Bo nic innego nie moze blokowac , w szóstkach zawsze udaje sie go naprawic , w najgorszym wypadku wymieniasz zestawy naprawcze + łozysko igiełkowe i hulac bedzie , z całym szacunkiem dla mechaników ktorzy obsługują Twoje auto ale wydaje mi sie ze koledzy nie znają tematu lub nie chca sie w tym dłubac . Przyznam szczerze ze raz musiałem wymienic zacisk na drugi klientowi bo "ktos" nie znajacy tematu dłubał w zacisku i polamal w nim totalnie cały mechanizm wewnetrzny....a o zaciski uzywane do szostki mozesz zapytac tu www.japancar.pl ( moze beda mieli )Maciej Loret napisał(a):Jaka szansa, że to zacisk a nie coś innego
Uklad hamulcowy – nie odskakują klocki, blokada ręcznego
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jaksa napisał(a):Bo nic innego nie moze blokowac , w szóstkach zawsze udaje sie go naprawic , w najgorszym wypadku wymieniasz zestawy naprawcze + łozysko igiełkowe
Możesz podać jakiś przybliżony koszt materiałów i ewentualnie producentów wartych uwagi (są jakieś zamienniki czy tylko oryginały)? No i czy jest to dostępne od ręki czy za dwa miesiące z Japonii? Gdzie to można kupić?
Jaksa napisał(a):hulac bedzie , z całym szacunkiem dla mechaników ktorzy obsługują Twoje auto ale wydaje mi sie ze koledzy nie znają tematu lub nie chca sie w tym dłubac .
Do tej pory byłem z obsługi przez nich zadowolony. Być może się z tym nie spotkali albo nie chciało im się babrać w sobotę...
Jaksa napisał(a): a o zaciski uzywane do szostki mozesz zapytac tu www.japancar.pl ( moze beda mieli )
OK, dzięki... Tylko czy na 100% pozbędę się kłopotu, a nie kupię coś w takim stanie jak już mam?
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Dzwonisz do ASO np tu www.azauto.pl ewentualnie do Rikiego , jak chłopaki nie maja zestawów od reki czekasz 4-5 dni i masz , koszt kpl na 2 kola do 300 zł , łozysko zacisku 130 zł szt.Maciej Loret napisał(a):Możesz podać jakiś przybliżony koszt materiałów i ewentualnie producentów
Być moze , niewszyscy znaja zasade działania zacisku tylnego w mazdzieMaciej Loret napisał(a):Być może się z tym nie spotkali albo nie chciało im się babrać w sobotę...
Mysle ze nie , tam maja towar z wysp ....biore od nich czasami jakies graty do szostek.Maciej Loret napisał(a):Tylko czy na 100% pozbędę się kłopotu, a nie kupię coś w takim stanie jak już mam
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jaksa napisał(a):Dzwonisz do ASO np tu www.azauto.pl ewentualnie do Rikiego , jak chłopaki nie maja zestawów od reki czekasz 4-5 dni i masz , koszt kpl na 2 kola do 300 zł , łozysko zacisku 130 zł szt.Maciej Loret napisał(a):Możesz podać jakiś przybliżony koszt materiałów i ewentualnie producentów
Dziękuję za powyższe.
Pisząc komplet masz na myśli zestawy naprawcze? Da się je kupić osobo na każde koło czyli 150zł + łożysko 130zł? Czy lepiej od razu wymienić zestawy na zaciskach obu kół?
I jeszcze coś – przypomniałem sobie, że mechanik zasugerował rdzę wewnątrz zacisku (by może na styku tłoczka i korpusu zacisku?). Czy na tę przypadłość jest lekarstwo czy tylko wymiana całego zacisku?
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Tak ( nie kupisz zestawu na jedno koło , o zamiennikach zapomnij bo to szit....Maciej Loret napisał(a):Pisząc komplet masz na myśli zestawy naprawcze
Nie widzę tego wiec nie umiem odpowiedziec.Maciej Loret napisał(a):przypomniałem sobie, że mechanik zasugerował rdzę wewnątrz zacisku
Wszystko zalezy jakie masz podejscie do auta , oczywiscie ze najlepiej zrobic 2 zaciski i miec spokój na pare latek – zrobisz jak uwazasz.Ktory zacisk nie działa ? ( pewnie prawy )Maciej Loret napisał(a):Czy lepiej od razu wymienić zestawy na zaciskach obu kół?
Od tego jest to forum tak ?Maciej Loret napisał(a):Dziękuję za powyższe
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jaksa napisał(a):Nie widzę tego wiec nie umiem odpowiedziec.
A czy jest możliwość sprawdzenia/wykluczenia tej rdzy? Bo rozumiem, że jeśli jednak rdza, to musze kupić nowy zacisk czy wystarczy zestaw naprawczy + łożysko.
Jaksa napisał(a):Wszystko zalezy jakie masz podejscie do auta , oczywiscie ze najlepiej zrobic 2 zaciski i miec spokój na pare latek – zrobisz jak uwazasz.Maciej Loret napisał(a):Czy lepiej od razu wymienić zestawy na zaciskach obu kół?
Dbam o najważniejsze sprawy dla bezpieczeństwa typu hamulce opony, mnie mnie interesuje np. stan lakieru czy tapicerki.
Z drugiej strony auto najczęściej jeździ po mieście, więc podjechać na zrobienie drugiego zacisku zawsze mogę. Wyjątkiem sa takie momenty jak teraz, gdy jadę 2000km w jedną stronę i wolałbym w 100% sprawnym autem.
Rozumiem, że zrobienie obu zacisków, to jeśli chodzi o materiał – komplet naprawczy za 300zł na oba koła + dwa łożyska 2x130zł = 560zł?
Jaksa napisał(a):Ktory zacisk nie działa ? ( pewnie prawy )
Zgadza się. Ty coś za dużo wiesz...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Cześć,generalnie Jarek ma racje wszystkie auta z tarczowymi tylnymi układami średnio po 3 latach zaczynaja mieć problemy z blokowaniem zacisków , na prowadnicach, na trzpieniu od ręcznego , na tłoczysku. W wiekszości przypadków tylko czyszczenie i smarowanie i jakiś czas znowu jest dobrze. Gdy osłonki tłoczka sa porozrywane dochodzi brud, rdza itp – to w gre wchodzi demontaż rozbieranie , mycie, weryfikacja itp -itd , jezeli trzyma na prowadnicach to też jakoś sobie każdy może poradzić, jezeli trzyma na ręcznym i luz jest na dzwigni zacisku, to z reguły lepiej wymienić zacisk jak mieć póżniej po oczyszceniu rdzy i wymianie uszczelnienia wycieki itp -ale to kazdego sprawa.
Gdy zacisk wyglada jak lekka kupa złomu,to zalecamy wymianę na 2- gi ,a regeneracje pozostawiamy zakładą wyspecjalizowanym w regeneracje z.h.
Co do p.Macieja trudno mi powiedzieć co by mu wystarczyło, ponieważ jego zacisk h. nie był demontowany i rozbierany tylko oczyszczone prowadnice i rozruszana dzwignia h.recznego, co do reszty to musiał by mieć czas.
Lecz przy kosztach 300pln uszczelki 260 łozyska płyn 40 robocizna 2x150 i nie mając do końca pewności co będzie po demontazu i rozebraniu z.h. a sam wiesz , że niektóre wyglądaja tragicznie trudno podpowiedzieć coś klientowi .W większości wybierają ogólnie czyszczenie prowadnic, dzwigni h.ręcznego a ci którzy chcą zamawiają nowy zacisk h. za jedyne 850 zł i na następne 3 do 5 lat mają spok. to tyle pozdrawiam,a temat jest rzeka,a zaciski ge były jego prekursorem.
Gdy zacisk wyglada jak lekka kupa złomu,to zalecamy wymianę na 2- gi ,a regeneracje pozostawiamy zakładą wyspecjalizowanym w regeneracje z.h.
Co do p.Macieja trudno mi powiedzieć co by mu wystarczyło, ponieważ jego zacisk h. nie był demontowany i rozbierany tylko oczyszczone prowadnice i rozruszana dzwignia h.recznego, co do reszty to musiał by mieć czas.
Lecz przy kosztach 300pln uszczelki 260 łozyska płyn 40 robocizna 2x150 i nie mając do końca pewności co będzie po demontazu i rozebraniu z.h. a sam wiesz , że niektóre wyglądaja tragicznie trudno podpowiedzieć coś klientowi .W większości wybierają ogólnie czyszczenie prowadnic, dzwigni h.ręcznego a ci którzy chcą zamawiają nowy zacisk h. za jedyne 850 zł i na następne 3 do 5 lat mają spok. to tyle pozdrawiam,a temat jest rzeka,a zaciski ge były jego prekursorem.
- Od: 27 sty 2009, 23:22
- Posty: 145
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: GH RF-TOP 08"
ER- EXPRESSION 09"
GS350AWD 08''
F RANGER 4WD 08"
No cóz .... nic ujac nic dodać tak to własnie wyglada.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Mam podobny problem, najpierw z lewym kołem – po przesmarowaniu jest chyba dobrze a teraz z prawym, tylko, że tym razem powtarza się. Mechanik radzi kupić zestaw naprawczy. Znalazłem na Allegro, ale cena – 49 zł ?, nie wiem czy dobrze robię.
-
Jack714
Nowy cały zacisk kosztuje w ASO mazdy 725zł – www.mazda.zdanowicz.pl (Gdańsk)
Ja dziś odebrałem zregenerowany zacisk, który został wysłany do www.lauber.pl Kosztowało mnie to 400zł z VAT.
Zdjęcia zacisku sprzed modernizacji możecie zobaczyć także w tym posce, a po modernizacją są poniżej. Jutro zakładam zacisk i mam nadzieję ze wytrzyma przynajmniej tyle ile gwarantuje firma tj 40kkm lub 25miesięcy
Ja dziś odebrałem zregenerowany zacisk, który został wysłany do www.lauber.pl Kosztowało mnie to 400zł z VAT.
Zdjęcia zacisku sprzed modernizacji możecie zobaczyć także w tym posce, a po modernizacją są poniżej. Jutro zakładam zacisk i mam nadzieję ze wytrzyma przynajmniej tyle ile gwarantuje firma tj 40kkm lub 25miesięcy
tylne prawe (chyba) koło mi świszczy jak zaciągne hamulec ręczny (a nie robię tego prawie nigdy), tzn jak zaciągnę, puszczę i ruszę. Rozumiem że to koniec końców wymaga wymiany zacisków.
Moje pytanie jest takie czy jeśli nadal nie będę ręcznego używać w ogóle to mogę tak "przeżyć" jeszcze jakiś czas Czy tymczasowo czyszczenie będzie wystarczające
Moje pytanie jest takie czy jeśli nadal nie będę ręcznego używać w ogóle to mogę tak "przeżyć" jeszcze jakiś czas Czy tymczasowo czyszczenie będzie wystarczające
-
de_sade
Witam! Jeśli chodzi oblokowanie tylnych kół to zdarza się często w starszych autach .Mechanizm sie po prostu zużywa do tego korozja .Tak miaem w hondzie accord z 1996 Pod tym wzgledem lepsze sa bebny
- Od: 12 maja 2009, 20:14
- Posty: 16
- Auto: mazda 6, top kombi 136 MZR CD
Witam szanownych forumowiczów...
Otóż spotkał mnie problem jak w temacie. Początkowo myślałem że to prowadnice się zapiekły, ale niestety problem tkwił głębiej. No to wziąłem się za rozbiórkę zacisku na części pierwsze, wszystko oczyściłem łącznie z łożyskiem igiełkowym, które było przyczyną nie odskakujących klocków po zaciągnięciu ręcznego. Na szczęście nie musiałem kupować nowego łożyska, stare dało się "zregenerować". Po tej całej operacji cały układ chodzi wyśmienicie, wszystko pracuje bardzo lekko. Jednak pojawia się drobny problem. Kiedy zakładam linkę w jej miejsce na zacisku to już jakby delikatnie wypychała tłoczek, bo cały układ od ręcznego nie opiera się na tym wystającym cypelku (cypelek to ten wystający element na którym z jednej strony zahaczona jest sprężyna od ręcznego ale wyjaśniłem ). Jest między nimi jakieś pół centymetra przerwy. Po odpięciu linki cały układ spokojnie opiera się na tym cypelku. Pytanie czy to właściwy objaw? Bo niestety po dłuższej jeździe da się wyczuć, że to koło grzeje się najbardziej ze wszystkich a tarczy trudno dotknąć bo idzie się oparzyć. Dodam że na mokrej nawierzchni ręczny blokuje koła już chyba od trzeciego ząbka. Czy to aby nie za wcześnie? Ogólnie jak wygląda u Was nagrzewanie się tarcz po dłuższej jeździe. Czy to normalny objaw że są bardzo ciepłe czy raczej powinny być letnie? Może jesteście w stanie mi doradzić co jeszcze powinienem sprawdzić, czy poluźnić linkę od ręcznego czy jak? Za wszelkie sugestie i porady z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
manu.
Otóż spotkał mnie problem jak w temacie. Początkowo myślałem że to prowadnice się zapiekły, ale niestety problem tkwił głębiej. No to wziąłem się za rozbiórkę zacisku na części pierwsze, wszystko oczyściłem łącznie z łożyskiem igiełkowym, które było przyczyną nie odskakujących klocków po zaciągnięciu ręcznego. Na szczęście nie musiałem kupować nowego łożyska, stare dało się "zregenerować". Po tej całej operacji cały układ chodzi wyśmienicie, wszystko pracuje bardzo lekko. Jednak pojawia się drobny problem. Kiedy zakładam linkę w jej miejsce na zacisku to już jakby delikatnie wypychała tłoczek, bo cały układ od ręcznego nie opiera się na tym wystającym cypelku (cypelek to ten wystający element na którym z jednej strony zahaczona jest sprężyna od ręcznego ale wyjaśniłem ). Jest między nimi jakieś pół centymetra przerwy. Po odpięciu linki cały układ spokojnie opiera się na tym cypelku. Pytanie czy to właściwy objaw? Bo niestety po dłuższej jeździe da się wyczuć, że to koło grzeje się najbardziej ze wszystkich a tarczy trudno dotknąć bo idzie się oparzyć. Dodam że na mokrej nawierzchni ręczny blokuje koła już chyba od trzeciego ząbka. Czy to aby nie za wcześnie? Ogólnie jak wygląda u Was nagrzewanie się tarcz po dłuższej jeździe. Czy to normalny objaw że są bardzo ciepłe czy raczej powinny być letnie? Może jesteście w stanie mi doradzić co jeszcze powinienem sprawdzić, czy poluźnić linkę od ręcznego czy jak? Za wszelkie sugestie i porady z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
manu.
- Od: 7 wrz 2008, 02:09
- Posty: 49
- Skąd: wielkopolska
- Auto: Mazda 6 CiTD 136 KM. 2004r.
zoltrix napisał(a):Niestety reczny znowu sie zacial. Samochod tym razem trafil do profesjonalisty Wymieniony zostal lewy tylny zacisk i przy okazji klocki. Reczny zaczal dzialac jak nalezy
Wymiana to chyba ostatecznosc. Mialem to samo – zdemontowalem wszystko, wyczyscilem, przesmarowalem i chodzi jak nowy
manu napisał(a):Witam szanownych forumowiczów...
Otóż spotkał mnie problem jak w temacie. Początkowo myślałem że to prowadnice się zapiekły, ale niestety problem tkwił głębiej. No to wziąłem się za rozbiórkę zacisku na części pierwsze, wszystko oczyściłem łącznie z łożyskiem igiełkowym, które było przyczyną nie odskakujących klocków po zaciągnięciu ręcznego. Na szczęście nie musiałem kupować nowego łożyska, stare dało się "zregenerować". Po tej całej operacji cały układ chodzi wyśmienicie, wszystko pracuje bardzo lekko. Jednak pojawia się drobny problem. Kiedy zakładam linkę w jej miejsce na zacisku to już jakby delikatnie wypychała tłoczek, bo cały układ od ręcznego nie opiera się na tym wystającym cypelku (cypelek to ten wystający element na którym z jednej strony zahaczona jest sprężyna od ręcznego ale wyjaśniłem ). Jest między nimi jakieś pół centymetra przerwy. Po odpięciu linki cały układ spokojnie opiera się na tym cypelku. Pytanie czy to właściwy objaw? Bo niestety po dłuższej jeździe da się wyczuć, że to koło grzeje się najbardziej ze wszystkich a tarczy trudno dotknąć bo idzie się oparzyć. Dodam że na mokrej nawierzchni ręczny blokuje koła już chyba od trzeciego ząbka. Czy to aby nie za wcześnie? Ogólnie jak wygląda u Was nagrzewanie się tarcz po dłuższej jeździe. Czy to normalny objaw że są bardzo ciepłe czy raczej powinny być letnie? Może jesteście w stanie mi doradzić co jeszcze powinienem sprawdzić, czy poluźnić linkę od ręcznego czy jak? Za wszelkie sugestie i porady z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
manu.
Musisz wyregulowac linke recznego, jest zbyt naprezona. Demontujesz popielniczke z tylu podlokietnika (dla pasazerow). Tam jest srubka do regulacji
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3018 (41/152)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda 3 BM Skyactiv-D
2. Mazda 2 DJ Skyactiv-G
manu, jeżeli wkręciłeś tłoczki do końca i nie zmieniałeś klocków, to nie powinieneś mieć problemu z założeniem linki. Może dałeś zbyt dużo smaru na prowadnice i teraz sprężynują, dociskają. Tarcze tylne, przy delikatnej jeździe nie nagrzewają się bardziej niż przednie, na pewno nie parzą.
- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
Pawko_6, tłoczek wkręciłem do końca bez problemu i linkę daje się założyć także bez wysiłku. Tu chodzi tylko o to, że kiedy linka nie jest założona to cały mechanizm od ręcznego ładnie odbija i opiera się na tym cypelku. W momencie jak założę linkę to już cały mechanizm jest lekko naciągnięty, tak jakby faktycznie była za mocno naciągnięta linka w kabinie. Sprawdzę jeszcze to o czym mówiłeś, czy faktycznie nie robi się jakieś podciśnienie na prowadnicach z powodu zbyt dużej ilości smaru. Jak to nie zmieni sytuacji to pobawię się trochę z linką od ręcznego tak jak podpowiada darow. Z tym że faktycznie klocków nie zmieniałem więc raczej tam nie powinienem grzebać.
- Od: 7 wrz 2008, 02:09
- Posty: 49
- Skąd: wielkopolska
- Auto: Mazda 6 CiTD 136 KM. 2004r.
Wszystko sprawdziłem no i pomysły mi się skończyły Prowadnice chodzą gładko bez żadnych oporów, linkę lekko poluźniłem, ale nic to nie daje, bo robi się tylko wyczuwalny luz na dźwigni od ręcznego. Teraz mam ustawioną tak, że na pierwszym ząbku prawie nic się nie dzieje. Niestety nadal lewy tył dość mocno się grzeje w porównaniu do strony prawej, gdzie zauważyłem że poprzedni właściciel chyba wymieniał cały zacisk, bo wygląda bardzo świeżo bez żadnych nalotów rdzy czy tym podobnych. Tak więc nie wiem gdzie można szukać jeszcze przyczyny. Poza tym na postoju jak wciskam powoli pedał hamulca to jakoś do podłogi się zbliża. Pytanie czy źle odpowietrzyłem czy może klęka następna część Klocki hamulcowe może mają po 2mm grubości, ale to chyba nie ma nic wspólnego. Na trasie hamuje dobrze.
Sprawdziłem ręczny na asfalcie no i w momencie kiedy prawa strona ładnie już piszczy, lewy tył niestety ma opory żeby zblokować koło. Pytanie co jest w końcu nie tak? Linki chodzą bez problemu, z obserwacji i sprawdzania wynika, że żadna się nie zapiekła ani nie rozciągnęła. A może popełniłem błąd w tym, że nie rozebrałem na części pierwsze samego tłoczka? Raczej wydawało mi się to zbędne, bo podstawą było dostanie się do mechanizmu ręcznego. No ale fachowcem nie jestem i rozbierałem cały zacisk pierwszy raz. A może trzeba regulować jakąś śrubę imbusem, tak jak to wyczytałem w przypadku Mazdy 626 ?! Nie mam już więcej pomysłów co może być nie tak, a niestety lewa tylna tarcza sporo się nagrzewa w trasie w porównaniu do prawej strony. Jak macie jeszcze jakieś pomysły co może być nie tak to chętnie wysłucham.
Pozdrawiam,
manu
Sprawdziłem ręczny na asfalcie no i w momencie kiedy prawa strona ładnie już piszczy, lewy tył niestety ma opory żeby zblokować koło. Pytanie co jest w końcu nie tak? Linki chodzą bez problemu, z obserwacji i sprawdzania wynika, że żadna się nie zapiekła ani nie rozciągnęła. A może popełniłem błąd w tym, że nie rozebrałem na części pierwsze samego tłoczka? Raczej wydawało mi się to zbędne, bo podstawą było dostanie się do mechanizmu ręcznego. No ale fachowcem nie jestem i rozbierałem cały zacisk pierwszy raz. A może trzeba regulować jakąś śrubę imbusem, tak jak to wyczytałem w przypadku Mazdy 626 ?! Nie mam już więcej pomysłów co może być nie tak, a niestety lewa tylna tarcza sporo się nagrzewa w trasie w porównaniu do prawej strony. Jak macie jeszcze jakieś pomysły co może być nie tak to chętnie wysłucham.
Pozdrawiam,
manu
- Od: 7 wrz 2008, 02:09
- Posty: 49
- Skąd: wielkopolska
- Auto: Mazda 6 CiTD 136 KM. 2004r.
witam Wszystkich.
mam problem w mojej 6-tce z tylnymi hamulcami. Bardzo mi się grzeją. Ostatnio rozebrałem wszystko, przesmarowałem i złożyłem na nowo. Problem jest nadal. Starłem całkowicie z tyłu 3-czne klocki do blachy . Co jest przyczyną? Może ktoś mi z Was pomoże i podpowie.
Za porady bardzo dziękuję.
Pozdrawiam IRDZI.
mam problem w mojej 6-tce z tylnymi hamulcami. Bardzo mi się grzeją. Ostatnio rozebrałem wszystko, przesmarowałem i złożyłem na nowo. Problem jest nadal. Starłem całkowicie z tyłu 3-czne klocki do blachy . Co jest przyczyną? Może ktoś mi z Was pomoże i podpowie.
Za porady bardzo dziękuję.
Pozdrawiam IRDZI.
-
irdzi
polecam dokladnie przeczyscic prowadzenia od klockow,
bo czesto pod nimi ( to takie blaszki )koroduje zacisk i podnosi go do gory,
blokujac kolcek a ten zaciera sie i grzeje tarcze
pozdr.
E.
bo czesto pod nimi ( to takie blaszki )koroduje zacisk i podnosi go do gory,
blokujac kolcek a ten zaciera sie i grzeje tarcze
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6