Klub MazdaSpeed

wyciagnalem aparat do naprawy, niestety moj ojciec zaczal sie nim bawic i teraz nie moge sobie oznaczyc jak byl zlozony (chodzi i o palec, w ktora strone) Czy jest na to jakis patent, czy tylko proby i bledy?

Hmmm. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale nie dało się go źle złożyć.
On nie jest okrągły.

trzpien jest trojkatny, wiec mam 3 mozliwosci

A cewke malowac z obu stron, czy tylko od storny modulu?

bajer0 napisał(a):A cewke malowac z obu stron, czy tylko od storny modulu

koniecznie z obydwu stron

bajer0 napisał(a):trzpien jest trojkatny

ale z tego co pamiętam to tylko w jednej pozycji uda Ci się go włożyć. spróbuj, nic nie kosztuje...

Juz zlozylem.

mixR napisał(a):koniecznie z obydwu stron

ehhh, pomalowalem tylko z jednej i zlozylem zanim napisales posta... chyba jeszcze go rozbiore i poprawie w wolnej chwili.

lesiux napisał(a):ale z tego co pamiętam to tylko w jednej pozycji uda Ci się go włożyć. spróbuj, nic nie kosztuje...

niestety, wchodzi w 3 mozliwych pozycjach. Na poczatku zlozylem zle, auto nie chcialo odpalic, przestawilem palec i zapalilo bez problemu.

Na razie, zeby nie zapeszyc nie bede pisal czy pomoglo, napisze jak troche pojezdze

Dzięki Organo to naprawdę pomaga.

Ja do izolacji zamiennie użyłem silikonu wysokotemperaturowego i folii antyelektrostatycznej po karcie grafiki:)

Mi bardzo nie podobają się 2 miejsca w tym aparacie na module zapłonowym tj. odsłonięta wsuwka łącząca moduł z cewką oraz 3 nóżki samego modułu i to wszystko jakieś 2 mm nad wirującymi metalowymi blaszkami przytwierdzonymi do metalowej ośki...
Więc rzeczywiście nie trudno o jakiś przeskok...

gcu cewke tez malowales z obu stron?

Cewkę najpierw pomalowałem lakierem potem na cewkę nałożyłem folię anty to z obu stron. A potem silikon nakładałem na moduł od strony cewki (uważając na wsuwkę) oraz cały ten stelaż aluminiowy- mocowanie (tam trzeba uważać na łożysko). Jak założyłem moduł na cewkę to na module od strony palca widać wsuwkę i sam moduł i to też zasmarowałem silikonem nie grubo bo tam wirują te blaszki...
I ostrożnie przy składaniu bo ta dolna blaszka mi się przesunęła o 3-4 mm i potem szarpało wybiórczo w całym zakresie obrotów (zapłon czasami wypadał w innym czasie).

gcu napisał(a):I ostrożnie przy składaniu bo ta dolna blaszka mi się przesunęła o 3-4 mm i potem szarpało wybiórczo w całym zakresie obrotów (zapłon czasami wypadał w innym czasie).

a kojazysz jak ona powinna byc wzgledem palca??

Niestety nie, ale mogę porobić ci kilka fotek bez tej wewnętrznej osłonki, czyli będą widoczne blaszki i palec względem siebie. Tylko to dopiero koło 17 po w pracy się kiszę

Chłopaki ale rzeźba! Poco wymieniać kable, jak można folią owinąć, tylko co ze świecami??

można też owinąć taśma izolacyjną... podziała ale nie na długo.

To się nazywa druciarstwo, a nie naprawa

Czy w BG występowały aparaty P5 ew P9 (podobno zamienne).

Nie występowały. W BG aparaty są z cewką zewnętrzną.

czyli mam rozumieć, że z BA nie są kompatybilne w żaden sposób....

drugie pytanie:
Czy kondycja aparatu zapłonowego (nie samo ustawienie zapłonu) może mieć wpływ na spalanie?

lesiux napisał(a):Czy kondycja aparatu zapłonowego (nie samo ustawienie zapłonu) może mieć wpływ na spalanie?

Ktoś wyżej napisał, że po naprawie zmniejszyło mu się spalanie.

lesiux napisał(a):Czy kondycja aparatu zapłonowego (nie samo ustawienie zapłonu) może mieć wpływ na spalanie?

Ogromne. Nie ma dobrej iskry, nie ma dobrego spalania. A do tego co któraś iskra idzie bokiem, więc nie ma pracy. Wtedy komputer musi podlać trochę więcej.
Mnie zmniejszyło i to dużo po zmianie aparatu, a potem jeszcze po ustawieniu wyprzedzenia zaplonu (oczywiście tylko w trybie serwisowym )

lesiux napisał(a):Ja mam P5 i zastanawiam się nad P9 bo podobno są zamienne a P9 niby lepszy.

Odpowiem krótko.... aparat P5 jest zamienny z aparatem P9 ....sam to przerabiałem dobre cztery lata temu. I to bez żadnej ingerencji w elektrykę .... pod warunkiem oczywiście tej samej ilości pinów na kostkach !!

Śmigam na tym aparacie do dziś....i jest super