Pomocy! Auto nie odpala, jak odpali to juz jedzie. serwis potrzebny.

Postprzez collage » 26 mar 2007, 17:23

Witam, mam problem z autem.
jestem nowy na forum, zajrzalem tutaj bo szukam pomocy.
Problem polega na tym, ze nie odpala. JKreci dobrze i silnik czasem odpala za 1-2 razem, czasem za 3-5 a czasem wcale. Filtr paliwa jest nowy, swiece zarowe sa sprawdzone i to nie jest przyczyna. Poradzcie dokad sie udac.
Auto bvylo sprowadzone z Niemiec jesienia ubieglego roku, zrobilem jakies 20000km. Przebieg to 175000.
Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc.
Tom
Ostatnio edytowano 26 mar 2007, 22:33 przez collage, łącznie edytowano 2 razy
Początkujący
 
Od: 26 mar 2007, 16:32
Posty: 7
Skąd: Poznan
Auto: Mazda 626 2.0 DiTD 98

Postprzez Waluś » 26 mar 2007, 18:00

collage napisał(a):jestem nowy na forum

to widać, ale nie zwalnia Cię to od stosowania się do zasad tego forum
Narazie przenoszę do warsztatu, a jak tamtejszy mod będzie łaskawy to nie wyrzuci tego wątku do kosza.
i popraw profil :P Silnik masz o nazwie DiTD i do tego działu trafia ten wątek
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez tycjan » 26 mar 2007, 18:16

Pewnie kolega collage lał ON byle gdzie i byle jaki, a pompa wtryskowa w DiTD tego baaardzo nie lubi.
O zaworach i samej pompie Denso jest na forum multum informacji, polecam poczytać.
Hasla kluczowe to przede wszystkim: DiTD, Denso.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2007, 18:18
Posty: 75
Skąd: Z-ść / Krk
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '00

Postprzez collage » 26 mar 2007, 19:38

dzieki za odpowiedzi. Wlasnie nie wiedzialem gdzie ten watek zalozyc, wiec dzieki za przeniesienie w bardziej odpowiednie miejsce, chyba ze dla takich watkow jak ten nie ma odpowiedniego miejsca. Olej lalem zawsze w Orlenie lub Shellu, kilka razy na BP, no i jak mi gdzies paliwa zabraklo, ze nie mialem wyboru, to wlalem co bylo, nigdy czerwonej.
Znalazlem na forum polecane przez forumowiczow serwisy w pozn aniu i dzwonilem do obu, drugi jest totalnie zawalony praca i powiedzial ze do swiat mi nie pomoze, a ten pierwszy kazal mi zadzwonic do elektrykow – podal numer, a tamci stwierdzili, ze nie odpala to znaczy ze pompa paliwa i wyslali do serwisu bosha... – podali numer. Nawet nie wiem czy w tym modelu jest pompa bosha. Jak zadzwonilem do kilku serwisow bosha to w jednym powiedzieli ze w tym modelu nie ma pompy bosha, a w innym, zebym wymontowal pompe i przywiozl to gosc cos sprawdzi, a 3 wydawal mi sie kompetentny, powiedzial, ze najpierw trzeba sprawdzic elektryke. Troche za duzo w tym wszystkim wysylania mnie na drzewo, a auto mi nie odpala i nie moge wsiasc i objechac wszystkich adresow, bo nie wiem na co trafie, dlatego pytam, ze moze ktos ma jakis serwis sprawdzony, zeby mi calkiem auta nie "naprawili".
Dzieki za zainteresowanie, pozdrawiam,
Tom
Początkujący
 
Od: 26 mar 2007, 16:32
Posty: 7
Skąd: Poznan
Auto: Mazda 626 2.0 DiTD 98

Postprzez Krzysiek_1123 » 26 mar 2007, 22:13

mialem podobny poblem to byl zawor spv
sproboj odpalic z popychu mysle ze jak odpali to bedzie to. a najlepiej znajdz kogos co ma sprawna mazde i sobie podmien zawor i bedziesz pewien
ja znam magika z wrocka ci mi to zdiagnozowal wlasnie majac taki zawor na podmiane
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2006, 01:24
Posty: 77
Skąd: Radom\Wroclaw
Auto: Mazda 323 BJ 2.0 DITD 1999r.

Postprzez tycjan » 27 mar 2007, 00:59

Znacie namiary na kogoś kto mógłby załatwić sprawny, używany zawór SPV? Kiedyś Mabi sobie życzyło za nówke 1400, miesiąc temu 1700 a tydzień temu już coś o 1900zl mówili! Coś lawinowo ta cena rośnie! :/

U mnie póki co auto jest oszukiwane co do temperatury silnika przy rozruchu.
Zamontowany został włącznik na przewodzie prowadzącym do czujnika temp w bloku silnika ( są dwa: jeden niżej i łatwo go można dostrzec, ale chodzi o ten drugi umieszczony wyżej i trudno sie do niego dostać. Patrząc od przodu auta.)
Przed rozruchem wyłączam obwód i jak auto odpali to włączam z powrotem. Wg mnie oszukuję komputer, który myśli że jest arktyczna zima i podaje większa dawkę paliwa na starcie.

Nie wiem na jak długo ta metoda będzie skuteczna... trzeba sie rozglądać za zaworem :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2007, 18:18
Posty: 75
Skąd: Z-ść / Krk
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '00

Postprzez magicadm » 27 mar 2007, 08:55

Krzysiek_1123 napisał(a):mialem podobny poblem to byl zawor spv
sproboj odpalic z popychu mysle ze jak odpali to bedzie to. a


Z racji bardzo wrażliwego rozrządu zdecydowanie odradzam odpalanie "na pych".
Coś nie kumam zalezności pomiędzy takim odpalaniem, a zaworem SPV...

PS
Z lektury FORUM wynika, że oszukiwanie czujnika temperatiry stusowane jest przy zuzyciu pompy (chyba głowicy rozdzielaczowej)
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 27 mar 2007, 10:14

magicadm napisał(a):Z lektury FORUM wynika, że oszukiwanie czujnika temperatiry stusowane jest przy zuzyciu pompy (chyba głowicy rozdzielaczowej)
Mariusz, ale jak to się ma potem do poprawnej pracy silnika jak już odpali? Czy z "wytartą" głowicą rozdzielaczową chodziłby na trasie normalnie?
magicadm napisał(a):Z racji bardzo wrażliwego rozrządu zdecydowanie odradzam odpalanie "na pych".
Z racji wrażliwego rozrządu (hydronapinacz) oraz niezwykle elektronicznej pompy bardzo odradzam odpalanie na pych.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez magicadm » 27 mar 2007, 20:24

a może sie po prostu zapowietrza???
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez xANDy » 27 mar 2007, 22:12

magicadm napisał(a):a może sie po prostu zapowietrza?
Myślałem o tym – byłoby to bardzo prawdopodobne (pompka) ale nie dotarłem dzisiaj do tej madzi – podjechałem do kolegi pod dom a on mi na to, że jest na drugim końcu miasta i wraca stamtąd... autobusem. Bo madzia odpaliła rano, pojechała i po zgaszeniu tak już została... :(
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez collage » 28 mar 2007, 00:26

niestety tak wlasnie sie stalo, odpalila jakby nigdy nic, a ja naiwnie pomyslalem ze bedzie dobrze, jak ja zgasilem na drugim koncu miasta to nie odpalilem. Wrocilem autobusem, wieczorem pojechalem z bratem jego autem i odpalila znow bez problemu. Wiec wrocilem do domu i wiem ze rano znow dobrze odpali, moze nie bede gasil caly dzien ;–) Jutro rano jade do umowionego elekktryka na diagnoze, moze cos sie uda zrobic.
Dzieki za zainteresowanie i chec pomocy, jak bede cos wiecej wiedzial to dam znac. Jak juz odpalila to szla jakby nic sie nie działo...
Początkujący
 
Od: 26 mar 2007, 16:32
Posty: 7
Skąd: Poznan
Auto: Mazda 626 2.0 DiTD 98

Postprzez arrow00 » 28 mar 2007, 08:48

Witam.
Miałem podobny problem w swojej Madzi. Był kłopot z zapaleniem auta. Na zimnym silnik jeszcze jakoś paliła. Niestety na ciepłym bez autostartera za nic nie chciała odpalić. Po odpaleniu silnik chodził bardzo ładnie jednak nie miał takiej mocy jak mieć powienien (strasznie muliła). Okazało się że pompa była zajechana. Remont pompy 4500 PLN. Na szczęście znalazłem taką samą w dobrej cenie. Po zmianie wszystko wróciło do normy. Pali na dotyk i moc wróciła.
Pozdrawiam,

Tomek
Początkujący
 
Od: 13 lut 2007, 17:01
Posty: 12
Skąd: Wrocław
Auto: było 626 DITD 2000 GW 74KW,
jest 626 2.0 FS 100 kW HP

Postprzez Krzysiek_1123 » 28 mar 2007, 10:53

powiem jak byo u mnie
mazda coraz gorzej odpalala wraz ze spadkiem temp ponizej 10 stopni
jak juz zaniemogla i targalem ja na holu od specjalisty do specjalisty(wszyscy polecani na naszym forum) i nikt nie dawal rady uruchomic bo mowil zewszystko jest ok powinna odpalac, komputer podobno nie wykrywa usterki spv.
postanowilem sprobowac odpalic ja na popych. i odpalila tak szybko ze nawet sie tego nie spodziewalem. nie zdarzylem jeszczee d o konca puscis sprzegla a juz chodzila. no i od tamtej pory dpuki nie dostalem numeru do kolesia ktory to zdiagnozowa wstwalem codziennie ok 2-3 robilem runke dokokola bloku az sie zagrzala i rano odpalala.

jak ja zaprowadzielm juz na holu(tak sobieon zazyczyl) do mechanika co wiedzial odrazu ze to jest to chyba z doswiadczenia wyjol swoj magiczny spv wkrecil.
odpalila. wykrecil wkrecil moj i nie pali.kupilem uzywany ale tez byl trup. jedynie ten koles co mi to robil zajmuje sie pompami wtryskowymi umyl mi go na myjce ultradzwiekowej i troche dziala. tzn zawsze dopala nie koniecznie za pierwszym razem(ale nawet juz przy tep ponizej -10.
no i tym sposobem jestem szczesliwym poszukiwaczem spv od jakies pol roku
dwa tygodnie temu mabi zazyczylo sobie odemnie 1700zl(a wiem ze wczesniej je sprzedawlai za ok 1000zl) a tu juz teraz chca 1900 jak tak dalej pojdzie to bardziej mi sie oplaci kupic nowa pompe za 15000zl.

chyba ze ma ktos mozliwosc zalatwic taniej nowy spv to chetnie kupie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2006, 01:24
Posty: 77
Skąd: Radom\Wroclaw
Auto: Mazda 323 BJ 2.0 DITD 1999r.

Postprzez xANDy » 28 mar 2007, 12:41

Krzysiek_1123 napisał(a):dwa tygodnie temu mabi zazyczylo sobie odemnie 1700zl(a wiem ze wczesniej je sprzedawlai za ok 1000zl) a tu juz teraz chca 1900 jak tak dalej pojdzie to bardziej mi sie oplaci kupic nowa pompe za 15000zl.

chyba ze ma ktos mozliwosc zalatwic taniej nowy spv to chetnie kupie

Trzeba zacząć targać Tomka – ponoć można dopasować od jakiegoś opla – i wtedy jest ok 900zł (tak coś mi się obija po zakamarkach pamięci)...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez collage » 28 mar 2007, 22:40

dzisiaj porazka bylem w dwoch serwisach i spotkalem sie z totalna ignorancje jezeli chodzi o moj samochod... jutro rano probuje od nowa do innego serwisu, nie mam juz sily dzisiaj nic napisac, jutro wieczorem napisze co i jak bylo. dzieki za wsparcie. Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 26 mar 2007, 16:32
Posty: 7
Skąd: Poznan
Auto: Mazda 626 2.0 DiTD 98

Postprzez Krzysiek_1123 » 29 mar 2007, 20:24

bylem dzis w serwisie pomp wtryskowych bochenskcy we wroclawiu
zagadalem pania o zaworze spv ze moze mogli by go sprowadzic i ja bym od nich kupil
oczywiscie w jakis tam rozsadnch pieniadzach nie 1900jak to mabi wola
a pani mnie [tiiit] ze oni nie zajmuja sie sprzedarza czesci
ale moga wziasc moja mazde na warsztat i posprwdzac co sie dzieje i jak zdiagnozuja usterke i bedzei to zawor to wtedy mi go zamowia jak bedzie mi pasowala cena
jak by nie mogla sie odrazu doweidziec ile za ten zawor kosztuje
ale to szczegol
fakt ze za diagnostyke za duzo nie chca bo 80zl
ale mowi ze moze bedzie trzeba wyjac pompe i ja rozebrac etc
a ja tylko chcialem zawor kupic
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2006, 01:24
Posty: 77
Skąd: Radom\Wroclaw
Auto: Mazda 323 BJ 2.0 DITD 1999r.

Postprzez tycjan » 29 mar 2007, 23:40

Hehe, to nie takie proste jak mogłoby sie wydawać.
Fachowcy tylko patrzą jak tu więcej kasy wyciągnąć z kieszeni klienta. Wykręcenie SPV jest banalne i nie trzeba wyjmować wcale pompy, wiec jakby chcieli to by Ci to sprawdzili. Co innego gdyby chodziło np o TCV...

Ciekawe jak wyglądałaby ta diagnoza pompy, bez jej wyjmowania... w wielu przypadkach, również i u mnie, ogólna diag. auta nic nie pokazuje.

Widze, ze w dzisiejszych czasach wg fachmanów użytkownik auta nie powinien sie znać na aucie i nie powinien zadawać żadnych pytań, ma oddać auto i czekać na diagnozę i bycmoze łaskawie ktoś mu powie o co chodzi przed pokazaniem rachunku. Bron Boże żeby o coś zapytać, żeby wskazać potencjalne przyczyny usterki. Ostatnio Pan z Mabi strasznie sie oburzył, że mój ojciec miał czelność zapytać dokładniej o czujniki/zawory, ich przekaźniki. Postawić prawdopodobna diagnozę w oparciu o pewne charakterystyczne objawy. Wiadomo jak ma sie jakiś problem to probuje sie dojść przyczyny zagłębiając sie co nieco w temat.
A człowiek chce tylko jak najszybciej pozbyć sie problemu jak najmniejszym kosztem, chociaż porozmawiać jak człowiek z człowiekiem, dowiedzieć sie prawdy przede wszystkim.
No ale nie da sie... Ciekawe uczucie, przejechać ponad 300km spotkać totalnego chama, który najpierw Cie obrazi a później mówi o 4-5 tys za naprawę pupą do klienta.
Ale to tylko taka moja mała dygresja.

W tej chwili nie widzę innego wyjścia jak tylko znaleźć sprawny SPV i sprawdzić go ze swoja pompą.
Czy ktoś, najlepiej z lubelskiego, użytkownik DiTD, lub jakiś warsztat ma sprawny zawór i zgodziłby sie na wypożyczenie go i sprawdzenie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 sty 2007, 18:18
Posty: 75
Skąd: Z-ść / Krk
Auto: 323F BJ 2.0 DiTD '00

Postprzez magicadm » 31 mar 2007, 21:12

tycjan napisał(a): Ciekawe uczucie, przejechać ponad 300km spotkać totalnego chama, który najpierw Cie obrazi a później mówi o 4-5 tys za naprawę pupą do klienta.
Ale to tylko taka moja mała dygresja.


Skądś znam tego człowieka...Czyżby starszy pan w okularach, czy zatrudnili kolejnego naciągacza o manierach burka łańcuchowego???

Sorki za OT.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez zjacek1 » 4 kwi 2007, 14:45

ja mam odpięty czujnik temperatury i wtedy auto odpala i w miarę normalnie pracuje,a czy może ktoś napisać czy można zdjąć(odkrecić) głowice rozdzielaczową (chyba tak to sie nazywa) bo rozumiem,że zawór SPV mozna bez przeszkód wykreic/ć i po załozeniu spowrotem nic sie nie zmieni.czy nic sie nie przestawi po zdjęciu głowicy rozdzielaczowej.No i kolejne pytanie,czy to "wycieranie"sie głowicy to może być sprawa "nagła"?jechałem do niemiec,przed granica dotankowałem na stacji ORLEN potem w niemczech był ARAL,i wracajac ponownie Orlen po zrobienie 3000 auto przestało odpalać na ciepłym silniku.
Początkujący
 
Od: 16 sty 2013, 08:14
Posty: 28
Auto: mazda 626 ditd 1999 gf/gw

Postprzez xANDy » 4 kwi 2007, 20:09

Zjacek napisał(a):czy można zdjąć(odkrecić) głowice rozdzielaczową
Nie – to jest element WEWNĘTRZNY pompy i wątpię by dało się to zrobić garażowym sposobem, chociaż przy cenniku mabi w naszym kraju wszystko może być możliwe...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6