Przegrzewanie sie silnika, wentylator dziala na okragło, akumulator padl

Postprzez Dethar » 28 mar 2006, 22:06

witam,

niedawno naprawilem samochod (aparat zaplonowy padl) a juz kolejna awaria... powoli zaczynam sie dolowac i myslec nad zmiana auta jak tak dalej bedzie sie sypac jedno za drugim :( a tak chwalilem sobie ta madzie :)

a wiec zaczelo sie od tego ze samochod sie zagrzal gdy stalem w dosyc sporym korku... sadzilem ze to brak plynu chlodzacego wiec dolalem i wszystko ok... po 2 dniach kolejny korek i auto znowu sie zagrzalo.... co dziwne przez kolejnych kilka dni gdy zostawialem auto przed praca na 8h albo na noc to rano w zbiorniczku plynu chlodzacego nie bylo wogole... dolewalem i po kilku godz. wyciekal ?... co najdziwniejsze 2 dni temu przestal znikac plyn za to po zostawieniu samochodu pod domem i powrocie do niego po ok 3-4 godzinach caly czas chodzil wentylator !! :|
przejechalem troche km autem zostawilem na noc przed blokiem i dzisiaj rano probowalem odpalic i akumulator rozladowany... a wentylator ledwo sie kreci resztkami sil... i co najlepsze krecil sie jeszcze tak po 8 godzinach gdy z pracy wrocilem to odpiolem akumulator zeby sie dalej nie meczyl ehhh :/

(aha i dodatkowe pytanie w jaki sposob wyciagnac akumulator... niby proste pytanie ale nad samym akumulatorem leci pręt ktory wydaje mi sie ma za zadanie usztywniac konstrukcje auta chyba ze sie myle? :) ale przez to dranstwo nie moge wyciagnac akumulatora zeby w domu sobie podladowac ehhh.... same problemy z tym autem mam ostatnio :(

jakies pomysly? gdzie z tym jechac do mechanika czy elektryka?

pozdrawiam
Dethar
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez Mumin » 28 mar 2006, 22:26

Coś masz chyba nie tak z elektryką, wentylator nie powinien chodzić przy wyłączonym zapłonie. Tak jest przynajmniej w 323.
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 18:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Postprzez Dethar » 28 mar 2006, 22:34

Wlasnie wszystko sie pokrecilo juz sam niewiem czy to cos z elektryka czy mechanika (chlodnica)... samochod sie przegrzewal, plyn chlodniczy znikal, a teraz nagle wentylator chodzi non stop poprostu kosmos :/ juz zalamuje rece nad tym autem... ehhhh :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez Mumin » 28 mar 2006, 22:44

Wygląda na to, że z jednym i z drugim. :(
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 18:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Postprzez Pyton162 » 28 mar 2006, 22:52

do mechanika , i niestety znow trzeba zostawic kase
Pyton162
 

Postprzez Briareos » 29 mar 2006, 01:15

Dethar napisał(a):jakies pomysly? gdzie z tym jechac do mechanika czy elektryka?

Zacznij od sprawdzenia czy masz sprawny przekaźnik wentylatora, bo obstawiam że nie. Jak wentylator sobie działał lub nie działał zależnie od widzimisię, to mogłeś przegrzać silnik, lub coś puściło przy wyższej niż normalna temperaturze/ciśnieniu – stąd obecne ubytki wody.
Jeśli jednak obserwujesz czasem wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej i nie wychodził poza typowy zakres pracy to nie powinno być źle. Przede wszystkim oprzyrządowanie silnika ma być sprawne, a potem się martw o "serducho", szczególnie jeśli nie ma wyraźnych znaków że niedomaga.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez Jugotg » 29 mar 2006, 15:50

a co do akumulatora to mozna go wyciagnac bez odkrecania rozpurki:) obroc go o 90 st troche przechyl i powinienes go wyciagnac. troche z tym problemu jest ale jak sie postarasz to dasz rady :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 00:09
Posty: 32
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: MX3 V6

Postprzez Dethar » 29 mar 2006, 18:02

hmm o 90 stopni obrocic? tam jest strasznie malo miejsca ze wogole ciezko go ruszyc... :/ Jugotg udalo Ci sie wyjac go bez odkrecania tej rozpurki ?

bardzo mozliwe ze to z tym wentylatorem jest cos nie tak bo dziwne zeby przez cala non non stop chodzil i pozniej przez caly dzien nawet jak akumulator juz ledwo zyl to sie krecil ale ledwo co...
ehhh co za szczescie mam z tym autem :/
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez Puhcio » 29 mar 2006, 18:14

rozpÓrka ...
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Postprzez Jugotg » 29 mar 2006, 19:56

Ja tak robie zawsze. masz tu fotke. troche debilnie wyglada no ale moze pomoze(obroc go w takiej pozycji jak naryzowane na zolto)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/gdi ... x2ka2.html
pozniej przechylam go troche w strone przodu auta i go wyciagam. ciasno jest i to bardzo ale jest mozliwe wyciagniecie. Powodzenia
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 00:09
Posty: 32
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: MX3 V6

Postprzez Dethar » 29 mar 2006, 23:06

dzieki Jugotg....
dzisiaj probowalem go tak ustawic i nie da rady :/ silowalem sie nawet i nic na rozne sposoby ale zawsze o cos zawadzal i nie szlo go obrocic do takiej pozycji... pozostaje mi chyba tylko odkrecenie tej rozpórki i wyjecie go ehh.....

wogole zauwazylem dziwna sprawe... sprawdzalem bezpieczniki i bezpiecznik COOL FAN wentylatora byl podejrzany sprawdzilem go i ktos na sile go zmostkowal !! moze to jest przyczyna non stop dzialajacego wentylatora ? sam juz niewiem.... ale jakis madry elektryk zmostkowal na stale lutujac druciki tego bezpiecznika do siebie :/

jutro postaram sie wyjac akumulator naladowac i wstawic nowy bezpiecznik moze to pomoze ? chociaz watpie aby tutaj byla przyczyna bo ten bezpiecznik siedzial tam juz chyba dosyc dlugo i nie bylo problemow...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez Dethar » 30 mar 2006, 22:43

akumulator wyjety (odkrecilem rozpórke inaczej sie nie dalo)...
akumulator naladowany samochod odpalil bez najmniejszego problemu wszystko super i o dziwo wentylator sie nie kreci sam non stop.... i co mnie najbardziej rozbawilo to ze tylna wycieraczka zaczela dzialac !!! kosmos 2 miesiace nie dzialala robilem cuda z nia i nic... a teraz jak reka odiol :)
czy po odlaczeniu akumulatora cos w komputerze sie zresetowalo itp? co moglo byc przyczyna ze nagle ta wycieraczka zaczela dzialac? bo skolowany jestem totalnie...

w weekend sprawdze jeszcze czy sie przypadkiem dalej nie przegrzewa silnik i wymienie ten trefny bezpiecznik zlutowany :/
ma ktos pomysl jak w sposob kontrolowany sprawdzic czy sie auto nie przegrzewa ? zostawic go wlaczonego na luzie na jakis czas ? czy moze pogazowac go troche? bo niechcialbym tego testowac w srodku miasta w korku :)

pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez yasiu » 6 kwi 2006, 00:40

Kiedyś miałem identyczny przypadek u klienta.

Męczyłem się z tym dość długo. Okazało się że po wyjęciu bezpiecznika od tylnej wycieraczki wentylator gasł. Także już wiem że to ma ze sobą powiązanie. A w tym prypadku usterka polegała na zalaniu wodą kostki od tylnej wycieraczki.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 lip 2005, 23:29
Posty: 112
Skąd: Michałowice k Brzegu
Auto: Mazda MX-3 1.8 V6 24V

Postprzez sciera » 9 kwi 2006, 23:03

Mi sie wentylator wlacza, gdy akumulator jest juz prawie rozladowany no i oczywiscie to powoduje, ze akumulator juz pada na amen. Tym sie nie przejmuj. Swoja droga mi ciagle sie rozladowuje akumulator jesli sie dluzej nie jezdze (2-3 tyg) i nie iwem czy to felerny akumulator (jakis wloski), czy gdzies mam pobor energii (jeden elektryk mowi ze nie mam, drugi ze mam – ale ten drugi mi wlasnie sprzedal ten akumulator :)

sciera
Początkujący
 
Od: 16 mar 2004, 18:25
Posty: 24
Skąd: katowice

Postprzez Dethar » 12 kwi 2006, 23:32

Witam ponownie,
odkad mi sie rozladowal akumulator do zera i go naladowalem to zaczela dzialac tylna wycieraczka ktora nie dzialala od jakiegos czasu, wentylator sie juz nie wlacza i nie mam problemow z przegrzewajacym sie silnikiem !! auto samo sie naprawilo ? czy to rozlaczenie akumulatora spowodowalo reset kompa i wszystko wrocilo do normy?
plyn chlodniczy juz nie ucieka w ogole nic a nic i wszystko smiga jak trzeba po staremu...
jak dla mnie magia :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Postprzez Briareos » 13 kwi 2006, 00:48

Ile lat ma ten akumulator? Może pora zmienić?
Mnie przestał działać brzęczyk włączonych świateł, a w BA tylnych postojowych w dzień praktycznie nie widać. W końcu kiedyś zapomniałem je wyłączyć i aku się rozładował niemal do zera. Ostatecznie kupiłem przed zimą nowy, bo tamten już słabo kręcił (4 lata miał). Nim to jednak zrobiłem to naładowałem stary, podłączony w aucie, z prostownika sieciowego. I co? Brzęczyk znowu działa :P
Wniosek jest taki, że wyeksploatowny akumulator nie domaga i elektronika w samochodzie potrafi zdurnieć.
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez Dethar » 14 kwi 2006, 20:58

Tylko ze ten akumulator wymianiany byl na nowy jakies 2 lata temu na nowy tak ze chyba tak szybko by sie nie zuzyl ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2005, 22:50
Posty: 138
Skąd: Festung Breslau / Warsaw
Auto: MX-3 1.8 V6 '94

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323