Wtryskopompa po 272kkm

[Wyksztalciuch]

Witam Grono,

No chyba przyszła kryska na Matyska i bezawaryjny jak dotąd motorek ditd 110kucy (2001r) zaczął się pluć.
Byłem w AutoJaksa, oczywiście kąt wtrysku. Po użyciu kompa pomogło, ale chwilowo, bo właśnie problem powrócił i to mocno.
Żarzenie się kontrolki ze spiralką, w tych samych chwilach spadek mocy chyba do zera i niebieski bączek za samochodem. Im wyższy bieg, tym gorzej. Na jedynce, dwójce, działa normalnie, na trójce, zdarzają się leciuteńkie zacięcia, na czwórce więcej. Na piątce nie da się dłużej jechać, jak parę minut. Problem właśnie teraz, rankiem powrócił. Nie jestem happy, bo NIGDY tego dotąd nie miałem. Nigdy nie kopciła na niebiesko, branie oleju marginalne, żadnych problemów z motorkiem. Jak kupowałem swoją Madzię miała sprawdzony przez net przebieg 157kkm i jednego właściciela w Holandii. Teraz, po ok. 2,5 roku mojego użytkowania ma 272kkm i problem 'sie objawił' nagle i gwałtownie. Dbałem o przeglądy, olej, nie lałem ropy klasy 'opał najtaniej', prawie zawsze sprawdzone sieciowe BP koło mnie. Nie katowałem, unikałem wysokich obrotów poza sytuacjami konieczności typu wyprzedzanie tirów. Garażuję. Madzia zdała egzamin działania przy -29 stopni w lutym br. Zero problemów.

Mam do Was takie pytanko: czy pad wtrysków nie jest zbyt wczesny? Coś jeszcze robiłem nie tak?
Jutro jadę do serwisu Boscha na ul. Sokratesa (W-wa) i już wiem, że będzie drogo. :–(

Pozdrawiam,
Ryszard

[topik]

Witam. Sam wystukaj kod błędu. Pozdrawiam

[Wyksztalciuch]

Dzięki. No ja się na tym nie wyznaję a diagnoza dotycząca pompy już była. Jutro rano podjadę do Boscha, niech coś z tym zrobią.

Pozdrawiam,
Ryszard

[Wincam]

A weisz w jaki sposob zdiagnozowali Ci kąt wtrysku? To mozna bezposrednio pzrez kompa odczytac?

[Wyksztalciuch]

Tak, sprawę pompy i kąta sprawdzono w Jaksa. Nie mam fioletowego pojęcia, jaki był kod błędu, jak się nazywa te komp do diagnozy.
Dziś rano oddałem mazdę do serwisu Boscha i faktycznie, potwierdzono winę pompy. Nie jest całkowicie padnięta, jest spokojnie do zrobienia i wozidło odbieram pojutrze. Niestety koszt to 3000 złotych! Zupełnie nagły i nieplanowany, więc tym mniej przyjemny. Na razie tylko przez tel wywiedziałem się o jakiś tulejach, czy coś takiego. Niby nic poważnego, do szybkiego naprawienia, ale DROGO. Jak odbiorę, to wraz z gwarancją pompy na rok czasu bez limitu kilometrów.

Pozdrawiam,
Ryszard

[Riki]

Takie są ceny niestety... współczuję. Auto odżyje, będziesz miał banana na ustach

[Paweł Mo]

Ciesz się, że zapłacisz tylko 3000 zł.
Poza tym, tak jak napisałeś dostaniesz gwarancję na rok czasu bez limitu kilometrów. Nie jest źle.

[Jaksa]

Dla zainteresowanych : tester ktory podpinalismy nosi nazwe NGS ( ludzie z branzy wiedza o co chodzi ) a na pompy Denso nie ma kozaka aby naprawil gdzies w garazu , niestety bez sprzetu nic nikt nie zrobi . Uwazam ze po naprawie pompy kazde DiTD odzyskuje wigor .....tak Riki ?

[waldek2000]

Uwazam ze po naprawie pompy kazde DiTD odzyskuje wigor .....tak Riki ?

Wprawdzie pytanie do Riki, ale pozwolę sobie nie zgodzić się, że każde DITD odzyskuje wigor po naprawie pompy . Miałem mocno zmuloną BJ (od 80 do 120 ponad 20s) a teraz śmiga aż miło po interwencji mechanika, który niestety nie chciał zdradzić co z nią zrobił. Namiary na tego cudotwórcę dostałem od właściciela DITD, które nie chciało w ogóle jeździć na 4 i 5 biegu a które odratował tenże mechanik. Jedyne co z niego wydobyłem to to że między innymi coś regulował i poprawiał w instalacji elektrycznej. Wziął 300zł za cały dzień roboty więc zapewne nie wymieniał drogich części. Zgaduję że podobne naprawy robił przy tej pierwszej BJ-tce bo cena podobna.
Jestem cały happy bo jakoś żaden z odwiedzanych warsztatów nie kwapił się do wydania opinii co jest nie tak, a o naprawie to już nie było mowy. Mam takie nieśmiałe podejrzenie, że może Mabi niepotrzebnie w każdym przypadku remontuje te pompy, kasując klienta odpowiednio. Może w wielu przypadkach starcza taka naprawa jaką zrobił ten mechanik.
Muszę odżałować 160 zł na hamownię i porównać wyniki z tymi z jesieni gdzie miałem max 80KM i 199NM i to w bardzo wąskim zakresie obrotów. Pozdrawiam

[Jaksa]

Zdania nie zmienie , Twoj przypadek byl inny , wiem co pokazywał tester . Wiekszosc klientów odesłanych do " Mabi " oddzwaniali mowiac własnie " nie to samo auto " bazuje tylko na opinii włascicieli tych samochodów , my pomp ani osprzetu nie naprawiamy .

[Riki]

Uwazam ze po naprawie pompy kazde DiTD odzyskuje wigor .....tak Riki ?

Dokładnie tak. Temat był już wielokrotnie wałkowany i zawsze znajdzie się ktoś z nową teorią i OK, ja szanuję takie osoby.... warto odkrywać Jednak w przypadku DiTD/CiTD, w 99% jakichkolwiek napraw muszą być one wykonane zgodnie z technologią producenta. OT taka mała rada...

[waldek2000]

Nie mam żadnego interesu by zniechęcać właścicieli zmulonych DITD do wydawania kilku tys PLN. Ale skoro można je przywrócić do stanu pełnej używalności (zapewne w jakimś procencie przypadków, podejrzewam że ponad połowę) za cenę rzędu 300zł to jest to co najmniej do rozważenia. Jeśli ktoś uważa, że jak naprawa więcej kosztuje to będzie skuteczniejsza to jego sprawa, masochistów nie brakuje na tym świecie. Na tym forum za sprawą kilku osób utarło się przekonanie, że za niedostateczne osiągi naszych DITD odpowiada tylko i wyłącznie pompa wtryskowa, co jak widać na przykładzie mojej BJ jest nieprawdą. Zapewne są i takie egzemplarze którym pomoże jedynie wymiana lub regeneracja wspomnianej pompy, ale może najpierw trzeba to zdiagnozować i ewentualnie wykorzystać szansę na tańszą i skuteczną naprawę. Mechanik który doprowadził moją BJ do ładu nic nie obiecywał, dopiero po paru godzinach dnia zadzwonił, że będzie to kosztowało tyle i musi mieć jeszcze trochę czasu na regulacje silnika. Gdybym pojechał do Mabi zapewne kosztowało by to parę tys. bo przecież na dzień dobry remontuje się pompę.
pozdrawiam

[poflek]

waldek2000, to nie jest tak, że Tobie ktoś naprawił pompę za 300zł – miałeś gdzie indziej usterke.
Jeżeli ktoś miałby usterkę taką jak Ty to naprawa pompy za 3k PLN nic by z pewnością nie pomogła i szukałby dalej.
Zgadzam się z Tobą, że warto najpierw sprawdzić tańsze w naprawie elementy a nie zaczynać od najdroższych ale jeśli ktoś postwi trafną diagnozę i będzie to pompa to żaden czarodziej za 300PLN w swoim garażu tego nie zrobi.
I proszę nie nazywaj masochistami tych którzy naprawiają pompę – dla nikogo chyba wydatek rzędu 3-4k PLN nie jest lekki.
Wszystko jednak zależy od prawidłowej diagnozy – u mnie wystarczyło wymienić stare przewody paliwowe (40 PLN) i jakbym naprawił pompę to nic by mi to nie pomogło a skoro Jaksa mówi, że klienci odesłani do Mabi mają później banana na ustach to nic tylko pogratulować trafnych diagnoz i prosić o więcej

[Paweł Mo]

waldek2000, to nie jest tak, że Tobie ktoś naprawił pompę za 300zł – miałeś gdzie indziej usterke.

Dokładnie tak!

[waldek2000]

waldek2000, to nie jest tak, że Tobie ktoś naprawił pompę za 300zł – miałeś gdzie indziej usterke.

A co ja napisałem? Ludzie czytajcie ze zrozumieniem.
Napisałem że przeświadczenie o tym jakoby odpowiedzialność za słabe osiągi DITD ponosiła wyłącznie pompa jest błędne i należy w swoich autach szukać innych przyczyn, tańszych oczywiście.
A napisałem to w reakcji na "objawioną" prawdę jakoby tylko regeneracja pompy potrafi uzdrowić zmulone DITD, z czym się nie zgadzam. Wielu użytkowników jest niezadowolonych ze swoich diesli a informacja o innych możliwościach (dużo tańszych) naprawy może być po prostu cenna dla nich. Ja przez rok jeździłem mułem, bo byłem pewny iż muszę wydać kilka tysięcy na taką naprawę, a okazało się że należało tylko znaleźć właściwego mechanika.
pozdrawiam

[waldek2000]

Zdania nie zmienie , Twoj przypadek byl inny , wiem co pokazywał tester . Wiekszosc klientów odesłanych do " Mabi " oddzwaniali mowiac własnie " nie to samo auto " bazuje tylko na opinii włascicieli tych samochodów , my pomp ani osprzetu nie naprawiamy .

Nie neguję prawidłowości twojej diagnozy, wskazuję na możliwość wystąpienia innych usterek leżących poza pompą wtryskową, które prowadzą do podobnych objawów. Po prostu nie zawsze te same objawy muszą oznaczać drogi remont pompy.

Uwazam ze po naprawie pompy kazde DiTD odzyskuje wigor .....tak Riki ?

A takie wypowiedzi uważam za nieuprawnione i powodujące błędne mniemanie wielu właścicieli DITD, że tylko naprawa pompy prowadzi do odzyskania dawnej dynamiki.
pozdrawiam

[emilch]

Moja Mazda też była zamulona. Od 80 – 120 miałem ok 22s, przyczyną był dziurawy intercooler. Po wymianie było lepiej ok 18s. Następny krok to wymiana rozrządu i regulacja zaworów i teraz mam od 80 do 120km ok 15s. Co uważam za wynik dobry zwłaszcza przy przebiegu 200kkm bez remontu pompy i turbiny oraz bez zaślepiania EGR. Pewnie gdybym zregenerował oba elementy byłoby lepiej. Jedna rzecz która odróżnia móje auto to to że nigdy nie kopciło i spalanie było na poziomie 7 litrów, a po wymianie TCV spadło do 6.7l. Pewnie jeszcze spadnie po regulacji zaworow.

[Jaksa]

Dostałem dzisiaj sms od autora postu , auto odebrane z Mabi ( tak jak napisałem ) silnik wyciszony i dynamiczny ... i napewno nie byla to wina "kabelka" ktory nie mial kontaku.

[waldek2000]

Dostałem dzisiaj sms od autora postu , auto odebrane z Mabi ( tak jak napisałem ) silnik wyciszony i dynamiczny ... i napewno nie byla to wina "kabelka" ktory nie mial kontaku.

To super, ale czy ktoś słyszał żeby Mabi naprawiło za powiedzmy 500zł jakieś DITD nie rozbierając pompy, bo zdiagnozowali że nie jest to konieczne???
" silnik wyciszony i dynamiczny" – miałem takie same odczucia po naprawie "kabelka".
Jeszcze raz powtórzę, że nie twierdzę, że każde auto da się tanio naprawić, ale zapewne w wielu z nich wystarczy poprawić coś w przysłowiowym kabelku, wężyku itd.

[Jaksa]

Ok Panowie poddaje sie , umowmy sie .... ile mazd tyle przypadków był juz taki temat i jak zawsze staneło na niczym wiec i ten temat skonczy sie na ......

P.S. Z prostymi tematami nie jedzie sie do Mabi .