Witam,
W mojej Madzi 626 GE padły światła drogowe. Kontrolka na desce rozdzielczej się świeci, żarówki i bezpiecznik są OK. Zostaje chyba tylko przekaźnik. Problem w tym, że nie mogę go zlokalizować? Gdzie on jest?
Pzdr.
Brak świateł drogowych w 626 GE
Strona 1 z 1
Zapewne w skrzynce FUSE BOX pod maska przy lewym kielichu, a kostki daja prad na zarowke? aby napewno zarowki dzialaja? kabelek nie spadl?
Jeszcze raz luknąłem do lampom i winowajca odnaleziony (w sumie wcześniej nie zwróciłem na to uwagi). Sprężynki dociskające żarówki były po rozginane przez co za słabo dociskały żarówkę do lampy (nie było masy). Temat wyjaśniony.
Jak już jesteśmy przy temacie świateł...
Czy w 626 nie ma żarówek postojowych
Nie widzę u mnie nic takiego, a też żadne pokojówki się nie świecą.
Czy na desce rozdzielczej po włączeniu świateł postojowych czy mijania powinna świecić się jakaś kontrolka?
Jak już jesteśmy przy temacie świateł...
Czy w 626 nie ma żarówek postojowych
Nie widzę u mnie nic takiego, a też żadne pokojówki się nie świecą.
Czy na desce rozdzielczej po włączeniu świateł postojowych czy mijania powinna świecić się jakaś kontrolka?
- Od: 16 gru 2014, 00:33
- Posty: 13
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 93' + LPG
Dzięki Panowie za pomoc.
Kurde, nie świeciły się postojówki z przodu (przepalone), podświetlanie tablicy rej (przepalone), jeden stop (przepalone), drogowe (jak post wyżej).
Nie wiem jak poprzedni właściciel jeździł bez świateł.
Jeszcze została do wymiany uszczelka pod pokrywą zaworów w trybie pilnym, bo leci z niej na maxa.
Zauważyłem, że gdy jadę w deszczu, to przez kilkanaście godzin kapie woda z lewego progu – pewno jakiś otwór którym powinna wydostawać się woda jest zatkany. Ale o odszukanie go zapytam w innym temacie, żeby bałaganu nie robić.
To by było na tyle.
Pzdr,
Kurde, nie świeciły się postojówki z przodu (przepalone), podświetlanie tablicy rej (przepalone), jeden stop (przepalone), drogowe (jak post wyżej).
Nie wiem jak poprzedni właściciel jeździł bez świateł.
Jeszcze została do wymiany uszczelka pod pokrywą zaworów w trybie pilnym, bo leci z niej na maxa.
Zauważyłem, że gdy jadę w deszczu, to przez kilkanaście godzin kapie woda z lewego progu – pewno jakiś otwór którym powinna wydostawać się woda jest zatkany. Ale o odszukanie go zapytam w innym temacie, żeby bałaganu nie robić.
To by było na tyle.
Pzdr,
- Od: 16 gru 2014, 00:33
- Posty: 13
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 93' + LPG
https://www.youtube.com/watch?v=gt_I9VKp8s0 woda i otworek hahah filmik mój bo miałem podobny problem
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6