szarpie mi, telepie na PB. Na LPG jest super – no moze troche za duze spalanie – 10L, ale "buta" autko ma ok.
Na PB w czasie dodawania gazu lataja obroty. Nie mozna wcisnac gazu do dechy, bo uto zwolni na maxa i tak jakby nie bylo mieszanki . Przy leciutkiej jak piorko nodze mozna dojechac ...
A teraz co zrobilem:
Zmierzylem napiecie na Sondzie po rozgrzaniu i bylo ledwo 0.1V .
Przy dodawaniu gazu tez nic nie reagowala. W sumie mam stary miernik analogowyi troche niedomaga ale i tak mysle ze chyba padla sonda.
Prosilbym o podanie jeszcze raz dzialajacego linka do mierzenia cisnienia na pompie – bo moze ona mi pada?
http://83.16.120.146/mazdaspeed/cisnien ... nienia.zip
Jutro zamierzam kupic miernik elektroniczny i postaram sie zbadac opor na przeplywomierzu – moze on zwariowal ? Klapke ma chodzaca gladko i cala.
Aha, w czasie pomiaru zlacza ECU – zwarly mi sie TEN z B+ i skoczyla iskra,
czy cos moglo sie uszkodzic ? Przy okazji przepalila mi sie dioda i nie moglem juz zbadac wyników:(
Na przekazniku pompy paliwa – napiecia byly ok, Jutro jeszcze zmierze tam dobrym miernikiem opornosc.
Poradzcie co moze niedzialac ze na PB jest zle a na LPG dobrze?