Heh najlepszym jak dla mnie środkiem jest Brunox Epoxy. Połaczenie odrdzewiacza z żywicami epoksydowymi. Wchodzi w reakcję z rdzą i wiąże zapobiegając dalszemu rozwojowi korozji. Tylko że na czyściutką blache to może nie zadziałać bo nie będzie miał z czym zrobić wiązania skoro nie ma grama rdzy. Jest świetny na miejsca których nie możemy idealnie doczyścić do gołej blachy i zostaną śladowe ilości rdzy.
Przykładowe linki
http://www.brunox.com.pl/epoxy.htm
http://www.rimkowalczyk.pl/product/151.html
Nadmienię że ze środka oczywiście korzystałem i jestem zadowolony a co do Cortaninu to nie jest zbyt rewelacyjny ale od Brunoxa sporo tańszy.
Ochrona przed korozją.
1, 2
Sylvek ja też mam problem z tylnymi nadkolami – powstają pęcherze i widać już rdzę (chyba w większości mazd tak jest bo obserwuje to).
Czy mam zeszlifować trochę te miejsca zeby później zastosować brunox??
Ile warstw nakładasz?
Myślałem żeby później (po zastosowaniu tego brunoxa) nałożyć żywicę i potem pomalować.
Jak to najlepiej zrobić żebym miał spokój z tymi nadkolami????
Czy mam zeszlifować trochę te miejsca zeby później zastosować brunox??
Ile warstw nakładasz?
Myślałem żeby później (po zastosowaniu tego brunoxa) nałożyć żywicę i potem pomalować.
Jak to najlepiej zrobić żebym miał spokój z tymi nadkolami????
Kiedyś będzie MAZDA 6 – oczywiście diesel
- Od: 31 lip 2007, 21:01
- Posty: 243
- Skąd: Rzeszów
- Auto: Skoda Octavia II TDI,105PS,2008r.
Witam,
ponawiam prośbę kolegi powyżej. Również mam problem (niestety) z nadkolami, wychodzą mi pęcherzyki i to coraz więcej. Lakiernik zawołał ok 1200zł za element, co dla mnie jest obecnie wydatkiem niemożliwym do przeskoczenia, czy jest możliwość doprowadzenia do ładu nadkoli w "domowych" warunkach?
ponawiam prośbę kolegi powyżej. Również mam problem (niestety) z nadkolami, wychodzą mi pęcherzyki i to coraz więcej. Lakiernik zawołał ok 1200zł za element, co dla mnie jest obecnie wydatkiem niemożliwym do przeskoczenia, czy jest możliwość doprowadzenia do ładu nadkoli w "domowych" warunkach?
- Od: 12 cze 2010, 09:34
- Posty: 18
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: 323 1.5 96r
Czytajac to dochodze do wniosku ze nic nie da rady zrobić z korozja procz lakiernika...
a nawet jeśli mam dziurki NA MASCE po kilka milimetrow doslownie. NIe ma na to serio zadnego sposobu aby to cholerstwo zatrzymac ?
a nawet jeśli mam dziurki NA MASCE po kilka milimetrow doslownie. NIe ma na to serio zadnego sposobu aby to cholerstwo zatrzymac ?
Zamiast Krwi, benzyna. Zamiast serca, Turbina.
- Od: 27 lut 2010, 22:59
- Posty: 17
Jesli nie jest zzarte mocno aka dziury nie trzeba reperaturki.. Polecam ci ... produkt POR15 ...
Sciagasz farbe dajesz to na rdze ( to nie jest zwykla farba trzeba dokladnie zapoznac sie z instrukcja ) gwarantuje ze rdza nie wyjdzie i nie rozprzeszczeni sie ... jest POR15 srebrny z czastkami metalu dobrze sie nadaje do wypelniania tych takich dziurek ...
Sciagasz farbe dajesz to na rdze ( to nie jest zwykla farba trzeba dokladnie zapoznac sie z instrukcja ) gwarantuje ze rdza nie wyjdzie i nie rozprzeszczeni sie ... jest POR15 srebrny z czastkami metalu dobrze sie nadaje do wypelniania tych takich dziurek ...
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość