Problemy z ogrzewaniem

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez KamRom » 10 gru 2003, 00:04

Smirnoff przesłałem ci PW odbierz sobie, miało być wczoraj ale jest dzisiaj.
Pozdr
KamRom
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 14:12
Posty: 32
Skąd: Rzeszów
Auto: była Mazda 626 2.0

Postprzez Smirnoff » 10 gru 2003, 00:30

OK. Wielkie dzięki :D
Pozdro
Smirnoff
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 17:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez makben » 3 sty 2004, 02:09

Chcialem zapytac Szanownych Kolegow, jak dziala taka plukanka na instalacje gazowa? Czy nalezy odlaczac przewody ukladu chlodzacego od miksera gazu? Z gory serdecznie dziekuje za pomoc. Moje autko to 323F BG.
3majcie się Mazd
Forumowicz
 
Od: 3 sty 2004, 02:03
Posty: 114
Skąd: Bytom
Auto: mazda 323F BG

Postprzez Smirnoff » 3 sty 2004, 12:44

Z tego co wiem, to raczej płuka się samą nagrzewnicę. Więc parownik (nie mikser – ten akurat nie ma nic wspólnego z obiegiem cieczy chłodzącej) siłą rzeczy jest poza płukanką. Chyba, ze płuka się cały układ, ale w zakresie ogrzewania to raczej nagrzewnica i węzę prowadzące do niej i z niej.
Pozdro
Smirnoff
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 17:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez makben » 3 sty 2004, 13:46

Dzięki Smirnoff.
Oczywiście, ze parownik, moj blad.
Rozumiem, ze nalezy w takim razie odlaczyc przewody cieczy chladzacej gdzies przy samej nagrzewnicy i tuz za nia. Bo nie wyobrazam sobie rozbierania i wyciagania nagrzewnicy przed blokiem (takim mieszkalnym, nie z silnika :D ) – tak jak to robil nightcomer.
W razie czego, bo mam juz jakas wiedze na temat 323F, moj numer gg 424676
3majcie się Mazd
Forumowicz
 
Od: 3 sty 2004, 02:03
Posty: 114
Skąd: Bytom
Auto: mazda 323F BG

Postprzez ADi » 9 sty 2004, 23:52

życzcie mi powodzenia bo jutro zabieram się do czyszczenia nagrzewnicy metodą jednego z klubowiczów bodajże KamRom'a...

...oby pomogło... :|
Rules Are Made To Be Broken...
"...You Can Win If You Want...If You Want It You Will Win..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:37
Posty: 270
Skąd: HollyŁódź
Auto: 626 GE FS

Postprzez Smirnoff » 10 sty 2004, 00:04

No ja szczerze Ci tego powodzenia życzę!
MAm nadzieje, ze juz niedługo będizesz się dogrzewał wydajnym ogrzewaniem 626GE. <jupi>

Ja postanowiłem przepiąc parownik, ponieważ aktualnie mam go wpiętego RÓWNOLEGLE <killer> z nagrzewnicą. Konstrukcja o tyle ch.jowa, ze w momencie gdy nagrzewnica stawia większy opór przepływu niż parownik (a wiadomo, ze tak jest), to obieg cieczy idzie na łatwiznę i olewa nagrzewnice a płyn krąży sobie tam, gdize mu łatwiej, czyli przez parownik only, no bo przecież opory przepływu przez parownik są niewspółmierne z oporami przepływu przez nagrzewnicę, do tego za pewne zmuloną w jakimś stopniu przez kilka ładnych lat eksploatacji...
Mam nadzieje, ze to w jakims stopniu pomoze i spowoduje, ze przynajmniej będzie grzało na 50% mozliwosci nominalnej. Mnie by to juz ratowało, bo aktualnie to grzeje na poziomie 0.01 % mozliwosci nominalnych, co w praktyce oznacza oziębianie wnętrza. Mogę powiedzieć, ze aktualnie mam w maździe 2 klimy – jedna, klasyczna, której z wiadomych względów teraz nie używam :P, a druga w postaci alogicznego "ogrzewania" <jelen>

Dopiero po przepięciu parownika sie okaze, czy bede jeszcze musiał płukac nagrzewnice albo co gorsza ją wymienić. JEdnak póki co jestem dobrej mysli i mam nadzieje, ze przepięcie parownika w znacznym stopniu przywróci ciepło w moim aucie.

Pozdrawiam i jeszcze raz życze powodzenia!
Smirnoff
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 17:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez Adam626GD » 20 lut 2004, 02:18

I jak Smirnoff – czy przepięcie reduktora pomogło?
Ja mam reduktor podpięty przed nagrzewnicą – ale planuje go podłączyć za nagrzewnicą.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez adam626 » 23 lut 2004, 13:41

w zeszłym roku po awarii termostatu jedynym dostępnym od reki był polskiej produkcji termostat 82 stopniowy. Załozony zamiast oryginalnego 88 stopni. Okazuje się że te 6 jednostek to wyraźnie mniejsza temperatura wewnątrz pojazdu przy większych mrozach, ale też większe zużycie paliwa zarówno latem jak i zimą.
U mnie reduktor też jest równolegle z nagrzewnicą.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lis 2003, 15:56
Posty: 774
Skąd: wawa
Auto: 626GD89 GT 4WS

Postprzez chester1 » 25 kwi 2008, 20:26

Jesli chodzi o podwojny termostat to raczej go nie ma
ja jak kupilem 626 GE KL to nie mialem wogole grzania w samochodzie . nie bylo termostatu . kiedy wsadzilem nopwy grzanie bylo w porzadku i szybko sie nagrzewal
pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2008, 00:23
Posty: 201
Skąd: Stalowa Wola
Auto: 626 , GE , 2,5V6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6