Dławienie przy zimnym silniku

Postprzez rexwolf » 4 gru 2007, 20:57

a moze tak:
Ostatnio edytowano 4 gru 2007, 21:20 przez rexwolf, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 3 sie 2006, 14:55
Posty: 134
Skąd: warszawa
Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.

Postprzez rexwolf » 4 gru 2007, 21:18

Widze ze problem zimnego silnika wystepuje w modelu z przeplywomierzem powietrza. Pytanie zatem dlaczego ten problem nie wystepuje w innych silnikach. Czym one sie roznia od tych ktore nie maja tego defektu. Byc moze przeplywomierz? Byc moze okablowanie (przerwy, zwarcia), a moze partia elementow wadliwych. Byc moze czujnik temperatury silnika po prostu w niskiej temperaturze ma zwarcie? Może warto zaczac od pomiaru napiecia na wtyczce podpietej do czujnika a pózniej odlaczonej od czujnika i porownac z napieciami w silniku dobrze pracujacym.
Forumowicz
 
Od: 3 sie 2006, 14:55
Posty: 134
Skąd: warszawa
Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.

Postprzez xANDy » 5 gru 2007, 23:23

rexwolf napisał(a):wystepuje w modelu z przeplywomierzem powietrza
Tego nie rozumiem.... wszystkie nasze auta mają coś takiego jak przepływomierz – bardziej lub mniej jednoznaczny.
Martines napisał(a):Mój mechanik twierdzi że wytrąca sie parafina z paliwa w pompie paliwowej i dlatego może się dławić
To musi być bardzo stary mechanik – w dzisiejszych czasach ropa rozwarstwia się tak przy -30 albo niżej.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez rexwolf » 6 gru 2007, 12:00

moja 323 BJ nie ma przeplywomierza w potocznym rozumianiu ( rura drut platynowy i wtyczka) ma jedynie czujnik cisnienia na IC.
Forumowicz
 
Od: 3 sie 2006, 14:55
Posty: 134
Skąd: warszawa
Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.

Postprzez Daro1 » 7 gru 2007, 11:10

rexwolf napisał(a):Widze ze problem zimnego silnika wystepuje w modelu z przeplywomierzem powietrza. Pytanie zatem dlaczego ten problem nie wystepuje w innych silnikach.

Mogę podzielić sie juz odrobina wiedzy.W mojej 323 bj 2000r nie ma przepływomierza powietrza.W moim przypadku bezapelacyjnie dławienie było związane z wadliwym działaniem zaworu SPV.W ASO po diagnozie komputerowej nie wykazano żadnego błędu poza EGR /zaslepiony/.Mechanik całkiem kumaty zrobił najpierw dwie rzeczy.Odkręcił obudowę filtra powietrza i wyjał sterownik który współpracuje z SPV.Na szczoteczce mechanicznej oczyścł powierzchnie sterowika która styka sie z nadwoziem.Następnie zmostkował styki wyjmujac przekażnik który także współpracuje z SPV. Po tej operacji punkt dławienia przesunął sie wyraznie w górę.Silnik rano dławił sie od ok 2300 obr(przed tymi operacjami natet przy 1800).
Przy nastepnej wizycie w ASO odważył sie mimo moich przestróg związanych z wypowiedzią Jaksy ,ze czasami po wykręceniu spv sinik nie zapala , na wykręcenie spv.Po ponownym wkręceniu stała sie rzecz która o mało nie przyprawiła mnie o zawał serca.Po uruchomieniu silnika obroty błyskawicznie skoczyły do 4 000 i z rury wydechowej wyrzuciło mnóstwo czarnego dymu i sadzy. Ponownie wykręcił spv nzwracajac uge na właściwe założenie podkładki uszczelnijacej (wcześniej przepompował pompka paliwo oczyszczając miejsce gdzie wkręca sie zawór-widać było w paliwie pewne zanieczyszczenia)Po uruchomieniu silnik pracował juz równo.Następnego ranka silnik już sie nie dławił.Zalałem xeramix i pojechałem w trasę 700 km.Spalanie 5,1! Dzisiaj także nie dławił sie mimo ,ze szyby skrobałem mam nadzieje ze będzie już dobrze.Trzymajcie kciuki.
Ostatnio edytowano 7 gru 2007, 14:12 przez Daro1, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 10 maja 2007, 08:17
Posty: 19
Skąd: Lublin
Auto: mazda 323 2,0 didt 2000r

Postprzez rexwolf » 7 gru 2007, 13:14

z czego wynika, że nie każde zanieczyszczenie da sie samo przepchac przez pompe i nalezy czasem wykrecic elementy i przeczyscic strumieniem paliwa. A co do sterownika pompy ktory znajduje sie pod filtrem powietrza, też kiedys nie dokrecilem srub i samochód nie chcial zapalic co przyprawilo mnie o 30 sekundowy bezdech :) i samokrytyczne :"I po co tyle grzebiesz w tym samochodzie!! Lepiej plastikowa lopatka i piasek!.
Forumowicz
 
Od: 3 sie 2006, 14:55
Posty: 134
Skąd: warszawa
Auto: 323F 2.0 DITD z IV 1999r.

Postprzez cromags » 7 gru 2007, 23:17

Witam, wlałem xeramic i efekt jakiś jest, mianowicie dławić dlawi się jeszcze ale tylko przez pierwsze kilka chwil i ustaje jeszcze przed rozgrzaniem silnika. Sam nie wiem co o tym myśleć.
Początkujący
 
Od: 26 lis 2006, 15:40
Posty: 16
Skąd: Warszawa
Auto: Toyota RAV4 2.0
Mazda 6 2.0 CiTD polift

Postprzez xANDy » 7 gru 2007, 23:53

cromags napisał(a):Sam nie wiem co o tym myśleć
Myśleć o tym tyle, że to kolejny dowód na zamulony zawór SPV. Zawór jest teoretycznie nienaprawialny i nie do wyczyszczenia. Ale xeramic często pomagał w początkowej fazie problemów...
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6