Łącznik stabilizatora – orginał czy zamiennik?
Stabilizator służy redukcji przechyłów nadwozia podczas pokonywania łuku. Wybite łączniki objawiają się denerwującymi stukami. Jeździć można, ale czy bezpiecznie... Polecam dołożenie do droższej części, różnica w trwałości może wynosić nawet do 50 tys. km.
Ja również mam pourywane łączniki, ale nowe już zamówione i niedługo będą siedzieć w aucie
Przy okazji załatwię stukający przegub
Dołączam się do pytania,
czy mogą stukać albo tak "metalicznie zgrzypieć" (tak jakby metal ocierał o metal)
Przy okazji załatwię stukający przegub
wilk77 napisał(a):A czy ten lacznik moze byc odpowiedzialny za delikatne stukanie na wertepach?
Dołączam się do pytania,
czy mogą stukać albo tak "metalicznie zgrzypieć" (tak jakby metal ocierał o metal)
ja miałem urwany lewy tył,stukało mi to cholernie i jak najeżdżałem dziurę to jakby mi autem nosiło ;] czy mogą skrzypieć to nie wiem ale jeśli już bardzo wybite to stukać napewno mogą.
- Od: 1 gru 2006, 13:03
- Posty: 793 (2/0)
- Skąd: Kamienna Góra
- Auto: Była 323 BG
Była Mazda 6 TS2 GG 2.0 LF 147 qni
była Mazda6 Tamura 2007 GG 2.0 LF
Moja Trójeczka BK LF
Globy napisał(a):Polecam dołożenie do droższej części
ja się przyłączam. Jeżeli już robić, to nie warto oszczędzać na robociżnie. W końcu czy samemu czy przez zapłacenie serwisowi, częstsza wymiana = "droższa" robota.
- Od: 21 paź 2003, 13:58
- Posty: 310
- Skąd: Kraków
- Auto: Obecnie – BMW e91 330XD
Obecnie – Mazda 3 BK 1.6 d 109 KM
– Subaru Legacy IV (moja)
– Mazda 323F (BJ) 2.0 Sportive (niqsmx3)
– Mazda 323F (BA) 2.0 GT
– Mazda MX-3 K8 (moja)
Ja kupilem Polskie z firmy RAMECH i powiem, ze wole nasze niż Japońskie nie wiadomo jakie. RAMCH stosuje dobrej jakosci stal i od lat robi takei czesci wiec ma doswiadczenie. Cena to ~30pl za sztuke i juz przejechałem 1500km i nic. Oryginalne wytrzymały 100000km w tym 45tys w niemczech. Polecam RAMECH.
- Od: 4 wrz 2006, 09:13
- Posty: 340
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323F BJ DITD (2002)
prosze o wypowiedz kogos kto wymienil stabilizator. czy przestalo stukac... bo ja juz nie mam pomyslu co mi moze stukac w aucie a wiem ze zawieszenie (amory itp) mam wporzadku
Moje autko:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=65974
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=65974
- Od: 15 gru 2008, 23:29
- Posty: 73
- Skąd: Wrocław
- Auto: mx-3 1,6 DOHC
To zle sie orietujesz,to element poprawiajacy bezpieczenstwo.I tez mi osiagniecie przejsc polski przeglad niesprawnym autem,normalka...niestety.michal_krakoof napisał(a):z tego co ja sie orientuję, to stabilizator jest elementem odpowiadającym za komfort , a nie za bezpieczeństwo. Nawet z wybitym łącznikiem można legalnie przejść przegląd – ostatnio tego doświadczyłem i wcale nic nie "sugerowałem".
Tu sie zgadzam w 100%.Fakt ze roznica podczas NORMALNEJ eksploatacji jest nieodczuwalna,co innego w podbramkowych sytuacjach.Waluś napisał(a):ech ludzie. Typowe Polskie myslenie. Skoro nie jest potrzebny z mojego punktu widzenia to poc zakładać
TO może idąc ytą drogą wymontujmy amortyzatory. Też nie są potrzebne, przecież to sprężyna trzyma wysokość auta i resoruje zawieszenie
Skoro był to znaczy że ma być. Po co nad tym dyskutować.
Poczekaj aż będziesz miał niebezpieczną sytuacje na drodze i potrzeba będzie szybko ze sporą prędkością coś ominąć. Wtedy będziesz wiedział do czego służy stabilizator wychodząc z auta przez boczne okno stąpając po jego dachu
Powodzenia.
- Od: 7 cze 2008, 16:59
- Posty: 165
- Skąd: Ostroleka/Dublin
- Auto: Mazda 323F 1.8GT 99r./Rover 45
Wymieniłem 2 tygodnie temu komplet przednich łączników stabilizatora w swojej mazdzie i po pierwsze przestało stukać w przednim zawieszeniu. A stukało podczas pokonywania poprzecznych nierówności drogi.
Po drugie co mnie zaciekawiło to przestało szarpać i podskakiwać podczas nagłego ruszania, wtedy jak już koła tracą przyczepność.
Wymieniłem też łączniki w [jakim?] stabilizatorze, ale tutaj już takich rewelacji nie było.
Łączniki YAMATO kupione w carspeed.pl
Po drugie co mnie zaciekawiło to przestało szarpać i podskakiwać podczas nagłego ruszania, wtedy jak już koła tracą przyczepność.
Wymieniłem też łączniki w [jakim?] stabilizatorze, ale tutaj już takich rewelacji nie było.
Łączniki YAMATO kupione w carspeed.pl
- Od: 28 kwi 2007, 11:32
- Posty: 18
- Skąd: Kraków
- Auto: 323F GT 1,8i DOHC
wojtekkom napisał(a):Łączniki YAMATO kupione w carspeed.pl
ile dales za nie ? i jesli mi stuka z tylu to beda w tej samej cenie ?
Moje autko:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=65974
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=65974
- Od: 15 gru 2008, 23:29
- Posty: 73
- Skąd: Wrocław
- Auto: mx-3 1,6 DOHC
Tez wlasnie zauwazylam,ze mam do wymiany te łączniki.
Mam nadzieje,ze uda mi sie to zrobic przed swietami bo jade w trase...
Czy mozna to samemu wymienic, nie jest to trudne?
dzieki za namiary na sklepy
Mam nadzieje,ze uda mi sie to zrobic przed swietami bo jade w trase...
Czy mozna to samemu wymienic, nie jest to trudne?
dzieki za namiary na sklepy
-
Ania_TM
Samemu można wymieniać, nie jest to trudne, ale warto zaopatrzyć się w szlifierke kątową bo na bank tych śrub się nie da odkręcić. reszta idzie gładko
- Od: 26 paź 2008, 20:55
- Posty: 599
- Skąd: Włocławek
- Auto: 323c BA 1,5 16v DOHC 95r
Witam Was, też mam delikatne pukanie z tyłu, którego dwóch mechaników i jeden diagnosta nie potrafią zlokalizowac. Podejrzewają amortyzator. Ja na razie wymieniłem gumy drążka stabilizatora, pukanie jakby mniejsze ale czasem jednak coś slyszę. Stuka tylko przy podskokach góra-dół, głównie z lewej. Łącznik?
Po tym jak przeczytałem tu do czego jest stabilzator to się zastanawiam czy mozna to powiązać z odgłosem tarcia z tyłu przy ostrzejszym wchodzeniu w zakręt. Zwłaszcza w prawo. A opisałem to tutaj:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=16987&postdays=0&postorder=asc&start=80
Przeczytajcie jak znajdziecie chwilę i powiedzcie czy te dwie sprawy można jakos ze sobą powiązać?
Czy lekko pukające łączniki (zakładając, że to one pukają) mogą powodować zbyt mocny przechył auta?
Mimo wszystko nie chciałbym wysiadać przez boczną szybę.
Po tym jak przeczytałem tu do czego jest stabilzator to się zastanawiam czy mozna to powiązać z odgłosem tarcia z tyłu przy ostrzejszym wchodzeniu w zakręt. Zwłaszcza w prawo. A opisałem to tutaj:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=16987&postdays=0&postorder=asc&start=80
Przeczytajcie jak znajdziecie chwilę i powiedzcie czy te dwie sprawy można jakos ze sobą powiązać?
Czy lekko pukające łączniki (zakładając, że to one pukają) mogą powodować zbyt mocny przechył auta?
Mimo wszystko nie chciałbym wysiadać przez boczną szybę.
- Od: 6 lut 2009, 00:44
- Posty: 58
- Skąd: Elbląg
- Auto: Premacy 2,0D '01 101KM
Sprawdzenie czy stuki dochodza z lacznikow stabilizatora jest jedna z najprostrzych rzeczy i nie sadze by mechanicy nie potrafili tego zrobic. Sam mozesz to sprawdzic by miec pewnosc, ze to nie one. Wystarczy wsadzic jakis drag miedzy stabilizator a stała czesc podwozia lub zawieszenia (byle blisko mocowania lacznika) i zaczac podwazac (szybkimi i energicznymi ruchami). jak puka to wiadomo... By stwierdzic ktory, w czasie podwazania, druga reka macac kazda glowke laczników.zbit napisał(a):Witam Was, też mam delikatne pukanie z tyłu, którego dwóch mechaników i jeden diagnosta nie potrafią zlokalizowac [...] Stuka tylko przy podskokach góra-dół, głównie z lewej. Łącznik?
Nie moga, pukanie powoduje wyrobienie glowki lacznika i luz wielkosci czesci mm.zbit napisał(a):Czy lekko pukające łączniki (zakładając, że to one pukają) mogą powodować zbyt mocny przechył auta?
Wymiana tylnych lacznikow jest latwiejsza niz przednich, co nie oznacza, ze nie potrafi przysporzyc problemow. Wystarczy odkrecic kolo, katowka przeciac lacznik w polowie, wylamac tuleje, nasadzic wielka zabe na glowke i kluczem z duzym ramieniem odkrecac powoli nakretki. Inaczej nie da rady ruszyc lacznikow z przebiegiem ponad 100 000 km. Zabawa z kluczem ampulowym (imbusem) konczy sie jego 'zwinieciem' .
Wymieniałem ostatnio u siebie z przodu łącznik bo coś mi stukało i tak jak piszecie bez kątówki nie podchodź ,gdy wreszcie się udało luz na jednej z główek był bardzo minimalny ,po wymianie cisza ,sam nie mogłem uwierzyć że tak mały luz może powodować tyle hałasu
#Dyplomata to człowiek ,który powie ci spier**** laj w taki sposób ,że będziesz czuł zachwyt przed zbliżającą się podróżą #
#prostota konstrukcji góruje nad finezją kształtów#
#sukces ma wielu ojców, i trwa to dotąd, aż zostaje sam,porażka jest sierotą#
#prostota konstrukcji góruje nad finezją kształtów#
#sukces ma wielu ojców, i trwa to dotąd, aż zostaje sam,porażka jest sierotą#
- Od: 26 wrz 2008, 08:01
- Posty: 63
- Skąd: podlasie
- Auto: z5 ba
Mi też coś puka z tyłu z lewej strony ( amorki , mocowania po wymianie ) i pojechałem do mechanika i on nie potrafił powiedzieć co to tak puka dodam że stuka to tylko na poprzecznych nierównościach na jezdni ( np. jazda po płytach betonowych ) dodam jeszcze że gdzie bym samochodu nie postawił samochodu to jak patrze na lewy łącznik to jakby był wygięty lekko do środka..
Czytając ten temat domyślam się że powinienem je wymienić i będzie spokój ?
Czytając ten temat domyślam się że powinienem je wymienić i będzie spokój ?
- Od: 26 lis 2008, 18:33
- Posty: 103
- Skąd: Płock/Gdańsk
- Auto: Mazda 323f BA '94 1.5 DOHC 16V
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6