Piszczący pasek klinowy przy zimnym silnku
Też tak miałem ale jak pojechałem wymienić rozrząd to powiedziałem mechanikowi to naciągnął i od tamtej pory cisza
- Od: 3 mar 2008, 12:45
- Posty: 167
- Skąd: Lubin
- Auto: ______________
Jak naciągnąć pasek od wspomagania kerownicy w mazda 323f 2.0 V6?????????????????????????????????????????????????????????????????????
instalacja gazowa w mojej madzi :/
pali od 15 – 22 l. gazu
cieknie olej i inne :\
pali od 15 – 22 l. gazu
cieknie olej i inne :\
- Od: 29 gru 2007, 10:39
- Posty: 4
- Skąd: Grodzisk Mazowiecki
- Auto: 323f 2.0 V6 24V 94r.
4 pytania, bo nie moge znaleśc nigdzie konkretnej odpowiedzi.
1. Naciąga się pasek na zimnym czy rozgrzanym silniku?
2. Jak mocno naciągnąć pasek (jak bardzo ma sie uginać pod naciskiem palca)
3. Jak objawia się piszczenie łożyska alternatora?
4. .... damnit... przed chwilą pamietałem, ale Dębowe dało się we znaki
Pasek piszczy mi przez ok 5-7 sec po całonocnym postoju... a po postoju 3-4h jakies 2-3sec. Podciągałem już ze 2 razy, chwilowy spokój.
Chyba kupie nowy pasek (Continental lub Gutes (Gates?)), ale pytania aktualne
1. Naciąga się pasek na zimnym czy rozgrzanym silniku?
2. Jak mocno naciągnąć pasek (jak bardzo ma sie uginać pod naciskiem palca)
3. Jak objawia się piszczenie łożyska alternatora?
4. .... damnit... przed chwilą pamietałem, ale Dębowe dało się we znaki
Pasek piszczy mi przez ok 5-7 sec po całonocnym postoju... a po postoju 3-4h jakies 2-3sec. Podciągałem już ze 2 razy, chwilowy spokój.
Chyba kupie nowy pasek (Continental lub Gutes (Gates?)), ale pytania aktualne
- Od: 28 paź 2007, 16:48
- Posty: 428
są dwa naciagacze jeden na górze a jeszcze jeden na dole ten dolny jest od pompy wspomagania kierownicy który urwałem bo nie poluzowałem rolki. Ale wymieniłem olej do wspomagania i już nie piszczy pasek
instalacja gazowa w mojej madzi :/
pali od 15 – 22 l. gazu
cieknie olej i inne :\
pali od 15 – 22 l. gazu
cieknie olej i inne :\
- Od: 29 gru 2007, 10:39
- Posty: 4
- Skąd: Grodzisk Mazowiecki
- Auto: 323f 2.0 V6 24V 94r.
a czy może ktoś wie co ile lat albo tys. km ma się wymieniać te paski?
Docent D z tego co wiem to naciągu paska nie sprawdza się poprzez ugięcie przy nacisku palcem tylko poprzez możliwość obrócenia go o 90st w pewnym puncie na jakimś odcinku prostej (prostej w sensie pomiędzy jakimiś napinaczami albo pomiędzy tymi dwoma kołami na których jest założony pasek bo nie wiem czy są tam jakieś napinacze)
Docent D z tego co wiem to naciągu paska nie sprawdza się poprzez ugięcie przy nacisku palcem tylko poprzez możliwość obrócenia go o 90st w pewnym puncie na jakimś odcinku prostej (prostej w sensie pomiędzy jakimiś napinaczami albo pomiędzy tymi dwoma kołami na których jest założony pasek bo nie wiem czy są tam jakieś napinacze)
- Od: 12 mar 2005, 21:30
- Posty: 81
- Skąd: Opole
- Auto: 323F BA 1,5i '94 16V 4/DOHC
<center> ... jak to wszystko czytam, to tak szczerze mówiąc, to chce mi się trochę śmiać :–) oczywiście nie z waszej "krzywdy" bo sam to przerabiałem, ale widzę, że chyba większość użytkowników 323 i nie tylko, musi się z tym męczyć ...
... zajechałem kiedyś do jednego mechanika, naciągnął mi ten pasek, a za dwa dni znowu to samo, pojechałem znowu i podszedł drugi (ten sam warsztat) spojrzał i powiedział "aaa, źle naciągął" i tym razem spróbował on ... wystarczyło to na niecały tydzień ... tak nie chciało mi się już tam wracać ... ale zajechałem, teraz przyszedł CHIEF, kazał odpalić auto, włączyć światła, radio etc. i odpalić furę, popatrzał i powiedział "łożyska alternatora do wymiany, ale dopiero za kilka dni" ... pomyślałem "poracha" i pojechałem, po drodze przez ciekawośc podjechałem do innego, starszego pana, spytałem czy ma czas, na wymianę tych łożysk, niestety miał terminy, ale z ciekawości wyszedł z warsztatu, zabaczył Madzię i kazał otworzyć klapę i ją odpalić ... poszedł na magazyn ... wsadził łapska pod maskę, pokręcił, pokręcił, popsikał WD40 i tak już jeżdze przez 3 miesiące ... i nawet grosza nie chciał ... taki dobry dziadek był :–))) muszę mu kistę browca kiedyś przywieźć :–)))
... a tu jest moja Lantis http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=51199
UWAŻAJCIE NA NIEUCZCIWYCH A NA DODATEK NIE KOMPETENTNYCH FACHOWCÓW
... zajechałem kiedyś do jednego mechanika, naciągnął mi ten pasek, a za dwa dni znowu to samo, pojechałem znowu i podszedł drugi (ten sam warsztat) spojrzał i powiedział "aaa, źle naciągął" i tym razem spróbował on ... wystarczyło to na niecały tydzień ... tak nie chciało mi się już tam wracać ... ale zajechałem, teraz przyszedł CHIEF, kazał odpalić auto, włączyć światła, radio etc. i odpalić furę, popatrzał i powiedział "łożyska alternatora do wymiany, ale dopiero za kilka dni" ... pomyślałem "poracha" i pojechałem, po drodze przez ciekawośc podjechałem do innego, starszego pana, spytałem czy ma czas, na wymianę tych łożysk, niestety miał terminy, ale z ciekawości wyszedł z warsztatu, zabaczył Madzię i kazał otworzyć klapę i ją odpalić ... poszedł na magazyn ... wsadził łapska pod maskę, pokręcił, pokręcił, popsikał WD40 i tak już jeżdze przez 3 miesiące ... i nawet grosza nie chciał ... taki dobry dziadek był :–))) muszę mu kistę browca kiedyś przywieźć :–)))
... a tu jest moja Lantis http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=51199
UWAŻAJCIE NA NIEUCZCIWYCH A NA DODATEK NIE KOMPETENTNYCH FACHOWCÓW
- Od: 30 mar 2008, 23:51
- Posty: 543
- Skąd: OST
- Auto: 323 F BA
a o ktorym pasu jest mowa?
bo ja u siebie mam dwa paski klinowe.Jeden na popie od wspomagania a drugi na rozrzadzie i jeden mi piszczy a zawsze zapominam sprawdzic,ktory to jak odpalam auto.Ale to chyba bedzie ten na pompie od wspomagania prawda?
Juz nawet zakupilem z serwisie mazdy,ale nie popatrzylem dobrze,ktory to:)
bo ja u siebie mam dwa paski klinowe.Jeden na popie od wspomagania a drugi na rozrzadzie i jeden mi piszczy a zawsze zapominam sprawdzic,ktory to jak odpalam auto.Ale to chyba bedzie ten na pompie od wspomagania prawda?
Juz nawet zakupilem z serwisie mazdy,ale nie popatrzylem dobrze,ktory to:)
- Od: 2 kwi 2007, 12:49
- Posty: 32
- Skąd: wroclaw
- Auto: 323f 94-98r. ,mazda 3
Czytam sobie ten temat ale nie umiem znalezc odpowiedzi na powód piszczenia. U mnie starość pasków obecnie odpada bo mam nówka ( i nie warsztat tylko osobiście zmieniałem) piszczy na pasku gdzie jest klima i wspomaganie pisk z rana po odpalaniu jest nieludzki i trwa długo a potem popiskuje np. przy włączeniu klimy albo ostrym dodaniu gazu czy ktoś wie jak to ugryźć. Pasek jest napięty miałem wsadzony 4 PK1000 z Gates ale pogrzebałem ze były tez 4PK987 i udało mi się trafić 4PK985 wszedł ciężko bardziej napięty ale piszczy dalej niemiłosiernie czy to możne być objaw padającego łożyska na pompie wspomagania lub klimy czy szukać przyczyny gdzie indziej?
Pozdrowka
dziubek
Pozdrowka
dziubek
Mazda + saperka – prawie jak Jeep ;)
+
była BeAtka i GabrYsia jest Renifer ;)
Moje ostanie mazdowe maleństwo- http://tnij.org/mazda6gy
+
była BeAtka i GabrYsia jest Renifer ;)
Moje ostanie mazdowe maleństwo- http://tnij.org/mazda6gy
ja wymienilem ten pasek (oryginal w aso ok.40zl),ale nadal mi piszczy na zimnym silniku:(
wiec co to moze byc?
wiec co to moze byc?
- Od: 2 kwi 2007, 12:49
- Posty: 32
- Skąd: wroclaw
- Auto: 323f 94-98r. ,mazda 3
Wydaje mi się, że może być to spowodowane tym ze gdy silnik jest zimny płyn w pompie wspomagania jest gęstszy przez to pompa stawia większy opór.
Kolejnym powodem mogą być również wytarte koła pasowe.
Pasek przestaje piszczeć bo przez poślizg rozgrzał się i zmienił swoje właściwości albo pompa od wspomagania zaczęła stawiać mniejszy opór albo jedno i drugie
Nie jestem pewny ale to takie moje spostrzeżenia.
Kolejnym powodem mogą być również wytarte koła pasowe.
Pasek przestaje piszczeć bo przez poślizg rozgrzał się i zmienił swoje właściwości albo pompa od wspomagania zaczęła stawiać mniejszy opór albo jedno i drugie
Nie jestem pewny ale to takie moje spostrzeżenia.
-
Gość
tylko jak rozpoznać wytarte kolo pasowe , myślałem nawet ze mam gdzieś zabrudzone któreś z kol ale są czyste chyba ze ma być zmniejszony naciąg na pasku bo teraz jest naprawdę mocno naciągnięty , co ciekawe bo tego zapomniałem dodać to przed ruszaniem wszystkich pasków oryginalny mitusboshi który był popiskiwał czasem o poranku gdy była rosa ale było krotko i dosyć cicho. Teraz po wymianie gdy się to pojawiło i stwierdziłem ze może pasek ta 1000 jest za luźny założyłem s powrotem stary pasek i ten już tez piszczal ,
w miedzy czasie wymieniłem 1000 na 985 i jest bez zmian.
Czy może kola pasowe wartałoby czymś potraktować by zwiększyć tarcie lub jak sprawdzić czy to nie któreś z łożysk?
Czeka mnie teraz większa trasa Madzią i nie chciałbym jakiś niespodzianek zaliczyć.
Pozdrowka
dziubek
w miedzy czasie wymieniłem 1000 na 985 i jest bez zmian.
Czy może kola pasowe wartałoby czymś potraktować by zwiększyć tarcie lub jak sprawdzić czy to nie któreś z łożysk?
Czeka mnie teraz większa trasa Madzią i nie chciałbym jakiś niespodzianek zaliczyć.
Pozdrowka
dziubek
Mazda + saperka – prawie jak Jeep ;)
+
była BeAtka i GabrYsia jest Renifer ;)
Moje ostanie mazdowe maleństwo- http://tnij.org/mazda6gy
+
była BeAtka i GabrYsia jest Renifer ;)
Moje ostanie mazdowe maleństwo- http://tnij.org/mazda6gy
tez mam problem z tym piszczacym paskiem...
i czy moglby ktos powiedziec jak mocno powinien byc naciagniety..? nie wiem jak duzo powinien sie przekrecic czy ugiac pod palcem... oraz gdzie sa jakies rolki czy sruby do napinania i jak to zrobic...? mile widziane foto albo jakis schemacik... pozrdawiam
i czy moglby ktos powiedziec jak mocno powinien byc naciagniety..? nie wiem jak duzo powinien sie przekrecic czy ugiac pod palcem... oraz gdzie sa jakies rolki czy sruby do napinania i jak to zrobic...? mile widziane foto albo jakis schemacik... pozrdawiam
- Od: 11 maja 2008, 16:43
- Posty: 120
- Skąd: Stróża/k. Myślenic
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 DOHC 16V '96
JA już się uporałem z moimi piskami
Pasek by ciężko się ugiął pod palcem ale nie był tez mocno sztywny warto tez sprawdzić paski wspomagania (i klimy) bo chyba stanowią pewna przeciwwagę w obciążeniu koła pasowego i by było wszystko równomiernie obciążone.
pozdrowka
dziubek
Pasek by ciężko się ugiął pod palcem ale nie był tez mocno sztywny warto tez sprawdzić paski wspomagania (i klimy) bo chyba stanowią pewna przeciwwagę w obciążeniu koła pasowego i by było wszystko równomiernie obciążone.
pozdrowka
dziubek
Mazda + saperka – prawie jak Jeep ;)
+
była BeAtka i GabrYsia jest Renifer ;)
Moje ostanie mazdowe maleństwo- http://tnij.org/mazda6gy
+
była BeAtka i GabrYsia jest Renifer ;)
Moje ostanie mazdowe maleństwo- http://tnij.org/mazda6gy
miałem taki sam problem z piszczeniem, koszt paska nowego to 15zł kupiłem 2 i założyłem i teraz śmiga elegancko
- Od: 15 kwi 2008, 09:31
- Posty: 3498 (5/27)
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GH Kombi 2.2D '11
Subaru Impreza GT@STI++ '00
Peugeot 206SW 1.4 HDI '06
Była
Mazda 323F BA KL-ZE `95
Mazda 6 GY L3-VE `06
by naciągnąć musisz poluzować pierw śruby blokujące bo inaczej prędzej pokrzywisz śrubę naciągową.
Jeśli chodzi o alternator to stojąc od strony prawego błotnika i patrzysz na alternator po jego prawej masz śrubę co jest w poprzek auta ja delikatnie luzujesz a za nim jest taka dłuższa i przechodząca przez ta śrubę to jest naciągowa. Jeśli chodzi o przód tzn ja mam klimę wiec może być to ciut inaczej zbudowane ale na pompie wspomagania tzn na jej kole pasowym ( u mnie to ta wyżej niżej jest sprężarka klimy) są wycięcia 2 jajowate a 2 okrągłe tymi jajowatymi trzeba trafić na główkę śruby można kręcić rozrusznikiem aż się trafi lub czym lekko zblokować to kolo i pobijać aż się ustawi potem ta śrubę luzujesz luzujesz tez śrubę kawałek dalej jakby poniżej tej przy kole pasowym i warto delikatnie poluzować śrubę z tych sanek gdzie jest śruba naciągowa. Ta śruba jest ciut przed kołem pasowym ( patrząc od przodu stojąc przed maska) pompy wspomagania potem pozostaje śruba naciągowa która jest wzdłuż auta delikatnie naciągamy i ważne by znów mocno dokręcić śruby blokujące i dopiero wtedy odpalać silnik.
pozdrowka
dziubek
Jeśli chodzi o alternator to stojąc od strony prawego błotnika i patrzysz na alternator po jego prawej masz śrubę co jest w poprzek auta ja delikatnie luzujesz a za nim jest taka dłuższa i przechodząca przez ta śrubę to jest naciągowa. Jeśli chodzi o przód tzn ja mam klimę wiec może być to ciut inaczej zbudowane ale na pompie wspomagania tzn na jej kole pasowym ( u mnie to ta wyżej niżej jest sprężarka klimy) są wycięcia 2 jajowate a 2 okrągłe tymi jajowatymi trzeba trafić na główkę śruby można kręcić rozrusznikiem aż się trafi lub czym lekko zblokować to kolo i pobijać aż się ustawi potem ta śrubę luzujesz luzujesz tez śrubę kawałek dalej jakby poniżej tej przy kole pasowym i warto delikatnie poluzować śrubę z tych sanek gdzie jest śruba naciągowa. Ta śruba jest ciut przed kołem pasowym ( patrząc od przodu stojąc przed maska) pompy wspomagania potem pozostaje śruba naciągowa która jest wzdłuż auta delikatnie naciągamy i ważne by znów mocno dokręcić śruby blokujące i dopiero wtedy odpalać silnik.
pozdrowka
dziubek
Mazda + saperka – prawie jak Jeep ;)
+
była BeAtka i GabrYsia jest Renifer ;)
Moje ostanie mazdowe maleństwo- http://tnij.org/mazda6gy
+
była BeAtka i GabrYsia jest Renifer ;)
Moje ostanie mazdowe maleństwo- http://tnij.org/mazda6gy
ok.. wielkie dzieki za wyjasnienie... zabiore sie pewnie za to po niedzieli jakos i moze uda mi sie cos wywalczyc... a uklad bede mial pewnie taki jak Ty dziubek bo tez mam klime... tylko mam jeszcze jedno utrudnienie bo ma LPG wsadzone i reduktor jest przymocowany kolo gniazda patrzac od przodu auta lewego amortyzatora tam wlasnie gdzie jest dojscie do alternatora i kurka wodna nawet reki nie dam dary tam wcisnac... bede musial cos wymyslic albo jechac chyba do gaziarza... no nic teraz akcja w moich rekach sprobuje naciagnac a jak nie pomoze to bede wymienial paski jak cos to bede jeszcze prosil o pomoc..
pozdrawiam
pozdrawiam
- Od: 11 maja 2008, 16:43
- Posty: 120
- Skąd: Stróża/k. Myślenic
- Auto: Mazda 323F BA 1.8 DOHC 16V '96
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości