Regeneracja kompresora (TA KJ)

Postprzez voytecku » 24 maja 2007, 18:51

matthewc napisał(a):Czy to znaczy ze pada kompressor??

To znaczy, ze kompresor juz zaczyna padac. Ale pociesze Cie, ze mimo iz kompresor pali olej, nadal jest mechanicznie sprawny i dziala. Jedyna oznaka zuzycia kompresora jest dymienie na zimnym silniku i przy ostrym dodawaniu gazu.

Pozdrawiam,
voytecku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2005, 22:00
Posty: 1452 (0/5)
Skąd: Warszawa
Auto: Fiat Stilo

Postprzez matthewc » 30 maja 2007, 22:54

heh, mogę się mylić, ale chyba widzialem to auto na allegro :D Całkiem niedawno. Kupił ktoś?? Widziałem też ponoć kąpletny silnik za okolo 5k(tez allegro)
Forumowicz
 
Od: 23 maja 2007, 16:52
Posty: 43
Auto: mazda 626 GE

Postprzez Reagan » 1 cze 2007, 08:48

Tak kupił .... jakiś pepik. I z tego powodu coraz mniej lubię tę nację ;)
Przyjechał lawetą i dał za niego bodajże 8.300zł. Nie wiem jak mu się to kalkulowało :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2005, 16:39
Posty: 127
Skąd: Legionowo
Auto: millenia KL

Postprzez matthewc » 1 cze 2007, 13:40

AAaaaaaa!! to o tej mowileś Regan?? Słuchaj, ale jest teraz tez w miare ciekawa millerka... za 8k. Wyśle Ci wiadomość.
Forumowicz
 
Od: 23 maja 2007, 16:52
Posty: 43
Auto: mazda 626 GE

Postprzez voytecku » 1 cze 2007, 19:46

matthewc napisał(a):Słuchaj, ale jest teraz tez w miare ciekawa millerka... za 8k

jest na allegro? X9 czy millenia i jaki ma przebieg?

Pozdrawiam,
voytecku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2005, 22:00
Posty: 1452 (0/5)
Skąd: Warszawa
Auto: Fiat Stilo

Postprzez matthewc » 1 cze 2007, 22:38

voytecku, masz prywatna wiadomość z linkiem. przebieg 185kkm. wyglada dobrze. A co, chcesz dokupic? :D
Forumowicz
 
Od: 23 maja 2007, 16:52
Posty: 43
Auto: mazda 626 GE

Postprzez SEDZIA000 » 12 lip 2007, 23:01

Pewnie że kupiona. I nie pepik, tylko kolesia zabralem. I nie za 8300 tylko 8500 bo jeszcze wzmachola zabrałem ;p Ehhh co to była za wyprawa, o drodze powrotnej już nie wspomne. Gość z którym jechaliśmy załadował MILLERA tyłem na lawete (jechaliśmy A6 Avantem). Oczywiście była [tiiit], MEGA deszczowa pogoda i gdzieś pod jakimś Świeciem, jadąc o 02:00 w nocy z prędkością 50km/h z górki, lawetą, która jak później sie okazało miała hamulce gorsze niż ja w rowerze........ poczuliśmy jak laweta zaczyna "myszkować"..............
Jeżeli interesuje kogoś co dalej to dajcie znać.

Pozdro
9 FOREVER
Początkujący
 
Od: 8 gru 2006, 00:30
Posty: 24
Skąd: Zielona Góra
Auto: Mazda Xedos 9, '93, 2.0 KF,

Postprzez wiesiek5 » 12 lip 2007, 23:17

Pisz lubie sensacje.
Naprawie wyremontuje każdy silnik do mazdy , KJ.KL.KF.M6.CX7
Posiadam własne części specjalizacja Mazdy.
Forumowicz
 
Od: 31 lip 2005, 18:04
Posty: 331

Postprzez SEDZIA000 » 13 lip 2007, 21:15

A oto co było dalej:
Kierowca, który co okazało się w połowie drogi, prawojazdy na lawety ma 2 miesiące :( krzyknął: "Rozjebiemy sie", na co koleś siedzący obok: "nie, nie rozjebiemy sie", kierowca: "rozjebiemy się, trzymajcie się". No i się zaczęło.............. (dodam, że w audi jak i w lawecie były oponki, których stanu naprawdę bym się nie powstydził)
Nasza SUPER laweta wprawiła cały zestaw w poślizg, łamiąc się z nami. Swoim zapasowym kołem, zamontowanym przy haku wgniotła lewy [jaki?] błotnik w audi. Przerzuciło nas na drugą stronę jezdni. Laweta się "odwinęła" nadając nam jeszcze większy ślizg. Z pełną prędkością udeżyliśmy prawą stroną audi w krawężnik (który miał ze 20 cm wysokości) przestawiając go o jakieś 40 cm, barjera energochłonna (która, co się okazało 5 minut póżniej chroniła przed spadkiem ze 100 metrowego nasypu, prosto do jakiejś rzeki) dostała niesamowitego strzała. Złamaliśmy oba koła, skasowaliśmy przednią lampe, błotniki itd.
Jak wszystko ustało wypadliśmy z auta i okazało się że stoimy w samym dole drogi, gdzie z jednej strony z góry tiry lecą sobie 100km/h, z drugiej tak samo, i mijają się na naszej wysokości.

Jest ktoś ciekaw co się stało z lawetą i XEDOSEM?
9 FOREVER
Początkujący
 
Od: 8 gru 2006, 00:30
Posty: 24
Skąd: Zielona Góra
Auto: Mazda Xedos 9, '93, 2.0 KF,

Postprzez Italiano » 13 lip 2007, 22:30

Normalnie hardcor :| ....pisz, potem z tym zrobie porządek (czyt. przeniose do właściwego działu ;) )


SEDZIA000 napisał(a):Jest ktoś ciekaw co się stało z lawetą i XEDOSEM?

Wnioskować można że całe i zdrowe ?
W oczekiwaniu na nowy podpis...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2005, 00:40
Posty: 2682 (1/0)
Skąd: Calcinato
Auto: Renault scenic 1.6 B
Ford Galaxy 2.0 170 KM
Renault Express 1.5 dci

Postprzez SEDZIA000 » 13 lip 2007, 23:45

Zaraz jak ustał młyn autem i wszystko się w końcu zatrzymało, po tym jak wysiadłem i zobaczyłem co zostało z Audi, pomyslałem że XEDOSA to pewnie nawet na częśći nie sprzedam. Złapałem latarke, świece na lawete, patrze, a tu XEDOSIK, jakby nigdy nic, spięty pasami, w tej samej pozycji jakiej został załadowany. Obszedłem go chyba z 5 razy i NIC. Normalnie NIC, no może poza małym odpryskiem lakieru na łączeniu tylniego zderzaka ;)
Wszyscy aż zaniemówili.
No ale co tu teraz zrobić o 03:00 nad ranem w ulewie jaka rzadko się zdarza. Na szczęście, wylądowaliśmy na przeciwnym pasie, ustawieni zgodnie z kierunkiem jazdy. Środek nocy, auta przelatują przy nas bez hamowania, albo niedaj boże gdyby któreś zaczęło ostro hamować, dopiero by była jadka.
Na szczęście mój koleś czech Jurii (POZDRO), zatzrymał jakieś auto i po kilku perypetiach załatwił nam transport (a mieliśmy 350km do domu). Auto-laweta zapakowała na siebie audi, podczepiła mazde na przekoszonej lawecie i po 9 godzinach byliśmy w Zielonej Górze,
Prawda jest taka że XEDOS uratował nam życie. Gdyby nie jego waga i to że został dobrze spięty pasami to byśmy się przewalili przez tą lipną barierkę i w najlepszym wypadku poleżelibyśmy z pół roku w szpitalu i to nie wiem czy w komplecie.

Na dzień dzisiejszy XEDOSik ma wyciągniętą turbine (oddana do regeneracji), na dniach bede wiedział co ją boli. Planuje jeszcze zajrzeć w panewki i korbowody, bo ten stukot nie wygląda mi na pochodzący od turbo.

Pozdro for ALL
ps. mam nadziej że zreaktywują 9 do zlotu w Poznaniu, a jak nie to wpadne moją starą 9
9 FOREVER
Początkujący
 
Od: 8 gru 2006, 00:30
Posty: 24
Skąd: Zielona Góra
Auto: Mazda Xedos 9, '93, 2.0 KF,

Postprzez wiesiek5 » 14 lip 2007, 00:50

Gdzie regenerujesz turbine.
Naprawie wyremontuje każdy silnik do mazdy , KJ.KL.KF.M6.CX7
Posiadam własne części specjalizacja Mazdy.
Forumowicz
 
Od: 31 lip 2005, 18:04
Posty: 331

Postprzez SEDZIA000 » 14 lip 2007, 08:27

A istnieje koło Zielonej Góry taki mały zakładzik w którym gość ogarnia Comprexy i Compresory, od Mazd. Sam nie mogłem w to uwierzyć. A gdyby ktoś pytał to leży u nich jedna taka już po regeneracji do sprzedania, tylko ceny nie miał mi kto podać. Normalnie gwarancja na rok i nigdy nie było zwrotów czy jakiś pretensji.
Zobaczymy, sam jestem ciekaw, czy mi to zrobi.
9 FOREVER
Początkujący
 
Od: 8 gru 2006, 00:30
Posty: 24
Skąd: Zielona Góra
Auto: Mazda Xedos 9, '93, 2.0 KF,

Postprzez voytecku » 16 lip 2007, 18:35

SEDZIA000 napisał(a):Normalnie gwarancja na rok i nigdy nie było zwrotów czy jakiś pretensji

A ile juz ich naprawili?

SEDZIA000 napisał(a):Zobaczymy, sam jestem ciekaw, czy mi to zrobi.

Na jakich czesciach ten gosc regeneruje te kompresory i skad je bierze?

Pozdrawiam,
voytecku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2005, 22:00
Posty: 1452 (0/5)
Skąd: Warszawa
Auto: Fiat Stilo

Postprzez SEDZIA000 » 19 lip 2007, 18:55

Nie mam pojęcia skąd on to bierze, ale powiedział że ogarnie temat. Jak nie to go zatłuke hehehe
9 FOREVER
Początkujący
 
Od: 8 gru 2006, 00:30
Posty: 24
Skąd: Zielona Góra
Auto: Mazda Xedos 9, '93, 2.0 KF,

Postprzez Naimadnobos » 5 sie 2007, 21:32

Witam, i jak są jakieś postępy z kompresorem? Bo to ważna sprawa i myślę że nie tylko dla mnie :D
Naimadnobos
 

Postprzez SEDZIA000 » 5 sie 2007, 23:54

Witam. W tym tygodniu powinienem mieć go już naprawionego. Nadal nie wiem ile mnie to będzie dokładnie kosztowało, ale mam nadzieje że nie zaboli ;)
9 FOREVER
Początkujący
 
Od: 8 gru 2006, 00:30
Posty: 24
Skąd: Zielona Góra
Auto: Mazda Xedos 9, '93, 2.0 KF,

Postprzez voytecku » 6 sie 2007, 00:06

SEDZIA000 napisał(a):Witam. W tym tygodniu powinienem mieć go już naprawionego.

Tez chcialbym wiedziec jak wyszlo i zycze powodzenia.

Mam nadzieje, ze ja juz nie bede mial tego problemu ;)

Pozdrawiam,
voytecku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2005, 22:00
Posty: 1452 (0/5)
Skąd: Warszawa
Auto: Fiat Stilo

Postprzez trojanrob » 9 sie 2007, 15:05

SEDZIA000 napisał(a):Witam. W tym tygodniu powinienem mieć go już naprawionego. Nadal nie wiem ile mnie to będzie dokładnie kosztowało, ale mam nadzieje że nie zaboli ;)


Witam

Poproszę o info gdy <b>SC</b> będzie zrobiony (zapłacony – za ile, zamontowany i przetestowany np po 1000km – <b>ile wciągnie oleju</b>).

Szkoda , wczoraj byłem we Wrocławiu mogłem podjechać i zobaczyć zakładzik. (nie czytałem forum)


Ze Szczecina do Wrocławia jechałem 7godzin : dwa wypadki , korki w Szczecinie ,Gorzowie i Lubinie, cały czas na włączonej klimatyzacji (32st na zewnątrz) . Zużycie <b>10</b>l/100km – Paliwo 95 Statoil.
Z Wrocławia do Szczecina 4 godziny (wyjechałem o 20:00, w domu byłem 00:00). Spaliła <b>8.1</b>l/100km – Paliwo 95 Orlen. (nie powiem dostała w palnik)


Oleju wciągnęła ok 0.8 litra na ok 800km
To tak statystyka .

Ale czekam na info o SC <b>jestem zainteresowany</b>. <jupi> <jupi>
Obrazek
pozdrowienia
Robert
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2005, 00:44
Posty: 309
Skąd: SZCZECIN
Auto: była Millenia S 2.3 V6 24v

Postprzez voytecku » 10 sie 2007, 22:46

trojanrob napisał(a):Oleju wciągnęła ok 0.8 litra na ok 800km

Robert,
Nie narzekaj na spalanie oleju. To prawie tyle co nic :)
Zeby po naprawie nie okazalo sie, ze masz... wydmuszke :)

Pozdrawiam,
voytecku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2005, 22:00
Posty: 1452 (0/5)
Skąd: Warszawa
Auto: Fiat Stilo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 929 / Xedos 9