Witam,
Drodzy forumowicze mam problem z korkiem zbiorniczka płynu hamulcowego/sprzęgłowego.
Po odkręceniu i dolaniu braków w pojemniczku oczywiście chciałem go zakręcić, ale co się okazało ? korek zakręcić się nie chcę. Nakłada się elegancko nic go nie blokuje i można nim kręcić 100 razy w jedną i drugą stronę i nic potem wystarczy go złapać podnieść do góry i korek schodzi. Są tam rowki, które powinny się ze sobą złapać, ale wygląda na to, że nie mają ochoty, ( nic się nie ułamało przy odkręcaniu wszystko jest na swoim miejscu i nie widać, żeby coś było nie tak ) nie wiem czy ja jestem jakiś ułomny czy może tak powinno być . Czy ktoś już miał z tym może przygodę i doszedł jak to zakręcić bo ja nie mam zielonego pojęcia dlatego proszę o pomoc
Pozdrawiam,
Korek zbiornika płynu hamulcowego/sprzęgłowego nie dokręca się
Strona 1 z 1
Cześć,
Problem już przerabiałem.
Nie wiem jak się idiocie-mechanikowi udało to zakręcić ale korek ewidentnie był uszkodzony.
Delikatnie go odkręciłem, by sprawdzić jakość płynu a potem, jak napisałeś, kręciłem 100 razy w jedną i w drugą i nic nie dało się zrobić.
Po dokładnej analizie okazało się, że korek-nakrętka ma oprócz gwintu dwa wypusty ok. 4-5mm na wewnętrznym obwodzie co 180 stopni.
Zrobione dosłownie z byle gów*a tak, że jeden był już urwany a drugi nadłamany.
Na nic wysiłki, bo to właśnie te wypusty są po to, by zablokować korek po wciśnięciu.
Musiałem kupić nowy korek-nakrętkę na Allegro.
W tym kupionym już jeden wypust jest nadłamany ale udało się zakręcić.
Ot, takie japońskie gów*o.
Problem już przerabiałem.
Nie wiem jak się idiocie-mechanikowi udało to zakręcić ale korek ewidentnie był uszkodzony.
Delikatnie go odkręciłem, by sprawdzić jakość płynu a potem, jak napisałeś, kręciłem 100 razy w jedną i w drugą i nic nie dało się zrobić.
Po dokładnej analizie okazało się, że korek-nakrętka ma oprócz gwintu dwa wypusty ok. 4-5mm na wewnętrznym obwodzie co 180 stopni.
Zrobione dosłownie z byle gów*a tak, że jeden był już urwany a drugi nadłamany.
Na nic wysiłki, bo to właśnie te wypusty są po to, by zablokować korek po wciśnięciu.
Musiałem kupić nowy korek-nakrętkę na Allegro.
W tym kupionym już jeden wypust jest nadłamany ale udało się zakręcić.
Ot, takie japońskie gów*o.
- Od: 27 lis 2010, 17:28
- Posty: 5
- Auto: Mazda 6 Sport Exclusive 2.0 Diesel 136KM
Jak znajdę chwilę czasu to jeszcze wybadam ten korek i sprawdzę te wypusty jak mówisz chociaż już mu się przyglądałem i nic nie zauważyłem.
Póki co korek jakby zassało bo trzyma się nieźle i tak łatwo go zdjąć nie można więc nie jest źle ale jeszcze się mu przyjrzę przy najbliższej wolnej chwili.
Ale faktycznie Japończycy mają czasami dziwne pomysły tak samo przy wymianie żarników to otwór zrobiony jest chyba na rękę małego japońca ja raczej do olbrzymów nie należę bardziej do średniaków, a musiałem się mocno nagimnastykować przy ich zmianie
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź
Póki co korek jakby zassało bo trzyma się nieźle i tak łatwo go zdjąć nie można więc nie jest źle ale jeszcze się mu przyjrzę przy najbliższej wolnej chwili.
Ale faktycznie Japończycy mają czasami dziwne pomysły tak samo przy wymianie żarników to otwór zrobiony jest chyba na rękę małego japońca ja raczej do olbrzymów nie należę bardziej do średniaków, a musiałem się mocno nagimnastykować przy ich zmianie
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź
- Od: 18 mar 2010, 12:12
- Posty: 63
- Skąd: Ostrołęka/Okolice
- Auto: M6 GY 2.0 MZR-CD 2003 r.
Odświeżam temat. Mam analogiczny problem, ale nigdzie nie mogę zlokalizować korka. No może jedynie w ASO nie próbowałem. Czy jest ktoś w stanie pomóc mi namierzyć miejsce gdzie można takowy zakupić?
Witam. U mnie dzisiaj wystąpiła taka sama awaria korka. Chciałbym się dowiedzieć czy jest mozliwa jazda z takim uszkodzonym korkiem? Nie da się go przekręcić ale jesli nałoże go i zabezpiecze taśma izolacyjna lub przywiaze drutem to będę mógł bez problemu jeździć? Muszę pojeździć po szrotach w poszukiwaniu korka a nie mam czym.
Nic mi się nie zapowietrzy i nie braknie mi hamulców podczas jazdy?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Nic mi się nie zapowietrzy i nie braknie mi hamulców podczas jazdy?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
- Od: 16 wrz 2012, 17:32
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6 2004 2.0 cdti 136km Kombi.
Jak się płyn się nie wychlapie to nic się nie zapowietrzy. Ale szczelność też jest ważna bo przy obecnych warunkach pogodowych płyn hamulcowy bardzo szybko nałapie mnóstwo wilgoci z powietrza.
Witam, mam dokładnie to samo. Wymieniałem tarcze i klocki i odkręciłem w celu odessania nadmiaru płynu i Wie kto może gdzie kupić nowy korek?
Edit:
Korek dostalem za 25,90€ z wysylka. Dla potomnych, nr czesci: GJ6A-43-55Y
Edit 2:
Korek dotarł do mnie i już wiem czemu ten stary się nie dokręcał. Wyłamane są w nim plastykowe ząbki – 3szt, które są zrobione chyba celowo jako jednorazowe bo bardzo delikatne.
Edit:
Korek dostalem za 25,90€ z wysylka. Dla potomnych, nr czesci: GJ6A-43-55Y
Edit 2:
Korek dotarł do mnie i już wiem czemu ten stary się nie dokręcał. Wyłamane są w nim plastykowe ząbki – 3szt, które są zrobione chyba celowo jako jednorazowe bo bardzo delikatne.
- Od: 28 kwi 2013, 09:25
- Posty: 42
- Skąd: Okolice Dortmundu
- Auto: Mazda 6 GY 2,3 2005 FL
Pany
Wybaczcie ze odkopuje, przy wymianie płynu mój mechanik musiał upiedzielić ten korek przy odkręcaniu. Skubaniec się nie przyznał i po prostu przyłożył go na zbiorniczek. Było to ok miesiąc temu. Dzisiaj to przypadkiem odkryłem, powiedzcie czy płyn jest już do wylania ? Co prawda zbiorniczek nie był otwarty, ale nie był tez szczelnie zamknięty.
Przy okazji ma ktoś na zbyciu taki korek, bo ciężko go dostać w normalnych pieniądzach
Pozdro
Wybaczcie ze odkopuje, przy wymianie płynu mój mechanik musiał upiedzielić ten korek przy odkręcaniu. Skubaniec się nie przyznał i po prostu przyłożył go na zbiorniczek. Było to ok miesiąc temu. Dzisiaj to przypadkiem odkryłem, powiedzcie czy płyn jest już do wylania ? Co prawda zbiorniczek nie był otwarty, ale nie był tez szczelnie zamknięty.
Przy okazji ma ktoś na zbyciu taki korek, bo ciężko go dostać w normalnych pieniądzach
Pozdro
-
duo999
Hej,
Orientujecie się, czy można zakręcić ten zbiornik innym korkiem?
Mazdę mam od tygodnia, nie wiem czy mi ten korek uszkodził wczoraj kolega próbując sprawdzić kolor płynu hamulcowego (szukamy powodu ciężkiego działania sprzęgła), czy był już uszkodzony przed zakupem... więc nie wiem, czy mogę tak jeździć puki nie przyjdzie mi nowy, a jedyny jaki na ten moment znalazłam, jest na drugim końcu Polski i ładnie się ceni jak za tak kruchy koreczek.
Orientujecie się, czy można zakręcić ten zbiornik innym korkiem?
Mazdę mam od tygodnia, nie wiem czy mi ten korek uszkodził wczoraj kolega próbując sprawdzić kolor płynu hamulcowego (szukamy powodu ciężkiego działania sprzęgła), czy był już uszkodzony przed zakupem... więc nie wiem, czy mogę tak jeździć puki nie przyjdzie mi nowy, a jedyny jaki na ten moment znalazłam, jest na drugim końcu Polski i ładnie się ceni jak za tak kruchy koreczek.
- Od: 2 lip 2020, 08:14
- Posty: 1
- Auto: Mazda 6 Exclusive, 1.8 benzyna, kombi, GG, 2006
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6