W Mazdzie 626 2.0 DiTD brakuje mocy
1, 2
Domyślam się. W końcu to już 13 lat. Mam tylko nadzieję, że jak to wymienię, to już będzie dobrze.
Dopisano 10 sie 2013, 12:15:
No i nic nie mogę zdziałać. Nie miał facet jednak tej części. Obdzwoniłem chyba już całe allegro i nic nie mogę znaleźć.
Dopisano 10 sie 2013, 12:15:
No i nic nie mogę zdziałać. Nie miał facet jednak tej części. Obdzwoniłem chyba już całe allegro i nic nie mogę znaleźć.
- Od: 20 cze 2013, 12:07
- Posty: 28
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 626 Kombi
2.0 DiTD 101KM
2000r.
Pozwolę również podpiąć się do tematu.
Opiszę mojego pacjenta.
Mazda 626 GF 1.8 , 2000r jest odczuwalnie zamulona. Silnik na obroty przy obciążeniu wchodzi ociężale.
Podpinałem prosty interfejs jednak za dużo danych nie moge uzyskać. Błędy które się pojawiły na ECU były związane z odpinaniem przeze mnie czujek. Po resecie i przejechaniu kilkudziesieciu kilometrów brak błędów. Monitorowanie czujek jest utrudnione bo interfejs ciagle sie zawiesza.
To co udało mi się zapisać:
Opiszę mojego pacjenta.
Mazda 626 GF 1.8 , 2000r jest odczuwalnie zamulona. Silnik na obroty przy obciążeniu wchodzi ociężale.
Podpinałem prosty interfejs jednak za dużo danych nie moge uzyskać. Błędy które się pojawiły na ECU były związane z odpinaniem przeze mnie czujek. Po resecie i przejechaniu kilkudziesieciu kilometrów brak błędów. Monitorowanie czujek jest utrudnione bo interfejs ciagle sie zawiesza.
To co udało mi się zapisać:
- Od: 13 gru 2011, 22:53
- Posty: 27
- Auto: 626 (2000r) 1.8
POZNAŃ
I teraz będzie się robić zamieszanie, bo Wieldzi źle nazwał temat, który traktuje o 2.0 DITD a Mateo pyta się o 1.8 Pb
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
No i temat zmieniony. Podzwoniłem jeszcze po kilku osobach i z jednym tak dogłębniej porozmawialiśmy. Te kolanko ma różne obwody z jednej i z drugiej strony, więc facet polecił mi założyć wąż o tej węższej średnicy, a tam, gdzie jest mniejsza, to założyć mniejszą gumową jakby opaskę i na to wąż i wszystko ścisnąć tymi metalowymi zaciskami. Boost sensor natomiast mam przykręcić gdzie indziej. Myślę, że to dobry pomysł. Muszę tylko gdzieś poszukać takiego węża.
mateo2244 nie wiem co mogą znaczyć te odczyty, ale sprawdź sobie węże. Też się przyglądałem, szukałem dziury w całym, a dziura nie była widoczna przeze mnie, bo była od spodu silnika. Dopiero jak ściągnąłem węże, to zobaczyłem to, co jak myślę było główną przyczyną zamulenia.
mateo2244 nie wiem co mogą znaczyć te odczyty, ale sprawdź sobie węże. Też się przyglądałem, szukałem dziury w całym, a dziura nie była widoczna przeze mnie, bo była od spodu silnika. Dopiero jak ściągnąłem węże, to zobaczyłem to, co jak myślę było główną przyczyną zamulenia.
- Od: 20 cze 2013, 12:07
- Posty: 28
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 626 Kombi
2.0 DiTD 101KM
2000r.
Opiszę mojego pacjenta.
Mazda 626 GF 1.8 , 2000r jest odczuwalnie zamulona. Silnik na obroty przy obciążeniu wchodzi ociężale.
Hej.
mateo2244 to temat o dieslu.
Twój to benzyna.
Wieldzi, udało się rozwiązać problem?
Koniu25. Jeszcze nie wiem, czy się udało. W środę jadę do szwagra. Ma on jakieś węże od turbiny i dolotów z innych aut i coś dopasujemy. Przy okazji, że będziemy mieli w środę czas, to zakonserwujemy podwozie i porobię zaprawki tam, gdzie wychodzi rdza.
Dopisano 14 sie 2013, 21:01:
No i wąż wymieniony i Nawet trochę nie jest lepiej...
Dopisano 14 sie 2013, 21:01:
No i wąż wymieniony i Nawet trochę nie jest lepiej...
- Od: 20 cze 2013, 12:07
- Posty: 28
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 626 Kombi
2.0 DiTD 101KM
2000r.
Wieldzi napisał(a):A więc obroty w ogóle się nie wkręcają
nie dociągniesz go na ludzie do końca?
Neonixos666 napisał(a):
nie dociągniesz go na ludzie do końca?
Źle sprecyzowałem to. Obroty dochodzą do końca. Znaczy nie sprawdzałem aż tak, ale przestaję wkręcać przed 5.000 r/min, gdyż dalej się obawiam, że coś może się stać. Na luzie obroty w miarę szybko wchodzą. Gorzej podczas jazdy. Rozpędzenie się jest jakąś masakrą, a już z 80-100km/h czy to na 4, czy na 5 biegu, to już w ogóle. Na postoju obroty trzymają się równo na poziomie 800 r/min. Takie obroty mam na zimnym i na ciepłym silniku.
Cały czas mnie zastanawia to cięgno przy turbo. Czy to tak jest, że jak wciskam gaz (oczywiście na postoju, bo inaczej tego nie mam jak sprawdzić), to te cięgno w ogóle nie drgnie? Kombinerkami jak złapię, to mogę to ruszyć nie używając w cale dużej siły. Wtedy turbina oddaje jakiś specyficzny odgłos, a jak dodaję gazu, to nawet przy tych 5.000 r/min cięgno stoi w miejscu jak stało. To mnie cały czas zastanawia. Myślałem, że jak zniweluję dziurę w dolocie, to ciśnienie będzie przesuwać cięgno, a tu dalej nic. Muszę jeszcze dokładnie przejrzeć wszystkie rury dolotu. Może coś jeszcze nie było przeze mnie zauważone.
Hamulce też sprawdzałem. Wiem, że muszę wymienić tarcze i klocki (to w przyszłym tygodniu), ale koła kręcą się gładko. Jest tylko delikatne tarcie z przodu ze względu na zużycie. felgi po przejechaniu 60km były zimne.
Dziś przygotowałem spód auta do konserwacji (umyłem i wyczyściłem podwozie) i w piątek, jak dobrze wszystko obeschnie zakonserwuje. Jak już będę na kanale, to zobaczę jeszcze tłumik, czy nie jest gdzieś zapchany. Tylko będę musiał go ściągnąć. Jak dam radę, to zobaczę jak to wygląda.
Neonixos666 napisał(a):Przy braku sprawdzamy po kolei:
Cięgno przy turbo
wężyk od boost sensora
szczelność przewodów powietrza
filtr paliwa/powietrza
wężyk który jest wpięty w puszkę filtra powietrza
czystość układu dolotowego i wtryskowego
hamulce
dla zaawansowanych:
czyścimy sitko na zasilaniu pompy
rozkręcamy SPV i czyścimy go
Więc:
– wężyk od boost sensora – sprawdzony, czysty, nie ma wycieków
– szczelność przewodów powietrza – na tą chwilę wydaje mi się sprawdzone i zniwelowane nieszczelności, ale sprawdzę jeszcze raz
– filtr paliwa/powietrza – wymienione na nowe
– wężyk który jest wpięty w puszkę filtra powietrza – nie jestem pewny czy nie jest zapchany (zapomniałem sprawdzić, w piątek zobaczę)
– czystość układu dolotowego i wtryskowego – czyszczone i jest zabrudzenie w wężach grubości nawet nie 0,5mm
hamulce – do wymiany, ale się nie blokują i nie przeszkadzają w toczeniu auta
czyścimy sitko na zasilaniu pompy, rozkręcamy SPV i czyścimy go – te czynności nie zrobione. Mogę prosić o poinstruowanie?
- Od: 20 cze 2013, 12:07
- Posty: 28
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 626 Kombi
2.0 DiTD 101KM
2000r.
lepiej wyczysc kolektor albo oddaj pompe do regeneracji, albo podmien spv. Sam walcze z takim problemem, ale diagnostyka w tym aucie to porażka. Nikt nie ma sprzetu do diagnostyki tych aut. nawet w aso porzadnie nie zajma sie tym problemem. Jakby zobaczyc jakie cisnienie powietrza jest w układzie i jakie cisnienie daje pompa podczas jazdy i porównać ze sprawną to pewnie duzo by dało. Czyszczenie. wtryskow pewnie tez nic nie da jak dojechane. Ogólnie rzecz biorąc, to próba eliminowania po kolei wszystkiego jest nieopłacalna. Mam nadzieje, że uporasz sie z tym problemem i dasz znać, co nie było nie halo. Jeszcze nie spotkałem nikogo na forum co by uporał się z takim problemem. Wszystko trzeba by podmieniać. od sterowników pompy, czujników, komputera, zaworów, wtrysków, przewodów, turba aż po samą pompe.
Szanowni koledzy. Problem rozwiązany.
Przy okazji pracy nad konserwacją podwozia i usunięciu pęcherzyków na tylnych nadkolach wymontowałem wszystkie węże od dolotu... Okazało się, że było jeszcze jedno pęknięcie. Dokładnie przy kolanku, który idzie do intercoolera. Wymieniłem wąż. Założyłem wszystko i po wyschnięciu konserwacji i farb nastąpiła próba. Auto ma moc!!!
Oto pęknięcie jakie nastąpiło:
Nie wiem dlaczego, ale cięgienko dalej nie chodzi. Sprawdzałem jakie ciśnienie jest potrzebne do ruszenia cięgienka. Od 0 – 1,5 atm. od 1,5 – 1,6 atm delikatnie się przesuwa, a powyżej, to idzie do końca. Nie wiem jeszcze jakie ciśnienie daje ten wężyk dochodzący do to tego zaworku z cięgienkiem, bo nie miałem jak dzisiaj tego sprawdzić. Może na postoju nie robi takiego ciśnienia, żeby się ruszyło? To jeszcze na spokojnie sprawdzę. Na pewno w miarę dodawania gazu, powietrze leci mocniej (tym wężykiem, który jest doprowadzony do zaworku z cięgienkiem).
Najważniejsze jest to, że auto ma moc. Wyprzedzanie było dla mnie ogromną przyjemnością
Dziękuję wszystkim, którzy wdrożyli się w ten post i pomagali mi dojść z autkiem do ładu. na mój koszt
Przy okazji pracy nad konserwacją podwozia i usunięciu pęcherzyków na tylnych nadkolach wymontowałem wszystkie węże od dolotu... Okazało się, że było jeszcze jedno pęknięcie. Dokładnie przy kolanku, który idzie do intercoolera. Wymieniłem wąż. Założyłem wszystko i po wyschnięciu konserwacji i farb nastąpiła próba. Auto ma moc!!!
Oto pęknięcie jakie nastąpiło:
Nie wiem dlaczego, ale cięgienko dalej nie chodzi. Sprawdzałem jakie ciśnienie jest potrzebne do ruszenia cięgienka. Od 0 – 1,5 atm. od 1,5 – 1,6 atm delikatnie się przesuwa, a powyżej, to idzie do końca. Nie wiem jeszcze jakie ciśnienie daje ten wężyk dochodzący do to tego zaworku z cięgienkiem, bo nie miałem jak dzisiaj tego sprawdzić. Może na postoju nie robi takiego ciśnienia, żeby się ruszyło? To jeszcze na spokojnie sprawdzę. Na pewno w miarę dodawania gazu, powietrze leci mocniej (tym wężykiem, który jest doprowadzony do zaworku z cięgienkiem).
Najważniejsze jest to, że auto ma moc. Wyprzedzanie było dla mnie ogromną przyjemnością
Dziękuję wszystkim, którzy wdrożyli się w ten post i pomagali mi dojść z autkiem do ładu. na mój koszt
- Od: 20 cze 2013, 12:07
- Posty: 28
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 626 Kombi
2.0 DiTD 101KM
2000r.
to ciegno w tym modelu nie ruszy się bez obciążenia. Jest na ciśnienie, a nie na podciśnienie. Musiałbyś wyciągnąc maske ulokować sie gdzieś, a ktoś jechać, żeby to sprawdzić. Dobrze, że usterka okazala sie prosta. Nie kazdy ma tyle szczescia. przedział, który podajesz wydaje sie byc wporzadku.
A jednak miałem dobre przeczucie że to nieszczelność . Na szczęście to tylko nieszczelność a już mechanik chciał pompę wymieniać
dzul napisał(a):jaki wyciek z wybieraka? o.O
Ze skrzyni biegów pod silnikiem. Muszę tylko ściągnąć ten wybierak wymienić uszczelniacz i przykręcić go z powrotem.
O coś takiego mi chodzi:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=128&t=137411
Koniu25 napisał(a):Wieldzi, jak naprawiles uszkodzoną rure?
Poszukałem węży gumowych najlepiej zbrojonych. Mi się udało znaleźć u szwagra ze starych części od dolotu z Citroena XM. Ważne żeby dopasować średnicę, żeby nie były za luźne.
Dopisano 19 sie 2013, 21:32:
Autko dzisiaj sprawdzone. 600km przejechane i działa wszystko poprawnie.
- Od: 20 cze 2013, 12:07
- Posty: 28
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 626 Kombi
2.0 DiTD 101KM
2000r.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6