Witajcie
Czy ktoś z szanownych forumowiczów wyjmował już wentylator/dmuchawę w kabinie – nie wiem czy coś wpadło czy łożysko się zaciera ale zaczyna nieprzyjażnie hałasować .
Wydaje się to prostą rzeczą ale w przypadku Mazdy niespodzianki są prawie zawsze – stąd moje pytanie – czy jest to prosta i krótka robota z wyjęciem dmuchawy czy lepiej odpuścić i przyzwyczaić sie do hałasu??
pozdro
Demontaż dmuchawy – co i jak?
Strona 1 z 1
Pod schowkiem pasażera z przodu masz dmuchawę , która trzyma się chyba na trzech śrubkach. Odkręcasz odłączasz kabelek prądu i plastykowe rureczki i wyciągasz wentylator . Z góry ściągasz metalowy ćpień i rozkładasz dmuchawę na części pierwsze które smarujesz np. WD 40 i składasz w całość. Dmuchawa chodzi ciszej , ale starcza to na 3 miesiące. POZDRO!!!
Bery
- Od: 26 lut 2005, 22:05
- Posty: 15
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: MAZDA 6 2005 po lifcie 2.0 benzyna
mayer napisał(a):nie jest ani miłe ani proste ani przyjemne. najgorsza robotaw GE to wymiana dmuchawy i nagrzewnicy...
co masz na mysli to mowiac musze sie za to zabrac u siebie a nie wiem co i jak
Ostatnio edytowano 17 sie 2006, 09:21 przez Pajko, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 17 sty 2005, 21:18
- Posty: 2563
- Skąd: Tarnów
- Auto: GMC Safari Hi-top , Skoda Fabia III 1,2 Tsi
wszystko po kolei łącznie z osłoną tunelu dźwigni zmiany biegów, schowek, osłony dolne boczne, zegary, ster, obudowa steru... no masa zabawy.
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...)))))
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...)))))
Coraz częściej po przekręceniu kluczyka w stacyjce wentylator nawiewu milczy. Po jakimś czasie, gdy samochód się troche potrzęsie na wybojach – rusza, ale nawiew jest mocno anemiczny. Wydaje mi się, że poluzował się wentylator. (Czasami słychać, że coś zawadza). Podejrzewam, że to sprawa mechanicza. Jak dostać się do dmuchawy aby sprawe przebadać?
Ostatnio edytowano 15 maja 2008, 10:29 przez P_iter, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam
P_iter
P_iter
- Od: 17 mar 2008, 23:01
- Posty: 42
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 TD, 121 DB CT
Panowie, czy macie jakiś ludzki pomysł na demontaż łopat wirnika dmuchawy w GF? Samo wyjęcie dmuchawy to pikuś, ale chcę zdjąć jeszcze łopaty, żeby dostać się do silnika. Czytałem fotoporadnik stąd:
viewtopic.php?f=116&t=91145
ale nie mam zielonego pojęcia jak zdjąć te łopaty. Próbowałem rozszerzyć ten plastik, z którego wystaje metalowy trzpień, ale póki co łopaty nie dają się zdemontować
viewtopic.php?f=116&t=91145
ale nie mam zielonego pojęcia jak zdjąć te łopaty. Próbowałem rozszerzyć ten plastik, z którego wystaje metalowy trzpień, ale póki co łopaty nie dają się zdemontować
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
Nic dziwnego że 3 miesiące. Mniej więcej po takim czasie z tego odrdzewiacza odparowują wszystkie substancje oliwiące, a mechanizmy nim odrdzewione – naoliwione zacierają się. Do smarowania mechanizmów precyzyjnych używa się używa się oliwy technicznej, do łożysk różnych smarów. Do odrdzewiania – WD 40.bery napisał(a):Pod schowkiem pasażera z przodu masz dmuchawę , która trzyma się chyba na trzech śrubkach. Odkręcasz odłączasz kabelek prądu i plastykowe rureczki i wyciągasz wentylator . Z góry ściągasz metalowy ćpień i rozkładasz dmuchawę na części pierwsze które smarujesz np. WD 40 i składasz w całość. Dmuchawa chodzi ciszej , ale starcza to na 3 miesiące. POZDRO!!!
Pozdro
- Od: 30 sty 2011, 17:26
- Posty: 34
- Skąd: TKI
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 DiTD 101KM (74KW) RF2A (SOHC 16V) XI.1999 Liftback
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6