no to moze niech to bedzie przykład dla tych co uwazaja ze zalanie połsyntetykiem nic nie szkodzi!
Tez spotykałem sie z takimi przypadkami.
Przejście z mineralnego na pół syntetyk?
1, 2
Mam zalany Castrol Magnatec 15W40 i nie narzekam. Samochód przejechał na tym oleju co najmniej 20000km. To prawda że wypłukuje silnik i trochę cieknie ale uszczelnienie silikonem temperaturowym załatwia sprawę. Moja 323 BG 1.8 BP-DOHC na 10100km zjadła 1L oleju przy niewielkich naciekach z czego jestem zadowolony. Tylko że ostatnio trochę zbytnio się nagrzewa na gazie z instalacją na blosie i przy zimnym silniku ma 1500obr/min i popychacze chodzą jak w deeslu. Silnik pali jakieś 11L gazu na setkę. Tyle mogę napisać o jeździe na pół syntetyku bo mechanikiem nie jestem .
Moje byłe cztery koła:
http://www.fotosik.pl/u/marcinek0584/album/672546
Ps. sprzedam kilka części z BBtki (tłumiki, nagrzewnicę, szyberdach, lampy tylne, tylną kanciastą blędę z klapy).
http://www.fotosik.pl/u/marcinek0584/album/672546
Ps. sprzedam kilka części z BBtki (tłumiki, nagrzewnicę, szyberdach, lampy tylne, tylną kanciastą blędę z klapy).
- Od: 21 maja 2008, 13:07
- Posty: 39
- Skąd: Piaski k/Lublina
- Auto: sprzedana '91 BG 323GT+LPG BLOS
Mała pomyłka olej to Castrol Magnatec 10W40. Sory za wpadkę .
Moje byłe cztery koła:
http://www.fotosik.pl/u/marcinek0584/album/672546
Ps. sprzedam kilka części z BBtki (tłumiki, nagrzewnicę, szyberdach, lampy tylne, tylną kanciastą blędę z klapy).
http://www.fotosik.pl/u/marcinek0584/album/672546
Ps. sprzedam kilka części z BBtki (tłumiki, nagrzewnicę, szyberdach, lampy tylne, tylną kanciastą blędę z klapy).
- Od: 21 maja 2008, 13:07
- Posty: 39
- Skąd: Piaski k/Lublina
- Auto: sprzedana '91 BG 323GT+LPG BLOS
Przy wyborze oleju należy kierować się przede wszystkim jego parametrami, a nie marką oraz stosować się do zaleceń producenta pojazdu (np. VW, norma 505.00, 506.00). Można stosować olej o lepszych parametrach, ale nigdy o gorszych. Pojawiły się także oleje do silników zasilanych LPG, ale nie jest konieczne ich używanie, wystarczy przestrzegać terminów wymiany dotychczas stosowanego oleju.
Do nowych i wysilonych silników najlepiej stosować oleje syntetyczne, gdyż zapewniają dobrą ochronę silnika, dłużej zachowują swoje właściwości oraz są bardziej odporne na ekstremalne warunki pracy. Oleje te mają szeroki zakres temperatur i dzięki temu silnik ma prawidłowe smarowanie przy dużych mrozach jak i upałach. Do silników bardzo obciążonych cieplnie, np. benzynowych z turbosprężarką można stosować oleje o lepkości 10W-60, które są bardzo odporne na wysokie temperatury.
Jeśli silnik ma duży przebieg i zaczyna „brać” olej należy przejść z syntetycznego na półsyntetyczny. Jeśli i to nie pomoże trzeba wybrać mineralny. Do mocno wyeksploatowanych silników są specjalne oleje mineralne (np. Shell Mileage 15W-50, Castrol GTX Mileage 15W-40), które uszczelniają i wyciszają silnik oraz zmniejszają zużycie oleju.
Gdy stosowany był olej mineralny niezbyt dobrej jakości, to zalanie do takiego silnika oleju syntetycznego, który ma bardzo dobre własności myjące, spowoduje rozszczelnienie silnika i wypłukanie osadów. A to może skończyć się zatkaniem kanałów olejowych i zatarciem silnika. Jeśli nie wiemy jaki był stosowany olej, a silnik nie ma dużego przebiegu, bezpieczniej jest wlać półsyntetyk, który nie niesie takich zagrożeń jak syntetyk, a znacznie lepiej chroni silnik niż mineralny. Natomiast do silnika o dużym przebiegu bezpieczniej jest zalać olej mineralny dobrej jakości. Ryzyko wypłukania osadów i rozszczelnienia nie będzie wówczas duże. Nie ma określonej granicy przebiegu, przy którym należy przejść z syntetyka na mineralny. Zależy to tylko od kondycji silnika.Poziom oleju powinno się sprawdzać najlepiej przy każdym tankowaniu lub przed dalszą podróżą. Prawidłowy poziom to pole pomiędzy znakami minimum i maksimum na bagnecie kontrolnym. jakości. Ryzyko wypłukania osadów i rozszczelnienia nie będzie wówczas duże. Nie ma określonej granicy przebiegu, przy którym należy przejść z syntetyka na mineralny. Zależy to tylko od kondycji silnika.
A i nie wiem co było zalane w Madzi ale wlałem 10W40 Magnatec i jest ok ,sucho nic nie cieknie
Do nowych i wysilonych silników najlepiej stosować oleje syntetyczne, gdyż zapewniają dobrą ochronę silnika, dłużej zachowują swoje właściwości oraz są bardziej odporne na ekstremalne warunki pracy. Oleje te mają szeroki zakres temperatur i dzięki temu silnik ma prawidłowe smarowanie przy dużych mrozach jak i upałach. Do silników bardzo obciążonych cieplnie, np. benzynowych z turbosprężarką można stosować oleje o lepkości 10W-60, które są bardzo odporne na wysokie temperatury.
Jeśli silnik ma duży przebieg i zaczyna „brać” olej należy przejść z syntetycznego na półsyntetyczny. Jeśli i to nie pomoże trzeba wybrać mineralny. Do mocno wyeksploatowanych silników są specjalne oleje mineralne (np. Shell Mileage 15W-50, Castrol GTX Mileage 15W-40), które uszczelniają i wyciszają silnik oraz zmniejszają zużycie oleju.
Gdy stosowany był olej mineralny niezbyt dobrej jakości, to zalanie do takiego silnika oleju syntetycznego, który ma bardzo dobre własności myjące, spowoduje rozszczelnienie silnika i wypłukanie osadów. A to może skończyć się zatkaniem kanałów olejowych i zatarciem silnika. Jeśli nie wiemy jaki był stosowany olej, a silnik nie ma dużego przebiegu, bezpieczniej jest wlać półsyntetyk, który nie niesie takich zagrożeń jak syntetyk, a znacznie lepiej chroni silnik niż mineralny. Natomiast do silnika o dużym przebiegu bezpieczniej jest zalać olej mineralny dobrej jakości. Ryzyko wypłukania osadów i rozszczelnienia nie będzie wówczas duże. Nie ma określonej granicy przebiegu, przy którym należy przejść z syntetyka na mineralny. Zależy to tylko od kondycji silnika.Poziom oleju powinno się sprawdzać najlepiej przy każdym tankowaniu lub przed dalszą podróżą. Prawidłowy poziom to pole pomiędzy znakami minimum i maksimum na bagnecie kontrolnym. jakości. Ryzyko wypłukania osadów i rozszczelnienia nie będzie wówczas duże. Nie ma określonej granicy przebiegu, przy którym należy przejść z syntetyka na mineralny. Zależy to tylko od kondycji silnika.
A i nie wiem co było zalane w Madzi ale wlałem 10W40 Magnatec i jest ok ,sucho nic nie cieknie
z syntetyka mzona przejsc na polsyntetyk, z polsyntetyku na mineral, jednak odwrotnie juz nie – olej polsyntetyczny powyplukuje ci nagar z silnika a co za tym idzie moga pozapychac sie kanaliki olejowe i silnik zatarty
- Od: 7 sie 2008, 11:39
- Posty: 503
- Skąd: Kutno
- Auto: Mazda 323F BA '96 1,5 STAG
a mam takie jedno pytanie, bo nikt w tych co niby mają złe doświadczenia z przejściem z oleju mineralnego na półsyntetyk nie pochwalił się tutaj użyciem tutaj specjalnego środka – tzn. płukanki. używaliście ją?
bo jak narazie wygląda to tak:
słowa ludzi, którzy przeszli bez problemu na rzadszy olej kontra słowa ludzi, którzy przeczytali coś w necie albo, których znajomi znajomych.....
bo jak narazie wygląda to tak:
słowa ludzi, którzy przeszli bez problemu na rzadszy olej kontra słowa ludzi, którzy przeczytali coś w necie albo, których znajomi znajomych.....
- Od: 12 cze 2007, 17:30
- Posty: 470
- Skąd: Reda/HH
- Auto: była 323BG| jest 626 GE 97 1,8
Inte ja używałem płukanki Liqui Moly Bardzo polecam U Cukierka była stosowana ta sama.
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
KP napisał(a):ludzie pisza tez ze mineralny lotos lepszy od mobila...prawda to?
Na innym forum czytałem wypowiedz studenciaka z Politechniki, niby u nich na wydziale przeprowadzali badania nad olejami półsyntetycznymi marek Mobil, Elf, Texaco, Lotos (zachowanie filmu olejowego w wysokich i niskich temperaturach , właściwości myjące i zachowanie parametrów przy określonym przebiegu) I wiecie co? ku zdziwieniu wszystkich najlepiej wypadł Lotos
Sam nie wiem co o tym myśleć, może rzeczywiście polskie oleje są niedoceniane, a wszyscy wierzą tylko w "magię" jakiejś znanej europejskiej marki.
Gandziej napisał(a):instrukcji od Mazdy 323f BA jest podany olej 10W30 i 5W30. Z tego co wiem, to właśnie półsyntetyk.
No właśnie, to może najpierw (przed zmianą) trzeba się zastanowić dlaczego ktoś kiedyś nalał minerał (przykładowo 15W/40) do BA?? Przecież chyba nikt nie robił tego nieświadomie, albo z oszczędności. Dla mnie odpowiedz jest jasna, z silnikiem jest już "coś nie tak" to wlewa się minerał, z myślą może pomoże- trochę uszczelni, bo gęstszy.
A pózniej nowy właściciel zastanawia się jak w temacie "czy może przejść z minerała na półsyntetyk.
Ostatnio edytowano 28 mar 2009, 13:25 przez grabu122, łącznie edytowano 1 raz
To mnie akurat nie dziwi, mam kolezanke po chemii na uniwerku i na zajeciach badali benzyne z kilku stacji Okazało sie ze zadna z badnych próbek nie posiada odpowiedniej liczby oktanów
sorry za offtopa
a co do tematu...
Znajomi znajomych, bo my wiemy czym zalac silnik.
Zmiana oleju 15W – 10W nie musi sie zle konczyc dla silnika, jest to poprostu ryzykowne.
sorry za offtopa
a co do tematu...
Inte napisał(a):bo jak narazie wygląda to tak:
słowa ludzi, którzy przeszli bez problemu na rzadszy olej kontra słowa ludzi, którzy przeczytali coś w necie albo, których znajomi znajomych.....
Znajomi znajomych, bo my wiemy czym zalac silnik.
Zmiana oleju 15W – 10W nie musi sie zle konczyc dla silnika, jest to poprostu ryzykowne.
MAZ:DA !
- Od: 26 mar 2009, 03:14
- Posty: 18
- Skąd: Bełchatów
- Auto: 323F BA 1.5 16V DOHC 94'
Ja z kolei zastosowałem płukankę Valvoline. Tyle że nie tą "normalną", dokładnie to z tej serii:
http://www.valvoline.be/index.asp?pagei ... d4c787af6e
http://www.valvoline.be/index.asp?pagei ... d4c787af6e
- Od: 14 lis 2008, 14:21
- Posty: 24
- Skąd: Kraków
- Auto: 323 BG 1,8 16V DOHC
KP Krzysiek ja wczoraj odebrałem z kolegą od blacharza-mechanika efkę Z5 Blacharka zrobiona genialnie, przy okazji usunął wycieki z silnika (składali poprzedni mechanicy na jakiś tanich uszczelkach silnik po remoncie poprzedniemu właścicielowi), wymienił rozrząd itp. no i zmienił olej z 15W40 Castrola na 10W40 Mobila Silnik pracuje cichutko, nie dymi wszystko ok. Zobaczymy jak będzie z zużyciem oleju, bo na mineralnym mu trochę ubywało.... trochę za dużo ale wycieki miał nie małe.... Dam znać jaki będzie efekt po zmianie oleju i uszczelnieniu silnika.
PS. Na wałki rozrządu kup oryginalne uszczelniacze, oring aparatu spokojnie dobierzesz w sklepie z łożyskami, jak zdejmiesz obudowę rozrządu wtedy zobaczysz czy nie leje się też z uszczelki pokrywy od strony rozrządu bo widać że na reszcie uszczelki zaczyna wychodzić olej po bliższym przyjrzeniu się. Kupuj tylko oryginał, bo biednego nie stać na oszczędzanie
PS. Na wałki rozrządu kup oryginalne uszczelniacze, oring aparatu spokojnie dobierzesz w sklepie z łożyskami, jak zdejmiesz obudowę rozrządu wtedy zobaczysz czy nie leje się też z uszczelki pokrywy od strony rozrządu bo widać że na reszcie uszczelki zaczyna wychodzić olej po bliższym przyjrzeniu się. Kupuj tylko oryginał, bo biednego nie stać na oszczędzanie
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
ja w swojej madzi też zmieniłem olej po remoncie z 15W40 na 10W40. Jak na razie jest ok, nic nie cieknie, nie dymi a olej czyściutki. Zobaczymy jak zrobię trochę km bo na razie to z 200km zrobiłem. Pożyjemy zobaczymy.
- Od: 15 lut 2009, 18:00
- Posty: 1196
- Skąd: Katowice
- Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość