Witajcie,
Jak pisałem w temacie o warkot z nawiewu, po rozebraniu wiatraka okazało się, że miałem tam martwą mysz, po wyjęciu nawiew działa jak należy. Jednak teraz pojawił się nowy problem ... brak ciepłego powietrza w kabinie, chociaż auto chodzi długo to powietrze leci lekko ciepłe.
Przed tym incydentem z myszą, wszystko było dobrze, powietrze czasami aż za gorące. Moje pytanie do Was teraz o poradę, co się mogło stać? Czy mysz coś przegryzła, czy jakoś zapchała przewody ?
Co polecacie zrobić, zdemontować nagrzewnicę i ją wyczyścić (tylko jak? bez zdejmowania całego kokpitu da się?). Czy poszukać problemu gdzie indziej ?
Edit:
Czytałem ogólnie na forum różne tematy i raczej odrzucam uszkodzenie termostatu bo auto dobrze się nagrzewa (Zresztą wstawiłem je do mechanika który to potwierdził, uznał że nagrzewnica jest zaśmiecona), lecz zastanawia mnie fakt, co mogło się stać, 2 tygodnie temu auto grzało rewelacyjnie, miałem wręcz wrażenie że stopi kratki nawiewu, teraz gdy miałem przypadek z myszą w wentylatorze ... sytuacja uległa zmianie o 180*
Mazda 626 GE – nagrzewnica ?
Strona 1 z 1
Witam ponownie, po miesiącu nieobecności powracam do mazdy i próby rozwiązania problemu.
Otóż zauważyłem, że jak "pobawie" się przełącznikiem ciepło-zimno to czasami grzeje lepiej, czasami gorzej. Czyli zapewne jest tak jak mówisz, że problem leży w klapie.
Czy mógłby ktoś podrzucić mi zdjęcia, gdzie znajdę tą klapę ? Co z nią może być nie tak? Jeśli się nie domyka, jak to naprawić ?
Otóż zauważyłem, że jak "pobawie" się przełącznikiem ciepło-zimno to czasami grzeje lepiej, czasami gorzej. Czyli zapewne jest tak jak mówisz, że problem leży w klapie.
Czy mógłby ktoś podrzucić mi zdjęcia, gdzie znajdę tą klapę ? Co z nią może być nie tak? Jeśli się nie domyka, jak to naprawić ?
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6