Strona 1 z 13

POMPA DENSO [temat zamkniety]

PostNapisane: 5 lis 2008, 21:27
przez thomass
Tak wlasnie dzisiaj sie o tym przekonalem.zanim pojedziesz do serwisu z wymiana spv,lup pompy.PIERWSZE wymien czujnik temprtatury.ja tak zrobilem madzia pali bez porownania lepiej.na cieplym silniku rowniez.

PostNapisane: 5 lis 2008, 21:52
przez maJster
A możesz napisać .....co było powodem wymiany czujnika?

PostNapisane: 5 lis 2008, 22:03
przez thomass
nie palila na goracym.a na cieplym miala duze problemy.Na goracym nie bylo szans .140km/h przez 30 minut i koniec nie zapalila za cholere.Jakby wogole paliwa nie dostawala,chodzila na sucho.na wylaczonym czujniku na styk.na wymienionym odpala.

PostNapisane: 5 lis 2008, 22:19
przez poflek
bello nie było błędu czujnika?

PostNapisane: 5 lis 2008, 22:25
przez Jaksa
Czujnik to dopiero początek zabawy.... gdy po odpieciu kostki z czujnika auto zaczyna "lepiej"odpalać mamy pewnosc ze konczy się głowica rozdzielaczowa w pompie wtryskowej – komputer odczytuje sygnał do wzbogacenia dawki paliwa....( nie jest to tak do konca rozwiazanie problemu )

PostNapisane: 5 lis 2008, 22:35
przez thomass
nic na to nie wskazywalo.zadnych sygnalow madzia mi nie wysylala.a do kompa nie podpinalem.[mechanik norma-spv;albo pompa tradycyjnie.fachowcy za piatke.a to takie male go...W ogole w japan i korea to czesto siada a nie pompa odrazu.kasy szukaja frajerzy.

PostNapisane: 5 lis 2008, 22:38
przez thomass
Pompa lezy mi w garazu.ale jej nie ruszam stawiam na czujnik.

PostNapisane: 5 lis 2008, 22:40
przez Jaksa
Jak to dobrze ze pomp nie robię ufffff......
bello napisał(a):W ogole w japan i korea to czesto siada a nie pompa odrazu.kasy szukaja frajerzy.


Wiem ze wymiana czujnika nie jest do konca rozwiazaniem ..... nie pisze tego aby napedzac komus kase , wiem bo miałem problem z autem i tez wymieniłem ten czujnik – nie było dobrze .

PostNapisane: 5 lis 2008, 22:47
przez thomass
powiedz mi w takim razie jak dlugo konczy sie glowica rozdzielacza?skoro ja kupilem auto z ta usterka zrobilem juz 15 tys km.2 razy bylem w irlandii. wciaz bylo tak samo nic sie nie pogorszylo.teraz pali normalnie.

PostNapisane: 5 lis 2008, 22:57
przez Jaksa
Moze jestes tym jedynym ktoremu padł tylko czujnik , ja nigdy nie miałem tak prostego przypadku....zawsze konczyło sie naprawą pompy .

PostNapisane: 5 lis 2008, 23:07
przez thomass
a spv?on tez podobno szwankuje.wiec na wytartej glowicy nie zrobilbym 15 tys ?to mie zastanawia ze powinno byc coraz gorzej gdyby to byla glowica.a tu bez zmian po tym przebiegu.tylko ze auto nie pojdzie mi wiecej niz 165km/h.zbiera sie super.ale szybka to ona nie jest.czy to by mialo zwiazek z glowica?

PostNapisane: 6 lis 2008, 18:06
przez thomass
dzisiaj ostra proba.zagrzalem ja bardzo dobrze,niestety problem wrocil,moze w mniejszym wymiarze.przedtem wogole nie palila.teraz po kilku probach gada.nastepny ruch spv.a nastepnie pompa.jak wymienie cos to napisze co to bylo.wracam honor JAKSIE.jak dlugo wytrzyma glowica rozdzielacza?po 15 tys nie ma roznicy w odpalaniu.pol roku 15 tys,dlugie trasy2300km bez gaszenia silnika,autostrada-od120 do 150 km/h przez caly czas podrozy.auto zaladowane okolo 400kg.3 takie trasy.poza tym srednio 100 km dziennie przegiegu/tryb mieszany korki-atostrada.odpalanie bez roznicy.cos moze psuc tak dlogo?

PostNapisane: 6 lis 2008, 21:44
przez Jaksa
bello napisał(a):wracam honor JAKSIE
Słuchaj kolego .... mazdy naprawiam od 19 lat , staram sie "łykać"wiedze nowszych modeli ( ich wady i zalety ) w przypadku DiTD ( pierwsze auto miałem w obsłudze w 2000 roku ) robiłem te same błędy ( wymiana czujników e.t.c. ) co połowa ludzi tutaj na forum .... czyli przetarłem szlaki wiem ze bez odpowiedniego sprzetu wiedzy nic człowiek nie zrobi minęły czasy srubokreta i młotka :D
bello napisał(a):jak dlugo wytrzyma glowica rozdzielacza

To co usłyszałem w serwisie Denso to ok 300 tys km heh tylko kto kupi auto z takim przebiegiem ? lepiej wygląda jakies 150 tys km <lol> Moja rada: zbierac kase na regeneracje pompy i tyle , kupowanie uzywki nie wiem czy jest oplacalne no ale to zostawiam do przemyslenia .....

PostNapisane: 6 lis 2008, 21:56
przez thomass
no napewno lepiej wyglada,tylko cudem jest kupic auto z 98 r z tym przebiegiem[aha chyba ze krecony licznik ,a to normalne ]kazde auto ma krecony licznik w polsce.no 90 procent aut to na pewno.dzieki za rady.

PostNapisane: 6 lis 2008, 22:02
przez Jaksa
bello napisał(a):kazde auto ma krecony licznik
Na 99% wszystkie . Mam w obsłudze GF'ke z 98 roku i ma autentyczne 340 tysi , pompa juz powoli zdycha ( problemy z odpaleniem )

PostNapisane: 6 lis 2008, 23:26
przez thomass
to chyba najwiekszy problem ditd.pompy wtryskowe.no coz kazde auto ma jakas wade fabryczna.Z drugiej strony 300 tys na pompie to dobry wynik.trzeba naprawic i zrobic kolejne 300 tys.Ja akurat mam pompe z przebiegiem80 tys.mil.musi byc ok.za 350 euro.nie ma sie nad czym zastanawiac bioroc pod uwage ile kosztuje regeneracja.zrobie komus prezent jak bede sprzedawal.[unikalne ditd ze sprawna pompa] :) Auto i tak zarobilo na siebie 15tys.nic nie robilem.i dalej nie musze tego ruszac,ale bedac jeszcze w irlandii zrobie ja na igle.[tanie czesci ]zapracowala na siebie.Pozdrawiam.

PostNapisane: 8 lis 2008, 00:03
przez thomass
a jednak jest poprawa i to duza.dzis pali stanowczo lepiej niz przed wymiana.silnik cieply 20 prob w ciagu minuty/40 w ciagu dnia.za kazdym razem od dotkniecia kluczyka.

PostNapisane: 21 lis 2008, 21:11
przez jasqlek
czyli jednak pompa, ech, normalnie tez mnie to zapewne czeka, chociaz mi pali od tzw. kopa i nie wazne, czy mroz, czy wiatr, czy wilgoc, czy upal. Problem niestety mam po odpaleniu, gdy zaczyna swirowac. Od czasu do czasu zapala sie kontrolka swiecy i obroty spadaja, aby po chwili wrocic do normy, pol biedy jak wtedy spokojnie i rowno jade, bo jest to jedynie lekkie szarpniecie, ale jak jestem na skrzyzowaniu to juz jest niebezpieczne, bo autko na luzie mi po prostu gasnie... Jezeli jest jakas nadzieja, ze to nie jest pompa wtryskowa to prosze, napiszcie, bo ten samochodzik mnie juz mnostwo kasy kosztowal i chcialbym przynajmniej chwile nim pojezdzic i nic przy nim nie robic – wiem, plonne nadzieje :)
acha, problemy sie zaczely od wlania g...na z Orlenu, ymienilem filtr paliwa i zamierzam kupic ten srodek ON Forte costam do czyszczenia wtryskow of Ogien82.
Dzieki z gory za rady!

PostNapisane: 22 lis 2008, 09:47
przez jasqlek
coraz bardziej podejzewam ten czujnik temperatury, bo problemy mam jedynie przy nierozgrzanym silniku.
Jak osiagnie optymalna temperaturke to jezdzi sie normalnie bez zadnych anomalii...

PostNapisane: 24 sty 2009, 02:15
przez mateo11
witam.

powracam do tematu o podobnym problemie. Mianowicie...
Kupiłem Mazdę kilka tygodni temu,czytałem już dużo w tych tematach...
Kiedy bylem u gościa silnik rzeczywiście ciężko palił,ale przymknąłem na to oko.
Kupiłem,przejechałem 300km (do domu) i już nie zapaliła... Nie ma znaczenia jaką temperaturę ma silnik.
Na 'pych' nie ma problemu,potrzebuje około metra i przekręcenia stacyjki (zeby nie bylo problemów z rozrządem).
Na wolnych obrotach tez od czasu do czasu lubi sobie zgasnąć.
Ostatnio zauważyłem,że silnik nagrzewa się (jak pokazuje wskazówka) po przejechaniu około 10-15km przy obrotach około 1500-2800,czy to nie za dużo czasu,czy to może przez mróz i nie ma znaczenia?
Oczywiście cały czas odwiedzam nieporadnych mechaników...

pozdrawiam.
Mateusz