Dodaje foto jak wygląda efekt finalny.
Mały opis co i jak po kolei:
1. Uszkodzoną rure wykręcamy z auta (2 opaski metalowe), uprzednio odkręcamy czujnik ciśnienia doładowania.
2. Wykręcamy również element dolotu poniżej uszkodzonej rury – dwie śruby i opaska metalowa na dole po prawej stronie komory silnika – pod akumulatorem – juz na intercoolerze.
2. Zamiennik skracamy ok 10 cm z tej 'prostej' strony – trzeba zmierzyć i dopasować według oryginału.
3. Teraz najcięższa część tej operacji: na wcześniej wymontowany dolny kawalek dolotu niejako w powietrzu należy naciągnąć "sztukowany" kawałek. Dolna rura jest zbrojona wewnątrz metalową tuleją – spokojnie można sobie z nią poczynać. Trzeba to robić w dwójkę, gdyż nie wejdzie to za lekko (średnica węża jest zbliżona do średnicy rury na którą musi "wejść", stąd dobrze użyć tawotu czy jakiegos smaru). Zasada jest taka, że jeden trzyma ta wykrecona czesc dolotu z auta, a drugi kombinerkami naciąga wąż (jest on bardzo mocny – nic się nie uszkodzi). Należy tu także zwrócić uwagę na kierunek w którym 'patrzy' zagięty/szerszy element naciąganej rury – po naciągnięciu jest bardzo ciężko go skorygować. Ważne to jest o tyle, że przy krzywo nałożonej rurze na kolektor nastąpi swoiste przesłonięcie dolotu spowodowane skręceniem rury.
4. Z tej grubszej/górnej strony (z kielichem) spokojnie można dociągnąć na kolektorze to co zbywa na średnicy węża – oryginal z CDI jest bardzo plastyczny, można go śmiało ściągnąć opaską metalowa, choćby tą oryginalna – u mnie dala rade.
5. Pozostaje kwestia zamontowania boost sensora – który pierwotnie przymocowany jest dwoma śrubami do uszkodzonego elementu, osobiście przymocowałem go (patrz foto) opaską plastikową (popularnym 'zipem') do nowej rury.
To by było na tyle.