Woda w kabinie 626 GE

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Yaroozo » 17 lis 2005, 20:55

zdjąłem podsufitkę, wężyki odprowadzające wodę z szyberdachu są na swoich miejscach, nie są sparciałe i trzymają się dobrze.... czy muszę rozebrać plastiki z przodu żeby zobaczyć czy nie odczepiły się przy wylotach?? dokąd w ogóle tą wodę odprowadzają?

DOSIAAS co do Ciebie:
Po1.
Nikt cie o rade nie prosił wiec nie udzielaj sie w moich tematach
Po2.
twoje glupie uwagi, zalosne teksty i beznadziejne porady mnie wielokrotnie
wqrwily wiec trzymaj sie z daleka od moich postow i tyle

Nie znamy sie w prawie w ogole a robiles mi glupie uwagi jakbys mnie znal 13278631 lat wiec mowie ci nara szkuda ze tutaj na forum ale skoro jestes dzieciak i prowokujesz mnie ciagle to masz Cya
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2005, 22:20
Posty: 55

Postprzez DOSIAAS » 17 lis 2005, 21:21

Yaroozo bardzo mnie rozśmieszasz :D na forum bede pisal co chce a Ty mnie nie bedziesz w zaden sposób ograniczał. Mam nadzieje ze gdzies kiedys sie spotakmy na swiatłach w miescie i zobacyzmy Co bedziesz mial do powiedzenia w realu.........
SZUKAM PRACY JAKO INFORMATYK??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2005, 20:39
Posty: 92
Skąd: Poznań

Postprzez Yaroozo » 18 lis 2005, 00:58

DOSIAAS napisał(a):Mam nadzieje ze gdzies kiedys sie spotakmy na swiatłach w miescie i zobacyzmy Co bedziesz mial do powiedzenia w realu.........


mysle ze jak zwykle zostaniesz o 3 dlugosci auta za mna :]


daniel d napisał(a):wiam wszystkich! Miałem identyczny problem kiedy miałem MX-3, kiedy padał deszcz miałem kupe wody w dywanikach a reszta była sucha. Powód: złe odprowadzanie wody w oryginalnym szyberdachu. Pozdrawiam


złe odprowadzenie wody?
Możesz to jakoś opisać? Bo rozebrałem podsufitkę i z każdego rogu szyberdachu odchodzi jeden gumowy wężyk – tyle że każdy jest w bardzo dobrym stanie i nie ma w nich nieszczelności-zaznaczam tuż przy szyberdachu tylko sprawdzałem

mariusz.grzyb napisał(a):Nie jesteśmy tutaj po to żeby się kłócić.


otóż to. myślę że temat zakończony. szukam tu pomocy nie kłotni.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2005, 22:20
Posty: 55

Postprzez Yaroozo » 18 lis 2005, 12:52

YEAH zdjalem podsufitke i zanioslem do domu zeby ja wyprac wezyrem....

swiezo po wypraniu moj kot ja oszczal <killer> <killer> <killer> <klotnia>


aaaaa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2005, 22:20
Posty: 55

Postprzez Grzyby » 18 lis 2005, 12:58

Yaroozo napisał(a):swiezo po wypraniu moj kot ja oszczal

hahaha hahaha hahaha
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez DOSIAAS » 18 lis 2005, 14:42

" mysle ze jak zwykle zostaniesz o 3 dlugosci auta za mna :] "

masz jakies probolemy ze swoja psychika czy cos?duzo aut mnie objedzie i nierobiez tego problemu :| civik 1.5 vtec mnie obleci i co lepiej CI?bo dla mnie to nic nowego?
SZUKAM PRACY JAKO INFORMATYK??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2005, 20:39
Posty: 92
Skąd: Poznań

Postprzez Grzyby » 18 lis 2005, 17:05

Yaroozo i Dosiaas <klotnia> – koniec z tym!!!!
Wlepię każdemu po 10 pasów na gołą <dupa>
<diabełek>
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Bimbak » 18 lis 2005, 21:12

te węzyki z tyłu wyprowadzają wodę pod klape bagażnika a z przodu wyprowadzają wodę za nadkolem/błotnikiem (jak zapodasz powietrze do tych węzyków zobaczytsz jak woda wycieka spod tych małych bocznych kierunkowskazów). Masz z przodu plastikowe nadkola? Jak nie masz może coś tam ci brzydko przegniło i zamiast na zewnątrz woda leje sie do środka auta. To tylko taki hint, teoria, ale zawsze coś.
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3093 (23/152)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez Yaroozo » 19 lis 2005, 02:04

mariusz.grzyb napisał(a):Yaroozo i Dosiaas – koniec z tym!!
Wlepię każdemu po 10 pasów na gołą


Koniec, obiecuję

Bimbak napisał(a):Jak nie masz może coś tam ci brzydko przegniło i zamiast na zewnątrz woda leje sie do środka auta. To tylko taki hint, teoria, ale zawsze coś.


Dzieki Bimbak jestem bardzo wdzieczny za jakiekolwiek wskazowki, bede jutro szukal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2005, 22:20
Posty: 55

Postprzez marek » 19 lis 2005, 13:35

Sprawdź czy nie cieknie na zgrzewach między poszyciem błotników a nadkolami z tyłu. W tym celu musisz rozebrać boczki tylne, wsiąść do środka, poprosić kogoś żeby lał wodą z węża ogrodowego pod ciśnieniem w nadkole od zewnątrz (mniej więcej tak jak leci woda z kół) i niech przy okazji wleje też w szczelinę między klapą bagażnika i dachem bo woda może lecieć przez przejście przewodów w klapę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez Yaroozo » 19 lis 2005, 19:22

Dzisiaj przyjechał mój wujek – robi w samochodach od lat.

Rozebraliśmy wszystko co się dało w środku.

Pracy – cały dzień

Wszystkie zgrzewy zabezpieczone fabrycznie, odrowadzenia wody dzaialą pod wykładziną podłoga sucha...

Wedrykt oficjalny : wilgoć atmosferyczna.... brak garażu, polska pogoda, zaciekanie wody bylo delikatne w bagażniku, przy takim plastikowym mocowaniu śruby od zderzaka. dorobiłem uszczelki i jest git.

Czas zainswestować w jakąś bude przypominającą garaż i gumy na podłogę zamiast dywaników.

jak na razie auto chodziło w garażu ojca 4 godziny przy pełnym nadmuchu ciepłego powietrza na nogi, wszystko powinno ładnie wyschnąć.

Przy okazji – upewniłem się co do tego że auto nie było bite, niestety jest to najłatwiejsze wytłumaczenie wszystkich możliwych dolegliwości ale u mnie wszędzie fabryka.

Dziękuję wszystkim <uczen> którzy pomogli mi w tym temacie i przyczynili się do dzisiejszego przeglądu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2005, 22:20
Posty: 55

Postprzez zulek » 12 mar 2006, 21:22

Wątek chyba zamknięty ale się podłączę się żeby nie zakładać nowego. Dziś poprawiałem dywaniki i zauważyłem że pod nimi (zwykły tekstylny a na nim gumowy) na wykładzinie z przodu od cholery wody !!! w zasadzie to wszystko zamarznięte... Co się dzieje czy to od różnicy temperatur czy może coś mi cieknie? Czy może mi od tego zardzewieć podłoga? Dodam jeszcze, że nie mam szyberdachu! Pomocy..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2005, 11:16
Posty: 169
Skąd: Białystok (Wasilków)
Auto: Mazda 626 GE(GLX) 1,8l 16V '95

Postprzez Marcin ( Pycia ) » 13 mar 2006, 01:12

Zulek sprawdz dywaniki czy gdzies nie sa dziurki jakies przeciecia ..tak jest u mnie i w okresie sniegow musialem gumowy dywanik zalepic kauczukiem i poprawilem tasma klejaca .. bo jak go podnioslem to wszystko bylo mokre ( tylko od strony kierowcy ). Teraz :P podkladam na dodatek spore ilosci gazet Metro itp dobrze chlona wilgoc ... W kazdym badz razie u mnie przyczyna mokrej wykladziny byly i sa dywaniki ..musze wysuplac te 50 zeta na nowki sztuki ... a moze ktos ma na zbyciu bez dziur :D
..... " Mazda " szkoda ze tak pozno ja poznalem ...
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2005, 16:49
Posty: 411
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 GY Kombi 2,0 PB 2006

Postprzez zulek » 14 mar 2006, 10:15

Marcin dywaniki gumowe mam nowe i całe, są wyprofilowane tak jak rynienka więc jeśli jest w nich woda to na pewno się nie wylewa. Myślałem już o tym czy śnieg z butów który wypadł za dywanik mógł spowodować takie "zalanie"?
Czy może mi coś przeciekać?
A może to wina samych gumowych dywaników przez które nagromadzona wilgoć nie ma jak odparować?

Zdjąłem dywaniki nastawiłem nawiew na dół i jeżdżę z nadzieją że trochę wyschnie – jednak brak garażu to jest problem :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2005, 11:16
Posty: 169
Skąd: Białystok (Wasilków)
Auto: Mazda 626 GE(GLX) 1,8l 16V '95

Postprzez kamil75 » 6 sie 2008, 09:03

Witam,
Czasem po deszczu (ale nie zawsze) mam wodę na dywaniku pasażera – woda cieknie dokładnie w miescu gdzie pasażer trzyma nogi, z góry, sączy się powoli. Czy ktoś miał podobne objawy ? Ktoś mi doradził, że może po naprawach blacharsko – lakierniczych zatkały się kanaliki odprowadzające wodę ale byłem u blacharza który mi te naprawy robił,sprawdzał, wylaliśmy z 2 wiadra wody na auto i nic. Zauważyłem, że najgorzej jest jak pada długo, np. cały dzień, niekoniecznie intensywnie. Co może być przyczyną ?
Pozdrawiam.
Początkujący
 
Od: 6 sie 2008, 08:43
Posty: 22
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 GE 1.8 '95

Postprzez PatraS » 6 sie 2008, 09:08

Witam
OPisz dokladnie skad ta woda ci cieknie Bo mialem podobny przypadek w poprzednim aucie.Woda dostawala mi sie nie wiem jakim cudem do wentylacji i kapala otworkami nadmuch na nogi pasazera
Veni-Vidi-Vici
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 cze 2008, 10:57
Posty: 6
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GE KL 2,5 V6

Postprzez qbass » 6 sie 2008, 09:23

Masz klimę? Może podczas deszcu intensywniej używasz do odparowania szyb?
Jeśli tak, to rozbieraj kokpit i sprawdź wymiennik ciepła i wężyk odprowadzający skroploną wodę.
Jeśli masz szyberdach, to sprawdź również odpływy z niego.
Sprzedam sporo części do MX-6/626 GE KL :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 10:39
Posty: 1021 (0/2)
Skąd: Sokołów Podlaski
Auto: MX-6 GE KL

Postprzez kamil75 » 6 sie 2008, 09:43

no dokładnie cieknie po podłodze która 'zawija' do góry – mogę tam wsadzić rękę w przestrzeń między taką plastikową osłonę nad nogami pasażera a podłogę i jest tam mokro. Co do wentylacji to raz że nadmuch na nogi akurat pasażera jest bardzo słaby podczas gdy na kierowcy działa prawidłowo a dwa – jak pada silny deszcz i włączam nadmuch na szyby to szyby zaciągają się taką mleczną parą że nic nie widać – może faktycznie tam gdzieś woda się zbiera ?

klimy nie mam, szyberdach sprawdzałem i jest drożny.
Początkujący
 
Od: 6 sie 2008, 08:43
Posty: 22
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 GE 1.8 '95

Postprzez pi_ngwinek » 6 sie 2008, 10:25

kilka lat temu w madzi mojego ojca po intensywnych opadach mokra byla wykladzina za kierowca – okazalo sie ze zawinela sie uszczelka tylnej szyby
nie ma co płakać na rozlanym mlekiem, toż to nie piwo
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 lut 2008, 09:33
Posty: 81
Skąd: Konin / Posada
Auto: 626 GE FP, 323F BA BP

Postprzez Hazu » 6 sie 2008, 10:27

qbass napisał(a):Masz klimę? Może podczas deszcu intensywniej używasz do odparowania szyb?
Jeśli tak, to rozbieraj kokpit i sprawdź wymiennik ciepła i wężyk odprowadzający skroploną wodę


qbass ale ty głupoty piszesz.

parownik od klimatyzasji jezeli jest to jest pod nogami pasażera i aby dostać się do niego wystarczy zdjąć osłone od dołu.

Ale rozumiem Ciebie qbass trzeba być aktywnym na forum aby zostac klubowiczem zawsze te darmowe zloty będziesz miał.

kamil75 sprawdź sobie blachy w nadkolu czy tam gdzieś Ci nie skorodowało
tam jest taka przestrzeń która się ciągnie gdzieś od amortyzatora i wychodzi pod nogami pasażera.

Druga sprawa: to może spływać po szybie w dół tam jak jest gdzieś jakaś nieszczelnosć to po grodzi spływa do środka.

jeszcze pod szybą jest taka przestrzeń w z której wentylator zaciąga powietrze może tam coś przegniło.
Proponuję rozebrać trochę aby dywnik podwinąć na podłodze i polewaś wodą w celu zlpkalozowania wycieku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 paź 2005, 21:11
Posty: 3779 (0/6)
Skąd: Lublin
Auto: Były: CA/KF, CA/KL, BA/BP, BA/KF
Jest:
MPV ll FS 2000r.
RX8 2004r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6