Elektrozawór między kolektorem ssącym, a regulatorem ciśnienia paliwa

Postprzez shazza86 » 31 gru 2010, 14:30

Patrze dzis na silnik i widze ze jest urwany jeden przewod. Powiedzcie mi co to jest? Czy bardzo to jest potrzebne i czy musi to byc bardzo szczelne?? Widze ze tym przewodem idzie jakies cisnienie w strone wtryskow. ponizej zamieszczam zdjecia z ta czescia. Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 24 kwi 2007, 18:20
Posty: 23
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 323f BA1,5 16V DOHC 95r

Postprzez Pioteq25 » 31 gru 2010, 15:39

To jest elektrozawór między kolektorem ssącym, a regulatorem ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej. Nie wkładaj tego z powrotem do auta, tylko podłącz regulator ciśnienia bezpośrednio do króćca w kolektorze jednym kawałkiem przewodu. Komputer nie będzie łapał błędów, a całość będzie pracować prawidłowo. Masz mazdę przed liftem i ten zaworek w późniejszych modelach został całkowicie wycofany. Nie chcę tu pisać epopei na temat działania regulatora ciśnienia paliwa, więc jak chcesz więcej informacji użyj szukajki.
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez shazza86 » 31 gru 2010, 15:41

Ta czesc znajduje sie pod ta czarna skrzynka zaznaczona na zdjeciu ponizej. Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 24 kwi 2007, 18:20
Posty: 23
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda 323f BA1,5 16V DOHC 95r

Postprzez Pioteq25 » 31 gru 2010, 16:58

Przecież ci napisałem, co to jest i wiem że jest pod tą "czarną skrzynką", która jest częścią kolektora ssącego :)
Po prostu podłącz ten gumowy wężyk, który idzie z plastikowego kolektora (pierwszy z lewej) do zaworka (kapelusik na listwie :)
Jak zostawiłeś wężyk z kolektora do niczego nie podłączony, to zaciąga lewe powietrze, a zaworek nie zmniejsza ciśnienia paliwa na wolnych obrotach.
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez qbus » 2 sty 2011, 22:55

interesuję mnie za co dokładnie odpowiada ten elektrozawór i czy tak zupełnie bezkarnie można go odłączyć ?
jedyne informacje są w tym temacie ale niewiele one pomagają.

viewtopic.php?f=117&t=93983&p=1662671&hilit=elektrozaw%C3%B3r+regulator+ci%C5%9Bnienia+paliwa#p1662671

Szukam przyczyny odcinania paliwa na zimnym silniku powyżej 2500 obrotów i być może ten elektrozawór jest problemem ale postaram się to jutro sprawdzić
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2006, 22:36
Posty: 70
Skąd: Częstochowa
Auto: 323F BA 1.5 (Z5) 10 1994

Postprzez qbus » 3 sty 2011, 17:38

Wykręciłem dzisiaj ten elektrozawór i podłączyłem wężyk bezpośrednio do tej puszki.
Nie zauważyłem najmniejszej różnicy w pracy samochodu poza tym, że przy przekręcaniu kluczyka na ON nie ma już buczenia z pod maski.
Niestety nie pomogło to na mój problem.
Ale potwierdzam, że wyrzucenie tego elementu nic nie zmienia w pracy silnika.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2006, 22:36
Posty: 70
Skąd: Częstochowa
Auto: 323F BA 1.5 (Z5) 10 1994

Postprzez Pioteq25 » 3 sty 2011, 17:44

Ja nawet mierzyłem ciśnienie paliwa na listwie i wyszło idealnie książkowo. Zaworek jednak lepiej zostawić przykręcony do silnika z podłączoną wtyczką. Nie jestem pewny czy ecu sprawdza obwód tego zaworka.
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez Nikelajer » 15 mar 2011, 09:51

Witam, nie zakładając nowego tematu aby nie śmiecić (plus to że nie bardzo zrozumiałem odpowiedź na powyższy problem ;)) dołączę się do tego.
Otóż we wrześniu 2010 zauważyłem, że z opisywanego przez Pioteq25 elektrozaworu dynda sobie przełamany przewód + końcówka plastikowa na którą nakłada się ten przewód jest złamana. Ze znajomym skróciliśmy go trochę, a elektrozawór "skleiliśmy" silikonemw ten sposób Obrazek

jako że przewód nie dosięgał do elektrozaworu to podłączyliśmy wszystko w ten sposób:
Obrazek

Dzisiaj z rana sprawdzam sobie co tam ciekawego pod maską ponieważ jutro wybieram się na 300km trasę i widzę że sklejona część się odkleiła i przewód znowu sobie dynda. Mało tego posprawdzałem skąd ten przewód idzie i na drugim końcu znalazłem kolejny przewód również do niczego nie podłączony
Obrazek


Stąd moje pytanie czy coś może się stać w trasie niespodziewanego i nieprzyjemnego z samochodem? Tydzień temu wracałem z dłuższej trasy i możliwe że połowę z niej przejechałem właśnie z tak latającymi przewodami. Z rana jak odpaliłem samochód i pojechałem do pracy nie zauważyłem nic niepokojącego. Obroty na ssaniu takie jak zawsze (czyli ok 2600 rpm- ale czekam na chwilę wolnego i zatkam ten nieszczęsny kanał powietrza w zaworze bimetalowym) a po rozgrzaniu silnika stabilne 700.

Wyżej było opisane żeby podłączyć to inaczej ale nic mi niestety te nazwy obrazowo nie mówią :)
Mógłby ktoś wytłumaczyć jak dla dziecka co z czym i do czego? :)
Początkujący
 
Od: 4 paź 2010, 09:50
Posty: 14
Skąd: Giżycko/Warszawa
Auto: Mazda 323f BA 1.5 1995r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323