otoz
od pewnego czasu (czyt. jak jest chlapa, snieg, mroz, deszcze ---czyli wigloc) moja madzia wariuje przy zapalaniu. wczesniej objawy polegaly na bardzo nierowej pracy silnika w poczatkowych paru minutach jazdy (tak jakby palila nie na wszystkie cylindry), po przejechaniu 2km objawy ustepowaly, ostatnio wogole nie chce zapalac tzn kreci alternator, silnik potelepie ale szybko gasnie. objawy znikaja gdy auto stoi w garazu ..albo podgrzeje sie przewody suszarka.
Wskazywalo to na koniec przewodow i swiec...ale zostaly one 3 dni temu wymienone na nowe a objawy nie ustapili..... teraz jeszcze doszla nierowna praca na skrzyzowaniach "na luzie" ---> lekkie trzesienie autem
gdzie szukac przyczyny
Klopoty z zapalaniem zawilgoconego silnika
Strona 1 z 1
sołtys napisał(a):a jak tam kopółka i palec w aparacie?? może trzeba je wysuszy albo wymienic
rozlozone, wyczyszczone...wszystko szczelne....dzisiaj zalane woda na probe...u mechaniora...ale jak na zlosc wszystko bylo ok odpala bez problemow... widac lubi humorzyc
przyjda opady sniegu, wody i znowu nie zapale
6,2s –> 100km/h
- Od: 11 lut 2004, 00:59
- Posty: 463
- Skąd: Gliwice
- Auto: Coupe R6
LoB napisał(a):Wskazywalo to na koniec przewodow i swiec...ale zostaly one 3 dni temu wymienone na nowe a objawy nie ustapili
fachura napisał(a):witam swiece przewody kopółka i palec wymień i bedzie odpalać jak złoto zaufaj mi.
Widać mało uważnie sie czyta
Wymieniłeś kable i świece to wymień kopułkę i palec rozdzielacza, a suszarkę zostaw do suszenia włosów.
-
jacek1 27
Hmm, V6 taka humorzasta ? Przecież to nawet odpala na nie wszystkich garach.... Moze rzeczywiscie sprawdź cewkę... Jak ma przebicie, to po ptakach. Próbowałeś podmienić na chwilę aparat zapłonowy ?
Pozdrawiam serdecznie
SM
Pozdrawiam serdecznie
SM
- Od: 20 paź 2003, 17:16
- Posty: 1008
- Skąd: Loobleen City
- Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6