Strona 1 z 1

Demontaż dmuchawy – co i jak?

PostNapisane: 12 sie 2006, 11:30
przez KOVI
Witajcie
Czy ktoś z szanownych forumowiczów wyjmował już wentylator/dmuchawę w kabinie – nie wiem czy coś wpadło czy łożysko się zaciera ale zaczyna nieprzyjażnie hałasować :( .
Wydaje się to prostą rzeczą ale w przypadku Mazdy niespodzianki są prawie zawsze – stąd moje pytanie – czy jest to prosta i krótka robota z wyjęciem dmuchawy czy lepiej odpuścić i przyzwyczaić sie do hałasu?? :D
pozdro

PostNapisane: 15 sie 2006, 22:17
przez bery
Pod schowkiem pasażera z przodu masz dmuchawę , która trzyma się chyba na trzech śrubkach. Odkręcasz odłączasz kabelek prądu i plastykowe rureczki i wyciągasz wentylator . Z góry ściągasz metalowy ćpień i rozkładasz dmuchawę na części pierwsze które smarujesz np. WD 40 i składasz w całość. Dmuchawa chodzi ciszej , ale starcza to na 3 miesiące. POZDRO!!!

PostNapisane: 16 sie 2006, 09:13
przez KOVI
Dzięki – tego mi było trzeba :D

PostNapisane: 16 sie 2006, 18:24
przez KOVI
Już po kłopocie – faktycznie robota na 2 min. :)
wpadł jakiś kawałek urwanego plastiku i stąd ten hałasik:)

pozdro

PostNapisane: 16 sie 2006, 23:29
przez Pajko
mayer napisał(a):nie jest ani miłe ani proste ani przyjemne. najgorsza robotaw GE to wymiana dmuchawy i nagrzewnicy...



co masz na mysli to mowiac ?? musze sie za to zabrac u siebie a nie wiem co i jak ??

PostNapisane: 17 sie 2006, 09:17
przez mayer
praktycznie musisz wywalić cały kokpit...w GE(!)

PostNapisane: 17 sie 2006, 13:00
przez Pajko
mayer napisał(a):praktycznie musisz wywalić cały kokpit...w GE(!)



ale od czego i jak sie zabrac ??

PostNapisane: 21 sie 2006, 14:40
przez mayer
wszystko po kolei łącznie z osłoną tunelu dźwigni zmiany biegów, schowek, osłony dolne boczne, zegary, ster, obudowa steru... no masa zabawy.

Kiepski nawiew dmuchawy – jak naprawić?

PostNapisane: 15 maja 2008, 09:04
przez P_iter
Coraz częściej po przekręceniu kluczyka w stacyjce wentylator nawiewu milczy. Po jakimś czasie, gdy samochód się troche potrzęsie na wybojach – rusza, ale nawiew jest mocno anemiczny. Wydaje mi się, że poluzował się wentylator. (Czasami słychać, że coś zawadza). Podejrzewam, że to sprawa mechanicza. Jak dostać się do dmuchawy aby sprawe przebadać?

Re: Demontaż dmuchawy – co i jak?

PostNapisane: 17 lip 2011, 13:42
przez lucas83
Panowie, czy macie jakiś ludzki pomysł na demontaż łopat wirnika dmuchawy w GF? Samo wyjęcie dmuchawy to pikuś, ale chcę zdjąć jeszcze łopaty, żeby dostać się do silnika. Czytałem fotoporadnik stąd:

viewtopic.php?f=116&t=91145

ale nie mam zielonego pojęcia jak zdjąć te łopaty. Próbowałem rozszerzyć ten plastik, z którego wystaje metalowy trzpień, ale póki co łopaty nie dają się zdemontować :(

Re: Demontaż dmuchawy – co i jak?

PostNapisane: 18 lip 2011, 22:28
przez pwl89
bery napisał(a):Pod schowkiem pasażera z przodu masz dmuchawę , która trzyma się chyba na trzech śrubkach. Odkręcasz odłączasz kabelek prądu i plastykowe rureczki i wyciągasz wentylator . Z góry ściągasz metalowy ćpień i rozkładasz dmuchawę na części pierwsze które smarujesz np. WD 40 i składasz w całość. Dmuchawa chodzi ciszej , ale starcza to na 3 miesiące. POZDRO!!!
Nic dziwnego że 3 miesiące. Mniej więcej po takim czasie z tego odrdzewiacza odparowują wszystkie substancje oliwiące, a mechanizmy nim odrdzewione – naoliwione zacierają się. Do smarowania mechanizmów precyzyjnych używa się używa się oliwy technicznej, do łożysk różnych smarów. Do odrdzewiania – WD 40.
Pozdro