Strona 1 z 2

Auto słabe, brak mocy

PostNapisane: 14 maja 2007, 11:49
przez biniloluk
Witam jeżdżę już moja mazdą rok czasu jakieś 2 tygodnie temu powstał problem stała się strasznie słaba zapala z dotyku i wkręca się na obroty podczas jazdy też niema z tym problemu lecz powyżej 2500 zaczyna straszne dymić (na czarno) podejrzenie padło na wtryski wykręciłem je i sprawdziłem rozpylają jak nowe maja właściwe ciśnienie otwarcia (nie leją) kolejne podejrzenie padło na pompę wtryskową że ciśnienia nie wytwarza bo kat wyprzedzenia wtrysku jest raczej prawidłowy bo wcześniej chodziła rozebrałem pompę ale okazało się że łopatki są ok. i pompie nic nie dolega następnie sprawdziłem intercoller i zawór startowy było trochę sadzy ale bez przesady na wszelki wypadek wyczyściłem oba elementy teraz została już tylko jedna rzec comprex paski są nowe i oryginalne łożyska nie hałasują nie ma objawów uszkodzenia wiec co musie stało i dlaczego jak ktoś może mi pomóc był bym wdzięczny czy można to jakoś szybko naprawić. Bo teraz jazda jest bardzo uciążliwa rozpędzenie trwa wieki a jak bym chciał trochę szybciej się rozpędzić to robie straszną zasłonę dymną

PostNapisane: 14 maja 2007, 12:07
przez xANDy
Szczelność dolotu.
W comprexie wystarczy dziurka rozmiaru szpilki i kopci, dymi i zdycha.

PostNapisane: 14 maja 2007, 13:31
przez biniloluk
hmm na oko wszystkie łaczniki sa ok ale myśle że to niema aż takiego wpływu na moc do w tej chwili jest tak jak by mi hamulce trzymały a ekstra jeszcze na zaciągnietym renczym jeździł ale jeszcze jak coś to sprubuje sprawdzić

PostNapisane: 14 maja 2007, 13:36
przez xANDy
xANDy napisał(a):wystarczy dziurka rozmiaru szpilki i kopci, dymi i zdycha

PostNapisane: 14 maja 2007, 20:27
przez marek63hd
xANDy ma rację.Wystarczy niewielka dziurka na którymś z łączników gumowych w układzie dolotu i stawiasz zasłonę.Najczęściej lecą harmonijki na IC.Do hamulcy też możesz zajrzeć,zwłaszcza jeśli dawno tego nie robiłeś <lol>

PostNapisane: 14 maja 2007, 21:52
przez Jaksa
Nio......dobrze prawisz :)

PostNapisane: 14 maja 2007, 22:00
przez biniloluk
z hamulcami to tylko przenośnia a le jak mówice że to mogą być łączniki to sprubuje a czy w comprexie niemogło sie coś pozatykać

PostNapisane: 14 maja 2007, 22:15
przez marek63hd
Tieorytycznie tak,a praktycznie masz typowe objawy nieszczelnego dolotu,czyli szukaj dziurawej gumy <lol>

PostNapisane: 14 maja 2007, 22:17
przez xANDy
Ten tekst o rozmiarze dziurki (jak szpilka) nie jest wcale przenośnią!!
I nikt nie żartuje sobie z Ciebie w tym momencie!

PostNapisane: 14 maja 2007, 22:22
przez marek63hd
Jestem jak najbardziej poważny,a dziurki znam z autopsji :D nieraz miałem takie numery

PostNapisane: 14 maja 2007, 22:24
przez Jaksa
marek63hd napisał(a):a dziurki znam z autopsji nieraz miałem takie numery
.....i w kazdym porcie potomstwo hahaha hahaha ;)

PostNapisane: 14 maja 2007, 22:28
przez marek63hd
Dlatego noszę torbę z cukierkami,bo nigdy nie wiem kiedy trafię na swoje hahaha hahaha hahaha

PostNapisane: 14 maja 2007, 22:35
przez Jaksa
marek63hd napisał(a):Dlatego noszę torbę z cukierkami
Jutro powinny się przydać <lol>

dobrego złe początki albo jakoś tak

PostNapisane: 7 cze 2007, 01:39
przez biniloluk
Witam wszystkich muszę się pochwalić wszystkim forumowiczom ostatni napisałem o moim problemie z brakiem mocy w mojej mazdzie miałem już tego dość sugerowana usterka czyli nieszczelne łączniki na intercoolerze okazały się szczelne wiec postanowiłem wyjąć comprex okazało się że w walcu w środku przekrój kanałów zmniejszył się o 70% sadza była jak plastelina ale przemysłowy środek do odtłuszczania i gorąca kąpiel z kerchera pomogły poskładałem odpaliłem auto chodzi jak burza. Długo się nie pocieszyłem tak chodzącym autem, ponieważ na drugi dzień jadąc spokojnie na zakupy spojrzałem w lusterko a tam biała chmura. A wcześniej pisałem też o dmuchaniu do zbiorniczka wyrównawczego i wyrzucanej tam wodzie wszyscy napisali, że na pewno pęknięta głowica miedzy gniazdami. Po zięciu głowicy okazało się że głowica jest ok. tyle że ktoś wcześniej założył uszczelkę najgorszą jaką można było (AJUSA) pojechałem do serwisu z ciężkim sercem wydałem 400zł na oryginał splanowałem głowice poskręcałem i autko śmiga aż miło żadnego dmuchania i comprexik też działa <jupi>

PostNapisane: 7 cze 2007, 10:38
przez marek63hd
Nieszczelny dolot często się zdarza.Dobrze że nie głowica.Bezawaryjnego śmigania :D

PostNapisane: 7 cze 2007, 17:30
przez xANDy
biniloluk napisał(a):okazało się że w walcu w środku przekrój kanałów zmniejszył się o 70% sadza była jak plastelina

A to oznacza, że prawdopodobnie silnik palił olej albo coś innego. Sadza sama w sobie jest sucha i nie tworzy nagarów tego typu (najwyżej pył, który daje się zdmuchnąć).

PostNapisane: 7 cze 2007, 18:30
przez biniloluk
tak wiem że sadza sie sama lepka nie robi ale oleju mi nie bierze

PostNapisane: 7 cze 2007, 22:55
przez xANDy
Możliwe, że poprzednik jeździł na jakiś dziwnych paliwach...

PostNapisane: 7 cze 2007, 23:40
przez biniloluk
wcześniej chodziła we francji więc niewiem ale to już raczej nie istotne

PostNapisane: 8 cze 2007, 09:05
przez xANDy
Jest to bardzo ciekawe uszkodzenie i w dodatku bardzo autorskie rozwiązanie naprawy. Proponuję – żeby było dla potomnych – aby w tytule było od razu wiadomo, o co chodzi, bo teraz to właściwie nic z niego nie wynika.
Zrób jakoś tak inteligentnie ten tytuł – przyda się innym.