Strona 3 z 7

PostNapisane: 20 maja 2013, 20:54
przez Omiot
mam nadzieje że to nie nierząd w sumie 3 lata temu go robiłem :P choć nie powiem że o tym nie myślałem jutro penie sprawdzę, ale i tak muszę wymienić świeczki bo nie powiem troszke oleju mi pociąga :D i z deka zarosły

No niestety to są te 3 Minkowice koło Lublina ;)

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 20 maja 2013, 20:56
przez Czege
no ale nie stawiam na to, że nagle wszystkie przestałyby z tego powodu działać:)
a na 4 garach KF nadal pali :P

PostNapisane: 20 maja 2013, 21:04
przez Omiot
no własnie cały czas myślę jak to możliwe, bo iskra nawet na nich ładnie skacze tylko że troszeczke zarosły kamieniem <rotfl> a podczas jazdy były rozgrzane i zdążyły się oczyścić w pewnym stopnu ;)
ciekawi mnie jeszcze ciśnienie sprężania i pompy paliwa tylko tego na szybko nie będe miał czym sprawdzić :(

PostNapisane: 20 maja 2013, 22:37
przez Czege
Omiot napisał(a):ciekawi mnie jeszcze ciśnienie sprężania i pompy paliwa tylko tego na szybko nie będe miał czym sprawdzić :(


tu bym nie szukał przyczyny.
pompa pompuje pewnie 3-4 bar, a reguluje sobie do odpowiedniego grzybek przy listwie wtryskowej. Jeśli pompa pompuje – to znaczy, że działa. Najłatwiej sprawdzić czy dochodzi paliwo, odkręcając śrubę na listwie. Tę z prawej strony listwy (na 17 bodajże), która trzyma wąż zasilający.
Ciśnienie sprężania – nagle nie ucieknie :)
Skoro jeździł i nie kopcił na niebiesko w całym zakresie obrotów to raczej nie szukaj na siłę :)
Jak to Hazu mawia – "KF to prosta konstrukcja".
Może padł Ci któryś czujnik położenia wału. Jeden jest przy kole pasowym, a drugi w aparacie zapłonowym (w zależności od rocznika). Bez tego Xed raczej nie będzie chciał gadać.
Układ zapłonowy wyeliminujesz szybko w następujący sposób:
Nie jest to zbyt wyszukany sposób, ale na szybko można sprawdzić.
Prosisz kogoś aby siadł za kierownicę.
ściągasz węża przy przepustnicy. Bierzesz "plaka" do czyszczenia kokpitu. Rozchylasz przepustnicę (pomocnik może nacisnąć gaz w tym celu) psikasz w przepustnicę. Pomocnik kręci. Jeśli silnik odpali na tym to znaczy, że zapłon działa i problem jest w zasilaniu paliwem. Ale oczywiście nie jest to full profeska sposób.
Ja i tak stawiam na któryś czujnik :)

PostNapisane: 20 maja 2013, 23:37
przez Omiot
najlesze że nie pokazuje błędów :( a benzyny na plaka jeszcze nie paliłem <rotfl> paliwko podaje na bank bo świece są mokre i mam nadzieje że to nie jest sam olej :D

Domyslam się że jak na plaka nie zagada to zostaje mi rozrząd ;P bo jak tak to będe musiał sam siebie poprawiać <glupek2> wystarczy, że ze Sprinterem walczyłem ponad miesiąc nie chce męczyć sie tyle ze swoim <lol>

PostNapisane: 21 maja 2013, 10:03
przez sylwo
Kolego Omiot zawitaj do mistrza V-ek regionu Lubelskiego ;)

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 21 maja 2013, 11:36
przez Czege
Albo do Wieśka z Dębicy :P
ja swojego KF odpalałem na plaka jak diagnozowałem pompę paliwa, która robiła mnie w konia. Oczywiście tylko po to, aby sprawdzić, czy zakręci i odpali choć na chwilę.
Ostatecznie po wymianie pompy problem u minął.

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 21 maja 2013, 12:45
przez Omiot
ok coś będe myślał ;) a jak wymiana pompki to pewnie zbiornik w dół??? :(

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 21 maja 2013, 14:38
przez Czege
nie. Zrobiłem to mniej męczącą metodą.
Pod siedzeniem wyciąłem dziurę w blasze i po sprawie :) Uważnie od istniejącej dziury w stronę tyłu tniesz, odginasz i finito.
Odkręcanie zbiornika – pourywane śruby na 99%.
Nie chciałoby mi się kombinować potem.

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 21 maja 2013, 18:54
przez Omiot
Spoko niezbyt miła metoda ale już nie muszę tego robić stwierdzam zgon pacjęta <diabełek> <głaszcze> potentegowało nierząd tak ja myślałem w drugiej kolejności działania, na wydechu 2 zemby ;) na dolocie pół obrotu ponad 20 zębów :| skutek jest i psicina też znaleziona, zatarła się tulejka prowadząca na rolce napinacza przez co zaczął pracować ten nieszczęsnie nie dopracowany gwint w tych silnikach, po obrobieniu owego gwintu skosliło rolkę w stone silnika i zaczeło pchać pasek na silnik przez co stracił 5mm swolej szerokości. To by było na tyle.

Mam pytanie jest sens ratować ten otwór po gwincie i napewno bawić się w remont czy szukać motoru, ale tu powiem od razu nie mam zamiaru bawić się z tą słabą jednostką najlepiej od razu KLZE jak ktoś ma jakieś namiary na coś sensownego z liczbą 2.5 to jestem zainteresowany !!!!! <czytaj>

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 21 maja 2013, 21:02
przez Czege
cóż można powiedzieć :)
ja bym zmienił na KL. Oczywiście gdybym miał na to fundusze.
A jakbym nie miał, to wiadomo, ratowanie o ile się da. Tym bardziej, że to tylko ten gwint. Wszak KF jest bezkolizyjny.
Dobrze, że przyczyna się znalazła :)
pierwszy strzał celny.

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 21 maja 2013, 23:23
przez Omiot
ok to zapytam jeszcze czy ten KF jest na serio bezkolizyjnym silnikiem <co?> bo jak tak to muszę przemyśleć wszystkie za i przeciw. <oczko> Choć nie powiem maży mi się 2.5 pod maską, <diabełek> ale rodzi się pytanie czy sam swap wystarcza czy muszę jeszcze coś modyfikować??? I oczywista sprawa kolejna po kupnie 2 silnika i tak przewiduje jego rozbiurkę i wylaszczenie go do poziomu używalności więc koszta wzrosną.

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 22 maja 2013, 07:22
przez Czege
co do swapu do na pewno jest na forum. Najlepiej zapytaj kolegę Hazu. On z tego co kojarzę przekładał. Tylko chyba z B6.
Tak czy inaczej, jest wiele osób co to robiły. Poszukaj na forum.
A co do bezkolizyjności, w wielu miejscach piszą, że jest bezkolizyjny KL, KF, K8. Więc coś w tym musi być.

PostNapisane: 28 sty 2014, 22:49
przez cinek121
Mam mały problemik autko nie pali sprawdziłem błędy
załączam link bo tak trochę dziwnie odczytało mi błędy sprawdzałem kilkakrotne więc nie ma możliwości że coś było nie tak podłączone
Przesyłam link https://drive.google.com/file/d/0B-CaQW ... sp=sharing
Może coś podpowiecie benzyna dochodzi bo czuć myślałem że pompa padła ale to nie to
Dzięki z góry

Dopisano 28 sty 2014, 21:51:

https://docs.google.com/file/d/0B-CaQWN ... JoMkE/edit
coś link źle się wczytał

PostNapisane: 28 sty 2014, 23:26
przez radar88
Błędów zero, moja propozycja... sprawdź najpierw jaką masz iskrę, jak jest to wyczyść wszystkie świece po kolei, wyciągnij filtr aby miał dobry pobór powietrza. Zakręć 2-3x znowu przeczyć.
Co jeszcze, rozepnij wtyczkę od czujnika położenia wału, może gdzieś straciła styk. Musi odpalić, ja tak męczyłem X9 którą kupowałem, przez 40minut i w końcu odpaliła.

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 28 sty 2014, 23:31
przez Czege
Dokładnie jak mówi radar88. Nic nowego nie wniosę, ale....
Pierwsze to iskra. Może palec rozdzielacza się przepalił, może zaśniedział. Jak iskra jest to czujniki.
Xedos to prosty samochód. Paliwo jest, prąd jest to musi odpalić :)

PostNapisane: 28 sty 2014, 23:39
przez radar88
A i najważniejsza rzecz, musisz mieć doby akumulator, taki który przetrzyma kilkukrotne kręcenie, bo jak padnie po 2-3x to... szukaj prostownika na którym można kręcić. Nie kręć dłużej jak 3-5sek, bo to nic nie zmieni i do skutku.

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 29 sty 2014, 20:38
przez Czege
...albo do wymiany szczotek w rozruszniku :P

Re: Xedos nie odpala

PostNapisane: 1 lut 2014, 17:26
przez cinek121
Wracając do wątku nie miałem kiedy się zająć autem dzisiaj popatrzyłem i chyba jest nkie dobrze iskra jest paliwo jest
Wykręciłem świece i nie dobrze chyba... trzy świece od przodu miałem zalane oczyściłem je pokręciłem rozrusznikiem i znowu zalane ...
C o tym myślicie?? silnik czy rozrząd?
Jak sprawdzić czy rozrząd nie przeskoczył?

PostNapisane: 1 lut 2014, 18:10
przez lukkil
odkręcić górne śrubki pokrywy i zobaczyć czy znaki na wałkach się pokrywają.