Hałas we wnętrzu samochodu

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez nemi » 16 kwi 2005, 07:33

ja w swojej będę robić taką rzecz:
są uszczelki przy szybach, które nie trzymają już tak dobrze. Do szyby dotyka takie jedno pióro (wsadźcie palucha to zobaczycie o co chodzi). Między to pióro, a resztę mam zamiar wsadzić cienki kawałek uszczelki do okien gumowej (podzielę taką rowkowatą przy pomocy żyletki na cienkie paski). Uszczelka będzie idealnie pasować wtedy do szyby i mam nadzieję, że to troszkę zmniejszy szum wiatru.

Panie moderatorze – proszę wywalić te mercedesy ;)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7476 (100/270)

Postprzez RaV » 16 kwi 2005, 19:22

Czytam – i jakoś ciężko mi uwierzyć w to wszystko.... buczenie, huczenie, opony???

U mnie cicho i spokojnie. silnika na jałowym nie słychać (jak bardzo się rozgrzeje na mieście na gazie – słyszę jedynie popychacze – i to dopiero jak otworzę okno).

Jeśli chodzi o słyszalność opony – to na początek zadam Wam podstawowe pytanie: Kupujecie nowe, czy używane? Czasmi słyszałem kiedyś opony – zawsze kupowałem używane z głębokim bieżnikiem. Na zeszłe lato pojechał znowu kupić na giełdę kolejne używki – były piękne. Podjechałem do wulkanizatora – a on na to LIPA – WYZĄBKOWANE!!! Nie do końca rozumiałem o co mu chodzi – ale jak założyłem to miałem jedno wielkie wrrrrrrr. Na zimę kupiłem nówki. Teraz na lato też mam nówki. Jadę 180km/h i nie słyszę opon!!!

Przy 3,5 tys obrotów słyszę bardziej silnik, który i tak jest zagłuszany przez wiatr który zaczyna hulać przez uszczelki przy 140 km/h. Te wszystkie rzeczy nie są uciążliwe.

Zaszalałem ostatnio z tłumikiem – kupiłem sportowy – i to było ryczenie i huk. Wymieniłem go zaraz na normalny, bo przy 110km/h łeb urywało, a co dopiero przy 180?

Z kumplem jeździmy po Polsce czasami albo moim, albo jego Corollą – w mojej 626 jest ciszej bez żadnego porównania i jeździ się wygodniej (także kumpla opinia).

Jeśli chodzi o porównywanie 626 z mesiem, to powiem tak. Jak ja poszukiwałem samochodu dla siebie – to szukałem BMW3xx, M124 czy Calibrę. Calibra odpadała w przedbiegach, BMW też były przedeptane, a mercedesy były w bardzo wątpliwym stanie. Szczytem było, jak koleś korbką domykał szyberdach, mówił mi że nie przestawia się i tak prawego lusterka (bo elektryka nie działa), odpala za którymś razem – bo rurami coś puszcza (bo to już starszy samochód) ... no skandal. Aż przez przypadek trafiłem na 626. Ludzie odradzali ... bo japoniec (jest za miękki, nie jest trwały i drogi w utrzymaniu).

Teraz to będę ją tak długo jeździł, dopóki nie trafi mi się fajna mazda 6 (lub nowa avensis) i z japońca na bank się nie przesiądę!!!
RaV
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2004, 13:18
Posty: 49
Skąd: Inowrocław
Auto: 626 2.0 16V 94r

Postprzez xlink » 16 kwi 2005, 20:57

RaV napisał(a):Jeśli chodzi o porównywanie 626 z mesiem, to powiem tak. Jak ja poszukiwałem samochodu dla siebie – to szukałem BMW3xx, M124 czy Calibrę. Calibra odpadała w przedbiegach, BMW też były przedeptane, a mercedesy były w bardzo wątpliwym stanie. Szczytem było, jak koleś korbką domykał szyberdach, mówił mi że nie przestawia się i tak prawego lusterka (bo elektryka nie działa), odpala za którymś razem – bo rurami coś puszcza (bo to już starszy samochód) ... no skandal. Aż przez przypadek trafiłem na 626. Ludzie odradzali ... bo japoniec (jest za miękki, nie jest trwały i drogi w utrzymaniu).

Teraz to będę ją tak długo jeździł, dopóki nie trafi mi się fajna mazda 6 (lub nowa avensis) i z japońca na bank się nie przesiądę!!!


ja bralem pod uwage Passaty, Seaty, Toyki i Miczebicze ... na moja Madzie tez wpadlem przypadkowo ... reszta to samo <jupi> widzialem mnostwo Mesiow ... w znakomitej wiekszosc totalne ruiny, ale odpicowane na sprzedaz – nawet nie bralem ich pod uwage po jakims czasie – niestety ich "fama" przeklada sie tez na ich cene, ktora jest odpowiednio wyzsza niz porownywalnych innych aut

btw. Polacy na placach handlowych w Niemczech pytaja tylko o Ople ( Vectra, Astra, Omega ), Golfy ( III albo IV ), Passaty, Audi, Bety i Mesie – w tej kolejnosci; to chyba pokazuje jakie autka w Polsce sa popularne :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2005, 21:44
Posty: 102
Skąd: W-wa
Auto: '93 GE/FP –> '02 GF/FS

Postprzez mtaranti » 16 kwi 2005, 22:07

Co do fanów mercedesów:
to dlaczego jeździcie mazdą?
Po drugie: kupić np. mazde 6 a porównywalnej klasy mercedesa jaka cena- mówie o nowych? A i uzywanych tez sie tyczy
i nie piszcie ze kazdy merc jest super. Przykładów jest wiele moze zacznijmy od pierwszego "A".................?
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2004, 00:15
Posty: 277
Skąd: zamość
Auto: 3 BK 1,6 CITD 119 km
B2500 1997r. 79km
SIGNUM FL 1,9 150km

Postprzez Bokciu » 17 kwi 2005, 00:08

RaV napisał(a):WYZĄBKOWANE!

Nie mowimy tu o wyząbkowanych oponach bo chyba kazdy wie ,ze w tym przypadku jest halas jak cholera
Geberalnie w japoncach slychac opony bardziej niz np. w niemcach.Taka to juz konstrukcja.japonczysc nie stosuja prawie rzadnych wyciszen tylko gola blacha.Jak sie rozbierze takiego opla ,vw czy audi to wyglada to calkiem inaczej.I wlasnie stad ten szum opon.
Ahura Mazda – dobry bóg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2004, 22:23
Posty: 284 (0/1)
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: Galant EA 2.4 Tiptronic '99

Postprzez Piotrek » 17 kwi 2005, 00:28

to dlaczego jeździcie mazdą?


Przez przypadek <diabełek> trafil sie woz w dobrym stanie za nieduze pieniadze, to czemu by nie kupic? ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2004, 21:00
Posty: 959
Skąd: Poznań
Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Postprzez RaV » 17 kwi 2005, 08:44

mtaranti napisał(a): mazde 6 a porównywalnej klasy mercedesa jaka cena- mówie o nowych? A i uzywanych tez sie tyczy


Przy porównaniu należy brać pod uwagę klasę za podobne pieniądze, a nie np. 300E 188KM porównać do 2.0 115KM. Spalanie wtedy też jest inne i wiele czynników przecież decyduje o wyborze.

xlink napisał(a):btw. Polacy na placach handlowych w Niemczech pytaja tylko o Ople ( Vectra, Astra, Omega ), Golfy ( III albo IV ), Passaty, Audi, Bety i Mesie – w tej kolejnosci; to chyba pokazuje jakie autka w Polsce sa popularne :|


Dokładnie – później ta sama popularność odbija się na znikaniu samochodów z ulicy. Złodzieje klasyfikują się dokładnie tym samym wyznacznikiem. Duży popyt na części – to częściej te samochody znikają na żyletki.
RaV
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2004, 13:18
Posty: 49
Skąd: Inowrocław
Auto: 626 2.0 16V 94r

Postprzez hazell » 18 kwi 2005, 10:32

mtaranti napisał(a):Co do fanów mercedesów:
to dlaczego jeździcie mazdą?

W mazdzie zakochałem się już dawno – wyjeździłem się taką z kumplem i się zaczęło... Ale w międzyczasie chciałem mieć W124 ale niestety za kasę na mazdę nie kupiłbym dobrze utrzymanego mietka.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez mayer » 18 kwi 2005, 17:51

mtaranti napisał(a):Co do fanów mercedesów:
to dlaczego jeździcie mazdą?


bo jest szybka, ma charakterek, kopniecie i jest idealnym samochodem podmiejskim.
a główne miejsce w garażu no cóż jest oznaczone gwiazdą:)
i dodam jeszcze że nie jest to mój ani pierwszy mietek ani pierwsza GE. W obydwu przypadkach nie zamienie W124 na nowszy model ani tym bardziej GE na "oczko wyzej"
Obydwa auta to sprawdzone dobre modele w [b]swojej klasie
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez tok5 » 17 maja 2013, 08:57

Koledzy odgrzeję temat. W mojej GE przy 120 km/h jest głośno. Do pasażera trzeba krzyczeć.

Odczuwam:
– hałas wiatru (w czasie jazdy),
– hałas z nadkoli (w czasie jazdy np. w deszczu),
– silnik – podobnie jak spora część przedmówców mam wyciszenie grodziowe zeżarte.

Zdjąłem podsufitkę i osłony przednich słupków. Pod podsufitką na blasze jest gąbka wygłuszająca 4mm grubości. Prawie cała blacha jest tą gąbką zakryta. Przy tej okazji wymienię ją na grubszą 10mm.

Odkryłem także, że przy desce rozdzielczej na słupku jest dziura – kanał (ok 3cm x 3cm) i tą drogą do środka dostaje się hałas wiatru. To też zamierzam zapchać gąbką.

Najgorzej z zeżartym wyciszeniem silnika. Tu nie mam pomysłu. Chyba będę sztukować tam gdzie sięgnę. Może macie na to jakieś pomysły?
pozdrawiam
tok5
Forumowicz
 
Od: 5 lut 2011, 18:30
Posty: 138 (0/2)
Skąd: okolice Poznania
Auto: GL 2.0 2019 benzynka,
DJ 1.5 2019 benzynka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6