Strona 1 z 5

Co myślicie o opale ?

PostNapisane: 16 lut 2005, 15:53
przez PITEK
Mam comprexa jestem ciekaw co powiecie o jeżdzie na OO . I kto sie z was przyzna że jeżdzi na tym paliwie ;)

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:11
przez zdis
życzę powodzenia (i nowej głowicy) hahaha

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:14
przez es
Ja tam mysle jak najlepiej. Sam nie jezdze, bo moje f2 mogloby tego nie przezyc, ale znajomy juz 50 kkm przejezdzil mercedesem vito z turbina. Na oszczednosci zarobil juz pewnie na naprawe lub nawet wymiane silnika i/lub turbiny. Nic jednak nie wskazuje na to, aby ten rodzaj paliwa szkodzil autu. Samochod odpala w kazdych warunkach, nie dymi bardziej niz to konieczne itp. Dla pewnosci wlewa on troche mixolu w celu smarowania pompy i wtryskow.

Tak na marginesie wladza twierdzi, ze to oszustwo. Roznica w cenie paliwa akcyzowego i bezakcyzowego potwierdza te teze. Rzeczywiscie wladza robi nas w balona. Zeby choc drogi za te gore pieniedzy robili...

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:19
przez zdis
po przejechaniu 80 tyś km T4 2.5 TDI głowiczka mi się skończyła ,a gniazda zaworów wygłądały baaardzo śmiesznie(jeździłem dość dynamicznie) zgadzam się jedynie z opinią ,że opał nie szkodzi autkom starszym bez turbo no i raczej nie eksploatownym w ' exstremalnych warunkach' hahaha

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:20
przez PITEK
A gdzie są COMPREXAŻE ,GDIE ICH PRZYZNANIE SIĘ

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:29
przez es
zdis napisał(a):po przejechaniu 80 tyś km T4 2.5 TDI głowiczka mi się skończyła ,a gniazda zaworów wygłądały baaardzo śmiesznie(jeździłem dość dynamicznie) zgadzam się jedynie z opinią ,że opał nie szkodzi autkom starszym bez turbo no i raczej nie eksploatownym w ' exstremalnych warunkach' hahaha


A dlaczego ta glowiczka sie skonczyla? Przeciez to to samo paliwo. Rozumiem, ze takie kupowane z kanistrow (do celow grzewczych naturalnie) moze byc w dowolny sposob "uszlachetniane", ale roznice w spalaniu? Wspomniane vito ma juz 260 kkm. Moze jest wyzszej jakosci niz Twoje T4? Tak na marginesie nie jest z cala pewnoscia wyzszej jakosci niz moja nieco starsza mazda. Ciagle cos trzeba przy vito dlubac i to czesto z uzyciem wielkiego mlota. Ale z silnikiem i zasilaniem nic sie nie dzieje. Podkreslam: silnik ma turbine.

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:31
przez PITEK
zdis
zdis napisał(a):po przejechaniu 80 tyś km T4 2.5 TDI głowiczka mi się skończyła ,a gniazda zaworów wygłądały baaardzo śmiesznie(jeździłem dość dynamicznie) zgadzam się jedynie z opinią ,że opał nie szkodzi autkom starszym bez turbo no i raczej nie eksploatownym w ' exstremalnych warunkach' hahaha


A co ty <glupek2> MADZIE DO vw porównujesz.

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:34
przez zdis
T4 miało 190 tyś km jak się ukręciło . no i nieco zmodyfikowałem pompę itd. więc 180 biegało na chybcika ,a czasem jeszcze 'coś ' doszło -vito może sobie pomarzyć o 160 hahaha

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:46
przez es
zdis napisał(a):T4 miało 190 tyś km jak się ukręciło . no i nieco zmodyfikowałem pompę itd. więc 180 biegało na chybcika ,a czasem jeszcze 'coś ' doszło -vito może sobie pomarzyć o 160 hahaha


Nie wiazalbym Twojej awarii z paliwem. Zapewne za bardzo dawales w d.... maszynie. W sumie paradoksalnie stosowanie barwionego paliwa jest bezpieczniejsze niz tego niebarwionego. Bo do odbarwienia opalu stosuja kwas bodaj siarkowy. I nie ruguja go potem z paliwa...

PostNapisane: 16 lut 2005, 16:50
przez zdis
wcześniej 'używałem cariny 2' 2.0 D oczywiście na tańszym -1 rok-100tyś km, bez żadnych probl. (auto bez turbo!!!) :)

PostNapisane: 16 lut 2005, 17:07
przez navroth
PITEK napisał(a):Mam comprexa


A jak auto sie spisuje?? tankuje tylko na BP lub Neste

PostNapisane: 16 lut 2005, 17:12
przez slazat
ja tankuje na stacjach BP i na Shellu i jest git, czasami tankuje u kolesia co ma firme transportową i tankuje tym paliwem swoje nowe TIRy – paliwko jest ponoć z Petrochemii Płock a z tego co widze jest bardzo dobre jakościowo, aczkolwiek dolewam do tego paliwa uszlachetniacz :)

prawda jest taka ,że Comprex na opale też będzie jeździł – ale jak długo .... ;) nie wiem czy komuś sie to opłaca.

PostNapisane: 16 lut 2005, 17:15
przez s e b a
Mój kolega lata 307 HDI na oranżadzie ( zrobił już 80kkm) do każdego baku dodatek dodatek shella do dizelków i sobie chwali, ja się czaję tak do swojej GF-ki ditd wlać OO ale jakoś przekonania nie mam ;(

PostNapisane: 16 lut 2005, 17:27
przez navroth
slazat napisał(a):że Comprex na opale też będzie jeździł – ale jak długo


pewnie i na PB98 zmieszanej z olejem po frytkach z mc'a też troche pojeździ :P :P

PostNapisane: 16 lut 2005, 17:34
przez tomekrvf
Pracowalem w bosch servisie w Wawie(naprawa pomp wtryskowych itd) i doskonale wiem co robi kiepskie paliwo z pomp wtryskowych. Nawet byscie nie uwierzyli jakie cuda mozna bylo zobaczyc(rdza w srodku, afery z klientami z serwisow róznych marek ktorym pompy stanely po jednym tankowaniu, tak moge baaaaaardzo dlugo wymieniac) i co mozna bylo sciagnac ze zbiornika paliwa. Najbardziej niebezpieczny jest odbarwiany opal albo ropa z roznymi dodatkami ktore miedzy innymi powoduja korozje(jak chcecie to moge zamiescic zdjecia ciekawych przypadkow i wtedy kazdy stwierdzi ze nie warto oszczedzac)Co do opalu to opinie sa podzielone, auto na opale(czystym i z dobrego zródla) jezdzi ale jak ma wiekszy przebieg to uklad wtryskowy nie pracuje prawidlowo(w oczach fachowca).
Pamietam kiedy jeden gosc przyjechal na reklamacje mercedesem z rzedowa szóstka hubshiber(elektroniczna rzedowa pompa wtryskowa z sterowaniem katem tloczenia) i jak sie dowiedzal ze pompa stanela przez kiepskie paliwo – zatarte sekcje, rozerwane zaworki itd(naprawa glówna za okolo 12000PLN!!!! robiona jakies dwa miechy wczesniej i teraz to samo) to ganial swojego kierowce po placu z rurka do podnoszenia kabiny w rekach.
Po tym wszystkim co tam widzialem przysiaglem sobie ze gdybym mial diesla to nie zaleje ropy na innej stacji niz shell, bp, czy statoil
To tyle. Nie sa to wynurzenia teoretyczne ale wszystko z zycia wziete – decyzja nalezy do was

PostNapisane: 16 lut 2005, 17:51
przez zdis
popieram (w T4 miałem zapasową pompę,ale nie zdążyła sie wyłożyć-pierwsza była głowica <faja>

PostNapisane: 16 lut 2005, 22:04
przez JACU626
A ja tylko oo i nie co mam powiedzieć, pompa ma przejechane 831 tkm od 500 tkm tylko oo. Jak kupiłem miala koło 400 tkm i 100 zrobiłem na on, na czym jedził poprzednik nie wiem. W pompie robiłem cięgno od gazu bo ciekła ale co sie dziwić 720 tkmjak lać zaczeła, dorobiłem drugi oring i spoko.
Naprawdę wole sprawdzony opal którego dzic nikt już nie "uszlachetnia" niż napęd.

PS
Firmowy cklasa 220 cdi tankowany tylko i wyłącznie na BP pojechał na lawecie do serwisu z zatartym wtryskiwaczem, ciężarówka tez tam tankowana z zatartymi dwoma sekcjami tez – pozostawiam bez kom....

PostNapisane: 16 lut 2005, 22:36
przez PITEK
navroth napisał(a):A jak auto sie spisuje?? tankuje tylko na BP lub Neste

Autko spisuje sie fajnie,jestem zadowolony . Jak po 2-óch tygodniach jazdy niewiele moge powiedzieć. Miałem wcześniej PEUGOT 405 1.9 TD 92r 110KM palił NAJWIĘCEJ 6 L, jezdziłem 2 mniechy na opale i co!!! kopa mniał nie z tej ziemi i ma do tej pory. Madzia pali więcej, dokładnie niewiem ale około 7L.Narazie jeżdze na opale, po waszych wypowiedziach nie zmienie zdania co do paliwa 1.80zł a 3.40 toDUZO KU.....WA!nara wszystkim madziarom.

PostNapisane: 16 lut 2005, 22:50
przez zdis
tu nie ważny jest czas a przebieg :D

PostNapisane: 16 lut 2005, 22:52
przez navroth
PITEK napisał(a):Narazie jeżdze na opale, po waszych wypowiedziach nie zmienie zdania co do paliwa


U nas ok 3.10 na Neste. Fakt sporo.
Ale daj cynk jakie wyniki !! za jakiś czas. Dlugo masz zamiar przytrzymac to auto ??

Pytanie jest jak to ta sprężarka wytrzyma ?? Ciekawi nas to wszystkich, byłbyś naszym "krolikiem doświadczalnym" :] – w dobrym tego słowa znaczeniu oczywiście :D