Moja od dziś jeżdzi tak jak powinna od zawsze czyli bez ściągania(a troche ją "brało" na prawo).
A wszystko to dzięki chłopakom z linku umieszczonego w tym wątku
Ustawianie zbieżności (przód i tył)
mitsuga napisał(a):a tak jeszcze dokładniej ...?
Luzuja sruby na podniesionym czy stojącym na kołach aucie?potem ustawiają geometrie?
I jak jest juz ustawiona to dociągaja te popuszczone mocowania ?
Etap I. Regulowanie zbieżności, geometrii, mieszanie kołami, prawe, lewe – poprawa minimalna
Etap II. Luzowanie przedniego wózka i "skręcenie go" na luzach technologicznych (po ludzku – na luzach na śrubach) w lewo – poprawa minimalna
Etap III. Luzowanie wahaczy i przesunięcie prawego do przodu, a lewego do tyłu o luzy technologiczne – poprawa minimalna.
U mnie wyglądało to tak, że 3 x minimalna poprawa dało całkiem zauważalny efekt, aczkolwiek w dalszym ciągu minimalnie ściąga.. i ponoć nie ma już na czym poprawić bez gięcia na chama.
Próbowałem podpytać p. Dudę o co chodzi z tym ściąganiem na co on, że dokładnie nie wiadomo, ale on podejrzewa mechanizm różnicowy, a korekcją na luzach próbuje zniwelować tą enigmatyczna siłę ściągającą.
Mimo, że problem nie został do końca rozwiązany (150zł), to polecam tego gościa, bo widać, że się zna i mimo swojego dość specyficznego podejścia do klienta można się z nim dogadać.
- Od: 16 wrz 2009, 09:30
- Posty: 171
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: M6'06 GY MZR-CD 121KM
Macie pomysł co miał na myśli mój mechanik, pisząc mi na karteczce części, jakie potrzebuje:
– drążki regulacji zbieżności tył (2x)
– śruba regulacyjna zawieszenie tył + silent-blocki pod śrubę
Przeglądam sobie katalog inter-cars, ale nie wiem, o które drążki mu mogło chodzić.
Mówił że tam z tyłu gumy i blacha przeżarte, dlatego drążki do wymiany.
Tak, wiem, sam go zapytam – ale to dopiero rano jutro będzie
edit: ku potomnym, te drążki to "drążek reakcyjny/skrętny tylny", tak wygląda:
– drążki regulacji zbieżności tył (2x)
– śruba regulacyjna zawieszenie tył + silent-blocki pod śrubę
Przeglądam sobie katalog inter-cars, ale nie wiem, o które drążki mu mogło chodzić.
Mówił że tam z tyłu gumy i blacha przeżarte, dlatego drążki do wymiany.
Tak, wiem, sam go zapytam – ale to dopiero rano jutro będzie
edit: ku potomnym, te drążki to "drążek reakcyjny/skrętny tylny", tak wygląda:
Ostatnio edytowano 13 kwi 2011, 14:21 przez qrzys, łącznie edytowano 1 raz
qrzys napisał(a):Macie pomysł co miał na myśli mój mechanik, pisząc mi na karteczce części, jakie potrzebuje:
– drążki regulacji zbieżności tył (2x)...
Przeglądam sobie katalog inter-cars, ale nie wiem, o które drążki mu mogło chodzić.
Zapewne chodzi o drążki reakcyjne:
W inter-cars są po 215 jak nie masz zniżki – drogo dość jak na taką pierdołę.
Te drążki się czasem wyrabiają, luzują i są jedną z popularnych przyczyn stukania "gdzieś"
Mi też się kiedyś odkręcił o pół obrotu i łomotał, ale dało się do dobrze dokręcić i jest odpukać spokój.
Aż tak są przegnite, że trzeba je wymieniać?
W IC masz tylko yamato pod numerem J93023
Ten od regulacji zawiechy to nie wiem
Akurat u mnie chodziło o wyregulowanie zbieżności.
Goście stwierdzili, że te "drążki" są tak skorodowane i wyrobione, że duże luzy tam mam i potencjalnie "4 ślady rysuję".
A owa "śruba" też jest skorodowane i jakiekolwiek jej ruszenie zapewne spowoduje konieczność odcięcia.
Kupię na pewno gdzieś znacznie taniej, tylko chodziło mi o poprawne nazwanie części.
Drążki reakcyjne chyba pasują w kontekście opisu i zastosowania
edit: macie może gdzieś pod ręką schemat tego kawałka zawieszenia ?
Goście stwierdzili, że te "drążki" są tak skorodowane i wyrobione, że duże luzy tam mam i potencjalnie "4 ślady rysuję".
A owa "śruba" też jest skorodowane i jakiekolwiek jej ruszenie zapewne spowoduje konieczność odcięcia.
W inter-cars są po 215 jak nie masz zniżki – drogo dość jak na taką pierdołę.
Kupię na pewno gdzieś znacznie taniej, tylko chodziło mi o poprawne nazwanie części.
Drążki reakcyjne chyba pasują w kontekście opisu i zastosowania
edit: macie może gdzieś pod ręką schemat tego kawałka zawieszenia ?
Witam
Na mokrej nawierzchni oraz w koleinie zarzuca mi tyłem samochodu. Czuć szarpnięcie jakby tył uciekał w bok (bardziej na prawą stronę). Na prostej drodze gdy puszczę kierownicę samochód jedzie prosto, nie ma tendencji do ściągania na boki. Pytanie czy objaw ten jest uzależniony od kąta pochylenia tylnych kół czy zbieżności tylnych kół. Na obecnych oponach przejechałem jakieś 5.000 km i nie widać co by się coś działo z bieżnikiem. Śruby na wahaczu poprzecznym te od regulacji konta pochylenia koła są zapieczone. Co radzicie ?
Na mokrej nawierzchni oraz w koleinie zarzuca mi tyłem samochodu. Czuć szarpnięcie jakby tył uciekał w bok (bardziej na prawą stronę). Na prostej drodze gdy puszczę kierownicę samochód jedzie prosto, nie ma tendencji do ściągania na boki. Pytanie czy objaw ten jest uzależniony od kąta pochylenia tylnych kół czy zbieżności tylnych kół. Na obecnych oponach przejechałem jakieś 5.000 km i nie widać co by się coś działo z bieżnikiem. Śruby na wahaczu poprzecznym te od regulacji konta pochylenia koła są zapieczone. Co radzicie ?
- Od: 26 wrz 2005, 20:33
- Posty: 23
- Skąd: Chełm
- Auto: Mazda 6 GY 2,0 Automat LPG
było Mazda 626 1.8 16V LPG
Hubix napisał(a):Zdjęcia są pomniejszone, jak coś to mam cały pliczek spakowany z oryginalnymi rozmiarami.
po prostu wrzuc tutaj zdjecia... a nie ich kody... przeciez mozna juz dodawac zalaczniki
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Tak napiszę z autopsji:
– ściągało mi autem trochę w prawo, ale doczytałem na forum, że pierwsze wersje były wadliwe (coś z jakąś podkładką, gdzieś w ukł. zawieszenia było podobno naprawiane na gwarancji), więc nie zawracałem sobie tym głowy,
– uznałem, że tak ma być,
– co nie dawało mi spokoju to to, że na letnich starych bo aż 6-scio letnich oponach to ściąganie było dość znacznie odczuwalne, a na nowych zimówkach, duuużo mniej. Osoba niedoświadczona nie była nieraz w stanie tego wychwycić, bez dopytanie o odczucia z prowadzenia, a więc po delikatnym sugerowaniu potwierdzały to ściąganie. Na letnich każdy po kilkunastu metrach mówił o tym.
Tak, więc, przy okazji wizyty w ASO i wolnych środkach myślę co by tu jeszcze zrobić. Zdecydowałem się na ustawienie zbieżności i geometrii w ASO. Wrażenie, duuuży "+", nie spodziewałem się takiej poprawy, auto zupełnie inaczej się prowadzi no i oczywiście nie ściąga w żadnym kierunku i jedzie jak po szynach. Także mimo ceny polecam wizytę w ASO – oczywiście takim, co ma jakieś tam pojęcie.
– ściągało mi autem trochę w prawo, ale doczytałem na forum, że pierwsze wersje były wadliwe (coś z jakąś podkładką, gdzieś w ukł. zawieszenia było podobno naprawiane na gwarancji), więc nie zawracałem sobie tym głowy,
– uznałem, że tak ma być,
– co nie dawało mi spokoju to to, że na letnich starych bo aż 6-scio letnich oponach to ściąganie było dość znacznie odczuwalne, a na nowych zimówkach, duuużo mniej. Osoba niedoświadczona nie była nieraz w stanie tego wychwycić, bez dopytanie o odczucia z prowadzenia, a więc po delikatnym sugerowaniu potwierdzały to ściąganie. Na letnich każdy po kilkunastu metrach mówił o tym.
Tak, więc, przy okazji wizyty w ASO i wolnych środkach myślę co by tu jeszcze zrobić. Zdecydowałem się na ustawienie zbieżności i geometrii w ASO. Wrażenie, duuuży "+", nie spodziewałem się takiej poprawy, auto zupełnie inaczej się prowadzi no i oczywiście nie ściąga w żadnym kierunku i jedzie jak po szynach. Także mimo ceny polecam wizytę w ASO – oczywiście takim, co ma jakieś tam pojęcie.
Witam
W lipcu byłem u Dudy w katowicach samochód ściągał w prawo po wizycie samochód jechał jak po szynach ostatni wymieniałem sprzęgło wiadomo trzeba rozkręcić prawie całe zawieszenie przy tej operacji .Po wymianie sprzęgła samochód prowadził się bardzo żle ponownie jechał w prawo.Pojechałem do zwykłej stacji kontroli pojazdów panowie ustawili zbieżność i madzia jedzie jak po szynach.Wcześniej walczyłem z tym kilka lat usterkę usuwali w kilku ASO innych warsztatach i nic każdy mówił ten typ tak ma dopiero Duda dał radę a teraz zwykły diagnosta dał radę o co tu chodzi
W lipcu byłem u Dudy w katowicach samochód ściągał w prawo po wizycie samochód jechał jak po szynach ostatni wymieniałem sprzęgło wiadomo trzeba rozkręcić prawie całe zawieszenie przy tej operacji .Po wymianie sprzęgła samochód prowadził się bardzo żle ponownie jechał w prawo.Pojechałem do zwykłej stacji kontroli pojazdów panowie ustawili zbieżność i madzia jedzie jak po szynach.Wcześniej walczyłem z tym kilka lat usterkę usuwali w kilku ASO innych warsztatach i nic każdy mówił ten typ tak ma dopiero Duda dał radę a teraz zwykły diagnosta dał radę o co tu chodzi
- Od: 20 kwi 2013, 16:51
- Posty: 28
- Auto: mazda 6 1.8 benzyna sedan 2002 rok
Alfa Romeo 159 Q4 4x4 JTD-M 210km
2009 r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6