Strona 1 z 2

Skrzypienie w zawieszeniu – smarowanie/wymiana sworzni wahac

PostNapisane: 4 kwi 2008, 14:47
przez viruss
Witam!

Czy moglby ktos mnie doinfomowac co to moze byc? Przy jezdzie po nierownosciach cos skrzypi przy lewym kole. Slyszalem, ze to silentbloki trzeba przesmarowac ale czy mozne to zlikwidowac bez rozkrecania niczego?

edit brt: viruss , następnym razem nazwij poprawnie temat, zapraszam do regulaminu, ten poprawiłem, pzdr

PostNapisane: 4 kwi 2008, 15:11
przez Krstof82
Patent jest taki: olej + strzykawka z mocną igłą. W silenbloki musisz w szczeliny wlać, a w końcówki na sforzniach – przebić gumkę igłą i wlać, najlepiej we wszystkie . Oczywiście jest to tylko doraźny sposób, ale skuteczny.

PostNapisane: 4 kwi 2008, 15:31
przez viruss
Dzieki wielkie, zaraz smigam do apteki po igielki i strzykawke. :D

PostNapisane: 5 kwi 2008, 00:26
przez Jaksa
Sworzen wahacza....lubi skrzypiec , smarowanie daje natychmiastową ulgę lecz na krótka mete....100% zadowolenie tylko wymiana.

PostNapisane: 5 kwi 2008, 00:43
przez Myjk
Jaki koszt takie sworznie? Czyżby horror Fabii do mnie powracał?
Tam trza było co 30 kkm wymieniać żeby przednie zawieszenie nie
skrzypiało jak stara kanapa przy ruchu posuwisto-wzdłużnym... :P

PostNapisane: 5 kwi 2008, 09:07
przez Jaksa
Nie wystepuja same sworznie , sa całe wahacze , zalezy ktory ? cena od 800 zł do 1200 zł. za sztuke ( oczywiscie mowa o nowych oryginalnych.)

PostNapisane: 5 kwi 2008, 11:43
przez viruss
A więc dokonałem iniekcji do srodka tej gumy i...dalej poskrzypuje. Czy mozna juz cos wykluczyc?

PostNapisane: 5 kwi 2008, 16:44
przez Krstof82
Ja w MITSU trzy razy podchodziłem do temat z igłą i w końcu zadziałało. Nie skrzypi a było koszmarnie, siara jeździć normalnie. Spróbuj jeszcze ale jak nie zadziała to pozostaje tylko wymiana.

PostNapisane: 31 gru 2008, 01:18
przez grzehoo
hej, sorry za odświeżenie tematu, ale w mojej 5tce od momentu pojawienia się przymrozków zawieszenie we wszystkich kołach zaczęło skrzypieć jak stary wóz drabiniasty albo co... Koszmar i wstyd tak jeździć!
Pytanie: czy to te sworznie wahaczy tudzież tuleje metalowo-gumowe tak się zachowują w zimnie? Czy to normalne? Czy te iniekcje w 5tce też pomogą? Czy warto próbować czy zgłosić do ASO od razu? Auto ma 15.000 przebiegu dopiero...

PostNapisane: 31 gru 2008, 02:17
przez Yapa
zgłaszaj, niech sprawdzą

PostNapisane: 31 gru 2008, 13:06
przez Globy
Niestety spotkałem już kilka negatywnych opinii na ten temat (Mazda5) i nie sądzę, by godnym prawie nowego auta było jechanie i wstrzykiwanie smaru między elementy zawieszenia. Niech serwis sobie z tym radzi <usmiech>

Skrzypienie w przednim amortyzatorze

PostNapisane: 31 gru 2008, 23:24
przez Marcin5
Czy gwarancja obejmuje taką wymiane???

PostNapisane: 2 sty 2009, 11:40
przez grzehoo
dzięki, a więc serwis od zaraz! zgłoszę też to wkurzające ściąganie w prawo!

zawieszenie M5 na mrozie

PostNapisane: 19 sty 2009, 20:51
przez marcin74
Za nami kilka mroźnych dni. Mam pytanie do innych posiadaczy M5: czy u Was też tak skrzypi zawieszenie na mrozie? Jak trzymał mróz ok. 15 – 20 stopni poniżej zera skrzypiało tak donośnie, że aż wstyd było jechać wyboistą drogą. Pozdrawiam

PostNapisane: 19 sty 2009, 21:22
przez magicadm
Wiele autek skrzypi na mrozie :)

PS
Moje nie :D

PostNapisane: 19 sty 2009, 21:49
przez SlawekMazda5
Mróz był całkiem całkiem ale z zawieszeniem OK – mogłem testowac bo codziennie rano jadąc do pracy kręcę po osiedlowych drogach gdzie co chwila podskok na "śpiącym policjancie" i słychac z zawieszenia ciszę!!! ale miałem na początku w maju dziwne odgłosy zgłosiłem w serwisie i OK. Powiedzieli że podokręcali co się dało i przesmarowali – nie wiem co i czym ale zadziałało!!! no ale mrozy już puściły :)

PostNapisane: 19 sty 2009, 21:55
przez grzehoo
moja skrzypi jak wóz drabiniasty! wstyd na maksa! ja mam M5 przed liftem, może poliftowe nie skrzypią.
Jutro zgłaszam to do serwisu, podobnie jak jeszcze dwie inne rzeczy – ściąganie w prawo oraz zimne powietrze z nadmuchu na tył.

PostNapisane: 20 sty 2009, 15:29
przez marcin74
też miałem problem ze ściąganiem w prawo, ale jak wymieniłem zużyte letnie opony na nowe zimowe jest OK

PostNapisane: 20 sty 2009, 19:32
przez grzehoo
ja wymieniłem nowe letnie na nowe zimowe i problem pozostał, a właściwie się nasilił... wkurzające

PostNapisane: 21 sty 2009, 10:50
przez M5
Fakt gumy nad sprężynami troszke rypią na mrozie...to potwierdza tylko niską jakość materiałów zastosowaną w mazdzie...rypienie można tak samo reklamować jak szum wiatru podczas jazdy lub mokre szyby podczas deszczu...popatrzą na człowieka jak na debila i psikną jakimś preparatem woskującym gumy....a za rok znow bedzie rypiało na mrozie...poprostu.

Pozdrawiam M5 :D