Alternator-Brak Ładowania-Problemy Ogólne

Postprzez novis » 28 lip 2010, 23:45

jeśli nie ma kontrolki ładowania, szukałbym przyczyny w alternatorze – może gdzies jakiś kabelek się poluzował i stąd brak prawidłowych zachowań.
Kontrolka jest tylko wskaźnikiem między alternatorem i akumulatorem, więc stawiałbym na problem właśnie w okolicach alternatora.
Akumulator swoją drogą po całkowitym rozladowaniu może utracić na swej skuteczności, ale to wymagałoby dłuższego postoju aku bez prądu (zasiarczenie)

Cytat:
Auto popracowało chwilę i gdy włączyłem światła to się nawet nie otworzyły i samochód zgasł i już nie chciał zapalić.
Koniec cytatu

Jeśli nawet akumulator byłby padnięty i nie trzymał prądu, to i tak byłoby przejście między doladowaniem z alternatora a resztą podzespołu – co za tym idzie, samochód moim skromnym zdaniem powinien i tak chodzić.
jeśli jest brak ładowania, akumulator dostał troszeczkę prądu przez kable, (przy rozruchu), silnik na jalowym biegu nie ciągnie dużo prądu, więc chodził. W momencie, w którym wymusiłeś strzał prądu z akumulatora ten ponownie całkowicie sie rozladował, więc autko zgasło.
W związku z powyższym stawiałbym na alternator.
Po naładowaniu akumulatora pewnie Ci zapali, więc podjedź, póki starczy prądu, gdzieś do warsztatu, albo chocby do sklepu motoryzacyjnego, żeby sprawdzić ładowanie.
Dwie rzeczy są niezmierzone – wszechświat i ludzka głupota. Co do wszechświata nie jestem pewien.... A.E.
Forumowicz
 
Od: 28 maja 2007, 15:14
Posty: 191
Skąd: Kętrzyn
Auto: Mazda 3 1,6 z 2007r

Postprzez januszek916 » 29 lip 2010, 10:57

ok dzięki za pomoc.
Początkujący
 
Od: 16 lut 2010, 11:42
Posty: 13
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 323 BG F 1.6 B+G 90 KM

Postprzez win386 » 29 lip 2010, 11:20

novis napisał(a):Akumulator swoją drogą po całkowitym rozladowaniu może utracić na swej skuteczności, ale to wymagałoby dłuższego postoju aku bez prądu (zasiarczenie

Wystarczy żeby napięcie spadło poniżej 10,5V to już następuje zasiarczanie a każde rozładowanie do zera powoduje utratę aż POŁOWYpojemności znamionowej. Bateria kwasowo-ołowiowa to nie litowo-jonowe czy nawet niklowo-wodorkowe bateryjki, w których tzw "efekt pamięciowy" można cofnąć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2010, 21:25
Posty: 83
Skąd: Poznań-Wlkp
Auto: R2 4V

Postprzez januszek916 » 29 lip 2010, 11:29

a gdy akumulator jest zasiarczony to już się do niczego nie nadaje?
Początkujący
 
Od: 16 lut 2010, 11:42
Posty: 13
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 323 BG F 1.6 B+G 90 KM

Postprzez win386 » 29 lip 2010, 11:32

januszek916 napisał(a):a gdy akumulator jest zasiarczony to już się do niczego nie nadaje?

Będzie trzymał dzień-góra dwa, w najgorszym wypadku parę godzin. Po obciążeniu napięcie na nim spada w oczach, a przy próbie ładowania jest to samo-taka bateryjka ładuje się bardzo szybko, powodując "gotowanie" kwasu.
Generalnie nadaje się tylko do utylizacji. Nie wolno tego wyrzucać na śmietnik, czy wylewać kwas gdziekolwiek.
Próby odsiarczające od razu możesz pominąć bo naprawdę szkoda pieniędzy na to.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2010, 21:25
Posty: 83
Skąd: Poznań-Wlkp
Auto: R2 4V

Postprzez januszek916 » 29 lip 2010, 23:08

podłączyłem naładowany akumulator to samochód jeździł cały dzień i odpalał za każdym razem, zobaczę jak przetrwa noc;p
Początkujący
 
Od: 16 lut 2010, 11:42
Posty: 13
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 323 BG F 1.6 B+G 90 KM

Postprzez Beneksz » 14 sie 2010, 22:55

Witam, ostatnio mialem taki problem ze wsiadam do auta probuje odpalic i wszystko gasnie w kabinie i silnik ledwo co sie krecil jak przekrecalem kluczyk no to mysle pewnie akumulator padl no dobra naladowalem pojezdzilm tydzien i znow to samo, doszlem do wniosku ze pewnie alternator padl pojechalem do kolesia sprawdzil miernikiem i pokazalo 12V dalem gazu i tez 12V i powiedzial ze alternator nie laduje. Pojechalem do mechanika na drugi dzien odbieram auto i mowi ze kable byly troche zasniedziale i podkrecil napiecie do 14 z czyms i mowi ze bedzie smigalo autko. Znow mija tydzien a dzisiaj a nawet przed chwila wchodze probuje zapalic zalapal ale z trudem pojechalem dziewczyne odwiesc i w czasie jazdy zgaslo mi radio i po chwili sie zaswiecilo jade i nagle przy wiekszych obrotach zaczely zaswiecac sie kontrolki od akumulatora i od swiatel dojechalem do domu mysle byle zamknac szyby heh :P przednia zamykam idzie w miare ale po chwili zwalnia i znow zaczal swiecic akumulator, z trudem zamknalem wszystkie szyby zgasilem auto probuje odpalic i juz koniec nie ruszy aku calkiem padl. Czy ktos ma jakies pojecie co to moze byc ? Czy to alternator pada czy cos innego moze byc.
Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 5 cze 2010, 11:44
Posty: 12
Skąd: Leżajsk
Auto: Mazda 323f bg

Postprzez l3mur91 » 15 sie 2010, 00:08

U siebie miałem podobnie. Nie do końca tak samo. Okazało się, że miałem po prostu uwalone cele w aku. Zmieniłem aku i praży po dziś dzień. :]
Szczwany Szubrawiec
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lip 2009, 17:04
Posty: 1501 (3/1)
Skąd: Lodz

Postprzez waldez » 15 sie 2010, 10:41

u mnie w aucie, jak wyłączało się samo radio, gasły światła, podświetlenie itp to była spalona jedna z diod prostowniczych. kupiłem wymieniłem i śmiga
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2008, 20:55
Posty: 599
Skąd: Włocławek
Auto: 323c BA 1,5 16v DOHC 95r

Postprzez Beneksz » 17 sie 2010, 11:54

Juz chyba wszystko jasne mala pierdulka ze tak powiem sie teraz okazala a mianowicie pasek alternatora sie przepalil juz ze starosci. DO wymiany jest i teraz pytanie jaki pasek przychodzi do naszych BG a przynajmniej do 1.8 silnika bo z mojego juz nic nie wyczyta taki potopiony jakis jest
Początkujący
 
Od: 5 cze 2010, 11:44
Posty: 12
Skąd: Leżajsk
Auto: Mazda 323f bg

Postprzez krzaku90 » 17 sie 2010, 13:19

pierwszy z brzegu sklep motoryzacyjny z katalogiem wybierasz i on ci dopasuje znaczy sprzedawca z tego katalogu, wystarczy znac podstawowe dane o swoim samochodzie. A sam pasek to koszt, mysle, ok 30 zl wiec jezdzac po innych sklepach duzo nie zarobisz;)
Forumowicz
 
Od: 12 lip 2009, 20:59
Posty: 155
Skąd: Sulęcin
Auto: mazda 323 bg 1.8 16v SOHC

Postprzez YaRQ » 18 sie 2010, 00:22

Standard dla tej 323 prawdopodobnie 13x900, koszt to z 30zł, albo nawet mniej,
ale co do wymiaru to sie upewnij, jak ze starego nic nie ma, to w innej Mazdzie podglądnij ;)
pozdr.
/ Jaro, pozdr.
Kupię osłone silnika (skrzyni) od lewej strony (l. koła)! i prawy przedni chlapacz do Xed6!
323 BestGeneration[*]

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2008, 14:40
Posty: 366
Skąd: PL -> SBI
Auto: JMZ 323 BGT
JMZ X6 V6

Postprzez Beneksz » 18 sie 2010, 10:12

Wlasnie wrocilem ze sklepu i pasek jest faktycznie 13x900 kosztowal 18zl wiec duzy wydatek to nie jest a firma Continental wiec chyba powinien byc dobry zamiennik.
Początkujący
 
Od: 5 cze 2010, 11:44
Posty: 12
Skąd: Leżajsk
Auto: Mazda 323f bg

Postprzez Szynkus » 2 wrz 2010, 15:01

No to ja mam pytanie takie.

Silnik 1.6 16v
W zeszłym tygodniu płyty w akumulatorze mi się zwarły, kupiłem nowy aku, wszystko śmigało. Dzisiaj zauważyłem, że powyżej pewnych obrotów (zwykle koło 5 tysięcy) zapala mi się dioda ładowania na desce, do tego mam wrażenie, że alternator nie ładuje jak trzeba (ale ładuje na pewno, tydzień codziennie bym nie pojeździł na samym akumulatorze). Mam drugi alternator z drugiego silnika, ale wolę zasięgnąć języka.
Szynkus
 

Postprzez raczek250 » 15 sty 2013, 20:21

;) cześć, mam taki od pewnego czasu problem, że po przejechaniu kilku km akumulator mi sie rozładowuje (oczywiście na światłach), tak jakbym nie miał ładowania, kontrolka mi się nie świeci od ładowania, a jak silnik pracuje na wolnych obrotach bez poboru prądu to po 5 minutach naładuje go, ale podczas jazdy to wszystko mi działa słabiej (światła słabo świecą, radio przygasa, ogrzewanie ledwo co działa, pulpit ledwo świeci, nawet wycieraczki wolno się poruszają), jak mi się to zaczęło i w stanie rozładowanego akumulatora dodałem gazu to radio mi się wyłączało.

poprostu jak samochód ma jakiś pobór prądu to akumulator mi pada (w ciągu kilkunastu km, choć wcześniej całą noc się ładował), jest to męczące bo silnik musi chodzić na spokojnie, żebym potem mógł odpalić samochód.

proszę pomóżcie czym może być to spowodowane, bo nie wiem od czego zacząć,

PS. Sorry, że tak napisałem wszystko na kupie ale nie wiedziałem jak to opisać,
Ostatnio edytowano 17 sty 2013, 22:13 przez raczek250, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Temat był kiedyś poruszany wiec pozwoliłem sobie podkleić, Proszę również używać wyszukiwarki
raczek250
 

Postprzez adriano2747 » 15 sty 2013, 22:23

prawdopodobnie regulator w alternatorze padł popros kogoś niech mierzy napięcie na alternatorze na wolnych i ty dodawaj gazu i sprawdzcie czy czasem napiecie ladowania nie spada nie spada
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 sty 2012, 22:14
Posty: 303
Skąd: Kępno, Wielkopolska
Auto: Mazda 323f BG 1.6 16V 93r.
Vectra b 98r. 1.8+lpg sekw. exclusive edition

Postprzez raczek250 » 16 sty 2013, 12:14

dzięki, sprawdzę i powiem co i jak :)
raczek250
 

Postprzez radziod » 21 sie 2014, 21:43

Witam, mam taki problem w mojej BG 1.3 8v, gdy silnik jest zimny to wszystko jest ok ale jak się nagrzeje to zapala się kontrolka ładowania, samochód jeździ normalnie nie gaśnie ani nic tylko ta kontrolka. Czy to już koniec szczotek w alternatorze czy coś innego? Proszę o pomoc.
Początkujący
 
Od: 22 maja 2010, 12:38
Posty: 14
Auto: Mazda 323 BG 1,3 8v 1990r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323