Strona 2 z 2

PostNapisane: 6 cze 2008, 11:21
przez Fragles
Też dwukrotnie mialem szarpanie, spadek mocy i na obroty nie wchodził. za pierwszym razem sprawdzilem świece – niedawno zmieniane, zmienilem filtr paliwa, oczyscilem filtr powietrza, a bylo to wszystko na wyjezdzie – 100 km od domu. Do domu dojechalem na 3 biegu bo wyzej nie chcial jechac – okazal siie uszkodzony kabel zaplonowy – jechaem na 3 cylindrach. Od mchanika dostalem opieprz ze napiecie na swiece nie buylo podawane a wtryskiwacz pompowal caly czas paliw. To bylo w zeszlym roku. wyobraxcie sobie ze 2 tyg temu pomykam i zaczyna mi szarpac i nagly spadek mocy – i co? I znowu przebicie na kablu od tej samej swiecy. Teraz wiedzialem co jest – od razu zjechalem, podnioslem maske, na zapalonym silniku wyciagnalem kabel i zobaczylem hulajaca iskre z boku kabla. Odlaczylem zasilanie od wtryskiwacza, podjechalem pod sklep i wymienilem kable – terasz na Bosha, a wczesniej 2 x mialem JC lub JapPart. O dziwo 2x zepsul sie kabel na tej samej swiecy po 1 roku uzytkowania. Za 1 razem to spadek mocy i szarpanie nie zjawilo sie od razu tylko postepowalo powoli a za 2 razem szczelilo od razu.

witam.

PostNapisane: 6 cze 2008, 20:18
przez rodas
ja w swojej miałem podobne objawy zaraz po tym jak kupiłem. wymieniłem świece (NGK) i kable i wszystko się uspokoiło a podejrzewam że wystarczyło same świece. ale skoro miałem już kable to i je wymieniłem pan od którego kupiłem zapodał 4 elektrodowe( pewnie go w sklepie naciągli albo się reklam naczytał). pozdrawiam.

PostNapisane: 10 cze 2008, 16:16
przez Malmen
Dzięki panowie za pomoc ;)