Strona 1 z 14

Wspomaganie kierownicy – problemy. Wymiana płynu str. 9 oraz 13

PostNapisane: 8 sie 2008, 18:18
przez kosmic82
Przede wszystkim witam serdecznie :)

a więc przejdę do sedna..... otóż od zeszłego piątku jestem posiadaczem Mazdy 6 z 2004 roku... czy szczęsliwym to sie okaże z czasem...
ale wiem że chyba już coś jest nie tak...

nie wiem czy to normalnie, ale mam stare mondeo i tam nie słychac wgóle wspomadania, natomiast mój problem polega na tym ze podczas ruszania, albo jak stoje i przekrecam kierownice to jakby wspomaganie bucało dosc głosno to si odbywa, jak ruszam skrecając to strasznie buczy....

czy ktos moze powiedziec cos na ten tema i doradzic co i jak ??

bo jak kupowałem to wydaje mi sie ze tego nie słyszałem.. chyba ze byłem az tak podekscytowany ze nie zwróciłem uwagi...

aczkolwiek raczej nie było nic słychac.. a teraz słychac buczenie..
co z tym robic ?

o co wogóle chodzi ??
dodam ze to diesel 2.0 136 KM

ps: mam nadzieje ze to nic powaznego :(
czekam na odp.. pozdrawiam

PostNapisane: 8 sie 2008, 20:13
przez gryzoon
mechanikiem nie jestem – ale odpowietrz układ wspomagania – Kręć kierownicą w jedna stronę do oporu, zatrzymaj parę sekund w tej pozycji, potem do oporu w przeciwną stronę, również zatrzymaj przy krańcu skrętu. Powtórz parę razy.Możesz też mieć mało płynu lub gdzieś uszczelka puszcza i układ się zapowietrza. Opcja B – chyba najgorsza – padła pompa wspomagania.
podkreślam, że nie jestem mechanikiem :) i może osoby tu bardziej doświadczone podpowiedzą i pomogą Ci bardziej.

PostNapisane: 8 sie 2008, 22:31
przez kosmic82
hmmmm... no patrzyłem na ilosc płynu to jest ponizej minimum...
ale wnioskuje to po odkreceniu kurka bo tak zbytnio nie widze,.. czy to dlatego az tak moze buczec ?

ze jak jest ponizej minimum to daje sie az tak we znaki ??

no i zastanawiam sie wogóle gdzie ten płyn sie podział.... bo wydaje mi sie ze jak patrzyłem podczas kupowania to było go znacznie wiecej :(

czyzby wyciek ??

ps: jaki płyn mam do tego kupic ? no i czy dolac czy wymienic ??
aha.. no i co jesli to nie płyn ??

PostNapisane: 8 sie 2008, 22:51
przez Gnat
Mialem to samo w Audi A3. Płyn wyciekał poprzez nieszczelność przekładi kierowniczej.

Zrób tak. Kup płyn (są 2 rodzaje) zielony i chyba czerowny. Jeśli nie wiesz jaki masz, włóż jakiegoś patyka do środka i na białą kartkę. Zalej płynu do zbiorniczka, pojeździj z tydzień i zobacz czy ilość jest taka sama jak wlewałeś. Jak nie znaczy że gdzieś wycieka. Najlepiej wtedy do mechanika zajechać niech zbada skad kapie. W moim przypadku wyciek był z przekładni kierowniczej, kupiłem na allegro używną z rozbitka za 700 zł i chodzi do dziś jak ta lala.

Pozdrawiam

PostNapisane: 8 sie 2008, 23:14
przez ZZMM
Witam
Mam propozycję. Z tego co wiem jest przeprowadzana akcja serwisowa na przewody od wspomagania. Zadzwoń do serwisu podaj VIN i powiedzą Tobie czu samochód jest objęty w/w akcją. A przy okazji może zdefinują problem.

PostNapisane: 9 sie 2008, 00:04
przez kosmic82
hmmm... no ale jak doleje płynu to czy dolegliwosci mina ??

no i wogóle czy ja moge tak jedzic ? czy sie nic powaznego nie stanie jak to tak buczy ??

auto mi potrzebne jesdt non stop.. po to je kupiłem.. firma dojazdy itp

PostNapisane: 9 sie 2008, 00:09
przez Gość
kosmic napisał(a):no ale jak doleje płynu to czy dolegliwosci mina

najpierw dolej plynu i zobacz co sie dzieje :)

PostNapisane: 9 sie 2008, 13:08
przez gryzoon
wlasnie – dolej plynu (sprawdz jaki masz – wiesz juz jak :) ) – i koniecznie odpowietrz uklad (napisalem Ci jak) – pojezdzij troche – jak objawy z buczeniem pojawia sie na nowo – to serwis – bo mozesz miec gdzies rozszczelniony uklad, a osoba ktora sprzedala auto dolala plynu i bylo ok na poczatku.

PostNapisane: 14 sie 2008, 20:25
przez kosmic82
witam ponownie...

wiec było mało płynu we wspomaganiu, wiec go dolałem...
ale jedna jest gdzies wyciek, bo dzis zas musiałem dolac :(

zaczynam sie martwic.. a jeszcze nawet auta nie zdązyłem zarejesterowac.. i juz problemy :(

w poniedziałek auto zostawiłem mechanikowi aby powymieniał mi filtry i olej, no i on własnie dolał mi płyn.. oczywiscie miał tez zbadac czy gdzies widac przecieki.. no i powiedział ze nie bardzo widac gdzie cieknie. od góry sucho, a od spodu jak mieli zdjetą obudowę to też nic nie było widac....

ale jednak gdzies ucieka. bo od poniedziałku dzisiaj miałem juz ponizej minimum :(:(:( ;(

co mam robic i co to moze byc ??
pomocy ??

ps: dodam że jestem z opolszczyzny (mam 60km do wrocławia – tak dla info) ?? gdzie ewentualnie mam sie zgłaszac ??

prosze o pomoc... bo sie strasznie zmrtwiłem ze w takim szybkim tępie mi to wycieka... ;( no i ze wogóle jakies wadliwe auto kupiłem :(...

PostNapisane: 14 sie 2008, 21:06
przez Gość
kosmic napisał(a):prosze o pomoc... bo sie strasznie zmrtwiłem ze w takim szybkim tępie mi to wycieka... ;( no i ze wogóle jakies wadliwe auto kupiłem ...

poszukaj dobrego warsztatu,zasiegnij opinii znajomych,a do czasu naprawy pilnuj poziomu.
gryzoon napisał(a):osoba ktora sprzedala auto dolala plynu i bylo ok na poczatku.

nie wpadaj od razu w panike,pewnie kupiles autko taniej dlatego cos bylo ukryte w cenie,ale tak czasem bywa. Glowa do gory i nie przejmuj sie ze ten mechanik akurat nie znalazl.

PostNapisane: 14 sie 2008, 23:11
przez Gnat
Ja obstawiam przekładnie kierownicy (tam gdzieś jest wyciek). Postaw auto na jakimś parkingu z kostki na noc jak możesz. Rano zobaczysz z której mniej wiecej storny kapie, będą ślady na kostce.

PostNapisane: 15 sie 2008, 04:10
przez gryzoon
pavlos napisał(a):gryzoon napisał:
osoba ktora sprzedala auto dolala plynu i bylo ok na poczatku.

nie wpadaj od razu w panike,pewnie kupiles autko taniej dlatego cos bylo ukryte w cenie,ale tak czasem bywa. Glowa do gory i nie przejmuj sie ze ten mechanik akurat nie znalazl.


hehe – ja nie wpadam w panike bo to nie ja kupilem to auto :) moje jest sprawne poki co :)

PostNapisane: 15 sie 2008, 10:01
przez Gość
gryzoon napisał(a):hehe – ja nie wpadam w panike bo to nie ja kupilem to auto moje jest sprawne poki co

sorry Gryzoon ze to tak odebrales,ale napisalem ten post do kolegi Kosmic :)

PostNapisane: 19 sie 2008, 12:15
przez Piotrus
Mialem kiedys taki sam problem,gdzies byl wyciek a mechanicy angielscy nic nie znalezli <glupek2> .Wiec z kolega postawilismy przod auta na podstawkach,zdjelismy oslone i odpalilismy auto kumpel krecil kierow.lewo prawo do oporu przytrzymujac na kilka sekund,a ja sprawdzalem karzdy przewod.No i znalazlem <jupi> malutkie pekniecie rurki aluminiowej na zagieciu,stojac przodem do auta po prawej stronie.Wyciek byl tylko przy duzym cisnieniu.Sposcilem plyn wymontowalem rurke i chcielismy ja pospawac w oslonie argonu,ale tu madrzy stwierdzali,ze trzeba kupic nowa no i w okolicy nie znalazlem nikogo kto by mi to zrobil.Wiec kupilem klej do metalu dwu skladnikowy i zakleilem.Minelo juz z 7 miesiecy i jak narazie wszystko OK. :D
Kilka dni temu kolesiowi z pracy zaczela buczec pompa(mazda 6),dolal plynu i ucichla,ale po trzech dniach zaczela znowu buczec.Zrobilismy to samo co z moim autem i okazalo sie ze pekniecie rurki bylo prawie w takim samym miejscu.
Wiec moze u Ciebie jest cos takiego.Pozdrawiam i zycze powodzonka.

PostNapisane: 22 sie 2008, 15:39
przez krzysztof161
U mnie było to samo co u Piotrusa.Aluminiowa rurka została zdjęta i pospawana w osłonie argonu.Jeżdźę już rok i jest wszystko OK.Myślę ,że u Ciebie może być podobna usterka.Mechanik mi mówił,że pompy wspomagania kierownicy psują się rzadko.Głowa do góry
http://forum.mazdaspeed.pl/images/smiles/lol.gif

PostNapisane: 22 sie 2008, 16:03
przez zygtoy
Piotrus
U mie nie ciekła, ale objęty zostałem akcją serwisową i wymienili rurkę. Teraz jest zabezpieczona galwanicznie i koloru czarnego. Sprawdź w swoim ASO, czy po VIN nie obejmą Ciebie serwisem.
Pozdrawiam

PostNapisane: 22 sie 2008, 20:05
przez domin1979
U mnie było identycznie ja u krzysztofa161 i Piotrusia, machanior za grosze pospawał mi rurkę i od roku poziom ani drgnie. Kolejna przypadłość z cyklu "ten typ tak ma".

PostNapisane: 23 sie 2008, 23:09
przez kosmic82
hmmmm....

no ja dolewam narazie co kilka dni płynu... bo mi ubywa
no i obstawiałem najgorsza opcje czyli jakas przekładnia kierownicy czy maglownica.... czy cos.... juz sam nie wiem..

ale skoro mówicie o jakiejs rurce to musze to sprawdzic...
i byłbym bardzo szczesliwy gdyby to faktycznie było cos tak drobnego... bo narazie z kasa cienko :(

moze ktos powiedziec gdzie mniej wiecej tej rurki szukac ? jakas fotka ?
aha no i jak mam zobaczyc to gdzie mam wyciek ? rozumiem ze musze gdzies na kanał jechac zdjac osłone i krecic kołami ??

dajcie znac prosze ??
no i moze ktos ma jeszcze jakies pomysły ??

ps2: a które to jest to moje ASO ? bo nie wiem ? mieszkam na opolszczysnie, ewentualnie mam 60km do wrocławia ? moze ktos powie skad mam numer wziasc, i gdzie dzwonic by pytac o akcje serwisowa itp ??

PostNapisane: 23 sie 2008, 23:14
przez domin1979
kosmic napisał(a):moze ktos powiedziec gdzie mniej wiecej tej rorki szukac ? jakas fotka ?
Przeczytaj ostatni post Piotrusia
PS. Warto włączyć słownik podczas pisania bo byki walisz koszmarne :P

PostNapisane: 27 sie 2008, 18:36
przez kosmic82
witam ponownie...

dzisiaj wróciłem troszke wczesniej z pracy i odrazu pognałem do swojego mechanika, aby umówić sie na sobote żeby zlokalizować wyciek...

no ale miał akurat wolny kanał i kazał wjchać, zdjelismy osłone no i zaczeło sie kręcenie kierownicą no i faktycznie znalezlismy wyciek, który jest jak w waszym przypadku z urki aluminiowej i to w dwóch miejscach...

po prostu pod cisnieniem zaczeła sie pocic i normalnie krople robic w dwóch miejscach tej rurki...

wiec chyba problem z głowy.. przynajmiej ten najpowazniejszy, czyli przekładnia

aczkolwiek jak sobie teraz z tym poradzic ?
ile moze kosztować oryginalna rurka ?

czy moze lepiej tylko ją podgiąc do góry, bo one chyba za nisko wiszą (mimo osłony) i jakos to łatac ?

jakim klejem ?? lub co z tym zrobic ??