Help me!!! Ja mam taki problem, że obroty na PB mam na poziomie 300. I nie wiem skąd się to wzięło. Miałem problemy z gazem, wyregulowałem i jest ok na gazie. Teraz obroty na PB wariują: są na poziomie 300, po naciśnięciu gazu wkręca się normalnie, próbowałem regulować tą śrubą z gumką, o której pisałem Długiemu i nic nie pomaga – obroty trochę się zwiększają, ale ciągle nim szarpie. Tak jakby pracował na 3 gary (na gazie jest ok. wiec nie wiem dlaczego takie złudzenie). Zauważyłem też na PB, że ma taki dziwny kolor spalin – ciemne, brązowe i śmierdzące spalenizną. Myślałem, że może pompa paliwa, ale przy walniętej nie wkręciłbym go chyba na 6000 (tak mi się wydaje).
Bardzo proszę o pomoc bo mnie szlag trafia. PLZ.
Regulacja czujnika położenia przepustnicy TPS – dyskusja wspólna
Świece są ok. Przewody wymieniłem (wkońcu sie ich dorobiłem) i dalej to samo – wczoraj jak mi te obroty spadły to kombinowałem, wymieniłe przewody, zobaczyłem świece. Poza tym, gdyby świece były walnięte, to miałbym tez problemy na LPG, a poprzez wczorajszą regulację jest ok.
3majcie się Mazd
- Od: 3 sty 2004, 02:03
- Posty: 114
- Skąd: Bytom
- Auto: mazda 323F BG
LPG swoją drogą, bo to w twoim przypadku zupełnie inna sprawa. Nie wiem jak jest w twoim aucie, ale wyglada na to, że kombinowane było właśnie przy TPS-ie i bypassie. Poczytaj na temat ustawiania tego, bo było sporo tego na forum. Wpisz w wyszukiwarce "TPS" i powinieneś znaleźć wszystko na ten temat.
Pozdro
Pozdro
Wiem ze temat byl walkowany wiele razy ale w moim poscie chodzi o cos innego. Mianowicie po odpaleniu zimnego silnika obroty skacza mi na ok 1500 – 2000 i tak dopoki nie przejade jakichs 400 metrow no moze 500 i wtedy spadaja do okolo 1000 -1100. PO uwaznej lekturze watkow na forum doszedlem do wniosku ze problem tkwi w TPS-ie (bardzo prosze o potwierdzenie moich przemyslen jesli sa poprawne). Idac za ciosem znalazlem instrukcje regulacji tego urzadzenia napisana przez xXx. Wiec moje kolejne pytanie to czy ta instrukcja jest uniwersalna i pasuje do kazdego silnika? Moj silnik to 1.8 DOHC 16V. Bedzie pasowalo? I czy istnieje jakiekolwiek niebezpieczenstwo zepsucia silnika na wskutek niezbyt umiejetnej regulacji (jestem nowicjuszem i bede to robil po raz pierwszy)?
P.S. Mam jeszcze jedno pytanie do Jaksy (poniewaz jak sie zorientowalem z wypowiedzi i opisu na stronie glownej jest wlascicielem warsztatu mazdy w Warszawie skad i ja pochodze) czy bylaby mozliwosc wyregulowania tego u Pana jakby mnie ta sprawa przerosla? Jesli tak to jakie to bylyby mniej wiecej koszta?
P.S. Mam jeszcze jedno pytanie do Jaksy (poniewaz jak sie zorientowalem z wypowiedzi i opisu na stronie glownej jest wlascicielem warsztatu mazdy w Warszawie skad i ja pochodze) czy bylaby mozliwosc wyregulowania tego u Pana jakby mnie ta sprawa przerosla? Jesli tak to jakie to bylyby mniej wiecej koszta?
- Od: 9 lis 2004, 22:14
- Posty: 234
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Escort USA 1.8 16V DOHC
Miałem ten sam problem, jesteś nowym właścicielem tego auta? Jeśli nie, to czy coś przestawiałeś (zapłon, TPS czy wolne obroty) bez wprowadzania komputer w tryb serwisowy? Jeśli tak, to są typowe tego objawy. TPS-em raczej nic nie popsujesz, jedynie nie pomyl się w zwieraniu dwóch złączy w kostce diagnostycznej.
- Od: 2 lis 2004, 01:49
- Posty: 82
- Skąd: Szczecin
- Auto: Nissan Primera 2.0TD 2000r
Tak jestem nowym wlascicielem tego samochodu i jest to moj pierwszy samochod wiec nie mam za duzego pojecia co i jak ale staram sie szybko uczyc. Ja osobiscie nic nie przestawialem i mial on tak od samego poczatku jak go kupilem z tym ze wtedy nie widzialem nic specjalnego w tym bo przechodzilo po kilkuset metrach. a czy te zlacza sa jakos podpisane czy tez powinienem miec jakies schematy? Masz moze jakies praktyczne wskazowki co i jak?
Jeszcze jedno... czy jak sie juz za to wezme istnieje szansa ze cos tak popsuje ze pozniej w ogole nie odpale silnika? Bo do Jaksy to ja mam kawalek drogi. Czy ktos wie ile to moze mnie tam kosztowac ?(przepraszam ze tak pytam o pieniadze ale moja studencka kasa staje sie coraz biedniejsza i nie wiem czy moge sobie na to pozwolic).
Jeszcze jedno... czy jak sie juz za to wezme istnieje szansa ze cos tak popsuje ze pozniej w ogole nie odpale silnika? Bo do Jaksy to ja mam kawalek drogi. Czy ktos wie ile to moze mnie tam kosztowac ?(przepraszam ze tak pytam o pieniadze ale moja studencka kasa staje sie coraz biedniejsza i nie wiem czy moge sobie na to pozwolic).
- Od: 9 lis 2004, 22:14
- Posty: 234
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Escort USA 1.8 16V DOHC
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości