skrzypienie w lewym kole
Strona 1 z 1
Witam! Od kilku dni mam taki problem. Po kilkunastu minutach jazdy po mieście przy częstym używaniu hamulca, (bo jak jadę w trasie to tego problemu nie ma, no chyba że przejeżdżam przez miasto:) ) przy hamowaniu zaczyna piszczeć, skrzypieć w lewym kole (tak jakby coś o tarcze ocierało, ale nie jest to metaliczny odgłos, tak mi się zdaje. Ale nie jest regularnym dźwiękiem, raz ciszej raz głośniej) Ten sam dźwiek słychać w lewym kole, gdy skręca się w prawo. Zaznaczę, że nie dzieje się to przy wysokich prędkościach, zaczyna się to od 60 w dół. Nie jest to szum, który by wskazywał na zużycie się łożyska, nie czuć żadnego bicia na kierownicy. Ktoś ma jakiś pomysł, co to może być?
- Od: 2 lis 2004, 01:49
- Posty: 82
- Skąd: Szczecin
- Auto: Nissan Primera 2.0TD 2000r
sprawa jest raczej oczywista ---> sprawdz tloczki i prowadnice, napewno ktorys z tych elementow jest zapieczony i klocki nie odsuwaja sie dostatecznie od tarczy.
jesli zapiekly sie prowadnice, kup zestaw naprawczy zaciskow hamulca i powumieniaj wszystkie uszczelki.
jesli zapiekl sie tloczek to j.w. + rozruszaj dobrze tloczek i nasmaruj pasta do tloczkow
powinno pomoc
jesli zapiekly sie prowadnice, kup zestaw naprawczy zaciskow hamulca i powumieniaj wszystkie uszczelki.
jesli zapiekl sie tloczek to j.w. + rozruszaj dobrze tloczek i nasmaruj pasta do tloczkow
powinno pomoc
- Od: 29 lis 2005, 16:30
- Posty: 581
- Skąd: Łomianki
- Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r
TARLEP – możesz mieć rację.
Ja podczas każdej wymiany klocków robię to profilaktycznie u siebie.Zestaw gumek nie jest drogi a hamulce po takim zabiegu przez cały czas żyleta.Przypomnę,że także wyjmuję prowadnice i je poleruję bo nie wiedzieć czemu zawsze ciężko chodzą .Po tej operacji zakładam nowe gumki, do tego smar do tego typu rzeczy firmy ATE i jest super.
Ja podczas każdej wymiany klocków robię to profilaktycznie u siebie.Zestaw gumek nie jest drogi a hamulce po takim zabiegu przez cały czas żyleta.Przypomnę,że także wyjmuję prowadnice i je poleruję bo nie wiedzieć czemu zawsze ciężko chodzą .Po tej operacji zakładam nowe gumki, do tego smar do tego typu rzeczy firmy ATE i jest super.
- Od: 18 kwi 2004, 21:52
- Posty: 734
- Skąd: Legionowo
- Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon
Łukasz napisał(a):nie wiedzieć czemu zawsze ciężko chodzą
A nie przez wątpliwej jakości materiał z których wykonane są klocki? Akurat u siebie prowadnic nie muszę czyścić, a jeżdżę na Ferodo Premier i nic się nie dzieje.
Łukasz napisał(a):do tego smar do tego typu rzeczy firmy ATE
Faktycznie, ten smar jest niesamowity Polecam na tylne zaciski – problem z brakiem ręcznego to już nie moje zmartwienie
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=27641" target="_blank" class="postlink">moje byłe autko</a>
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 14 lis 2004, 19:40
- Posty: 760
- Skąd: Częstochowa
- Auto: Żuczek i Jaszczurka...
ja zauwazylem ze te prowadnice w BG to jakas lipa, przynajmniej dolna (jesli dobrze pamietam) ta ktora chodzi w gumie, z nia mam problemy przy kazdej wymianie klockow. nastepnym razem (a zanosi sie na to ze to juz niedlugo) przy wymianie klockow i gumek zastosuje wynalazek firmy ATE
- Od: 29 lis 2005, 16:30
- Posty: 581
- Skąd: Łomianki
- Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r
Kurde, pomyliłem prowadnice – ja myślałem o blaszkach po których jeżdżą klocki
Co do tych prowadnic o których Wy mówicie – w starych zaciskach z tyłu miałem je zapieczone na amen. Musiałem wymienić całe zaciski, jednak z przodu nie mam żadnego problemu. Przy przeglądzie wystarczy wyczyścić je tylko z brudu i trochę przesmarować. U mnie sprawdza się bardzo dobrze cienka warstwa Towotu
Co do tych prowadnic o których Wy mówicie – w starych zaciskach z tyłu miałem je zapieczone na amen. Musiałem wymienić całe zaciski, jednak z przodu nie mam żadnego problemu. Przy przeglądzie wystarczy wyczyścić je tylko z brudu i trochę przesmarować. U mnie sprawdza się bardzo dobrze cienka warstwa Towotu
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=27641" target="_blank" class="postlink">moje byłe autko</a>
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 14 lis 2004, 19:40
- Posty: 760
- Skąd: Częstochowa
- Auto: Żuczek i Jaszczurka...
Orin napisał(a):U mnie sprawdza się bardzo dobrze cienka warstwa Towotu
akurat zwykły smar nie jest najlepszym rozwiazaniem, gdyz po jego zastosowaniu uszczelka sie rozszerza. juz lepiej uzyc wazeliny
Ostatnio edytowano 8 mar 2007, 21:53 przez TALREP, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 29 lis 2005, 16:30
- Posty: 581
- Skąd: Łomianki
- Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości