Problemy z temperaturą silnika – wspólna dyskusja dla modelu BA/BH

Postprzez ((((SMOKE)))) » 27 sty 2005, 11:36

ravo napisał(a):koszty spawania plastiku 10 zl

oj to dobrze:)

Jeszcze pozostaje ten brok :(
Była 323C, jest Renault Clio. Sentyment do marki pozostał.
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2005, 13:47
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Auto: Renault Clio 2 ph2, 1.4 16V

Postprzez ((((SMOKE)))) » 28 sty 2005, 10:04

Nie wiecie gdzie moge dostać ten jepany brok? :| Bo kurde nigdzie go nie ma, w JC powiedzieli,że nawet mi nie mogą sprowadzić :|

No i jeszcze jedno pytanko: gdzie mogę skleić ten plastikowy zbiorniczek w chłodnicy, ponieważ wczoraj jeden fachura powiedział, że tego nie da się zrobić i zaproponował zbiorniczek z montażem za 250 zeta , a drugi zaproponował nową chłodnicę za 390 :|

Coraz drożej to wszystko wychodzi :(
Była 323C, jest Renault Clio. Sentyment do marki pozostał.
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2005, 13:47
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Auto: Renault Clio 2 ph2, 1.4 16V

Postprzez ravo » 28 sty 2005, 10:11

ja jestem za wymiana chlodnicy koszt takiej chlodnicy unas we wroclawiu to 120 zl (bynajmniej tyle bylo jak mi sie rozwalila) wiec polecam kupic tak regenerowana uzywke
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez ((((SMOKE)))) » 28 sty 2005, 11:05

Zobacze jeszcze może mi znajomy ze Szwajcarii przywiezie.
Koleś od chłodnic powiedział, że to standardowa usterka, ale jak mi krzyknął 250 za ten plastik to aż się zszokowałem, tym bardziej, że nowa chłodnica kosztuje 390

Ale jak ktoś wie gdzie w Wawie kupić taką używkę to proszę o info :|
Była 323C, jest Renault Clio. Sentyment do marki pozostał.
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2005, 13:47
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Auto: Renault Clio 2 ph2, 1.4 16V

Postprzez ((((SMOKE)))) » 31 sty 2005, 10:51

nikt nie wie? :|

Następna sprawa to to, że odkąd się zaczęły te problemy z układem chłodzenia to wydaje mi się, że spaliny jakoś tak bardzo zaczęły śmierdzieć :| Jaka może być przyczyna?
Była 323C, jest Renault Clio. Sentyment do marki pozostał.
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2005, 13:47
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Auto: Renault Clio 2 ph2, 1.4 16V

Postprzez ((((SMOKE)))) » 31 sty 2005, 12:25

HELP!!! <jelen> <jelen> <jelen>
Była 323C, jest Renault Clio. Sentyment do marki pozostał.
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2005, 13:47
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Auto: Renault Clio 2 ph2, 1.4 16V

Postprzez LUP » 31 sty 2005, 14:15

Po analizie tych twoich wszystkich postów z problemami z tym autem, to będąc na twoim miejscu dawno bym sprzedał ten egzemplaż , jeżeli tylko znalazłby sie nabywca.Jeździłem w życiu wieloma używanymi samochodami (oraz z doświadczenia znajomych)zawsze jak sie tak się tak zaczyna eksploatacja samochodu to sie to źle kończy(finansowo).Ja też mam używaną 323c (po10 latach i 165 tyś km.-Niemcy) ale wersja typowa superuboga z manualna skrzynia bez elektryki itp.co ułatwia zakup części(są tańsze i łatwiej je zdobyć). Zrobiłem juz ponad 30 tyś bez żadnej awarii (po kupnie wymieniłem klocki oleje ,płyny) i jestem b.b.b.zadowolony z samochodu.Wcześniej kupiłem żonie (na początek jej przygody z motoryzacją) 14 letnią 323BG h.back też wersja superuboga (ponad 150 tyś.km.– Niemcy)Po wymianie klocków tarcz.oleji i płynów moja Pani robi ponad 2 tyś km. miesięcznie ze sr. spalaniem 5.5 l !!! i po prawie roku użytkowania wymieniłem w autku tylko (przerdzewiałe) gniazdo amortyzatora tylnego (całkowity koszt ok. 200 zl).Mimo tego że żona nie oszczędza jej otarć i obić o ogrodzenia, slupki itp. staruszka trzyma sie dokonale silnik jest suchutki pali po 1 obrocie rozrusznika nawet w -15 st. nie bierze oleju w ogole i nie ma problemów naprawdę z niczym.
Nie chcę sie wymądrzać tylko przekazać swoje doświadczenia , kiedys też tak inwestowałem w samochód (co prawda nie japończyka) i do tej pory jak sobie przypomnę ile pieniędzy na to straciłem(mimo tego że sam robiłem wiekszość napraw) to szlag mnie trafia.Jak sie nie jest mechanikiem czy hobbystą z garażem i mnóstwem czasu i pieniędzy to za każdą naprawę trzeba słono płacić innym , a nietypowy samochód w tym bardzo pomaga.
Pewnie narażam się na krytykę części forumowiczów,kochających każdą mazdę – ja też tą markę uwielbiam, lecz moim (filozoficznym <lol> ) zdaniem samochody są jak ludzie – niezaleznie od marki, dobre i złe i problem polega na tym żeby się w porę zorientować kto jaki jest ;) .Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2004, 11:50
Posty: 140
Skąd: Kraków
Auto: 323

Postprzez ((((SMOKE)))) » 31 sty 2005, 15:55

To co dzieje się z nią teraz to wynik nieostrożnej kobiecej jazdy(mianowicie mojej siostry :| ) Mazdzinka jest w rodzinie już parę ładnych lat i nigdy nie było z nią problemów( jak to z Mazdą:) ) Trzeba po prostu zrobić tą usterkę i bedzie dobrze. Chciałem się po prostu doradzić o adresy firm naprawiających chłodnice albo sprzedających regenerowane.
Była 323C, jest Renault Clio. Sentyment do marki pozostał.
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2005, 13:47
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Auto: Renault Clio 2 ph2, 1.4 16V

Postprzez ravo » 31 sty 2005, 16:07

((((SMOKE)))) napisał(a):Chciałem się po prostu doradzić o adresy firm naprawiających chłodnice albo sprzedających regenerowane.

ja ci kupie we wroku regenerowana za okolo 120 zl :) dasz mi na bilet do warszawy na pociagi ci przywioze :)
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez ((((SMOKE)))) » 31 sty 2005, 16:11

:]
Dięki za dobre chęci ale chyba bardzie będzie się opłacało w Wawie poszukać:)
Była 323C, jest Renault Clio. Sentyment do marki pozostał.
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2005, 13:47
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Auto: Renault Clio 2 ph2, 1.4 16V

Postprzez ((((SMOKE)))) » 8 lut 2005, 15:37

Brok wymieniony :D

Chłodnica okazała się dobra <lol> , tylko mechanik jakiś przewrażliwiony <lol>

Mazdzinka smiga jak szalona

Dziękóweczka wszystkim za pomoc <uklon>
Była 323C, jest Renault Clio. Sentyment do marki pozostał.
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2005, 13:47
Posty: 105
Skąd: Warszawa
Auto: Renault Clio 2 ph2, 1.4 16V

Postprzez will » 31 maja 2005, 12:25

witajcie ja mam pytanko kupilem nie dawno mazde 323f rocznik 92 i jak jest cieplo na polu bardzo czesto zalacza sie wentylator.czy to normalny objaw czy cos musze sprawdzic.???
Początkujący
 
Od: 31 maja 2005, 12:14
Posty: 8
Skąd: Kraków
Auto: Ford ka 1.3 EFI,Scorpio 2.9EFI

Postprzez XsiX » 31 maja 2005, 13:02

gdyby się nie załączał to dopiero miałbyś powody do niepokoju <diabełek>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:33
Posty: 2022 (0/3)
Skąd: Konin / wlkp.
Auto: CA KF '92 MTX

Postprzez Duch-Dziadka » 17 paź 2006, 13:11

Sluchajcie...mam problem moj samochod w trasie wogle sie nie nagrzewa...wskaznik temp. pokazuje caly czas min. w trasie...dopiero sie podnosi jak wjade do miasta i jade powoli na trasie znowu to samo...wynik tego taki ze silnik pracuje na podwyzszonych obrotach...a to chyba nie najlepiej...zakladam ze to termostat...ale pytanie gdzie on jest ukryty chce to wymienic...pytanie jak??? gdzie on jest zlokalizowany i czy ja sam jestem w stanie to wymienic...
PROSZE O POMOC!!! :D
i z góry DZIEKUJE :]
najlepiej podajcie jakas storne z fotkami gdzie ktos opisuje...albo...zostawcie swoje gg...bo pewnie bede mial duzo pytan w zwiazku z ta wymiana...zreszta jak to ja...
Ostatnio edytowano 17 paź 2006, 17:55 przez Duch-Dziadka, łącznie edytowano 1 raz
...co masz zrobić jutro zrób zaraz, ale nie wszystko na raz...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 10 paź 2006, 00:06
Posty: 11
Skąd: Czarnków/Poznań
Auto: Alfa Romeo Giulietta Veloce

Postprzez carlo80 » 17 paź 2006, 23:48

mysle ze podobnie tak jak w bg i 323f – termostat powinien byc wkrecony w glowice i na nim czujnik termiczny wlacznika wentylatora chlodnicy. Termostat w F i BG jest tuz kolo aparatu zaplonowego – blizej zderzaka.
rada : zamiast dzielić , mnóż przez odwrotność
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2006, 23:32
Posty: 129
Skąd: wrocław
Auto: BMW 318Ti Compact '98r [140KM]

Postprzez GofNet » 18 paź 2006, 00:58

Jest tuż nad aparatem zapłonowym/rozdzielaczem zapłonu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez Mak » 4 lis 2006, 19:46

Witam!

Chciałem się z Wami podzielić moimi wrażeniami z samodzielnej wymiany termostatu + płynu chłodniczego.

Jak myślicie – czy dużo można sp.....lić podczas takiej operacji? Sądzicie że niewiele?
Ha! Jednak tutaj Was zaskoczę <lol>

Już odpowiadam – otóż na moim przykładzie – można poprostu doprowadzić do demolki:

– urwać/rozwarstwić/przerwać na pół czujnik włączający wentylator (za cholerę nie chciała z niego zejść wtyczka)
– zniszczyć obudowę termostatu – pękła na skutek zbyt mocnego przykręcania (uszczelka przeciekała i próbowałem w ten sposób tymczasowo zniwelować to dokręceniem obudowy) .

Zachciało mi się dłubania, KJM.... :|

Pozdrawiam wszystkich i życzę więcej szczęścia przy tego typu zabawach <lol>
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2006, 02:05
Posty: 68 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Opel Corsa C

Postprzez organo » 4 lis 2006, 20:30

he he no dobry jestes :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez kryniu9 » 18 cze 2007, 18:10

Do Mak-dokładnie ja też sie o tym przekonałem-rozwalony czujnik włączający wentylator.pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 9 maja 2007, 20:33
Posty: 15
Auto: Mazda 323 F 1.8 16 V 1991r.

Postprzez andersik » 22 kwi 2008, 09:47

Witam

Jest to mój pierwszy post na forum, ale z samego forum korzystam już prawie 3 lata odkąd kupiłem eFkę i zawsze jakoś znajdowałem odpowiedz na moje problemy.
Jakiś miesiąc temu zerwał się pasek klinowy (wielorowkowy) podczas jazdy (nowy) zaraz zaświeciła sie kontrolka ładowania akumulatora, przejechaliśmy z żoną tak jakieś 2km do najbliższej stacji benzynowej tam niestety już dźwignęła się temperatura i uciekło trochę płynu chłodzącego przez zbiorniczek wyrównawczy stało się to w okolicach Mikołowa, jako ze mieszkam w Tychach stwierdziłem ze niema sensu męczyć silnika i zadzwoniłem po szwagra żeby mnie zaholował. W wolnej chwil zabrałem się za odpowietrzenie układu i dolanie płynu, lecz efekty mizerne, a mianowicie na wolnych obrotach na parkingu temperatura trzyma się tak w okolicach trochę poniżej połowy, czyli OK, (wentylator się włącza i wyłącza), ale jak juz ja trochę przegazować tak dłużej to temperatura rośnie, a płyn w zbiorniczku wyrównawczym błyskawicznie rośnie. Sprawdziłem poziom oleju jest ok nie podnosi się :), więc uszczelka pod głowicą chyba OK.
Chcę wymienić termostat, a może jakieś inne pomysły!!
Ostatnio edytowano 27 mar 2013, 13:41 przez Marek 161BD081, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połaczenie kilku tematów w jeden o spólnej tematyce
Początkujący
 
Od: 21 kwi 2008, 14:36
Posty: 9
Skąd: Tychy
Auto: Mazda 323F 1.5 BA Z5 '97

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323