GofNet napisał(a):1. Odczyt błędów ECU (ew. skasuj je)
Błędy sprawdziłem za pomocą diody i kabelka i tu jest czysto – świeci przez ok. 3 sek. po czym gaśnie i koniec.
GofNet napisał(a):2. Sprawdź sondę LAMBDA (falujące obroty)
Sondę póki co sprawdziłem zwyczajnym woltomierzem i jedno czego jestem pewny to to, że reaguje na zmianę obrotów silnika – napięcie rośnie wraz z obrotami skokowo od ok. 0,25V do ok. 0,9V, ale zastanawia mnie fakt pojawiania się (na 1 – 2 sek.) napięcia rzędu 0,2V przy wysokich obrotach silnika.
GofNet napisał(a):3. Sprawdź przepływomierz (falujące obroty)
Co do przepływomierza – sprawdziłem go wizualnie – wewnątrz czyściutko i wszystko na swoim miejscu. Poza tym odłączyłem go (na wyłączonym zapłonie oczywiście) i odpaliłem silnik – pochodził ok. 2 sek. i zgasł; po tej operacji komputer wyrzucił błąd przepływomierza.
GofNet napisał(a):4. Skontroluj szczelność rury między przepływomierzem a przepustnicą (falujące obroty)
Całość zdemontowałem, przejrzałem, wytarłem niewielkie ślady pyłu olejowego w okolicach ujścia odmy, nie stwierdziłem nieszczelności, zamontowałem.
GofNet napisał(a):5. Sprawdź czujnik temperatury jednostki napędowej
Sprawdziłem zielony czujnik w głowicy pod kątem oporu – wykazuje poprawne wartości, tj. na rozgrzanym silniku ok. 250 ohm. Kilkusekundowa praca silnika z odłączonym "jegomościem" też zaskutkowała wyrzuceniem błędu przez komp.
GofNet napisał(a):6. Przeczyść przepustnicę (falujące obroty)
Tego jeszcze nie uczyniłem.
GofNet napisał(a):7. Upewnij się, że nie ma wycieków. Pamiętaj, że benzyna paruje i pod autem może nie być plamy
Przeleżałem z lampą pod pracującym autem (nie mam kanału
) kilkanaście minut, obserwowałem przewody paliwowe w komorze silnika i niczego nie wyczaiłem.
GofNet napisał(a):8. Sprawdź termostat. Nieustannie otwarty może wpływać na zwiększone spalanie paliwa
Sprawdzam go tak, że odpalam zimny silniczek i trzymam ręką za górny wąż od chłodnicy – jest długo, długo zimny, po czym po rozgrzaniu silnika nagle robi się gorący. Przyjąłem że to ok.
GofNet napisał(a):9. Sprwdź, czy nie jest uszkodzony czujnik od wentylatora. Ciągle pracujący może skutecznie niedopuszczać do osiągnięcia przez płyn chłodzący właściwej temperatury
Na włączenie wentylatora trzeba czekać bardzo długo, ale w końcu się włącza. Poza tym w trybie serwisowym włącza go każde dodanie gazu.
GofNet napisał(a):10. Jedź do dobrego zakładu mechanicznego, aby sprawdzili czy wszystko od strony ECU jest OK. Może coś w mapach wtrysku jest popieprzone
To pozostawiłem sobie na koniec jako ostateczność – stwierdziłem, że z własnym zacięciem i oczywiście pomocą bezcennego tegoż forum, dam radę
GofNet napisał(a):11. Jakie masz opony. One też mają zauważalny wpływ na spalanie. Im szersze i większe, tym wyższe spalanie. Skontroluj ciśnienie w gumach
185/60R14 – są szersze niż seryjne, ale jeżdżę na nich od zakupu tegoż auta (06/2006) i auto na początku spalało śr. 7,5l/100km, więc one dużej krzywdy nie robią.
GofNet napisał(a):12. Sprawdź, czy któreś koło nie jest trzymane przez klocki/szczęki hamulcowe. Podlewaruj każde z kół i obróć ręcznie. Jeśli nie dasz razy lub będzie szło bardzo ciężko, to znalazłeś usterkę
Sprawdziłem trzy z czterech kół (awaria lewarka
) i są ok (gdyby się okazało, że to właśnie niesprawdzone prawe tylne, to by był dopiero pech
)
GofNet napisał(a):13. Nie zaciągaj zimą ręcznego. Używaj wstecznego do parkowania pojazdu
Używam jedynki – ręcznego sporadycznie.
GofNet napisał(a):14. Im gęściejszy olej (przekładniowy, silnikowy), tym większe opory a co za tym idzie i większe spalanie
15W40 Shell minerał wlany przez własną głupotę
, ale z drugiej strony auto od zakupu na nim śmiga i potrafiło spalać normalnie (a mrozów jeszcze nie ma).
GofNet napisał(a):15. Zazwyczaj im lepsze paliwo (Pb98, Shell VPower Recing), tym mniejsze spalanie ale i wyższa cena paliwa za 1l. Jednak nie ze względu, że silnik mniej go spala lecz dlatego, że musisz mniej deptać, aby osiągnąć to samo.
Teraz zalałem po sam korek Pb95 na BP i dodałem środek do czyszczenia wtryskiwaczy i właśnie na tym tankowaniu jakby szlag go trafił – z 12-13l/100km skoczył na 17l/100km – może to ma jakiś związek, ale ja go nie znajduję.