Przekładka Silnika z Z5 na... no właśnie.
Napisane: 24 sie 2017, 14:26
Witam wszystkich serdecznie,
Mam dosyć dziwny problem..
Zaczęło się od tego że doszedłem do wniosku by wymienić silnik w mojej 323f ba z 97r. ( z5 )
ponieważ pochłania mi olej , kopci okropnie.. jak 2 suw . Do tego dławi ją na niskich obrotach , dochodzą zapieczone pierścienie i podejrzewam że nie tylko to jest do wymiany. Generalnie silnik szrot.
Jak to zresztą mój mechanik powiedział.
Dowiedziałem się ze generalny remont silnika znacznie przekracza mój budżet więc zdecydowałem się na zakup takiego samego z5 jak mam i zrobienie zwykłej przekładki. Wszytko ok. Cena okazyjna.
Silnik z mazdy po dzwonie ale wszystko równo chodzi nie poci się nie kopci , ogólnie nie idealny wiadomo. Ale w dużo lepszej kondycji niż ten który mam wsadzony.
Ok, zaniosłem do mechanika i co mi powiedział....?
– To silnik nie od tego samochodu
Nie znam się na tym , jestem w motoryzacji kompletnie zielony.
Stąd nie zorientowałem się że się różnią.
Ale nie ma tragedii , silnik który kupiłem jest prawdopodobnie z mazdy 323f bj albo innej podobnej
wersji z tego samego roku. Mechanik powiedział że jemu to wygląda na 1.6 a nie 1.5.
A ja znalazłem się w frustrującej sytuacji , oczywiście o zwrocie nie ma mowy. Bo za przesyłkę zapłaciłem 150zł i teraz za wysyłke kolejne to juz 300 w błoto. po za tym nie ma kontaktu z sprzedającym.
Moje pytanie , co robić ?
Czy jest możliwość włożyć ten silnik w moją 323fBA za silnik z5 ?
Co trzeba by wymienić i jakie były by tego przybliżone koszta ?
Czy opłaca mi się robić coś takiego czy lepiej spróbować sprzedać ten silnik i kupić z5 1.5 ?
Dodam że zależy mi na czasie a sprzedaż i kupno.. no wiadomo ciągnie się czasem miesiącami
Przepraszam jeżeli pomyliłem działy i proszę o przeniesienie w takim wypadku,
Pozdrawiam i liczę na pomoc
Mam dosyć dziwny problem..
Zaczęło się od tego że doszedłem do wniosku by wymienić silnik w mojej 323f ba z 97r. ( z5 )
ponieważ pochłania mi olej , kopci okropnie.. jak 2 suw . Do tego dławi ją na niskich obrotach , dochodzą zapieczone pierścienie i podejrzewam że nie tylko to jest do wymiany. Generalnie silnik szrot.
Jak to zresztą mój mechanik powiedział.
Dowiedziałem się ze generalny remont silnika znacznie przekracza mój budżet więc zdecydowałem się na zakup takiego samego z5 jak mam i zrobienie zwykłej przekładki. Wszytko ok. Cena okazyjna.
Silnik z mazdy po dzwonie ale wszystko równo chodzi nie poci się nie kopci , ogólnie nie idealny wiadomo. Ale w dużo lepszej kondycji niż ten który mam wsadzony.
Ok, zaniosłem do mechanika i co mi powiedział....?
– To silnik nie od tego samochodu
Nie znam się na tym , jestem w motoryzacji kompletnie zielony.
Stąd nie zorientowałem się że się różnią.
Ale nie ma tragedii , silnik który kupiłem jest prawdopodobnie z mazdy 323f bj albo innej podobnej
wersji z tego samego roku. Mechanik powiedział że jemu to wygląda na 1.6 a nie 1.5.
A ja znalazłem się w frustrującej sytuacji , oczywiście o zwrocie nie ma mowy. Bo za przesyłkę zapłaciłem 150zł i teraz za wysyłke kolejne to juz 300 w błoto. po za tym nie ma kontaktu z sprzedającym.
Moje pytanie , co robić ?
Czy jest możliwość włożyć ten silnik w moją 323fBA za silnik z5 ?
Co trzeba by wymienić i jakie były by tego przybliżone koszta ?
Czy opłaca mi się robić coś takiego czy lepiej spróbować sprzedać ten silnik i kupić z5 1.5 ?
Dodam że zależy mi na czasie a sprzedaż i kupno.. no wiadomo ciągnie się czasem miesiącami
Przepraszam jeżeli pomyliłem działy i proszę o przeniesienie w takim wypadku,
Pozdrawiam i liczę na pomoc