Strona 1 z 17

FOTORELACJA – Naprawa aparatu zapłonowego P5

PostNapisane: 6 sty 2008, 21:33
przez organo
No to tak czas najwyższy umieścić ta foto-relacje z naprawy naszego super aparatu zapłonowego.
Robota stosunkowo prosta, minimum narzędzi potrzebnych do wyjęcia aparatu.
Potrzebujemy klucza 12, najlepiej nasadowego z krótką przedłużką.
Do rozebrania: śrubokręty krzyżakowy i plaski (w miarę duże) i żabka :)
Do tego jakieś lakiery lub inne środki do stworzenia powierzchni izolacyjnej.
Dobrze jest założyć nowy palec i nową kopułkę – koszt ok. 50zl EPS-a

A aparat przed wyjęciem zaznaczyć np rysą w miejscu łączenia się aparatu z głowicą (nie będziemy musieli później ustawiać na nowo zapłonu).

Odkręcamy kopułkę – dwie śrubki
1.jpg


Ukazuje nam się taki widok
2.jpg


Ja ściągam ten plastikowo- metalową osłonę co na drugim zdjęciu, zakładam palec i ustawiam tak jak tu żeby porobić znaki
3.jpg


4.jpg


5.jpg


Odkręcamy jak na zdjęciu:
6.jpg


7.jpg


Podważamy jak tutaj ostrożnie z kilku stron po troszku. Dobrze jest aparat położyć w ciepłym miejscu (ok. 60-70'C) a dużo łatwiej odchodzi
8 - podwazanie.jpg


9.jpg


I znowu podważamy:
10 - podwazanie cewki.jpg


11.jpg


Po rozebraniu wygląda tak :)
12 - po rozebraniu.jpg


Z nowego palca eliminujemy ta blaszkę:
13 - palec.jpg


14.jpg


Resztę przygotowujemy do spreyowania różnymi środkami.
Ja stosuje lakiery i bitgume :) t
Trzeba np taśmą zabezpieczyć wszystkie miejsca, które przewodzą prąd żeby później nie czyścić godzinami! ;)
15.jpg


16.jpg


17 - malowanie.jpg


18.jpg


19.jpg


I składamy :)

Pomiędzy cewkę a obudowę wkładam 3 warstwy foli "strecz" – łatwo i dobrze się dopasowuje i dodatkowo izoluje cewkę
20 - skladanie.jpg


Powoli i żmudnie składamy wszystko do kupy – izolacja ze "strecza" z obydwu stron cewki
21.jpg


22.jpg


Skręcamy wszystko na gotowo. Kopułkę w miarę mocno bo się dzięki naszym izolacjom zrobiło grubiej na cewce.
Palec może dotykać do elementów kopułki wiec trzeba dobrze skręcić a następnie pokręcić na luzie aparatem nasłuchując czy nic nie blokuje i nie ociera.
23.jpg



OCZYWIŚCIE to tylko porada jak powalczyć samemu bez wkładania większych pieniędzy.
Jak dotąd wszystkie aparaty, które robiłem działały po takiej naprawie.
Ktoś pisał, że sam robił w/g wskazówek i niestety nie pomogło – możliwe, że cewka może mieć gdzieś wewnętrzne przebicie i nic takie izolowanie nie da.
Poza tym nie musi to zawsze być wina aparatu!
Nie odpowiadam w żaden sposób jeśli ktoś coś zepsuje czy mu się nie uda – żeby później nie było jakiś ale ......
Jest to sposób w jaki ja usuwam usterkę szarpania.

A zawsze po takich przejściach dobrze jest pchnąć aparat do przodu czyli przekręcając w prawo o 2mm – zawsze autka lepiej śmigały. Wydaje mi się, że komp. i tak ustawi optymalne ustawienia zapłonu.

Powodzenia!

Edit by Marek:
Przeniosłem obrazki na serwer MS i .... poprawiłem trochę tekst ;)
Proponuję też od razu wymienić oring uszczelniający aparat w głowicy (38x3,5).
Dyskusja o tym oringu jest tutaj:KLIK


PostNapisane: 7 sty 2008, 21:22
przez Briareos
Po kiego diabła demolujecie ten palec i usuwacie blaszkę? Przecież to jest element zatrzaskujący go na ośce...

PostNapisane: 7 sty 2008, 21:42
przez Tasior
organo Po co wyjmowac te blaszke z nowego palca???
No i skad wziac te folie ze streczem(???) i bitgume, jak bylem w sklepie moto i zapytalem o to, to facet zdebial i powiedzial ze pierwsze słyszy :) A mi delikatnie szarpie i mysle ze to moze byc to. Bo juz wszystko chyba wymienilem oprocz aparatu :)

PostNapisane: 7 sty 2008, 21:54
przez Tasior
Rozumiem...a gdzie te folie mozna dostac w sklepie??? A co z bitguma?? :)

PostNapisane: 8 sty 2008, 00:03
przez organo
Tasior
jakis srodek do zabezpieczen podwozia wystarczy bitguma daje taka fajna wartwe ale co masz to ci wystarczy np jakis Bitex aby cos w spreyu chodzi o stworzenie dosc szczelnej masy izolacyjnej folia sniadaniowa tez wystarczy :)

PostNapisane: 13 sty 2008, 20:19
przez Lukmaster
Sam mogę poświadczyć, że metoda działa bo to mój aparat na zdjęciu był robiony :D i wszystko działa jak należy... Dzięki Organo

PostNapisane: 14 sty 2008, 16:17
przez Docent D
Pytanie. To musi być lakier czy może być zwykła farba w spray'u (akurat mam na zbyciu czerwoną :P). Na razie chce tylko palec rozdzielacza i kopułke od wewnątrz strzelić :)

PostNapisane: 14 sty 2008, 19:34
przez organo
Docent D
chyba moze byc ale taka najzwyklejsza aby nie jakis metalik bo taka to pewnie jeszcze zaszkodzila by bardziej :)

PostNapisane: 15 lut 2008, 09:18
przez Tasior
organo A co odnośnie P9?? Też się go naprawia tak jak P5?? Bo u mnie szarpie, ale kiedys juz nie wytrzymam i bede musial go zrobić, ew. wysłać do kogoś bo sam nie wiem czy dam rade :)

PostNapisane: 17 lut 2008, 17:49
przez organo
Tasior
nie mam pojecia ale mysle ze podobnie . tylko ze nie kazde szarpanie to wina aparatu

PostNapisane: 17 lut 2008, 18:14
przez Tasior
A ja powiem tak, byłem w piatek na sprawdzeniu ustawienia zapłonu i ... jest teraz lepiej, bo był troche przestawiony!! Ciągnie lepiej, mniej już szarpie, ale i tak jeszcze cos jest do zrobienia bo to jeszcze nie to co powinno byc??
Moze trzeba faktycznie do gazu ustawi zaplon wyprzedzony o 2-3 stopnie??

PostNapisane: 20 lut 2008, 21:12
przez mlody3mm
organowitam cie mam problem z tym szarpaniem i podobno jestes specem w sprawach aparatu poniewaz jedni mowia ze wystarczy wymienic cewke ale jedni nazywaja cewka a drudzy modul i nie wiem co wymienic a cewka kosztuje 180zl a modul 130zl odpisz prosba bo chcialem zamowic i do soboty to wymienic prosba dzieki z gory

PostNapisane: 21 lut 2008, 23:45
przez organo
mlody3mm napisał(a):organowitam cie mam problem z tym szarpaniem i podobno jestes specem w sprawach aparatu poniewaz jedni mowia ze wystarczy wymienic cewke ale jedni nazywaja cewka a drudzy modul i nie wiem co wymienic a cewka kosztuje 180zl a modul 130zl odpisz prosba bo chcialem zamowic i do soboty to wymienic prosba dzieki z gory

he no to ospisuje :)
jako spec :)))
ja nie wymieniam nic tylko standartowo palec i kopułka bo to trzeba wymieniac co jakis czas :)
a jesli juz masz chec wymienic to cewka to ona zazwyczaj dostaje przebicia i siada tyle ze nowe tez czasami wysiadaja :) problem nie lezy w samej cewce tylo w miejscu jej zmontowania i izolacji ....
ale nie zawsze to jest przyczyna podkreslam poraz enty :) czasmi porblem moze byc nie w ukladzie zaplonowym tylko gdzies indziej pozdr i powodzenia w naprawie

PostNapisane: 23 lut 2008, 20:38
przez Lukano
organo napisał(a):powodzenia usmiechLukano

Ja dzisiaj już po operacji na otwartym aparacie ;) Mazda poskładana, cewka poizolowana <lol>
No i ...............Fura chodzi jak nowo narodzona :D Oby tak już było zawsze. Nawet nie wiedziałem, że ten mój B6 tyle potrafi. No tak [tiiit] teraz, że aż sie boję jeździć :] Jak nowo narodzona śmiga.
organo Jeszcze raz <uklon> pozdrawiam no i trzeba by teraz wypić jakiś <piwo> na jakimś zlocie :D

PostNapisane: 9 mar 2008, 15:58
przez strOOs
No dobra, a z innej beczki: czy jest szansa, ze to pomoze przy aparacie B7 z 121?
Skoki obrotow (spadki) i dlawienie na wolnych obrotach na zimnych silniku i lekkie szarpanie przy dodawaniu gazu.. Sama wymiana kopulki i palca nie pomogla, wiec moze zaizolowanie go w srodku cos da?

Bede wdzieczny za chociaz troche nadziei i wtedy zaczynam robote :)

PostNapisane: 9 mar 2008, 17:37
przez organo
jesli to jest wina elektryki WN i nie sa winne temu przewody ani swiece to napewno. ale moze to tez byc wina innych elemtow zasilania uklad ssacy czy paliwowy itp

PostNapisane: 9 mar 2008, 19:24
przez strOOs
organo kable i swiece sa tez nowe. uklad ssacy i paliwowy jest raczej ok, sonda i czujnik sa posprawdzane i sprawne.

PostNapisane: 28 mar 2008, 00:36
przez sps-snipers
Organo --->tej blaszki niema potrzeby usuwac,zeby było przebicie na silniku
Rozszyfrowałem aparat niczym przedszkolak
Cewka-odpowiedzialna za przebicia i głównie za moc pojazdu
Moduł-odpowiedzialny za spadek obrotow jak powlaczasz wszystko,to obroty swiruja ,niefalkuja ale swiruja(spadaja )
Palec i kopułka hm... nie doszedłem do tego jeszcze z abardzo po co właściewie to jest :)

PostNapisane: 28 mar 2008, 00:41
przez strOOs
sps-snipers u mnie wariuja obroty w pewnych temp poczatkowych – od jakos 2 do 5 minuty jazdy (na luzie) potem spokoj i taki "dolek" sie odczuwa czasem do 2k rpm.

PostNapisane: 28 mar 2008, 00:45
przez sps-snipers
Falowanie obrotow kolego ,tez przerobilem .Przez przypadek usunalem usterke sam bez pomocy forum.Nieszczelny byl dolot.Oblepiłem tasma i gitara :D Trzeba było tylko zmiejszyc obroty.Musze jeszcze tylko dac nowe doprowadzenie powietrza bo lapie cieple z chlodnicy