FOTORELACJA – Naprawa aparatu zapłonowego P5

Postprzez organo » 16 gru 2009, 10:42

arturd

tak wlasnie tu jest przyczyna cewki raczej nie psuja sie same z siebie najdzesciej jak handlarze myja silniki przewody dostaja w pupę robia sie przebicia na cewce od wilgoci i kopulce itp.

regeneracje aparatu trzeba zaczac po wymianie przewodow swiec a przynajmniej jednoczesnie pozniej to nie wiele juz da bo jesli przewody stawiaja duzy opor to iskra i tak bedzie szukac łatwiejszej drogi i szybko cala praca pojdzie na marne.

a z przyspieszaniem zaplonu trzeba uwazac generalnie nic sie nie stanie dopuki silnik niedostaje przedzaplonu to takie specywiczne stukanie w silniku jak by ktos maly mloteczkiem walil w tloki przy rozgrzanym silniku przy max wcisnietym pedale gazu z na niskich i srednich obrotach na wysokim biegu. To jest juz bardzo szkodliwe dla silnika grozi nawet jego rozleceniem sie male elementy hehe., :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez arturd » 16 gru 2009, 11:17

Właśnie odnośnie wyprzedania zapłonu celem polepszenia mocy, święte słowa organo, może i auto będzie się troszkę lepiej zbierać jednak kosztem silnika i kultury jego pracy a spalanie stukowe to niemalże zabójstwo.
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2009, 10:37
Posty: 129
Skąd: Lublin
Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.

Postprzez chocisz » 16 gru 2009, 18:36

zgadzam sie z wami jak najbardziej... ale jesli chodzi o ten zaplon to auto po przyspieszeniu naprawde odmulilo... a szarpniecia sa bezwzgledu na ustawienie zaplonu. a po regeneracji nie wymienilem palca i kopulki dopiero jutro bede je mial takze zobaczymy... moze ustawie zaplon taki jak byl bo sie troszke przestraszylem:/:/ dolot wczoraj dokladnie polepilem:) a co do przewodow i swiec to narazie moze swiece kupie NGK a kabelki musza niestety poczekac bo brak kasiorki:) aha i jeszcze jedno wazne pytanie jak skladalem aparat to sa tam dwie okraggle blaszki i ta mniejsza pod spodem jest trzymana przez ta wiekrza tylko malym wypustem. a w tej wiekrzej sa 4 dziurki.. kurde dokladnie nie pamietam jak to mialo byc.... moze ktos pamieta??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2009, 14:01
Posty: 31
Skąd: Rabka/opole

Postprzez organo » 16 gru 2009, 19:07

chocisz

ja sobie ustawialem i znaczylem zawsze ale wydaje mi sie ze nie ma znaczenia. zrezta jak podjerzysz na zdeciach z poczatku to bedziesz mial podglad.
polecal bym wymienic wpierw przewody WN a swiece przeczyscic i dokladnie sprawdzic czy ceramika nie jest popekana.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez chocisz » 16 gru 2009, 19:23

jutro jak bede montowal kopulke z palce to sprobuje rzeczywiscie do twoich zdjec porownac:) a co do kabli to przed kupnem gosciu wymienial na kable seiwa.. tylko ze to chyba jakies lipne kable... siwece jutro zobacze tez.. jutro bede pisal co i jak:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2009, 14:01
Posty: 31
Skąd: Rabka/opole

Postprzez chocisz » 17 gru 2009, 12:05

Organo

wyminilem kopulke a palec musialem wrocic do sklepu bo byl troszke mniejszy otwor na srube i musze do jutra czekac... sprawdzalem swiece i wydaja sie byc ok! z tego co wiem byly wymieniane wtedy co kable czyli w czerwcu.. sprawdzalem styki itp... nawet na stare wymienilem kabelki i to samo.. poprostu gdy ustawie aparat na poprzednim polozeniu muli auto jak cholera do 3 tys, potem nawet lepiej ale dalej slabiutko. Kiedy aparat mam na max cofnięty wtedy poprawa jest znaczna!! ale auto dalej z wolnych obrotów slabo przyspiesza:( no nie wiem juz sam.. poczekam jeszcze na ten palec ale watpie zeby to cos dalo w tym przypadku!! moze pomoze przy szarpnieciach bo po zmianie kopolki poczulem lekka poprawe. Nie wiem ale wydaje mi sie ze Cewka jest walnięta:( co myślisz?? najlepiej by bylo porzyczyc od kogos aparat i sprawdzic ale nie wiem kto na to sie zgodzi...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2009, 14:01
Posty: 31
Skąd: Rabka/opole

Postprzez arturd » 17 gru 2009, 12:41

Kable seiwa to nie jest żaden shit! może to nie NGK czy bosch ale naprawdę dobre japońskie zamienniki i w dodatku wcale nie tanie. Śmigam na nich już 3 rok w innym japońskim aucie i jest jak najbardziej OK. Jeżeli szarpanie pozostało, to możliwe, że cewka już padła na dobre albo coś z modułem w aparacie jest nie tak. Gdy dolot jest szczelny, to tylko z dostawą paliwa może być problem, tj. pompka, filtr paliwa. Jednak gdy muli na niższych obrotach a na wyższych jest dobrze, to raczej z paliwem jest ok. Wyprzedzanie zapłonu w celu zwiększenia mocy w takim przypadku to tylko półśrodek. Podmień aparat na chwilę, to prosty zabieg jak znajdziesz dawcę; to powinno rozstrzygnąć czy to istotnie jego wina.
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2009, 10:37
Posty: 129
Skąd: Lublin
Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.

Postprzez chocisz » 17 gru 2009, 18:14

arturd

masz racje tak trzeb bedzie zrobic!!! probowalem jeszcze uratowac ten aparacik jeszcze raz poizolowalem wszystko wg instrukcji organa.. dzisiaj zlozylem lecz bez nowego palca bo oczywiscie pomylka japonska... jutro mam miec ten pasujacy wloski! I ku mojemu zdziwieniu bylo lepiej na zaplonie ustawionym tam gdzie był!!! ale po przejechanuiu paru kilometrow auto zaczelo mulic na niskich obrotach niestety ponownie: :( :( autko poczeka w garazu jeszcze na nowy paluszek.. jutro go zamontuje i potestuje z tym zaplonem jeszcze troche... jesli to nie pomoze to cofam jak bylo na maksa i szukam aparatu!! moze ktos ma do sprawdzenia w rejonach małopolski, śląska, opolszczyzny.... jezedze czesto do opola z rabki!! jesli by byl dobry to kupie chętnie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2009, 14:01
Posty: 31
Skąd: Rabka/opole

Postprzez organo » 17 gru 2009, 20:45

chocisz

a co z kodami bledow !!! moze jakis czujnik do du... i wszystko chodzi w jakims trybie awaryjnym i jak przyspieszasz zaplon to moze w rzeczywistosci porostu ustawiasz go blizej prawidlowego.

dwa cewka to raczej tylko szarpanie . ale w aparacie jest troche elektroniki odpowiedzialnej za wyprzedzenie zaplonu moze cos polecialo ?

warto by z kims pogadac i przelozyc na probe aparat lepiej postawic komus ta flaszke i byc pewnym ze kupujesz to co potrzebne niz w ciemno ze 300zl wywalic

tak P5 to najbardziej wadliwy model aparatu hehe tez mam taki :)

a aparat raczej nie powinien byc cofniety na max tylko po srodku regulacji . pozatym nawet po ustawieniu na maxa do przodku nie powinno sie dziac za wiele warto tylko podjechac na sprawdzenie wyprzedzenia zaplonu male koszty chwila pracy potrzebna tylko lampa stroboskopowa. a i napewno nie moze dochodzic do spalania stukowego ! jesli takie stukanie wyczuwac natychmiast cofnac do poprzedniego ustawienia ale najlepiej podjechac na warsztat takie ustawienie to max z 20zeta



i jeszcze raz Kody bledow !!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez chocisz » 17 gru 2009, 21:26

organo

kiedys sprawdzalem zero bledow bylo :( ale jutro sprawdze jeszcze raz bo ostatnio kasowalem(chyba przedwczoraj) masz racje z tym zeby podmienic aparat i tak chce zrobic... bede szukal.. a z tym cofnieciem to jest tak ze naprawde kiedy mam cofniety na maksa to wtedy jakby chodzi najlepiej.. probowalem go ustawiac w rozneych pozycjach, testowalem i okazalo sie ze najlepiej silnik chodzi wlasnie na max przyspieszonym. nie dwa stopnie tylko max!!! wlasnie dlatego mysle ze aparat daje w du... bo nie powinno tak byc:/. Chcialem kiedys podjechac na lampe ale co dalej go nie cofne przeciez :) no chyba ze ktos kiedys przy nim majstrowal i da sie to spieprzyc wewnatrz aparatu?!?! aha i zadnych stukow nie mam.. co mnie dziwi.. i powiem wiecej na maks przyspieszonym aparacie napewno ze 3 tys zrobilem i zadnych zmian nie bylo.. silnik chodzi rowno pomimo ze troszke za wolne obroty sa okolo 600 650!!!no nie wiem duzo by tu męrdrkowac.. ustawialem tps, czyscilem przepustnice, w miare juz sie orientuje tak mnie mazda wytresowala :D jutro jeszcze raz kody... zobaczymy... dzieki organo za zaangazowanie :D :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2009, 14:01
Posty: 31
Skąd: Rabka/opole

Postprzez chocisz » 17 gru 2009, 21:39

dzwonilem do kumpla i okazalo sie ze ma wlasnie 323 f BA Z5 :D :D to będziemy jutro przekrecac :) mam nadzieje ze nie spie... tego aparatu jutro bede pisal co i jak :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2009, 14:01
Posty: 31
Skąd: Rabka/opole

Postprzez organo » 17 gru 2009, 22:54

chocisz

nie wszystkie Z5 mialy aparat P5 chyba ze 3modele wychodzily aparatu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez chocisz » 18 gru 2009, 17:52

cholera bede musial szukac dalej :( :( kolega ma aparat M3
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2009, 14:01
Posty: 31
Skąd: Rabka/opole

Postprzez organo » 18 gru 2009, 19:12

hehe no wlasnie jeszcze P9 byly :)
jak cos to wpadnij do mnie spokojnie na pare minut ci pozycze.
a nie mozesz podjechac na jakis szrot czy gdzies tam gdzie to sprzedaja i powiedziec ze chcesz na probe wlozyc jak to bedzie to to kupisz najwyzej za pozyczenie postawisz im piwo wydaje mi sie ze nie powinno byc problemu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez chocisz » 21 gru 2009, 19:26

organo

juz wczesniej patrzylem gdzie mieszkasz na automapie :P ale za duzo kaemków :) wlasnie wczesniej gdzies posta pisalem ze kupie ale oczywiscie pierwsze bym sprawdzil bo w ciemno napewno nie wydam tyle siana.. ale organo ja nie wiem czy to wina tych mrozow ale ostatnio zauwazylem jak ladowalem aku kabelkami kolezance a trwalo to troche bo nie mogla odpalic auta! no i straczne przebicia mi robilo na kabelkach :( :( i teraz pytanie: czy przebicia miedzy kablami to przebicia?? czy tylko na blok?? wtedy auto naprawde bylo rozgrzane i swiecilo sie jak cholera... a w garazu bylo wszystko ok :( kable sa stosunkowo nowe tak jak pisalem seiwa a swiece denso.. jak przyjade do domu zmienie na stare kable i bede obserwowal... jeszcze jedno pytanie: czy jesli swiece sa to du... to moga sie pojawiac przebicia na kablach bo moze o to tu chodzi ze poprostu iskra szuka latwiejszej drogi... co ty na to??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2009, 14:01
Posty: 31
Skąd: Rabka/opole

Postprzez organo » 22 gru 2009, 00:10

KABLE DO WYMIANY !!!
tak iskra zawsze szuka najlatwiejszej drogi i jak otworzyles maske walila wilgoc itp wiec duzo latwiej bylo po kabelkach i do bloku odrazu. ZAZNACZAM ze na dobrych przewodach nie ma prawa nawet jak zdlejesz woda byc przebicia niestety nawet dobre i markowe z czasem traca swoja super izolacje i przebicia beda. twoje napewno nadaja sie tylko do wymiany.
swiece swoja drogą ogolnie swiece same w sobie sie nie psuja poprostu raz brudza sie w srodku zachadza kamieniem itp i iskiera nie skadze od elektrody do elektrody tylko po tym brudzie przelywa i do masy (co powoduje tylko latwiejsza droge iskry, za to ciezki zaplon mieszanki) a dwa wypalaja sie elektrody i trzeba ponownie regulowac odstep (zbyt duzy odstep elektrod powoduje wlasnie sie iskra ma wieksza tendencje do smigania przewodem i do masy auta)
a jeszcze wazna sprawa jesli ktos sobie umyje silnik do tej pory bylo wszystko ok i zapala na mokrym auto troszkie szarpie ale chodzi i taki gosc z mysla ze jak wyschnie bedzie dobrze troszkie sie bardzo myli wlasnie w ten sposob nawet jak bedzie dobrze po rozgrzaniu to przy kazdej wiekszej wilgoci bedzie juz przebicie poprostu iskra jak sobie zaczyna skakac to wypala sobie mikro otworki i juz !
co jeszcze o swiecach
teoria jest taka ze jak ja porzadnie wwyczyscisz i ustawisz i nie ma fizycznego uszkodzenia porcelany to bedzie jak nowa.
i to sie tyczy swiec zwyklych , te lepsze z wyzszej polki maja pokrycie elektrod roznymi fajnymi pierwiastkami np srebrem lub platyna i jak pojedziemy jej troszkie papierkiem sciernym to juz tego nie bedzie i czas jej zuzuwania jest o wiele szybszy i troszku odbiega juz od orginalu ale tez w wiekszosci wypadkow troszkie bedzie chodzic tyle ze czas jej dobrej sprawnosci z tym co przewiduje producent bedzie o wiele wiele krótszy :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez Koroniarz » 20 lut 2010, 18:04

Mam pytanko jak się zdejmuje palec?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2010, 13:00
Posty: 43
Skąd: Kielce
Auto: Mazda 323f BA Z5

Postprzez mixR » 20 lut 2010, 18:12

palec jest na wcisk,musisz pociągnąć do góry,jeśli dobrze pamiętam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2008, 15:51
Posty: 243
Skąd: Siedlce
Auto: Golf IV 2.3 V5

Postprzez Koroniarz » 20 lut 2010, 18:44

aha puzniej nowy wkłada sie w takiej pozycji jak stary ? nic nie trzeba ustawiać
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 sty 2010, 13:00
Posty: 43
Skąd: Kielce
Auto: Mazda 323f BA Z5

Postprzez mixR » 20 lut 2010, 20:48

nie musisz nic ustawiać,palec wchodzi na taki trójkątny trzpień,możesz się pomylić tylko o 120'' przy wkładaniu
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2008, 15:51
Posty: 243
Skąd: Siedlce
Auto: Golf IV 2.3 V5

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323