Witam. Mam podobny problem z ubywaniem płynu ze zbiorniczka w 323F 1.5 16v Z5 . 97. Wcześniej chłodnica była zalana wodą nie było termostatu,
(ktoś pewnie wiedział co jest i sprzedał ją ). Postanowiłem wymienić płyn i zaprowadziłem do mechanika. Widziałem stary płyn który spuszczali, przypominał rdzawy rosół z oczkami tłuszczu. Olej na minimum był, czarny ale czysty sprawdzany – i już wymieniony na 5W40 Castro.
Po odebraniu auta za uwarzyłem że płyn ucieka Tylko gdzie? Teraz jest już płynu na minimum. Wstępne oględziny z wydechu leci woda lub płyn pryska przy większych obrotach , do tego opaska węża przy chłodnicy nie trzymała lub puściła (po powrocie z tankowania przejechane 10km). Wentylator sprawdzałem pod akumulator – chodzi – na klimie też.
Wskażnik temp po odpaleniu auta zimnego, poniżej kreski po ok 5min podnosi się i stopniowo rośnie, aż tak do ok połowy ( na 9 godz) i nic więcej nie idzie nawet jak jadę 15km. więc nie wiem czy czujnik działa.
Płynu ciągle ubywa lecz nie widać gdzie?. Myślę uszczelka pod głowicą- to samo powiedziałem mechanikowi jak zobaczyłem starą zupę , a on
ze nie i jest ok.
Auto odpala normalnie nie kopci, nie szarpie , nie ma problemu z przyspieszaniem, pracuje równo. Więc gdzie jest płyn? czy tak by parował , lub uszczelka puściła i sączy się w tuleje a pózniej do wydechu?
Miałem tak w Dacii tylko że ona ciężko paliła i olej był też pomieszany tzw. (masło) ..
Czy ma ktoś jakiś pomys
ł. Nie mam zamiaru płacić mechowi za błędną diagnozę