Aparat zapłonowy [BA Z5]
Ja sie nie znam, ale nawet oznaczenia P5 nie widzialem wsrod aparatów ktore sa dostepne na allegro. Chyba ze problem rozbija sie tylko o to ze potrzebny jest aparat z identycznymi koncówkami do podlaczeia przewodów i nie wazne czy to bedzie P5, P9 czy jakis inny???
- Od: 14 maja 2007, 00:10
- Posty: 454
- Skąd: Warszawa, Mława
- Auto: Mazda 323F BA 1,5 16V '95r
Mam te same problemy co opisane w temacie w moim B6. Po przeczytaniu przyspieszyłem zapłon o 2 stopnie. Oczywiście w trybie serwisowym. Pomogło, samochód nie szarpie, wreszcie zaczął nawet przyspieszać i to od samego dołu, a nie jak wcześniej d 4k. Czy to oznacza, że mam walnięty aparat zapłonowy??
Czy jest taki sam jak w 323 f BA
Aha i jeszcze jedno po zwarciu styków TEN i GND obroty bardzo spadły. Dosłownie ledwo się wskazówka na obrotomierzu podnosiła(może jakieś 200 obrotów) Czy to coś nie tak?? Do tego zawsze wentylator chłodnicy się włączał po ich zwarciu. Troche to dziwne.
Czy jest taki sam jak w 323 f BA
Aha i jeszcze jedno po zwarciu styków TEN i GND obroty bardzo spadły. Dosłownie ledwo się wskazówka na obrotomierzu podnosiła(może jakieś 200 obrotów) Czy to coś nie tak?? Do tego zawsze wentylator chłodnicy się włączał po ich zwarciu. Troche to dziwne.
Lukano napisał(a):Do tego zawsze wentylator chłodnicy się włączał po ich zwarciu. Troche to dziwne.
hmmmm, u mnie się włącza jak zewrę te styki i przekręcę trochę przepustnicą...
Może TPS masz źle ustawiony?
-
Gość
Jaki jest opór dla cewki w aparacie zapłonowym silnika Z5 i na których stykach aparatu sprawdzamy dzięki.
-
Gość
Szukałem palca rozdzielacza i niestety sa ale żaden z nich nie pasuje, sa minimalne rożnice, tzn stary palec ma otwór w postaci trójkąta z płasko ściętymi rogami, natomiast każdy nowy ma te rogi ścięte na półokrągło i w zaden sposób nie moge tego zalożyć ani kupić innego, juz trzy zamówiłem w różnych sklepach i sa identyczne, już głupi jestem Skąd mogę dostać taki jaki jest mi potrzebny, bo katalogowo to jest tylko jeden pasujacy (akurat u mnie nie pasuje ).
Na chwile obecna to zrobilem tak, ze delikatnie podgialem te bolce od wewnetrznej strony kopulki (te od kabli) tak ze jest troche mniejszy dystans od palca do bolca a moze nawet i sie ocieraja...kto to wie...w kazdym razie pomoglo bo juz nie szarpie i poki co moge jezdzic. Pytanie tylko skad dorwac ten wlasciwy palec do mojego aparatu P9???
A tak swoja droga to ciagle mi skacza obroty na biegu jalowym...i jakos mi sie nie widzi zeby to byl aparat zaplonowy winny, czy przepustnica bo ladnie ciagnie. A moze to akumulator jest slaby i na malych obrotach obciazony dodatkowo komputerem od gazu ktory jest prądożerny to obroty skacza bo komputer od samochodu nie ma wystarczajaco energii??? Jest to mozliwe??? A czy mozna zalozyc akumulator o troche wiekszej pojemnosci, bo tam standardowo jest chyba 45Ah, a moze by tak dać 55 – 60?? Robił ktos cos takiegho, lub ktoś wiec czy tak mozna???
No i zauwazylem ze jak jade na 1 i bez dodawania gazu to czuje takie delikatne podszarpywanie...czy to jest wina czujnoka polozenia przepustnicy czy czegos innego???? Co to moze byc ?
Troche sie rozpisalem ale moze znajdzie sie ktos cierpliwy???
Na chwile obecna to zrobilem tak, ze delikatnie podgialem te bolce od wewnetrznej strony kopulki (te od kabli) tak ze jest troche mniejszy dystans od palca do bolca a moze nawet i sie ocieraja...kto to wie...w kazdym razie pomoglo bo juz nie szarpie i poki co moge jezdzic. Pytanie tylko skad dorwac ten wlasciwy palec do mojego aparatu P9???
A tak swoja droga to ciagle mi skacza obroty na biegu jalowym...i jakos mi sie nie widzi zeby to byl aparat zaplonowy winny, czy przepustnica bo ladnie ciagnie. A moze to akumulator jest slaby i na malych obrotach obciazony dodatkowo komputerem od gazu ktory jest prądożerny to obroty skacza bo komputer od samochodu nie ma wystarczajaco energii??? Jest to mozliwe??? A czy mozna zalozyc akumulator o troche wiekszej pojemnosci, bo tam standardowo jest chyba 45Ah, a moze by tak dać 55 – 60?? Robił ktos cos takiegho, lub ktoś wiec czy tak mozna???
No i zauwazylem ze jak jade na 1 i bez dodawania gazu to czuje takie delikatne podszarpywanie...czy to jest wina czujnoka polozenia przepustnicy czy czegos innego???? Co to moze byc ?
Troche sie rozpisalem ale moze znajdzie sie ktos cierpliwy???
- Od: 14 maja 2007, 00:10
- Posty: 454
- Skąd: Warszawa, Mława
- Auto: Mazda 323F BA 1,5 16V '95r
Tasior napisał(a):Szukałem palca rozdzielacza i niestety sa ale żaden z nich nie pasuje
Bo ktoś dał ciała i pomylił roczniki albo modele – i teraz zamienniki japońskie są o kant d...
Poszukaj włoskiego palca, bodajże EPS. Nawet trochę tańszy jest Jakbyś miał problemy to daj znać na PW, poszukam faktury gdzie ja to zamawiałem.
Tasior napisał(a):A tak swoja droga to ciagle mi skacza obroty na biegu jalowym
A ile trzyma w trybie testowym? To że na jedynce nieco szarpie to nic dziwnego, niskie obroty + obciążenie = czkawka. Oczywiście, jeśli szarpie tak że trudno w fotelu usiedzieć to jest coś nie tak
W trybie testowym jest moze cos kolo 900, ale tak na oko sadzac bo nie mam czym zmierzyc.
A jak szarpie....delikatnie...ale odczuwalnie.
A co do palca...jutro jeszcze zamowilem w innym sklepie, mowia ze poszukaja innego ale jakos w to nie wierze i peniwe bedzie taki sam. A tak na marginesie to pomyusl z podgieceim pomogl i jest ok, ciekawe na jak dlugo
A jak szarpie....delikatnie...ale odczuwalnie.
A co do palca...jutro jeszcze zamowilem w innym sklepie, mowia ze poszukaja innego ale jakos w to nie wierze i peniwe bedzie taki sam. A tak na marginesie to pomyusl z podgieceim pomogl i jest ok, ciekawe na jak dlugo
- Od: 14 maja 2007, 00:10
- Posty: 454
- Skąd: Warszawa, Mława
- Auto: Mazda 323F BA 1,5 16V '95r
Zgadza się zakup włoski (koniecznie) ten japoński firmy YEC nie pasuje (żaden). Przechodziłem to włoski kosztuje ok 20zł. Jak masz problem mogę go kupić i podesłać. Lub szukaj w JC. Oni mają bardzo duży wybór cześci do japońców. Kopółka formy YEC pasuje bez problemu. Jak sobie przypomnę to napisze jakiej firmy mam palec.
-
Gość
farciarz jak czytałem post była godzina 3:23 hehe
-----------------------------------------------------
Pomóc Ci przy promowaniu własnej strony?
Napisz do mnie!
http://www.wypromuj.pl
Pomóc Ci przy promowaniu własnej strony?
Napisz do mnie!
http://www.wypromuj.pl
- Od: 16 sie 2006, 21:12
- Posty: 47
A czy mozna zalozyc akumulator o troche wiekszej pojemnosci, bo tam standardowo jest chyba 45Ah, a moze by tak dać 55 – 60?? Robił ktos cos takiegho, lub ktoś wiec czy tak mozna?
Ja mam 60Ah i poki nie zaczalem miec problemow z odpaleniem to dzialalo spoko. Po tym jak przy tych mrozach nie chcial palic to akumulator sie rozladowal. Nie mial ladowania na postoju i jak kreci sie po kilka sekund i tak pare razy to w koncu go szlak trafil :/. Aku juz podladowany i zalany elektrolit ale to nie w tym problem. No ale to juz temat na inna historie.
- Od: 16 paź 2007, 21:38
- Posty: 1035
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))
witam wszystkich forumowiczow kupilem mazdeczke jakis czas temu i mam objawy szarpania na cieplym silniku poczytalem troche o tym na tym forum i okazalo sie ze to jest aparat zaplonowy patrzylem i mam symbol P5 na nim podobno sa wadliwe jezeli chodzi o ta sprawe patrzylem tez na ceny i zaczynaja sie od 300zl a nie chcialbym wyrzucic ich w bloto prosze wszystkich ktorzy wiedza jak moge sie upewnic na 99% ze to jest aparat a nie cos innego prosze wszystkich o pomoc z gory dzieki
- Od: 28 gru 2007, 14:48
- Posty: 21
- Skąd: Kutno
- Auto: mazda 323F 1.5 16v 95r.
za bardzo to nic ci juz nie wymyslimy no bo co tyle zostalo powiedziane ze chyba juz sie nie da wiecej musisz poczytac dokladnie wszystko i posprawdzac wszystkie inne elementy i juz jedyne co jak bys nie chcial sie narobic to od kogos przerzucic aparat na chwile i juz bedzie wiadomo od razu czy problem jest w aparacie
powodzonka
powodzonka
- Od: 8 paź 2006, 11:19
- Posty: 359
- Skąd: Nasielsk
- Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)
mlody3mm odpuść sobie wymianę aparatu bo masz bardzo dużą szansę na to, że kupisz kolejny z identyczną przypadłością. Ja miałem taki sam problem z szarpaniem na rozgrzanym silniku przy obrotach w zakresie 1500-2000. Dodatkowo często po dłuższym postoju silnik odpalał na 3 gary i dopiero po paru sekundach załapywał. Wymieniłem przewody WN i nic (chociaż stare były już w nienajlepszym stanie) potem świece chociaż były jeszcze OK (pomogło ale na krótko), potem kopułkę i palec (brak zmian). Aż w końcu natrafiłem na ten wątek i zacząłem zastanawiać się nad wymianą cewki. Kupiłem cewkę Mobiletron w Carspeed za 160zł wymieniłem we własnym zakresie (to nic skomplikowanego) i wszytko jest git Moim zdaniem od tego powinieneś zacząć.
Tu jest link do cewki, która pasuje do Z5 (nr tej części to H3T03071A)
http://top-serwis.com/index.php?id=17&products_id=27581
Tu jest link do cewki, która pasuje do Z5 (nr tej części to H3T03071A)
http://top-serwis.com/index.php?id=17&products_id=27581
- Od: 24 cze 2006, 10:58
- Posty: 111
- Skąd: Białystok
- Auto: 3 (BL) 1.6 2009r.
No nie wiem...ostatnio je układam jak mogę i jest poprawa...ale wygląda to jak sieć pajęcza
A nowe muszę kupić a te na gw oddać, ale z kupnem też jest lipa....są takie braki w sklepach, że wolę poczekać niż wydać na badziewie (Sentech – bo tylko to jest od ręki i na poniedziałek, inne dopiero po nowym roku )!!!
A nowe muszę kupić a te na gw oddać, ale z kupnem też jest lipa....są takie braki w sklepach, że wolę poczekać niż wydać na badziewie (Sentech – bo tylko to jest od ręki i na poniedziałek, inne dopiero po nowym roku )!!!
- Od: 14 maja 2007, 00:10
- Posty: 454
- Skąd: Warszawa, Mława
- Auto: Mazda 323F BA 1,5 16V '95r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości