Strona 1 z 1

Dziwny i Niepokojacy Swist....

PostNapisane: 15 sty 2006, 23:54
przez KrasiaK
Od jakies kilku obserwsuje w mojej mazdzie dziwny objaw – SWISZCZY

na malych predkosciach i wiekszych (powyzej 100) raczej malo slyszalne
ale tak przy 70-80 km/h przy wylaczonym radiu mocno denerwuje
dzwiek slychac (tak sie wydaje) z prawej strony komory silnika
aha i raczej (podkreslam raczej) nie slychac go przy gazowaniu na biegu jalowym

co to moze byc??! pozatym samochod pracuje jak pracowal i jezdzi jak jezdzil...

moze cos naruszylem od spodu?! bo w sumie zawieszenie mam obnizone, a teraz to ciagle jakies lodowe "pagorki" napotykam i czasami szuram podwoziem lekko.

jakie sa wasze typy?!

z gory dzieki za rady

PostNapisane: 22 sty 2006, 22:54
przez Guti
Witam. Moj typ to paski klinowe alternatora i pompy wspomaganie. Zerknij czy zeby na paskach nie sa uszkodzone albo w prostszy sposob wez jakis smar w sprayu np. WD40 i podczas pracy silnika spryskaj te paski, jesli przestanie piszczec to wiadomo ze paski. Pozostanie tylko ocena czy to pasek do wymiany czy moze trzeba go podciagnac w co wontpie. Wina moze rowniez tkwic w padnietym akumulatorze kiedy to potrzebuje wiecej pradu...

Ja zreszta mam ten sam problem tyle ze po wymianie paskow na nowe ale przesmarowalem je myslem i jak narazie jest okej ;)

PostNapisane: 23 sty 2006, 10:10
przez b2
Guti smarowanie pasków WD? :|

KrasiaK zainteresuj się łożyskami rolek prowadzących paski od pompy cieczy, wspomagania itp.

PostNapisane: 23 sty 2006, 11:07
przez Guti
nie. nie smarowanie tylko spsikanie na chwile. jesli przestana piszczec to znaczy ze paski a nie lozyska, rolki itp

PostNapisane: 23 sty 2006, 11:50
przez mbmaster
moze pompa wodna? u mni dokladnie tak swiszczy i juz wiem ze jest do wymiany

PostNapisane: 23 sty 2006, 12:35
przez KrasiaK
pompa – byla wymieniona w sierpniu by Jaksa...

PostNapisane: 24 sty 2006, 01:11
przez prokopcio
U mnie było bardzo podobnie ale bardzo krótko i na postoju (wczoraj jak było -20stC :| może z minutkę świszczało ) a mam auto trzeci dzień – na moje ucho to któreś łożysko – właśnie z prawej strony (po lewej patrząc pod maskę ) ale u mnie to działo się na postoju / ssaniu po odpaleniu silnika i po minucie przeszło – nawet nie zdążyłem sprawdzić dokładnie skąd dochodził świst – sprzedający twierdził, że to łożysko na alternatorze czasem mu zaświszczało, ale ja należę do tych co nie wierzą prawie w żadne słowo sprzedających auta więc poczekam na kolejny raz i spróbuję włożyć szybciej głowę pod maskę <lol> .

PostNapisane: 24 sty 2006, 16:17
przez SzUrEk
Tylko nie zapomnij jej później wyjąć <lol>

Ja też mam kanarka pod maską ale tylko jak odpalam silnik i dzieje się to przez ok 30-40 sek.
Jestem przed wymianą pasków i rozrządu. Zobaczymy co bedzie w niedziele po wymianie :)

PostNapisane: 24 sty 2006, 16:47
przez prokopcio
Ja też mam kanarka pod maską ale tylko jak odpalam silnik i dzieje się to przez ok 30-40 sek.


dziś miałem identycznie – napisz w poniedziałek czy przeszło i ewentualną przyczynę...

a jak bardzo jest to groźne ???

PostNapisane: 24 sty 2006, 16:52
przez Grzyby
kanarki są raczej niegroźne <lol>
A tak poważnie to nikt ci nie powie jak nie wie co to.