Jakie paliwo tankować do silników DiTD?
Każdy silnik diesla będzie pracował poprawnie na zwykłej, dobrej jakości ropie..... Mixol jak ktoś lubi to może dolać sobie w ropniaku, który ma starszej generacji układ wtryskowy... Forte za to można lać do wszystkiego i (z umiarem) przynosi tylko dobre efekty.
Statoil Gold sprawdził się w zimę, nie zamarzał. Pewnie przyczynił się do tego też inny filtr paliwa, lepszy na zimowe aury.
Statoil Gold sprawdził się w zimę, nie zamarzał. Pewnie przyczynił się do tego też inny filtr paliwa, lepszy na zimowe aury.
Dzisiaj tankowałem w Madzię , chociaż dopiero trzeci raz od kupna to jednak mogę coś już się wypowiedzieć.
Nie czuję żadnej różnicy między Shellem. BP oraz wiejską stacją Crab. Shell V-power + dodatek STP spala się w silniczku tak samo jak czysty ON z Craba (3,80zl).
Spalanie w granicach 6 – 6,7l (często włączona klima).
Nie czuję żadnej różnicy między Shellem. BP oraz wiejską stacją Crab. Shell V-power + dodatek STP spala się w silniczku tak samo jak czysty ON z Craba (3,80zl).
Spalanie w granicach 6 – 6,7l (często włączona klima).
- Od: 5 mar 2010, 23:08
- Posty: 74
- Skąd: Tychy/Ornontowice
- Auto: 626GW DiTD '00 101KM
Sebaloz napisał(a):Shell V-power + dodatek STP spala się w silniczku tak samo jak czysty ON z Craba (3,80zl)
no właśnie
reszta to miejskie legendy dla zabobonnych kierowcow.
nooo mooozeeeee... raz na pare lat warto wlac czysciciela, zauwazylem mniejsze kopcenie.
- Od: 29 paź 2003, 01:07
- Posty: 756
- Skąd: zławieśWWA]:~
- Auto: cprf2a'99
Witanko,
Nie chcę tutaj reklamować ani optować za jakimś konkretnym paliwem, ale generalnie zalecam lanie na sieciowych stacjach. Ja stale i wiernie leję BP Ultimate Diesel, a kiedy wyjadę za granicę, tankuję na sieciowych, dużych stacjach i ZAWSZE leję premium. W Niemczech staram się lać Aral Diesel Ultimate, który jako bodaj jedyny w .de ma gwarantowaną liczbę cetanową 60. W .pl nie sprzedaje się w ogóle takich paliw. Max to jest LC 55 i tyle właśnie dają Shelle V-Powery, BP Ultimaty, Orlenowskie Vervy czy Lotosy Diesel Dynamic. Standardowa i minimalna normą liczba cetanowa dla oleju napędowego to 51 a to, co sprzedawane jest jako premium w Polsce, najczęściej ma LC 55.
No pytanie, czy jest jakaś różnica w osiągach? Odpowiem, że nie, nie ma różnicy w osiągach, wóz szybciej nie pojedzie. Natomiast muszę z ręką na sercu przyznać, że JEST różnica w pracy silnika na silnym mrozie. Akurat jak w grudniu byłem w .de, temperatura nocą spadała do ok. -18 stopni i tutaj owszem, zauważyłem różnicę w kulturze pracy silnika na zimno po zalaniu w Luxemburgu (tania ropa!) Aral Diesel Ultimate na niemal zupełnie pusty bak. Nie było już chyba śladu po polskim paliwie, była tylko reszta niemieckiego V-Powej Diesel z Shella, gdzie dotankowałem się w podróży, no a potem już, tuż po zapaleniu rezerwy, wlałem do pełna Arala premium. Silnik mniej klekotał. Dlatego _zawsze_ leję ropę premium. Jeśli jestem w kraju, gdzie nie mam pod ręką BP, zajeżdżam na jakąś sieciową stację i leję premium. Tankowałem w Niemczech, Francji, Luxemburgu, Belgii, Austrii, Słowacji, Czechach, Litwie na Totalach, Shellach, Texaco, BP, Aralach(zwłaszcza), Statoilach (Litwa), zawsze premium i nigdy nie wdepnąłem w żadną minę. W ogóle nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się nalać czegoś, po czym samochód drastycznie pluł się i strajkował. Wiem tylko, że kiedyś, jadąc w mocno wschodniej Polsce, musiałem się dotankować ociupinkę, żeby dojechać do najbliżej BP (jakieś 40km) i wlałem najzwyklejszy orlenowski EkoDiesel. Ponieważ zbiornik był prawie pusty, to te 3 litry ekodiesla były jedynym, co ssał. No i od razu słyszałem głośniejszą pracę. Nie było jakiś historii typu spadek mocy, ale głośniej pracował.
No i taki przykład na zakończenie, co znaczy ON klasy premium: Kiedyś wracałem nocą z Kolonii do W-wy, ale postanowiłem nie speedować, ale jechać spokojniej, tak 130-140 max. Tuż przed wjazdem na autostradę na przedmieściu Koeln, miałem już tylko reszteczkę ropy, chyba z Texaco.de . Zalałem dobrze ponad 70 litrów Aral Diesel Ultimat, który w tamtym czasie kosztował krocie, coś koło 1,30Euro za litr. Zalałem pod sam korek, na 'meńsk wypukły' i ruszyłem bez specjalnego dociskania do Polski. To było niesamowite, ale na tym tankowaniu dojechałem do samej Warszawy, w/g licznika 1150 km! Fakt, jechałem te 130, 140 to max, ale takiego zasięgu na jednym baku, to nie udało mi się uzyskać na _żadnym_ krajowym paliwie! Jednak ta liczba cetanowa bezpośrednio przekłada się na energetyczność ON a co za tym idzieef ektywniejszą pracę – dłuższa praca na jedym litrze.
Kiedyś zatankowałem się też w Austrii (Shell V-Power Diesel), ruszając z okolic Wiednia do Polski i też zdziewko, bo wskazówka paliwomierza drgnęła dopiero krótko za granicą w Cieszynie, już w Polsce. W W-wie miałem jeszcze spory zapas tej austriackiej zupki.
Pozdrawiam,
Ryszard
Nie chcę tutaj reklamować ani optować za jakimś konkretnym paliwem, ale generalnie zalecam lanie na sieciowych stacjach. Ja stale i wiernie leję BP Ultimate Diesel, a kiedy wyjadę za granicę, tankuję na sieciowych, dużych stacjach i ZAWSZE leję premium. W Niemczech staram się lać Aral Diesel Ultimate, który jako bodaj jedyny w .de ma gwarantowaną liczbę cetanową 60. W .pl nie sprzedaje się w ogóle takich paliw. Max to jest LC 55 i tyle właśnie dają Shelle V-Powery, BP Ultimaty, Orlenowskie Vervy czy Lotosy Diesel Dynamic. Standardowa i minimalna normą liczba cetanowa dla oleju napędowego to 51 a to, co sprzedawane jest jako premium w Polsce, najczęściej ma LC 55.
No pytanie, czy jest jakaś różnica w osiągach? Odpowiem, że nie, nie ma różnicy w osiągach, wóz szybciej nie pojedzie. Natomiast muszę z ręką na sercu przyznać, że JEST różnica w pracy silnika na silnym mrozie. Akurat jak w grudniu byłem w .de, temperatura nocą spadała do ok. -18 stopni i tutaj owszem, zauważyłem różnicę w kulturze pracy silnika na zimno po zalaniu w Luxemburgu (tania ropa!) Aral Diesel Ultimate na niemal zupełnie pusty bak. Nie było już chyba śladu po polskim paliwie, była tylko reszta niemieckiego V-Powej Diesel z Shella, gdzie dotankowałem się w podróży, no a potem już, tuż po zapaleniu rezerwy, wlałem do pełna Arala premium. Silnik mniej klekotał. Dlatego _zawsze_ leję ropę premium. Jeśli jestem w kraju, gdzie nie mam pod ręką BP, zajeżdżam na jakąś sieciową stację i leję premium. Tankowałem w Niemczech, Francji, Luxemburgu, Belgii, Austrii, Słowacji, Czechach, Litwie na Totalach, Shellach, Texaco, BP, Aralach(zwłaszcza), Statoilach (Litwa), zawsze premium i nigdy nie wdepnąłem w żadną minę. W ogóle nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się nalać czegoś, po czym samochód drastycznie pluł się i strajkował. Wiem tylko, że kiedyś, jadąc w mocno wschodniej Polsce, musiałem się dotankować ociupinkę, żeby dojechać do najbliżej BP (jakieś 40km) i wlałem najzwyklejszy orlenowski EkoDiesel. Ponieważ zbiornik był prawie pusty, to te 3 litry ekodiesla były jedynym, co ssał. No i od razu słyszałem głośniejszą pracę. Nie było jakiś historii typu spadek mocy, ale głośniej pracował.
No i taki przykład na zakończenie, co znaczy ON klasy premium: Kiedyś wracałem nocą z Kolonii do W-wy, ale postanowiłem nie speedować, ale jechać spokojniej, tak 130-140 max. Tuż przed wjazdem na autostradę na przedmieściu Koeln, miałem już tylko reszteczkę ropy, chyba z Texaco.de . Zalałem dobrze ponad 70 litrów Aral Diesel Ultimat, który w tamtym czasie kosztował krocie, coś koło 1,30Euro za litr. Zalałem pod sam korek, na 'meńsk wypukły' i ruszyłem bez specjalnego dociskania do Polski. To było niesamowite, ale na tym tankowaniu dojechałem do samej Warszawy, w/g licznika 1150 km! Fakt, jechałem te 130, 140 to max, ale takiego zasięgu na jednym baku, to nie udało mi się uzyskać na _żadnym_ krajowym paliwie! Jednak ta liczba cetanowa bezpośrednio przekłada się na energetyczność ON a co za tym idzieef ektywniejszą pracę – dłuższa praca na jedym litrze.
Kiedyś zatankowałem się też w Austrii (Shell V-Power Diesel), ruszając z okolic Wiednia do Polski i też zdziewko, bo wskazówka paliwomierza drgnęła dopiero krótko za granicą w Cieszynie, już w Polsce. W W-wie miałem jeszcze spory zapas tej austriackiej zupki.
Pozdrawiam,
Ryszard
- Od: 28 lip 2008, 23:26
- Posty: 22
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626Combi 2.0 DiTD 110KM r2001
Potwierdzam nizsze spalanie na dobrej jakosci ON zachodnim, nawet shellowskie paliwo ma ta ceche. Natomiast menisk meniskiem jest i pozostanie na jakis czas
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
piszesz o tym samochodzie co masz na obrazku? jesli tak, to chyba to paliwo wlales sobie w spodnie, bo do glowy nie raczej.Wyksztalciuch napisał(a):Zalałem dobrze ponad 70 litrów
odpusc sobie juz te bajki i pobaw sie klockami .
- Od: 29 paź 2003, 01:07
- Posty: 756
- Skąd: zławieśWWA]:~
- Auto: cprf2a'99
No dziękuję za ciepłe słowa z tymi spodniami i bajkami, ale ile ja tankuję, to akurat wiem. Katalogowi zbiornik ma chyba 67 litrów. Chodzi mnie o combi, bo sedan chyba ma mniejszy. W praktyce można zalać dużo więcej, tylko trzeba odczekać chwilę na odpowietrzenie. W momencie zapalenia się rezerwy, mogę wlać ok. 73 litry ropy, mniejsza o to, na jakiej stacji.
Ryszard
Ryszard
- Od: 28 lip 2008, 23:26
- Posty: 22
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626Combi 2.0 DiTD 110KM r2001
Wyksztalciuch napisał(a):ile ja tankuję, to akurat wiem
no teraz juz wszyscy wiedza a ja nawet sie domyslam do czego tankujesz mily bajkopisarzu.
cytat z naszej strony:
"Poj. zbiornika paliwa: 64 l"
- Od: 29 paź 2003, 01:07
- Posty: 756
- Skąd: zławieśWWA]:~
- Auto: cprf2a'99
a do mnie kiedyś zajechał klient filtr paliwa wymienić w BJ/RF
niby nic dziwnego,ale w filtrze szklanka wody...
jakoś nie przy kasie był,więc proponuje mi za wymianę 20 litrów paliwa do diesla.... ,dobra,dajesz pan jak nie,jak tak
gość dobywa bańkę z bagażnika jakiejś podejrzanej żółtawej cieczy,na dnie bańki woda pomyka i wręcza z uśmiechem
ja pytam co to??? i co z tym robić,a on mi na to,że to wacha z lokomotywy spalinowej,bo na kolei "robi"
ja już,zeznaje,dwa lata do tej mazdy to leję i śmigam jak trza,ino filtr paliwa co dwa miesiące zmieniam....
po prostu szczęka opada,a mazda nic i dzisiaj hula....
niby nic dziwnego,ale w filtrze szklanka wody...
jakoś nie przy kasie był,więc proponuje mi za wymianę 20 litrów paliwa do diesla.... ,dobra,dajesz pan jak nie,jak tak
gość dobywa bańkę z bagażnika jakiejś podejrzanej żółtawej cieczy,na dnie bańki woda pomyka i wręcza z uśmiechem
ja pytam co to??? i co z tym robić,a on mi na to,że to wacha z lokomotywy spalinowej,bo na kolei "robi"
ja już,zeznaje,dwa lata do tej mazdy to leję i śmigam jak trza,ino filtr paliwa co dwa miesiące zmieniam....
po prostu szczęka opada,a mazda nic i dzisiaj hula....
tadziol napisał(a):dwa lata do tej mazdy to leję i śmigam jak trza,ino filtr paliwa co dwa miesiące zmieniam....
A mówią, że takie czułe te diesle na złej jakości paliwo... A tak na marginesie jak ceny ropy nie przestaną rosnąć (widziałem dzisiaj już po 4.20), to chyba i ja zacznę szukać innych źródeł niż dystrybutor.
- Od: 16 wrz 2009, 09:30
- Posty: 171
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: M6'06 GY MZR-CD 121KM
Oni to chyba sobie przy okazji wyrownali kore mozgowa.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Wyksztalciuch napisał(a): Katalogowy zbiornik ma chyba 67 litrów. Chodzi mnie o combi, bo sedan chyba ma mniejszy. W praktyce można zalać dużo więcej, tylko trzeba odczekać chwilę na odpowietrzenie. W momencie zapalenia się rezerwy, mogę wlać ok. 73 litry ropy, mniejsza o to, na jakiej stacji.
Ryszard
Do swojej madzi w momencie zapalenia się rezerwy naleję max 55l plus około10l rezerwy daje około 64-65l. Te dodatkowe litry to gdzie Pan tankuje?
- Od: 5 mar 2010, 23:08
- Posty: 74
- Skąd: Tychy/Ornontowice
- Auto: 626GW DiTD '00 101KM
Witam,
Aby zatankować więcej od katalogowych 67 litrów, najprostrzą metodą jest odczekanie na odpowietrzenie zbiornika. Przy tankowaniu do pustego zbiornika, gdy podjeżdża się do dystrybutora na resztkach, pistolet samoczynnie odskakuje w okolicy 65 litrów. I niech on sobie odskoczy i minie chwilka. Potem, bardzo powolutku, ostrożnie i porcyjkami, można dolewać następne litry. Ropa się mocno pieni i trzeba odczekiwać na odpowietrzenie się zbiornika. Za pierwszym odskoczeniem pistoletu, faktycznie, bak zdaje się być pełen, ale po dłużej chwili, jak się zajrzy wgłąb baku, poziom ON zaczyna spadać. Lustro ropy, raz obniża się, raz podwyższa, poczym zaczyna znów spadać i dość głęboko. Wygląda to jak przytkana umywalka, z której z wolna spływa woda. ;–) Polecam taki eksperyment – podjedźcie na stację, zalejcie do oporu, odczekajcie chwilę, poczym małymi porcjami, powoluśku dolewajcie ropy. Poziom będzie się zwiększał, podchodzi pod korek, ale po chwili 'namysłu' i wahania lustram będzie spadał i robił miejsce na następną dolewkę. Dobrych parę litrów uda się dolać. Sam zbiornik, jako bańka pewnie i ma te 67 litrów, ale jak się dobrze 'ułoży' i odpowietrzy, to sporo jeszcze wchodzi do rurki od baku do zbiornika. Popróbujcie, bo mówię Wam, że na wypróźnionym do resztek baku, wlejecie spokojniuśko ponad 70 litrów.
Dobra, wróć, aby nie być gołosłownym. Dziś, jak to w weekend, paliwo tańsze. Podjechałem więc na stację, nalać do pełna bak i kanister 20 litrów. Uprzedzam oczywiście, że był kanister, do którego wchodzi 20 i pół litra z grosikami. . Tutaj sfociłem paragon:
87 litrów odjąć nawet z górką 21 litrów, to zostaje 66 litrów i tyle musiało wejść do baku, bo nie wylałem tej ropy na jezdnię. ;–) No a w baku też musiało coś tam jeszcze być. W/g wskazówki były dwie kreski. Do zapalenia się rezerwy to jeszcze chwila.
Ricardos
Aby zatankować więcej od katalogowych 67 litrów, najprostrzą metodą jest odczekanie na odpowietrzenie zbiornika. Przy tankowaniu do pustego zbiornika, gdy podjeżdża się do dystrybutora na resztkach, pistolet samoczynnie odskakuje w okolicy 65 litrów. I niech on sobie odskoczy i minie chwilka. Potem, bardzo powolutku, ostrożnie i porcyjkami, można dolewać następne litry. Ropa się mocno pieni i trzeba odczekiwać na odpowietrzenie się zbiornika. Za pierwszym odskoczeniem pistoletu, faktycznie, bak zdaje się być pełen, ale po dłużej chwili, jak się zajrzy wgłąb baku, poziom ON zaczyna spadać. Lustro ropy, raz obniża się, raz podwyższa, poczym zaczyna znów spadać i dość głęboko. Wygląda to jak przytkana umywalka, z której z wolna spływa woda. ;–) Polecam taki eksperyment – podjedźcie na stację, zalejcie do oporu, odczekajcie chwilę, poczym małymi porcjami, powoluśku dolewajcie ropy. Poziom będzie się zwiększał, podchodzi pod korek, ale po chwili 'namysłu' i wahania lustram będzie spadał i robił miejsce na następną dolewkę. Dobrych parę litrów uda się dolać. Sam zbiornik, jako bańka pewnie i ma te 67 litrów, ale jak się dobrze 'ułoży' i odpowietrzy, to sporo jeszcze wchodzi do rurki od baku do zbiornika. Popróbujcie, bo mówię Wam, że na wypróźnionym do resztek baku, wlejecie spokojniuśko ponad 70 litrów.
Dobra, wróć, aby nie być gołosłownym. Dziś, jak to w weekend, paliwo tańsze. Podjechałem więc na stację, nalać do pełna bak i kanister 20 litrów. Uprzedzam oczywiście, że był kanister, do którego wchodzi 20 i pół litra z grosikami. . Tutaj sfociłem paragon:
87 litrów odjąć nawet z górką 21 litrów, to zostaje 66 litrów i tyle musiało wejść do baku, bo nie wylałem tej ropy na jezdnię. ;–) No a w baku też musiało coś tam jeszcze być. W/g wskazówki były dwie kreski. Do zapalenia się rezerwy to jeszcze chwila.
Ricardos
- Od: 28 lip 2008, 23:26
- Posty: 22
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626Combi 2.0 DiTD 110KM r2001
Hm, powiem Ci, ze im wiecej czytam o tych 67l tym mniej Ci wierze...
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
W tamtym roku miałem okazję poznać wyniki nie oficjalnego testu na nasze dieslowskie paliwa. Mam nadzieję, że zrozumiecie, że nie mogę powiedzieć kto je robił i gdzie ale mogę wam podać liderów jak i przegranych. Test dotyczył paliwa zimowego. Zapewne domyślacie się kto ma najlepsze paliwo ale napiszę.
1. BP
2. Shell
3. Statoil
Bodajże 5 miejsce Orlen. (Nie tankujcie tam )
1. BP
2. Shell
3. Statoil
Bodajże 5 miejsce Orlen. (Nie tankujcie tam )
www.demotywatery.pl
- Od: 23 wrz 2009, 21:38
- Posty: 48
- Skąd: Lubin
- Auto: Mazda Premacy TDVI 2.0
Wojtaszek23 napisał(a):jak i przegranych
Podales jednego przegranego. Prosze o wiecej. Nawiasem, co to byl za test? (w sensie, jak przeprowadzany – testy na zywo czy laboratoryjne, spalania/dostarczanej energii, czy czystosci, zamarzania czy lepkosci... to co napisales, mowi dokladnie NIC).
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Był to test głównie na zamarzanie.
Przepraszam, że tylko tyle wyników ale nie pamiętam już dokładnie reszty wyników. Było badanych 10 stacji ale nie pamiętam jak reszta wypadła dlatego nie chcę zmyślać.
Przepraszam, że tylko tyle wyników ale nie pamiętam już dokładnie reszty wyników. Było badanych 10 stacji ale nie pamiętam jak reszta wypadła dlatego nie chcę zmyślać.
www.demotywatery.pl
- Od: 23 wrz 2009, 21:38
- Posty: 48
- Skąd: Lubin
- Auto: Mazda Premacy TDVI 2.0
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6