Wymiana pierścieni olejowych [BA Z5]
1, 2
tak jak na zdjęciu ,czyli zdejmujesz głowice następnie w kanale zdejmuje się miskę olejową ,oczywiście wcześniej olej spuścić
rozpinasz tłoki z korbowodu i delikatnie trzonkiem pukniesz w tłok od dołu to wyjdzie górą
rozpinasz tłoki z korbowodu i delikatnie trzonkiem pukniesz w tłok od dołu to wyjdzie górą
Od dawna brała olej i kopciła przy odpalaniu..kilka dni temu skoczyła temperatura i z silnika zaczęły dobiegać metaliczne dźwięki przy dodawaniu gazu. Jutro wymienię chłodnice i zobaczę co i jak..jeśli silnik nadal będzie sprawiał problemy to chciałbym go rozebrać i wyjąc z auta. Problem z tym że chciałbym to zrobić sam a nie mam dostępu do kanału. Poradzę sobie jeśli można wszystko zrobić "od góry".
Przy okazji wymienić pierścienie, zanieść głowice do splanowania generalnie remoncik na spokojnie.
Przy okazji wymienić pierścienie, zanieść głowice do splanowania generalnie remoncik na spokojnie.
- Od: 22 lis 2006, 14:41
- Posty: 47
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 323F 94' 204kkm 16V
hmm pewnie będą panewki do wymiany
da się bez kanału ale to wręcz a wykonalne
ogólnie to polecam wymienić
da się bez kanału ale to wręcz a wykonalne
ogólnie to polecam wymienić
" Aby remont tego silnika miał szansę powodzenia, potrzebne będą:
– pierścienie nominalne RIK lub NPR – 250zł/kpl
– uszczelka głowicy OE MAZDA 125zł (na zamówienie – oczekiwanie 3 dni robocze) lub ELRING 99zł/szt (jest)
– uszczelniacze zaworowe oryginalna TAKOMA – 5zł/szt x16 = 80zł/kpl
– uszczelka kolektora ssącego ELRING – 29zł
– uszczelka kolektora wydechowego ELRING – 39zł
– uszczelniacze wałków rozrządu OE MAZDA – 43zł/szt x2 = 86zł/kpl
– przedni uszczelniacz wału korbowego OE MAZDA – 29zł
– uszczelka pokrywy zaworów OE MAZDA – 74zł
Stosując w/w zestaw remontowaliśmy silniki Z5 z powodzeniem, zatem tylko te części polecam, bo nie ma sensu robić remontu na tańszych badziewiach, gdyż nic z tego nie wyjdzie ciekawego i silnik dalej będzie żłopał olej. "
Dziś zdjąłem chłodnice, w chłodnicy płynu brak, z wyrównawczym połowa, z góry silnika z węża od chłodnicy nic nie pociekło, z dołu z silnika wylało się trochę. I teraz z wężyka od wyrównawczego woda sama nie ścieka, ale jak dmuchnę w wężyk to powietrze przebija się do wyrównawczego – czy tak powinno być? Miałem zalany uszczelniacz i chciałbym mieć pewność że wszystko jest drożne jak należy.
Najlepszy motyw że chłodnica od moje BA ponoć pochodzi od innego auta nie wiem jakim to sposobem bo uchwyty wyglądają na oryginalny – te na dole i te na górze. Kolesiowi ze sklepu chyba się coś pomyliło bo z allegro do BA wszystkie są takie jak moje http://allegro.pl/chlodnica-wody-mazda- ... 85059.html
Może ma ktoś na zbyciu sprawną..
Dziś zanim wymontowałem chłodnice odpaliłem auto żeby je przestawić w lepsze miejsce..odpalił za 3 razem..wygląda to tak że kręci ładnie po czym tak jakby coś go blokowało, jakby tłok się zatrzymywał takie mam odczucia i za 3 razem się rozkręca i zapie...la. Jak by był zatarty to by chyba nie ruszył?
Najlepszy motyw że chłodnica od moje BA ponoć pochodzi od innego auta nie wiem jakim to sposobem bo uchwyty wyglądają na oryginalny – te na dole i te na górze. Kolesiowi ze sklepu chyba się coś pomyliło bo z allegro do BA wszystkie są takie jak moje http://allegro.pl/chlodnica-wody-mazda- ... 85059.html
Może ma ktoś na zbyciu sprawną..
Dziś zanim wymontowałem chłodnice odpaliłem auto żeby je przestawić w lepsze miejsce..odpalił za 3 razem..wygląda to tak że kręci ładnie po czym tak jakby coś go blokowało, jakby tłok się zatrzymywał takie mam odczucia i za 3 razem się rozkręca i zapie...la. Jak by był zatarty to by chyba nie ruszył?
- Od: 22 lis 2006, 14:41
- Posty: 47
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 323F 94' 204kkm 16V
kbilski napisał(a):Dziś zanim wymontowałem chłodnice odpaliłem auto żeby je przestawić w lepsze miejsce..odpalił za 3 razem..wygląda to tak że kręci ładnie po czym tak jakby coś go blokowało, jakby tłok się zatrzymywał takie mam odczucia i za 3 razem się rozkręca i zapie...la. Jak by był zatarty to by chyba nie ruszył?
zależy w jakim stopniu jest zatarty ,jak olej jest w silniku to się tak nie zatrze jak bez niego
jakby go było mało to zapewne tak by się zatarł , iż już byś go nie odpalił
a tu zapewne od przegrzania pierścienie na tłokach przypaliło i koniec remont murowany i polecam ci też wymienić panewki dla świętego spokoju
No oliwki jest tyle co na końcu bagnetu..od dawna tylko dolewałem..No to czeka mnie rozbieranie silnika od góry po kawałeczku zobaczymy jakie są szkody, porobię fotki i wrzucę na forum dla potomnych
Od razu mówię, że sam nie wierze w powodzeni tej misji bo chociaż wierze w moje zdolności techniczne silnika nigdy nie rozbierałem i aż mnie korci żeby spróbować. Ostatecznie podholuje madzie pod SWAPA. Zal się rozstawać nawet teraz ostatkiem bo ostatkiem sił ale dowiozła mnie ten ostatni raz tak jak zawsze.
Sam ja załatwiłem wlewając to badziewie do chłodnicy. Tak coś czuje.
Od razu mówię, że sam nie wierze w powodzeni tej misji bo chociaż wierze w moje zdolności techniczne silnika nigdy nie rozbierałem i aż mnie korci żeby spróbować. Ostatecznie podholuje madzie pod SWAPA. Zal się rozstawać nawet teraz ostatkiem bo ostatkiem sił ale dowiozła mnie ten ostatni raz tak jak zawsze.
Sam ja załatwiłem wlewając to badziewie do chłodnicy. Tak coś czuje.
- Od: 22 lis 2006, 14:41
- Posty: 47
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 323F 94' 204kkm 16V
no ja tez się wahałem w listopadzie ale skończyło się na wymianie chłodnicy bo wolałem zaoszczędzić sobie nerwów i nie dodawać żadnych uszczelniaczy. skoro jeszcze nie robiłeś remontu nigdy to zostaw to lepiej komuś kto się zna bo tylko kupę kasy możesz w błoto wyrzucić.
- Od: 15 lut 2009, 18:00
- Posty: 1196
- Skąd: Katowice
- Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4
ogólnie remont nie jest trudny do zrobienia ,oczywiście trzeba mieć jakieś pojęcie na temat mechaniki , dobry zestaw kluczy ,dynamometr ,itp..
Jak nie masz pojęcia co i jak to nie polecam bo możesz na robić większych kosztów typu urwana szpilka itp...
Jak nie masz pojęcia co i jak to nie polecam bo możesz na robić większych kosztów typu urwana szpilka itp...
Wymieniłem chłodnice odpowietrzyłem..obieg jest prawidłowy (dolna i górna gumowa rura się nagrzała po chwili). Temperatura powoli doszła do "połowy" i nawet po przejechaniu miasta nie ruszyła się bardziej.
Jednak co mnie nie pokoi żaden wentylator mi się nie kręci chociaż podłączyłem oba tak jak były.
Jak sprawdzić czy wszystko jest ok?
A druga sprawa to całkowity brak mocy, silnik brzmi brzęczy jak stara lodówka przy przyśpieszaniu, obroty lekko falują, silnik lekko czka i jak podczas przyśpieszania puszcze gaz to zaczyna strasznie rwać autem...planuje przeczyścić przepustnice i zastanawiam się nad aparatem zapłonowym. Możliwe że brak mocy wynika ze startych pierścieni -brak kompresji i dlatego takie jaja?
Jednak co mnie nie pokoi żaden wentylator mi się nie kręci chociaż podłączyłem oba tak jak były.
Jak sprawdzić czy wszystko jest ok?
A druga sprawa to całkowity brak mocy, silnik brzmi brzęczy jak stara lodówka przy przyśpieszaniu, obroty lekko falują, silnik lekko czka i jak podczas przyśpieszania puszcze gaz to zaczyna strasznie rwać autem...planuje przeczyścić przepustnice i zastanawiam się nad aparatem zapłonowym. Możliwe że brak mocy wynika ze startych pierścieni -brak kompresji i dlatego takie jaja?
- Od: 22 lis 2006, 14:41
- Posty: 47
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda 323F 94' 204kkm 16V
kbilski napisał(a):Wymieniłem chłodnice odpowietrzyłem..obieg jest prawidłowy (dolna i górna gumowa rura się nagrzała po chwili). Temperatura powoli doszła do "połowy" i nawet po przejechaniu miasta nie ruszyła się bardziej.
Jednak co mnie nie pokoi żaden wentylator mi się nie kręci chociaż podłączyłem oba tak jak były.
Jak sprawdzić czy wszystko jest ok?
A druga sprawa to całkowity brak mocy, silnik brzmi brzęczy jak stara lodówka przy przyśpieszaniu, obroty lekko falują, silnik lekko czka i jak podczas przyśpieszania puszcze gaz to zaczyna strasznie rwać autem...planuje przeczyścić przepustnice i zastanawiam się nad aparatem zapłonowym. Możliwe że brak mocy wynika ze startych pierścieni -brak kompresji i dlatego takie jaja?
A dlaczego wentylatory mają się załączać To nie lato
A jak chcesz sprawdzić czy działa to zwyczajnie przełącz w tryb serwisowy i dodaj leciutko gazu ... i już będziesz wiedział czy jest ok
Naczelna Maruda Forum aka Kaszpirowski
- Od: 1 kwi 2005, 21:35
- Posty: 1854
- Skąd: Bydgoszcz-Fordon City, Leicester UK
- Auto: Ford Mondeo 1.6 TI 2008
Przy rozbieraniu silnika od dołu blok dzieli się na tak jakby dwie części czyli jest miska olejowa i taka jakby przekładka i bez jej odkręcenia nie dostaniesz się raczej do śrub od korbowodów na wale w celu wyjęcia tłoka górą. Tak jak napisał MIRU są jakby 2 miski. I żeby odkręcić tą "przekładkę" ("drugą miskę") trzeba (z tego co pamiętam) oddzielić skrzynię od bloku...
- Od: 11 lis 2008, 15:08
- Posty: 47
- Skąd: Rejowiec
- Auto: mazda 323F BA 1,5 95r +gaz
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość