Czujniki cisnienia i brak reakcji komputera

[mr_t]

Najważniejsze z pkt. widzenia użytkownika jest to, że może to zrobić sam, nie musi jechać do ASO – czyli ma swobodę w wyborze "gumiarza". Ceny opon i usług ich wymiany w ASO są wzięte z sufitu.

[brii]

Nikt nie zmusza nikogo do zmiany opon w ASO – można tam tylko poprosić o przeprogramowanie kompa od kontroli ciśnienia w moim ASO za programowanie kompa biorą 20zł jak się poda numerki czujników, więc nie fortuna tym bardziej, że robi się to jeden raz i spokój Ale fakt, że możliwość samodzielnego programowania jest OK, szkoda tylko, że niestety jeden komplet pamięta...
Jeszcze jedna rzecz – ostrzegam przed gumiarzami robiącymi na odwal się – zawsze weźcie fakturę na usługę i powiedzcie to przed wykonaniem usługi – zawsze to jakiś papier na ich robotę i spowoduje, że się bardziej przyłożą

[domin1979]

Ogólnie można powiedzieć, co złego to Renault... Ludzie – obudzcie się.

Mi o złych czujnikach mówił... kierownik ASO Renault jak przyjeżdżałem ze swoją Renatą. A był to rok 2003/2004 więc zapewne o baterie nie chodziło.

[brii]

jak przyjeżdżałem ze swoją Renatą.

A co Ci się działo z tymi czujnikami??

[Waikiki]

A czy "pikaczu" to tylko po odpaleniu auta się odzywa czy też przy normalnej jeździe?

Nie wiem, w instrukcji piszą, że jest sygnał akustyczny, ale kiedy się odzywa – nie mam zielonego pojęcia...

Domin1979, nadal uważasz, że czujniki ciśnienia w oponach to taki super hiper dodatek o dużej wartości? Pisałem, że to źródło sporych problemów

Jeżdżę 3 miesiące – nie sprawiły jeszcze żadnego problemu...

Problem pojawia się w momencie założenia opon zimowych. 18" na oryginalną felgę są drogawe, do tego po naszych drogach w zimę na 18"... trzeba uważać. A jeśli chcesz np. 17" alu lub stalowe to pojawia się problem, bo komputer "nie widzi" czujnika i zaczynają się takie jazdy jak opisywane w ninejszym temacie.

Tarkan, nawet jeśli odbierałeś swoje auto u autoryzowanego dealera (obstawiam Auto Księżyno...?) to i tak pochodzi on nie z oficjalnej sieci, a z importu prywatnego.

Dziwne, bo na wszystkich dokumentach mam pieczątkę Mazda Auto Księżyno (a punkt jest włączony do oficjalnej sieci), może zaraz ktoś powie, że mam waloną, naprawianą i sprowadzoną powypadkową... ech...

Nie, nie masz "walonej, naprawianej i powypadkowej", masz bardzo fajny samochód, którego Ci zazdroszczę – obejrzałem zamieszczone przez Ciebie zdjęcia. Natomiast nadal nie jest to samochód z sieci Mazda Motor Poland, mimo że kupiłes go od dealera Mazda Motor Poland. Dla wytłumaczenia różnicy przykład: czy jeśli kupisz w komisie autoryzowanego dealera używany samochód, to uważasz go za kupiony z oficjalnej sieci sprzedaży? Nie. I podejrzewam, że w umowie z Księżyno masz odpowiedni zapis regulujący tę kwestię. Nic to nie zmienia w samej kwestii jazdy autem, które jest fajne i cieszy. Natomiast skoro pojawiła się taka wątpliwość, to pozwoliłem sobie ją wyjaśnić.

Keyless Entry – żebyś to miał, wiedziałbyś jaka to wygoda... i też się nie psuje (a MMP nie ma tego w swojej ofercie).

Oj wiem... jest to coś, co bez chwili wahania przeniósłbym do samochodów sprzedawanych w Polsce. Dlatego tym bardziej Ci zazdroszczę

[domin1979]

A co Ci się działo z tymi czujnikami??

Mi nic bo ja miałem Lagunę I ale marudził coś jak stała Laguna II. O co dokładnie chodziło już nie pamiętam.

[chmooreck]

Problem pojawia się w momencie założenia opon zimowych. 18" na oryginalną felgę są drogawe, do tego po naszych drogach w zimę na 18"... trzeba uważać. A jeśli chcesz np. 17" alu lub stalowe to pojawia się problem, bo komputer "nie widzi" czujnika i zaczynają się takie jazdy jak opisywane w ninejszym temacie.

Otoż wyobraź sobie, że nie ma żadnych "jazd"... Mam w tej chwili założone stalówki 16'', bez czujników. Jedynym objawem jest świecenie kontrolki. Nic nie bipczy ani nie pipczy Bardzo łatwo można tą kontrolkę zignorować.

Dla ścisłości: świecenie kontrolki zauważyłem po przejechaniu jakiś 15km od straty "z oczu" czujników, w tej chwili kontrolka po zapaleniu silnika przez chwilę mruga, a potem załącza się na stałe.

@ZOOM-ZOOM zgłaszaj się do ASO skoro nie świeci ci się kontrolka pomimo, że powinna... niech naprawiają.

[domin1979]

toż wyobraź sobie, że nie ma żadnych "jazd"... Mam w tej chwili założone stalówki 16'', bez czujników. Jedynym objawem jest świecenie kontrolki. Nic nie bipczy ani nie pipczy oczko Bardzo łatwo można tą kontrolkę zignorować.

O to mi chodziło! Czyli jest sama kontrolka do ignorowania. Dzięki za potwierdzenie.

[Waikiki]

Jazda przez 5 miesięcy w roku z palącą się żółtą kontrolką nie jest normalną sytuacją, ale zgadzam się, że można się do tego przyzwyczaić. Ogólnie do wielu rzeczy można się przyzwyczaić

[domin1979]

Jazda przez 5 miesięcy w roku z palącą się żółtą kontrolką nie jest normalną sytuacją, ale zgadzam się, że można się do tego przyzwyczaić. Ogólnie do wielu rzeczy można się przyzwyczaić oczko

Tu fakt, że daje do myślenia czy ten 1.000 to tak dużo w perspektywie paru lat...

[mr_t]

Jazda przez 5 miesięcy w roku z palącą się żółtą kontrolką nie jest normalną sytuacją, ale zgadzam się, że można się do tego przyzwyczaić.

"Polak" potrafi – ja bym zakleił kontrolkę – najlepiej zrobić foto, zretuszować tak żeby kontrolka była zielona, wydrukować i nakleić – problem z głowy

[katoda]

jeżeli o retuszu mowa, to raczej trzeba zrobić tak, żeby w ogóle nie było widać lampki TPS – w normalnych warunkach przecież się nie świeci

[ZOOM-ZOOM]

Witam ponownie. WSZYSTKO jest już OK. A tak dla wyjaśnienia autko kupiłem z firmy NEW CAR ADAMUS z Krakowa (polecam). Kontrolka wkońcu zaczeła działać. Wyjechałem ponownie w małą traskę i działa. Na początku miga pare razy i za chwile pali się już na stałe a to wszystko BEZ sygnałów akustycznych. No i po problemie he,he Pozdrawiam.

[tim33]

Zrobiłem wczoraj przekładki z oryginalnych mazdowskich 18 na 16. Brak jakiegokolwiek sygnału z czujników ciśnienia opon. Poczekać jeszcze czy reklamować? Pozdrawiam.

[domin1979]

Zrobiłem wczoraj przekładki z oryginalnych mazdowskich 18 na 16. Brak jakiegokolwiek sygnału z czujników ciśnienia opon. Poczekać jeszcze czy reklamować? Pozdrawiam.

A ile przejechałeś bo tu chłopaki zgłaszali, że na początku nic się nie dzieje, potem miga, a na koniec świeci na stałe.

[tim33]

Około 100 km. Mam nadzieję, że w przypadku spadku ciśnienia w oponach letnich czujnik zadziala od razu a nie po kilkuset kilometrach bo byłoby to dosyć niebezpieczne. Pozdrawiam.

[domin1979]

Mam nadzieję, że w przypadku spadku ciśnienia w oponach letnich czujnik zadziala od razu a nie po kilkuset kilometrach bo byłoby to dosyć niebezpieczne. Pozdrawiam.

W instrukcji piszą, że w celu uniknięcia błędnych odczytów system zwleka z sygnalizacją błędu i w związku z tym nie zarejestruje nagłego spadku ciśnienia czy wybuchu opony. To i tak łatwo wyczuć podczas jazdy, ciężko nie zorientowac się, że się jedzie na flaku. Gorzej właśnie z powolnym spadkiem. Takie moje zdanie.

Poza tym widzę, że TPMS rejestruje/weryfikuje większość zmian gdy przejedziemy z prędkością co najmniej 25 km/h przez 10 min . Wtedy się sam aktualizuje/testuje. Pewnie dlatego pisali, że w trasie już wszystko OK. Pewnie w mieście ciężko o takie warunki i stąd większa zwłoka.

[brii]

W instrukcji piszą, że w celu uniknięcia błędnych odczytów system zwleka z sygnalizacją błędu i w związku z tym nie zarejestruje nagłego spadku ciśnienia czy wybuchu opony. To i tak łatwo wyczuć podczas jazdy, ciężko nie zorientowac się, że się jedzie na flaku. Gorzej właśnie z powolnym spadkiem. Takie moje zdanie.

To po co wogóle ten system – pic na wodę...

[domin1979]

To po co wogóle ten system – pic na wodę...

W większości tak ale nie wyczujesz w oponie spadku 0.5 bara, a kapcia już tak. Ja często sprawdzam ciśnienie tak czy inaczej więc dla mnie też to taki bajer. Pewnie ustawili to tak żeby nie straszył kontrolką z byle powodu. Poużywam to pokomentuję, na razie to tylko teoretyk ze mnie

[brii]

Lepiej, żeby robiło fałszywe alarmy niż żeby coś zignorowało
W każdym bądź razie lepiej by nigdy nie musiało to zadzialać