Problem z odpaleniem silnika

Postprzez bobceusz » 30 paź 2009, 21:22

Witam !!
Sprawa sie wyjasnila w czym bardzo pomogl Pan Tadeusz- znalazlem gdzies numer do niego na mazdaspeed oczywiscie:):)
P. Tadeusz odpowiedzial na pytanka odnosnie kostek, zasilania itd itp
Okazalo sie, ze byl to aparat zaplonowy!!!!!

Polecam Pana Tadeusza zna sie na tych naszych "Madziach"( chyba jest z Katowic) 601436706

Pozdrawiam :) :)
Początkujący
 
Od: 3 paź 2009, 16:32
Posty: 4
Auto: mazda mx-3 1,8 v6

Postprzez fazzi » 30 paź 2009, 22:18

No to fajnie że się udało :)
Ale powiem szczerze że po zdaniu:
bobceusz napisał(a):zamowilem wiec uzywany ale sprawny aparat zalonowy, sprawdzilem przed wymiana , jest ok i nadal nie ma iskry.
Domyślnie bym zakładał, że aparat wymieniłeś i iskry dalej nie ma.
W związku z tym raczej nikt nie wpadłby na to że:
bobceusz napisał(a):Okazalo sie, ze byl to aparat zaplonowy!


Pozdrawiam!
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez Drykan » 22 lis 2009, 14:30

Witam otóż mam taki problem kiedy chcialem odpalić auto i przekręciłem kluczyk w pozycję zeby włączyc zapłon wsyzstko było ok ale kiedy chciałem przekręcic zeby zapalic auto wszystko zgasło, wszystkie kontrolki , zero odzewu tak jakby samochod stał zgaszony bez kluczyka:( potem wyjąłem kluczyk włozyłem jeszcze raz i po przekręceniu juz całkowicie zero reakcji nic sie nie zapalilo itd. kilka prob i nic potem jak auto troche postało i sprobowałem jeszcze raz to tym razem właczył się zapłon ale jak dalej przekeciłem to było tylko słychac tak jakby piknięcie i znow zero reakcji:( po kilku probach to samo:( nie wie ktos jaka moze byc tego przyczyna?? zaznaczam jak zrobilo sie to pierwszy raz to swiezo po przyjechaniu do domu i musialem wyjechac drugi raz i stalo sie tak jak opisalem. Pomocy!!
"W życiu ufaj tylko sobie..."

Moja Madzia:)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 5 sie 2008, 20:11
Posty: 17
Skąd: Kutno
Auto: Była MX-3 92'1.8 V6 potem 323F 97' 1.5 16V obecnie 323F 97' 1.5 16V+ Lpg

Postprzez Siwus » 22 lis 2009, 15:07

albo akumulator albo altelnator, zależy jakie masz główne objawy tego.
spróbuj podładowac aku, a jak to nie pomoze to masz problem z altelnatorem <głaszcze>
poza tym gdzies było juz kilka tematów o tym, wystarczy poszukać ;)
pracoholik
Forumowicz
 
Od: 26 kwi 2008, 00:31
Posty: 1634 (0/5)
Skąd: Włocławek
Auto: Chrysler Sebring '01 2.7V6

Postprzez Cingular » 22 lis 2009, 20:02

aku ci padł konrtolki sie zaświciły ale mocy na obruceniem wału i zapalenie śilnika było za malo podładuj aku i zobaczysz czy jest ok jeśli znowu ci siądzie to albo aku sie skończył i trzeba nowy kupić albo alternator nie ładuje ale wtedy powinna kontrolka sie świecic od ładowania i podczas jazdy powinien ci zgasnac i nie dpalić albo po prostu gdzieś jest zwarcie i ci rozładowywuje aku :) zacznij od naładowania aku może za sałaby był po prostu ;)
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2008, 18:26
Posty: 195
Skąd: Żabno
Auto: Mx3 v6 94r,Hornet 600 2002r :)

Postprzez nicek777 » 28 lis 2009, 15:13

Mam podobny problem. Tzn auto nie odpala. Wina na pewnonie lezey po stronie alternator akumulator. ROzrusznik kreci zero reackji nawet zajakniecia. Stalo sie takpo przyjezdzie do domu w trasie auto zaczelo i szarpac i na benzynie i na gazie. Wymienione swiece i kable obie rzeczy NGK. Pomocy auto stoi juz 2 dni a ja jestem bezradny. Mopzliwe ze to aparat zaplonowy ale jak mam to zdiagnozowac zeby sie nie pakowac koszty bwez potrzeby? Wczesniej auto mi chodzilo jak nalezy moza poza podszarpywaniem na 2jce na malych obrotach. Czy jest mozliwe zeby od lewego powietrza nie chcialo odpalic ? Mam zaslepiony rezonator ale czasami sie odklaja ( bo jest zrobione na tasme ktos to dupiato wykonal). W wieczor w ktorym auto zostalo odstawione i juz nie pali zauwazylem ze zasysa tamtedy poietrze. Postarm sie to dobrze uszczelnic. Pomozcie :((
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 paź 2007, 21:38
Posty: 1035
Skąd: Sosnowiec
Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))

Postprzez Cingular » 29 lis 2009, 14:09

całkiem może we że przez lewe powietrze ci nie zapali zrób to dobrze i zobacz czy złapie :) a jeśli ci padł aparat zapłonowy to wykręć wszystkie świece podepnij do nich kable zapłonowe połóż na deklu od zaworó tylko tak żeby wszytskie dotykały go dobrze i poproś kogoś niech przekręci kluczyk jak będzie jasna niebieska iskra to ok gożej jeśli będzie czerwona to wtedy może aparat dawac za słabą iskrę i silnik nie zapali nie zapomnij sprawdzić też błedy na kompie to ci może dużo powiedzieć
Forumowicz
 
Od: 23 paź 2008, 18:26
Posty: 195
Skąd: Żabno
Auto: Mx3 v6 94r,Hornet 600 2002r :)

Postprzez nicek777 » 29 lis 2009, 15:14

Dobra dzieki. Postaram sie narazie ten aparat sprawdzic bledy to najwczesniej jutro bo trzeba zmontowac "kompuer" :D.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 paź 2007, 21:38
Posty: 1035
Skąd: Sosnowiec
Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))

Postprzez nicek777 » 29 lis 2009, 17:11

Sorry za posta podd postem na wstepie, ale sprawa jest pilna. Auto ciagle nie jezdzi. Iskra jest na wszystkich swiecach. Sprawdzone w dzien a i tak byla ja widac wiec to nie to. Opcje mi sie wyczerpuja :(. Jak sprawdzic czy paliwo jest podawane do cylindrow? Gdzie znajduja sie ewentulanie jakeis bezpieczniki ktore moga miec wplyw. Czy moglo byc tak ze kawaleczek folii izolazyjnem zasslo przez ten otwor po puszce rezonatora i nie pali przez to ? Imam sie juz najbardziej wyimagowanych rzeczy bo standartowe zawodza :(.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 paź 2007, 21:38
Posty: 1035
Skąd: Sosnowiec
Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))

Postprzez fazzi » 30 lis 2009, 00:43

Drykan w mazdach jest tak że w pozycji start wszystkie odbiorniki są wyłączane więc to, że kontrolki gasną jest raczej ok. Ale... twoim problemem może być kilka rzeczy:
1. Problem z prądem. Sprawdź:
a) podłączenie klem na akumulatorze
b) napięcie akumulatora – jak za niskie to podładuj aku i zobacz czy zakręci. Jeśli tak to masz problemy z ładowaniem
2. Problem z przekaźnikiem rozrusznika lub przerwa w obwodzie. Jeśli jest spalony to nie ma opcji żeby auto odpaliło. Sprawdź czy w momencie odpalania spada napięcie na akumulatorze. Jeśli tak to przekaźnik działa i obwody są sprawne.
3. Problem w samym rozruszniku. Albo szczotki, albo zacięty bendix albo przerwa w obwodzie.
Ogólnie sprawa dla elektryka.

nicek777 Twój problem jest zupełnie inny. Twoje auto kręci ale nie odpala. Jak masz nieszczelny dolot (zwłaszcza dużą dziurę) to może nie opalać. Ale wydaje mi się że chociaż na chwilę by załapało. Jak chcesz sprawdzić paliwo to albo odepnij zasilanie z listwy i na chwilę włącz zapłon ( pompka powinna podawać) a jeszcze prościej wykręcić świecę i zakręcić rozrusznikiem. Jak poczujesz zapach benzyny to znaczy że paliwo jest w cylindrach.

edit: skrzynkę bezpieczników powinieneś mieć pod maskę po stronie kierowcy na wysokości nadkola.
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez nicek777 » 30 lis 2009, 01:31

Bezpieczniki sa sprawne. nie wie mtylko co to jest za ustrojstwa Fuel. Takie cos na 4 piny wpiete firmy Denso. Moze to rzeczywiscie problem tkwi w paliwie jutro to sprawdze i kody bledow jak nie to mechanik bedzie musial sie tym zajac.

Edit. Czy jest jakis element odpowiedzialny za podania benzyny i gazu. Pytam bo jest opcja za zadne paliwo nie dochodz do cylindrow. A jezeli nie to jakie elementy oprocz pompy paliwa moga dacydowac o tym ze paliwo nie zostalo podane na cylinder. Bardizje chodzi mi tutaj o elektronike.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 paź 2007, 21:38
Posty: 1035
Skąd: Sosnowiec
Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))

Postprzez norbson » 1 gru 2009, 13:27

byłem chory,mazdy nie odpalalem ok 3 dni,autko stoi na dworze,kiedy przekrecam kluczyk samochod sie kreci,brakuje jakby ostatniej iskry,mialem juz wczesniej taki problem,wzialem mazde na hol i powiedziano mi ze akumulator byl walniety,ze alternator jest dobry,wymienili akumulator na bosha i autko smigalo,teraz jednak nie chce odpalić ,jest to samo co przed wymiana akumulatora.Co to moze byćze napiecie gdzies ucieka??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2006, 19:45
Posty: 80
Skąd: szczecin
Auto: mazda mx 3 1.8 v6

Postprzez fazzi » 1 gru 2009, 14:45

norbson napisał(a):samochod sie kreci,brakuje jakby ostatniej iskry

<co?>
Jesli masz na myśli to, że rozrusznik kręci to znaczy, że akumulator masz dobry. Możesz sprawdzić zapłon i paliwo. Jeśli to wszystko jest to pozostaje taka ewentualność, że możesz mieć zaśniedziałe jakieś styki czujników/kompa i po kilku dniach przerwy nie mają kontaktu. Wtedy to już ciężko coś poradzić – trzeba szukać.
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez fazzi » 1 gru 2009, 14:52

Z autami na gaz zawsze jest taki problem że jak się coś chrzani to mechanicy odsyłają do gaziarzy, a gaziarze do mechaników...
Ogólnie gaz nie powinien się załączyć na zimnym silniku więc raczej nie ma możliwości żeby na nim odpalać. Przynajmniej nie zimne auto. Skoro jest iskra to musisz sprawdzić zasilanie w paliwo. Możliwe ze masz usterkę w instalacji gazowej i paliwo jest cały czas zamknięte. Nie znam się w ogóle na instalacjach gazowych ale wydaje mi się ze gdzieś jest wkładany zaworek w przewód paliwowy żeby właśnie odcinać. Pomp się chyba nie wyłącza. Jak masz możliwość to sprawdź czy paliwo dochodzi do cylindrów, jak nie to szukaj tego zaworu i sprawdź przed nim czy leci benzyna. Jeśli tak to masz winowajcę.
Forumowicz
 
Od: 2 lip 2005, 14:16
Posty: 519
Skąd: Milanówek
Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|

Postprzez Siwus » 1 gru 2009, 16:35

a nie można było się podłączyć pod temat <b>drykan'a</b> 2 lub 3 tematy wyżej??
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=86435

zajrzyj tam może znajdziesz odpowiedz ;)
pracoholik
Forumowicz
 
Od: 26 kwi 2008, 00:31
Posty: 1634 (0/5)
Skąd: Włocławek
Auto: Chrysler Sebring '01 2.7V6

Postprzez nicek777 » 3 gru 2009, 00:09

Paliwo nie dochodzilo, pompa sprawna. Okazalo sie, ze przy usczelnianiu tego zaslepionego miejsca po rezonatorze niechcacy wypialem ja albo moja dziewczyna wtyczke zasilajaca wtryski ( nie do konca to bo wiem gdize jest to zasilanie i to nie to ale efekt taki ze paliwo nie dochodzilo do cylindorw ani gaz ani benzyna, albo cos z tym zwiazanego bezposrednio. Tak czy siak nawet powiem, ze dobrze sie stalo bo mechanik znalazl przyczyna innej ustrerki z ktora borykalem sie od dawna i mogla byc przyczyna wystrzalow gazu. Mianowicie cos w instalacji elektrycznej zostalo spier****** przez elektrykow tak ze mialem trzaski w centralce. Dokladniej zle zlaczane kable tasma izolacyjna zamiast byc zlutowane. Efekt byl taki ze mi przakaczalo gaz z bebzyna prz startcie samo jak chcialo. Zaplacilem z holowaniem 60zl naprawione dwie rzeczy. Jestem super zadowolony a mechanik narpawde bardzo fachowy zajelo mu to moze pol godziny, albo mniej zeby wysledzic usterke ktora na moje oko wcale taka latwa nie byla do zczajenia. Moge polecic z czystym sumienim tego mechanika jak ktos jest z Sosnowca lub okolicy zna sie na gazie, elektryce i mechanice a to rzadkosc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 paź 2007, 21:38
Posty: 1035
Skąd: Sosnowiec
Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))

Postprzez darek mazdamx-3 » 4 gru 2009, 05:12

Witam wszystkich, mam mazde mx-3 1.8 v6. Mam taki problem, a mianowicie madzia gdy postoi na dworze całą noc rano odpali ale tak jakby nie wchodziła na obroty, dusi się. Gdy silnik się nagrzeje jest wszystko ok. Gdy stoi w garażu w suchym miejscu też odpala bez problemu i jest dobrze. Wymieniłem już świece, przewody,palec, kopułke wszystko NGK i dalej jest to samo, nie mam już do niej siły, miał ktoś może podobny problem, albo macie jakieś pomysły?? Z góry dziękuje
darek
Początkujący
 
Od: 25 lis 2009, 20:49
Posty: 10
Skąd: Lublin
Auto: mazda mx-3 1.8 v6

Postprzez darek mazdamx-3 » 4 gru 2009, 05:18

aaaaaa i dodam, że jak tak chodzi dziwnie z rana to czuć tak jakby żywą benzyne w spalinach. Może dostaje jakąś złą mieszanke paliwa, ale dlaczego jest ok po nagrzaniu silnika albo gdy stoi w suchym miejscu??????? NERWICY SIE NABAWIE
darek
Początkujący
 
Od: 25 lis 2009, 20:49
Posty: 10
Skąd: Lublin
Auto: mazda mx-3 1.8 v6

Postprzez Suloo » 4 gru 2009, 06:42

mozliwe ze aparat lapie wilgoc.gdy sie nagrzeje wysycha i jest dobrze.
darek mazdamx-3 napisał(a):z rana to czuć tak jakby żywą benzyne w spalinach

auto po odpaleniu jest przelewane bo sonda lambda dziala dopiero od okreslonej temperatury.a jezeli robi tak tylko jak jest wilgotno i ciezko pali(a jak jest wilgotno a stoi w garazu to po wyjechaniu tez czuc?)to moze na ktorys cylinder nie lapie??(przez wilgoc w ukladzie zaplonowym)
MX3 – Rest In Pieces 05.03.2012
Podczas deszczu, gdy wiatr wieje
slychac Mazde jak rdzewieje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 mar 2009, 00:53
Posty: 841 (4/8)
Skąd: Janikowo
Auto: bylo MX3

Postprzez darek mazdamx-3 » 4 gru 2009, 09:41

gdy stoi w garażu wszystko jest ok, nawet jak stoi na dworze a na maske rzyce jakąś folie też śmiga. Gdzieś dostaje się wilgoć ale ja już nie mam pojęcia gdzie, kopułke złożyłem na silikon wysokotemperaturowy więc tam wilgoć nie powinna się dostawać
darek
Początkujący
 
Od: 25 lis 2009, 20:49
Posty: 10
Skąd: Lublin
Auto: mazda mx-3 1.8 v6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323