Witam
Odgrzebię kotleta. Mam taki dylemat, kiedyś miałem M6 kombi z 2003 i byłem z niej bardzo zadowolony, było cicho, przytulnie i miękko. Autem jeździło się jak W124, później przesiadłem się do innej marki ale wróciłem niedawno i stałem się posiadaczem m6 w wersji hatchback 2005r.(przed FL) i niestety spotkało mnie rozczarowanie, auto jest twarde i o wiele głośniejsze, komfortem bliżej mu do wozu drabiniastego niż w124 czy poprzedniej mazdy. Ciekawa sprawa, czyżby przez 2 lata produkcji aż tyle można było popsuć? Czy może ta różnica wynika z wersji nadwozia? Może da się coś z tym zrobić? Mam nadzieję bo w przeciwnym razie nie zostaniemy ze sobą na dłużej a szkoda by było bo auto ma rzadko spotykany kolor radiant ebony i ogólnie bardzo mi się podoba.
Wszelkie sugestie mile widziane
. Pozdrawiam