Strona 3 z 32

PostNapisane: 17 mar 2008, 11:06
przez Piotr_323F
Jaksa napisał(a):Mnie na to nie stać ( reklamacje po naprawie – odpada ten pomysł )


Rozumiem i wcale sie nie dziwie – ale ja na szczęście robie to dla swojej GF i nawyzej bede miał pretensje sam do siebie że nie posłuchałem rady i musze jeszcze raz rozebrać zacisk

I jeszcze jedno pytanko czy w zestawie naprawczym jako częśc zamienna występują tulejki prowadnic – czy wogóle jest to częśc zamienna ? Odnosze dziwne wrażenie przy delikatnym hamowaniu takie poszarpywanie – jakby klocki lub zacisk był luźny – przy ostrym hamowaniu cisza i spokój – więć obstawiam tulejki prowadnic – mam racje ?

PostNapisane: 17 mar 2008, 20:02
przez Hazu
bazakbal napisał(a):takiej operacji trzeba podejść bardzo ostrożnie, czyli dobrze mieć "na oku" nową śrubę, przygotować klienta na to, że do domu dzisiaj być może pojedzie autobusem



<lol> ja byłem przygotowany miałem nowe śruby ale ta idiota jak urwała śrubę to zbladł i kazał mi jechac bo nic nie bedzie dalej robił.

PostNapisane: 17 mar 2008, 22:10
przez Jaksa
Piotr_323F napisał(a):Rozumiem i wcale sie nie dziwie – ale ja na szczęście robie to dla swojej GF i nawyzej bede miał pretensje sam do siebie że nie posłuchałem rady i musze jeszcze raz rozebrać zacisk
O! właśnie ..... przy obecnym nawale pracy jest to nie mozliwe.....auto wiezdza i musi tego samego dnia opuscic serwis bo następnego dnia przyjedzie następnych czterech klientów.
Hazu napisał(a):A jeślichodzi o tylne zaciski to czy szanowny secjalista Jaksa miał przypadek uszkodzenia mechanizmu wewnątrz tłoczka
Szczególnie po "szybkich serwisach" Ci mechanicy nie mają pojęcia o co chodzi ( nie mozna znac wszystkich marek aut )

PostNapisane: 17 wrz 2008, 22:10
przez toomas
A ja odświeże temat i spytam co może być przyczyną niedziałającego (czyt. słabo działającego) ręcznego. Rozebrałem obydwa zaciski czyściłem pucowałem całowałem :P złożyłem no i kicha. Hamulec z tyłu działa ale ręczny słabiutko chociaż i tak lepiej niż przed remontem, dodam że przy dźwigni naciągnąć już się nieda. :(

PostNapisane: 17 wrz 2008, 22:34
przez Hazu
Regulowałeś ręczny wkrętem regulacyjnym z tyłu tłoczka?
Jesli nie to poczytaj trochę o tylnych zaciskach i sobie podciągnij ręczny.

Ale w sumie jak zacisk jest w porządku to po kilkukrotny dynamicznym wcisnmięciu pedału hamulca ręczny się naciągnie.
Wpadłem na to gdy zapomniałem wyregulować recznego (co okazało w drodze do domu)a juz nie miałem czasu na regulację,
w moim przypadku zadziałało.

PostNapisane: 18 wrz 2008, 22:57
przez toomas
No nie regulowałem tam... ale sprawdzę tak jak mówisz, dzięki!

Jak wyciągnąc tłoczek z cylinderka zacisku tylniego?

PostNapisane: 22 lis 2008, 17:35
przez damian06q
jak mam wyciagnac tloczek dodam ze caly zacisk mam na stole

PostNapisane: 22 lis 2008, 18:29
przez Soluks
wykecasz śrubke z tyłu zacisku w środku jest śruba na imbus wkręcasz ją a ona wypycha Ci tłoczek

PostNapisane: 18 sty 2009, 01:33
przez jacks
Witam, mam dwa pytania:

1:
Czy łożysko igiełkowe do zacisku mazdy mx-3 jest takie same jak do 626GF, czyli H001-26-205 ??
Gdzie można kupić takie łożysko i ile obecnie kosztuje.

2:
W wakacje regenerowałem tylne zaciski i do jednego musiałem dorobić tuleję z brązu, ale tokarze się nie wykazali i zrobili trochę za ciasną, gdyż sworzeń od ręcznego nie chodzi luźno w tej tulei. Czy jeśli przyszlifuję tą tuleję od środka, to wówczas nie będzie za luźno ? Obecnie mimo tego, że sworzeń nie obraca się luźno, to można nim ruszać na boki w zakresie 2-3 mm.

PostNapisane: 18 sty 2009, 15:55
przez damian06q
Szczerze to wolałbym kupi cały zacisk nowy z allegro

PostNapisane: 17 kwi 2009, 15:18
przez rafal_ldz
możesz napisać, co konkretnie wchodzi w skład zestawu do regeneracji dostępnego w ASO?

PostNapisane: 28 kwi 2009, 02:40
przez rafal_ldz
już zrobione <jupi> najwięcej problemów było z wyjęciem, a raczej wydłubaniem starego łożyska igiełkowego oraz z założeniem zegera w cylinderku, ale poza tym wszystko sprawnie poszło
wszystko zajęło ok 10h

PostNapisane: 28 kwi 2009, 10:57
przez thy
rafal_ldz napisał(a):wydłubaniem starego łożyska igiełkowego

fakt, denerwująca czynność :)

rafal_ldz napisał(a):z założeniem zegera w cylinderku

to akurat robie (już) w minutę... mogę jedynie podpowiedzieć, że kluczem do sukcesu jest cienki śrubokręt włożony w zacisk, ale przez otwór od węża z płynem – wkładasz seger na koszyczek, dociskasz go, z drugiej strony śrubokręt w otwór i... po zawodach :)

PostNapisane: 28 kwi 2009, 11:11
przez rafal_ldz
thy napisał(a):
rafal_ldz napisał(a):wydłubaniem starego łożyska igiełkowego

fakt, denerwująca czynność :)

rafal_ldz napisał(a):z założeniem zegera w cylinderku

to akurat robie (już) w minutę... mogę jedynie podpowiedzieć, że kluczem do sukcesu jest cienki śrubokręt włożony w zacisk, ale przez otwór od węża z płynem – wkładasz seger na koszyczek, dociskasz go, z drugiej strony śrubokręt w otwór i... po zawodach :)


czas założenia zegera na pierwszym zacisku półtorej godziny, na drugim 3 minuty <lol>
jak jest dobra metoda to da radę :P ja zrobiłem cienką rurkę, którą dociskałem koszyczek, ale po której można było swobodnie zsunąć zeger :] muszę jeszcze kolejny raz odpowietrzyć, bo mam dziwne wrażenie, że pedał hamulca jest bardziej miękki, choć koła na ulicy się zablokują

Łożysko było całe, ale nieruchawe tzn. smar, który w nim był wymieszał się rdzą, kurzem i wszystko stanęło pewnie już jakiś czas temu i ruszało się tylko na sworzniu bez udziału łożyska

PostNapisane: 2 maja 2009, 11:51
przez masakrator
rafal_ldz napisał(a):raz odpowietrzyć, bo mam dziwne wrażenie, że pedał hamulca jest bardziej miękki, choć koła na ulicy się zablokują


Miałem to samo wrażenie, ze pedał hamulca stal sie bardziej miękki. Odpowietrzałem 3 razy, choć jak się okazało za pierwszym razem okład został odpowietrzony. Hamulce działają skutecznie.

PostNapisane: 14 lip 2009, 23:04
przez Bartosz_
po złożeniu nie działa mi hamulec ręczny. zresztą przed złożeniem też nie działał bo jeden z hamulców był zapieczony, teraz oby dwa cięgna ręcznego chodzą gładko a i tak nie trzyma.... co może być przyczyną????

PostNapisane: 14 lip 2009, 23:09
przez Siw-y
Musisz wkręcić imbusa, który jest w zacisku

PostNapisane: 15 lip 2009, 10:22
przez Bartosz_
Siw-y dzięki. dzisiaj sprawdze. ale wkręcić tzn? w prawo czyli żeby tłoczek bardziej się wysunął czy w lewo żeby się schował... ???

PostNapisane: 15 lip 2009, 10:41
przez Siw-y
Bartosz_Mx6 napisał(a):w prawo czyli żeby tłoczek bardziej się wysunął

Ale sprawdź najpierw czy w ogóle działają tylne zaciski, czyli żeby ktoś nacisnął pedał, jeżeli koło się blokuje to wina leży po stronie hamulca ręcznego, potem ręcznie (ewentualnie za pomocą jakiegoś przedłużenia) odegnij dźwignię ręcznego przy zacisku (i z jednej strony i z drugiej)

Jak będzie się w jakiś sposób blokowało to raczej wystarczy tylko regulacja na zacisku. Wkręć imbusa do zablokowania koła a potem popuść ze dwa obroty aby koło się swobodnie obracało (z drugim kołem tak samo), albo i więcej jak się będą za wcześnie blokować, jeżeli to nie pomoże to będzie trzeba podciągnąć przy dźwigni ręcznego...potem już tylko wymiana linek na mniej rozciągnięte.

PostNapisane: 15 lip 2009, 16:57
przez Bartosz_
Siw-y hamulce normalnie działają. tylko ten ręczny nie chce trzymac. linka musi być dobra bo przed rozbieraniem zacisków dziłał tylko 1 zacisk się blokował....