Kopcenie, ubytki oleju silnikowego itp.

Postprzez Omiot » 14 sie 2009, 12:01

barabanos napisał(a):lej zawsze według tego co jest zawarte w książce serwisowej swojego auta



i tu się nie zgodze bo np w kiążce serwisowej peugeot 405 1.9D wchodzi 5 litrów a realnie niecałe 4 auto do tej pory pluje olejem przez odme więc uważajcie z tymi katalogami :P
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2009, 21:54
Posty: 43
Skąd: Minkowice
Auto: Xedos 6 2.0

Postprzez barabanos » 14 sie 2009, 17:23

też się z tym spotkałem kupuję olej mówie 4 l prosze a on do mnie ale do mazdy 4,9 wchodzi ja na to ze bzdura kolo bierze następny katalog a tam juz 4 l i następny tam też 4l więc zgodził się i przyznał mi racje,w poprzednim swoim poście pisałem o książce serwisowej mazdy posiadam taką i jest tam 4l wiec to chyba najbardziej wiarygodna informacja
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2009, 13:05
Posty: 29
Skąd: warszawa
Auto: mazda protege 1,8

Postprzez rusek » 22 sie 2009, 11:19

Panowi, cała ta dyskusja bierze w łeb. Silniki FS nie były dopracowane fabrycznie i taka ich uroda. Cokolwiek wlejecie, jakikolwiek remont zrobicie to efekt pozostanie ten sam. Ostatnio byłem w Berlinie. Spotkałem Niemca, który miał FSa z 2000 roku. Jako, że to było auto żony, to przejechane przez 9 lat... 83 tys. km! Auto serwisowane w ASO MAZDA, zadbane. Z ciekawości zagadnąłem o dymek poranny spodziewając się kręcenia głową, a tu... Niemiec sam powiedział, że na przeglądach TUV się śmiali, że zatruwa środowisko tym dymem. Niemniej ASO nic z tym nie zrobiło a auto śmiga w najlepsze. Oleju łyka 150 ml. /1000 km.
Moja Madzia ma 230 tys. obecnie, łyka prawie 0,5l./1000 km, dymi o poranku i... mam to w nosie! Olej leję obecnie jaki podejdzie... Ba...czasem wlewam na zmianę syntetyk z półsyntetykiem. Totalnie mnie to wali.Ostatnio przy zmianie oleju jak go zlałem, to się sam mechanik zdziwił. Czysty jak łza był i aż szkoda go było wylewać. Jakie z tego wnioski? Taki jej urok.
rusek
 

Postprzez domingez » 22 sie 2009, 16:23

No tak, ten FS... Te tylne zaciski hamulcowe... Błędy airbagów 47 i 48 ... Nawet Madzie nie są doskonałe ;)
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2008, 14:48
Posty: 112
Skąd: łódzkie
Auto: 626 2.0 16v FS 1998 kombi

Postprzez yorgoo » 24 sie 2009, 00:10

Panowie orientuje sie ktos jak wyglada sprawa kosztow wymiany uszczelniaczy z pierscieniami w 323f BA V6 2.0??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2007, 00:16
Posty: 312
Skąd: Siemianowice Śląskie
Auto: 323F BA 2.0 V6 '98

Postprzez barabanos » 24 sie 2009, 20:21

gdzieś tu były posty z zapytaniami o to ,musiałbyś poszukać ja widziałem ,z tego co pamiętam to kosztowne zależy jeszcze jakie to będą części ,jeżeli bierze dużo oleju to lepiej zrobić całkowity remont silnika ,są tu tacy co robią to dobrze i względnie tanio czytałem ze polecają Wieśka z Dębicy wal do niego
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2009, 13:05
Posty: 29
Skąd: warszawa
Auto: mazda protege 1,8

Postprzez kriskruzo » 24 sie 2009, 23:08

Witajcie
A ja mam od niedawna 626 z silnikiem 2.0 116 KM z 1997. Z LPG sekwencją. Oczywiście że dymi rankiem. Że łyka 1litr 10W40 na 1000 km.To wszystko już wiem.
Dolewam olej z niebieskiej butli z napisem Tesco – 10W40 i powiem wam że :
– dymi mniej
– wciąga tyle samo co Shel helix czy Lotos

I kiedyś się tym przejmowałem a teraz to juz nie bo to AUTO MEGO ŻYCIA!!!

Miałem Forda mondeo, Citroena ZX- niby nie dymiły i nie brały oleju ale psuły się jak cholerai a jezdzić się tym nie dało nie mówiąc o przyjemności. A Mazda?
Jakbym pewnego ranka nie zobaczył dymku to bym się przeraził bo pewnie coś nie tak. A tak jak dymi to wiem że żyje.
Myslałem nawet o remoncie silnika za ok 2000 ale wziąłem kalkulator i policzyłem:
– robię 10 tys rocznie co da 10 l oleju = 200 zł na dolewki
– pojeżdzę nim ze 3-4 lata za nic remont się nie zwróci
Proponuję zatem hasło
– JESLI Z RANA DYMI I OLEJ PIJE
TO ZNACZY ŻE NASZA MAZDA DALEJ ŻYJE
kris
Początkujący
 
Od: 24 sie 2009, 22:50
Posty: 10
Auto: Mazda 626 2.0 116 KM 1997

Postprzez Radex » 24 sie 2009, 23:17

:)

ja nie mam na szczescie tej przyjemnosci, moja madzia nie bierze nic :) moze jakies drobne ml na 10000 km :) az szkoda mi wymieniac, ale dbam o nia i co 10000 dostaje nowy olej i filtr. ostatnio nie wymienialem nawet filtru powietrza bo byl czysciutki prawie jak nowy <jupi>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez yorgoo » 25 sie 2009, 07:46

kriskruzo napisał(a):Witajcie
A ja mam od niedawna 626 z silnikiem 2.0 116 KM z 1997. Z LPG sekwencją. Oczywiście że dymi rankiem. Że łyka 1litr 10W40 na 1000 km.To wszystko już wiem.
Dolewam olej z niebieskiej butli z napisem Tesco – 10W40 i powiem wam że :
– dymi mniej
– wciąga tyle samo co Shel helix czy Lotos

I kiedyś się tym przejmowałem a teraz to juz nie bo to AUTO MEGO ŻYCIA!!

Miałem Forda mondeo, Citroena ZX- niby nie dymiły i nie brały oleju ale psuły się jak cholerai a jezdzić się tym nie dało nie mówiąc o przyjemności. A Mazda?
Jakbym pewnego ranka nie zobaczył dymku to bym się przeraził bo pewnie coś nie tak. A tak jak dymi to wiem że żyje.
Myslałem nawet o remoncie silnika za ok 2000 ale wziąłem kalkulator i policzyłem:
– robię 10 tys rocznie co da 10 l oleju = 200 zł na dolewki
– pojeżdzę nim ze 3-4 lata za nic remont się nie zwróci
Proponuję zatem hasło
– JESLI Z RANA DYMI I OLEJ PIJE
TO ZNACZY ŻE NASZA MAZDA DALEJ ŻYJE


Najglupsza wypowiedz jaka czytalem w tym dziale, jak sie mozna cieszyc ze sie ma spier... auto. Ludzie wypowiadajcie sie konstruktywnie albo o swoich problemach albo jak je rozwiazac a nie takie pierdoly wypisywac!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2007, 00:16
Posty: 312
Skąd: Siemianowice Śląskie
Auto: 323F BA 2.0 V6 '98

Postprzez bzzyczek » 25 sie 2009, 16:05

kriskruzo napisał(a):Myslałem nawet o remoncie silnika za ok 2000 ale wziąłem kalkulator i policzyłem:
– robię 10 tys rocznie co da 10 l oleju = 200 zł na dolewki
– pojeżdzę nim ze 3-4 lata za nic remont się nie zwróci



Najglupsza wypowiedz jaka czytalem w tym dziale, jak sie mozna cieszyc ze sie ma spier... auto. Ludzie wypowiadajcie sie konstruktywnie albo o swoich problemach albo jak je rozwiazac a nie takie pierdoly wypisywac!!


Co w tym głupiego prosty rachunek, jeśli koledze się nie opłaca niech nie robi remontu, auto jeżdzi, może tylko środowisko naturalne troche ucierpi.
Forumowicz
 
Od: 3 cze 2008, 21:26
Posty: 332 (0/1)
Skąd: oklice Radomska
Auto: A4 B5 1.8T kox 200HP/ Dwie Mazdy były :(

Postprzez yorgoo » 25 sie 2009, 17:15

kriskruzo napisał(a):– JESLI Z RANA DYMI I OLEJ PIJE
TO ZNACZY ŻE NASZA MAZDA DALEJ ŻYJE

i to nie brzmi wedlug Ciebie bzzyczek glupio?!
bzzyczek napisał(a):auto jeżdzi, może tylko środowisko naturalne troche ucierpi.

chocby z tego p[owodu powyzsza wypowiedz kriskruzo nie byla zbyt na miejscu ale to w sumie jego sprawa i nie o to mi chodzi piszmy tu na temat konkretny, pytajmy i odpowiadajmy jesli znamy odpowiedz ale niech to ma jakis sens bo robia sie tematy rzeki a czlowiek szukajacy odpowiedzi konstruktywnych przeczesuje stek bzdur i nonsensow zeby znalezc cos napisane z glowa!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2007, 00:16
Posty: 312
Skąd: Siemianowice Śląskie
Auto: 323F BA 2.0 V6 '98

Postprzez Omiot » 26 sie 2009, 00:51

Olej poprzedni jaki zalałem do Xeda to Mobi1 10W40 w przeciągu 6k km włałem 8l tego świństwa :( obecnie Castrol Edge 10W60 narazie nie zaobserwowałem jakiegoś ubytku tego smarowidełka :D, a i wyelyminowałem kopcenie <jupi> wymiana rozrządu :P
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2009, 21:54
Posty: 43
Skąd: Minkowice
Auto: Xedos 6 2.0

Postprzez yorgoo » 26 sie 2009, 10:23

a co ma wymiana rozrzadu do kopcenia??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2007, 00:16
Posty: 312
Skąd: Siemianowice Śląskie
Auto: 323F BA 2.0 V6 '98

Postprzez Omiot » 27 sie 2009, 00:41

a to że był przestawiony nie dużo ale był
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2009, 21:54
Posty: 43
Skąd: Minkowice
Auto: Xedos 6 2.0


Postprzez Zubeck » 27 sie 2009, 19:43

yyy wiatrak się może spierniczyć a piernik nie może się zawiatraczyć :)
I love this fuckin black xed
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sty 2009, 17:40
Posty: 285
Skąd: SRC, śląskie
Auto: 2.0 V6 144ps manual- juz nie ma:(

Postprzez barabanos » 28 sie 2009, 17:40

dziś robie eksperyment z moim xedem ,zalewam midlanda 10w40 ,obecnie mam minerał mobila przed tym zaleje płukanke stp ,zobaczymy czy coś to zmieni ,napisze o tym .
Forumowicz
 
Od: 17 kwi 2009, 13:05
Posty: 29
Skąd: warszawa
Auto: mazda protege 1,8

Postprzez wloczykij » 28 sie 2009, 18:03

witajcie


widze ,ze problem nie został rozwiazany i tak naprawde nie wiemy co jest przyczyna "kopcenia z rana" bo w tym dziale o to pytamy

ostatnie kilka odpalen i mi nie zakopcił??!! to coś nie HALO!!

wiec sprawdzam stan oleju (dawno nie sprawdzałem:) ) a tam okazuje sie, ze stan jest minimum moze tu jest problem ,ze za duzo oleju lejemy i on kopci ,ale nasuwa sie 2 pytanie dlaczego bierze olej, ale to chyba nie ten dział .
Dolewam olej (1/3 skali pomiarowej) i ku mojemu zaskoczeniu nawet nie zakopcił wiec moze faktycznie lejemy za duzo oleju

jutro na pisze czy mi z rana zakopcił bo jezeli tak to moja teoria moze miec potwierdzenie w tym, ze za duzo oleju wlewamy

pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2009, 21:39
Posty: 41
Skąd: gliwice
Auto: mazda 626 2.0 115K kM benzyn

Postprzez sq2jul » 28 sie 2009, 21:53

to teraz pojechales kolego... przeczytaj watek to sie dowiesz czemu kopci i czemu olej znika ;) Ja Ci moge ze swojej strony powiedziec, ze zalewa olej na full i nic mi nie kopci i olej nie znika :)
Smoki i gołe baby
Forumowicz
 
Od: 29 wrz 2007, 21:15
Posty: 6700 (241/160)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: gnojarz & bezdasznik

Postprzez kriskruzo » 29 sie 2009, 09:04

Panowie.
Ja tez zauważyłem w moim 626 2.0 z 1997 z przebiegiem 160 tys że gdy poziom oleju jest w poblizu LOW to nie ma dużego dymienia. Teraz zalewam tylko pomiędzy low a śrdkiem bagnetu ( po 300-400 ml). Oczywiście wymaga to częstszego otwierania maski przy wtórze chichotu kolegów. ale to częściowo rozwiązuje problem
Może kiedys ktoś wymysli jakiś automatyczny dozownik oleju do silnika ( he he)

W kazdym razie w tygodniu chcę spróbować zrobić plukankę silnika i zalać Madzię elf evolution 5w30sxr i zobaczyć czy stanie się cud.

Instrukcja obsługi Mazdy z 1997 roku pisze tylko o 5w30 i 10w30. Przy naszej szerokości geo ten drugi niby lepszy ale zbliża się jesien to nie będzie upalów więc 5w30 będzie na zimke w sam raz.
O efektach poinformuję w tygodniu.

Czekam na koment
kris
Początkujący
 
Od: 24 sie 2009, 22:50
Posty: 10
Auto: Mazda 626 2.0 116 KM 1997

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6